Skocz do zawartości

Olga Tokarczuk z literackim Noblem


bodziu000000

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Pozwolę sobie wtrącić swoje 3 grosze. Myślę, że mamy problem, bo w czasach PRL-u wykreowano mit o tym, że "Podczas wojny cały naród walczył z niemieckim okupantem i pomagał Żydom, a nielicznych kolaborantów i szmalcowników spotykała surowa kara". Do tego mitu dodano całkiem niedawno kult "Wyklętych" i Sanacji. Ile prawdy jest w tym micie? Pewnie tyle co w innych mitach... Bo prawda była taka, że zdecydowana większość ludzi chciała w tamtych okrutnych czasach jedynie przeżyć, nie angażując się ani w konspiracje, ani też w ryzykowanie życia swojego i swojej rodziny dla ratowania Żydów. Ale musimy pamiętać też o tym, że Polska była bardzo biednym krajem, a bieda często rodzi patologię, swoje dołożyła też okupacja, która nie jednego zdemoralizowała, no i niemiecka propaganda też swoje zrobiła. Mój ojciec był świadkiem, jak policjant granatowy zastrzelił żydówkę z małym dzieckiem na ręku, która chodziła po domach i żebrała o kawałek chleba i ktoś to zgłosił na posterunek...

Jest też druga strona medalu, o której niechętnie się wspomina - Żydzi przed wojną w Polsce w zdecydowanej większości się nie asymilowali, ani nie identyfikowali z II RP, którą traktowali jako państwo sezonowe [tak zresztą jak i inni w Europie] i tworzyli coś w rodzaju państwa w państwie. Taki przykład - ciotka mojego ojca mieszkała w żydowskiej dzielnicy na Kazimierzu, jako jedna z dwóch chrześcijańskich rodzin przy tej ulicy i od swoich żydowskich sąsiadek nieraz słyszała "Jak tu wkroczą Rosjanie, to będziecie się nas prosić o klucze do kościoła". Albo inny przykład - mój ojciec we wrześniu 39 jako młody chłopak, na radiowy apel jakiegoś idioty, wraz z grupą kolegów dołączył do uciekinierów udających się na wschód. Tak dotarł do Chełma Lubelskiego, a tam zobaczył żydowskich milicjantów z czerwonymi opaskami na rękawie i mosinami ze szpiczastymi bagnetami na ramieniu, którzy pilnowali polskich jeńców, prowadzili na przesłuchania do NKWD, a nawet kazali rąbać drewno do swojej łaźni.

Osobiście jestem za tym, aby odchodzić od mitów na rzecz prawdziwej historii, ale bez samobiczowania się tak przy okazji. Inna sprawa, że koniunktura zarówno w kraju, jak i ta światowa temu nie sprzyja...

  • Odpowiedzi 383
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano

Balans, akurat to że szmalcowników i im podobnych nie kochano, i w miarę możliwości likwidowano, to nie jest mit.

Napisano

Erih- Ty wiesz, ja wiem, kilku Użytkowników także. Po obu stronach tej barykady się obłąkani okopali- jedni nie przyjmują za prawdziwy antysemityzm części obywateli naszego PRL'u, drudzy- judenraty, policje żydowskie, itp...

Zaufaj mi- oni się nigdy nie dogadają, dorzucając jednocześnie paliwa dla skrajnej prawicy i w Warszawie, i w Tel-Avivie.

Napisano
Godzinę temu, Erih napisał:

Balans, akurat to że szmalcowników i im podobnych nie kochano, i w miarę możliwości likwidowano, to nie jest mit.

Mitem natomiast jest to, że to były tylko nieliczne przypadki. Starałem się możliwie bezstronnie przedstawić pewne fakty, tak jak je zapamiętałem ze wspomnień mojej rodziny. Która zresztą do filosemitów nigdy nie należała, ale i nie należała też do tych, którzy przed wojną biegali po ulicach z hasłami "bij żyda", czy "nie kupuj u żyda".

Napisano

Dziś chcąc być Europejczykiem trzeba być antysemitą, to jest warunek konieczny choć niewystarczający. Taka jest prawda i innej nie ma.

Napisano
20 minut temu, Tyr napisał:

Balans ty zaraz napiszesz historię Polski na podstawie wspomnień twojej rodziny...

Pomijając kolejne złośliwości pod moim adresem, chciałem jedynie zauważyć, że nie mam ambicji pisania historii. Ja tylko przytoczyłem wspomnienia naocznych świadków tamtych wydarzeń. Tak się już jakoś głupio złożyło, że w mojej rodzinie jakiś powstaniec się trafił, ochotnik w 20 roku, AK-wiec, a nawet "wyklęty", którzy coś tam w życiu widzieli. Nic na to nie poradzę, możesz nie czytać tego co piszę.

Napisano
39 minut temu, les05 napisał:

Czyli dajesz do zrozumienia, że rodzina porządna tylko ty odstajesz?

A niby w czym odstaję? Że nie popieram karierowiczów o zapędach autorytarnych z PiS-u? Innych też nie popieram. Że nie podoba mi się to co rządny władzy i kasy kler robi? Gender i LGBT też mi się nie podoba.

Jest takie powiedzenie - jeżeli ktoś nie zmądrzeje przed emeryturą, to głupi umrze. Ja zmądrzałem zbyt późno, bo w 1992 roku, ale i tak dostatecznie wcześnie, aby mnie to powiedzenie nie dotyczyło...

Napisano

Dobrze zainwestowany Nobel już się zwraca.

Olga Tokarczuk wspiera środowisko sędziowskie. Noblistka zaapelowała o udział w demonstracjach w obronie wolnych sądów i niezależności sędziów. Pod hasłem #RobimyToDlaWszystkich w kilkudziesięciu miastach organizuje je stowarzyszenie sędziów "Iustitia".

Napisano
W dniu 14.11.2019 o 21:47, Sowa74 napisał:

 Zaczynam już rozumieć po co  ona tego nobla dostała. Teraz przez długi czas, po kilka artykułów na stronie dziennie, będziemy zalewani "mądrościami", "pouczeniami" i "złotymi radami" tego "autorytetu" . 

Prorok ze mnie ? Teraz słuchaj ciemny narodzie - O.T. powie wam jak żyć i jak myśleć. Nobla ma to pewnie wie najlepiej, bez powodu nie dają,  będzie z niej najlepszy czynnik opiniotwórczy, pewnie niejedna nagroda jeszcze przed nia. Bolek też  dla niektórych był autorytetem w wielu sprawach.

Napisano
2 godziny temu, Sowa74 napisał:

Prorok ze mnie ? Teraz słuchaj ciemny narodzie - O.T. powie wam jak żyć i jak myśleć. Nobla ma to pewnie wie najlepiej, bez powodu nie dają,  będzie z niej najlepszy czynnik opiniotwórczy, pewnie niejedna nagroda jeszcze przed nia. Bolek też  dla niektórych był autorytetem w wielu sprawach.

Jakie państwo, takie autorytety, a w zasadzie to ich brak...

Napisano

To ten sam pałac w którym juda urządzał kolacje szabasowe  i palił chanukowe świeczki w mycce na głowie?  Witamy w Polin, ale jak to śpiewała jedna Pani "nic nie może wiecznie trwać" . Mają swoje 5 minut.

Napisano

Nie wiem czemu na tych wszystkich ceremoniach w Szwecji, wszyscy tak miękko wymawiali nazwisko noblistki- Токарчьюк? Tokarcziuk?

Napisano

Sedco, buraku, widziałeś chociaż transmisję? Praktycznie każdy cudzoziemiec wymawiał nazwisko Tokarczuk z ukraińska lub rosyjska jak kto woli. Więc co ci się nie podoba? Więcej po polsku nie potrafisz napisać niż brawo i super? Jak nie umiesz więcej to pisz w jidysz, po ukraińsku a nawet chińsku- są translatory...! 

Napisano
38 minut temu, Tyr napisał:

Sedco, buraku, widziałeś chociaż transmisję? Praktycznie każdy cudzoziemiec wymawiał nazwisko Tokarczuk z ukraińska lub rosyjska jak kto woli. Więc co ci się nie podoba? Więcej po polsku nie potrafisz napisać niż brawo i super? Jak nie umiesz więcej to pisz w jidysz, po ukraińsku a nawet chińsku- są translatory...! 

Brawo Oszołomie !  Jeszcze nikt mnie nie nazwał "burakiem" i wreszcie się doczekałem - a to nobilituje !

Brawo Tokarczuk !

 

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie