Wspólna fotka z weteranem Waffen SS

[Barson1]

Za jaja tylko wieszać...

[Barson1]

Maciora78 - może i Finowie w polskie progi nie zawitali ( i dzięki Bogu - chociaż zawitała inna banda) ale tłumnie odwiedzili front wschodni...

[Nightmartio]

Obserwatorzy-korespondenci, dziennikarze „Biuletynu”, przekazywali dokładne relacje o tragedii warszawskiego getta gdzie zgromadzono pół miliona ludzi. W jednym z numerów pisano:
„Niemcy sprowadzili tu całe mnóstwo siepaczy: są tu Łotysze. Są litewscy „szaulisi”, Ukraińcy, Rosjanie zwolnieni z niewoli niemieckiej (wszyscy mają mundury czarne).. .rabują opuszczone domy, wszyscy obecni zostają natychmiast zastrzeleni. Zeszłej nocy Ukraińcy i Łotysze dokonali w getcie masakry paru tysięcy ludzi. Zabijano w mieszkaniach, na ulicach. Rano napotkałem dwa duże wozy naładowane trupami dzieci zupełnie małych (do 2 lat) ...Milczą Żydzi Europy i Ameryki. Przeraża to milczenie i zadziwia. Przecież Niemcy będą kiedyś próbowali wyprzeć się wszystkiego, a gdy oczywistość im nie pozwoli - wtedy będą próbowali o własne zbrodnie oskarżyć Polaków, Litwinów, Łotyszów, Ukraińców”.

[Maciora78]

A co to ma wspólnego z Finem na zdjęciu? To lotewski Fin?
Nikt nie zaprzecza temu, ze Niemcy (oraz walcząc w strukturach armii niemieckiej) popelniali zbrodnie wojenne zarowno Ci z SS, jak i Waffen SS i WH. A już napewno nie ja... Znam równiez historię Podgaj oraz jej najnowszą wersję która to nie moze być na razie zamieszczona w książkach historycznych... jak znajdę zrodło to Ci prześle na PW nie na ogolny bo dopiero sie raban podniesie. Muszę tylko tego poszukać... I jeszcze jedno, ja nie bronie DF. Na swoim profilu pewnie nie zamieścilbym tego zdjęcia, ale jestem pewien, ze chlopacy nie mieli nic złego na myśli ani jakichś niecnych zamiarów. Znam historię tego wyjazdu do Finlandii i oprócz organizatorów nie wiedział ze pojawi się tam fiński weteran.
to do Nightmartio

[Nightmartio]

Finowie też mieli swoje obozy koncentracyjne. Ca. 20 tyś ludzi na tamten świat.
Czytałem już nie jedną teorię o Podgajach, nawet taką, że od przypadkowej kuli zapaliła się stodoła...

[Nightmartio]

ps. jeśli mnie oczy nie mylą to rekonstruktorzy ss odstawiają różne nacje.

[sonicsquad]

Jeżeli chwalą się telefonem z logo SS, to ich granice nie kończą się na końcu pokazu... Przegięcie i tyle...

[michalczewski]

Proponuj wyjąć głowe z pod biurka i przeczytać komentarze obok zdjęcia. Tam była rozmowa na temat słuchawek. Słuchawek do iPhona stylizowanych na pancerniackie. Nie ma tam nic o samym iPhonie. Dodatkowow w tym miejscu nie ma jabłka w tym modelu telefonu tylko przycisk. to tak dla ścisłości.
Jest to jeden z dowodów na wyrywanie czegoś z kontekstu i budownie sobie historyjki" pod publiczke.

[michalczewski]

Sam zestaw" słuchawki plus telefon to fantazja z dalekiego wschodu a nie właśność kogoś z tej grupy.

[Radek.s]

czy niemieccy pancerniacy nie mieli czasami na kołnierzach czaszek - to chyba spadek po 19 wiecznych huzarach

[acer]

Panie Maciora - żenujące wpisy

[sonicsquad]

Sam zestaw" słuchawki plus telefon to fantazja z dalekiego wschodu a nie własność kogoś z tej grupy.
A to przepraszam. Nie wczytywałem się w komentarze..

[bounty1]

Przez takie akcje cała polska rekonstrukcja cierpi bo wszyscy są wrzucani do jednego worka", nie ważne jaką epokę i armię odtwarzają, uważani są za fanów totalitaryzmu.

Media tylko czekają aby zrobić nagonkę, bo wiele grup rekonstrukcyjnych mówi prawdę, co nie zgadza się z biadoleniem gazetowym, a przy okazji jest sensacja do pisania i pewne opcje polityczne także szukają na tym pożywki do żeru.

w.g. mnie chłopaki troche przesadzili, dobrymi chęciami podobno wybrukowana jest droga do piekła..

[Erih]

W pełni zgadzam się z kolegą, który powyżej zacytował Kazika.
W dodatku zupełnie nie pojmuję fascynacji pseudo- wojskiem dobieranym wg wzrostu i zarostu, czyli wachmanami z W-ss.

[puma007]

Nikt nie skomentował wypowiedzi dr. Marszalca. Ze znajomości osobistej z nim, udziału w kilku projektach firmowanych przez Muzeum II WŚ oraz przez p. Marszalca osobiście lub we współpracy z innymi instytucjami oraz organizacjami nie waham się postawić z całą odpowiedzialnością tezę ze jest on osobą wybitnie przyjazna ruchowi rekonstrukcyjnemu i popierającą go całym sercem. Skoro taka osoba uważa ze cykanie sobie fotek z SS i brandzlowanie (kolokwializm, ale nie potrafię inaczej określić uwielbienia, połączonego z chorobliwa fascynacją oraz podnieceniem) się nimi publicznie jest grubą przesada i ociera się o przestępstwo no to jakoś mnie nie przekonują usprawiedliwienia co poniektórych że ie wiedzieli że ON tam będzie" A jakby wiedzieli to by nie pojechali ? :D :D

[sid30]

o kurcze !!! właśnie doszedłem do wniosku że jestem nazistą i faszystą :(((( mam książkę ygrysy w błocie" z autografem autora, mało tego bardzo podoba mi się umundurowanie i insygnia żołnierzy niemieckich z II WŚ, również czytałem i posiadam Moją Walkę" autorstwa niejakiego Hitlera niestety bez autografu choć wolał bym mieć oryginał i to jeszcze z autografem :))
pozdrawiam

[Czlowieksniegu]

Chyba bardziej satanistą, patrząc na numer przy Twoim nicku:

sid30 (666 / 37)

Choć za chwilę się to może zmienić- tylko cielę nie zmienia poglądów...

[mensguth6]

...a imię bestii jest 666...

[Nightmartio]

Wiesz sid30 mnie zadziwia, to, że po odzyskaniu niepodległości w 1918 r, nikt z młodzieży i starszych również, nie bawił się w naśladownictwo, odwzorowywanie, rekonstrukcje zaborców... Działali za to w organizacjach patriotycznych mających na celu umocnienie tej niepodległości i hołubienie polskości. Porównaj osiągnięcia Polski, wówczas i dziś... Cóż czasy się zmieniły i widać niektórzy teraz muszą jakoś się zdekompleksować;) Żeby nie było, że do wszystkich rekonstruktorów coś mam, ale to, akurat, trąci zafascynowaniem...

[Gebhardt]

ikt z młodzieży i starszych również, nie bawił się w naśladownictwo, odwzorowywanie, rekonstrukcje zaborców"

No nie przesadzajmy. Rekonstrukcji nie bylo bo jeszcze chyba nikt wtedy takiego 'hobby' nie uprawial (i wogole kto wsrod doroslych mial czas na hobby gdy godziny pracy byly jakie byly i nikt nie wymyslil jeszcze srodkow antykoncepcyjnych). Za to nasladownictwo, odwzorowywanie jak najbardziej bylo i to nawet w najwyzszej instancji czyli WP. Odpowiednie instrukcje regulowaly noszenie odznaczen zaborcow na Polskim Mundurze, takie tradycje jak 'zurawiejki' niby skad u nas sie zakorzenily? Przyklady mozna mnozyc. Po prostu inaczej sie na to kiedys zapatrywano.

Chociaz osobiscie mam mieszane uczucia jak widze gosci w mundurach SS czy tez NKWD.......wszystko zalezy od miary i podejscia zapewne. Bo niby jakos nas nie gorszy jak na ekranie widzimy aktorow w tych samych mundurach odstawiajacych potworne sceny....

[wyspiarz44]

I takie zdjęcia niestety rzutują na całe nasze środowisko , należy jeszcze dodać specjalistów od urwijłapek i wychodzi że my wszyscy marzymy wręcz o uniformach formacji zbrodniczych i o strychach pełnych niewypałów . Zawsze się znajdzie grupa oszołomów , szkoda słów .......

[s_boj]

Wiesz sid30 mnie zadziwia, to, że po odzyskaniu niepodległości w 1918 r, nikt z młodzieży i starszych również, nie bawił się w naśladownictwo, odwzorowywanie, rekonstrukcje zaborców... Działali za to w organizacjach patriotycznych mających na celu umocnienie tej niepodległości i hołubienie polskości. Porównaj osiągnięcia Polski, wówczas i dziś..."

Ja porównałem. Wtedy - zawarte sojusze okazały się błędne, państwo nie wykorzystało nie nie dopracowało swego potencjału o9bronnego, w wyniku czego z trudem odzyskana niepodległość został ponownie utracona na 45 lat.
Obecnie - wypracowane sojusze spełniają swoją rolę. Potencjał obronny państwa wprawdzie z trudem, ale się umacnia. Od 23 lat żyjemy w pokoju i spokoju i nic póki co nie zapowiada, że czas budować schrony.

[Radek.s]

Może to pytanie nie do końca w temacie -ale czy na pewno te obecne wypracowane sojusze spełniają swoją rolę ?-wtedy sojusze na papierze tez wyglądały przepięknie tyle ,że sojusznik zaspał bo nie miał w tym do pewnego momentu żadnego interesu (interes miał od momentu kiedy D sie zagotowała i stał już pod murem) ale kiedy wygrana była już pewna co ten sojusznik zrobił ? jeszcze większe świństwo niż w 39 i sprzedał wszystkich wujkowi Józkowi - Jaki interes ten nasz (Nowy a w zasadzie Stary) wieli sojusznik miał by mieć dzisiaj w wypełnieniu zobowiązań? To ,że ktoś jest dla Polski ważnym strategicznym sojusznikiem nie znaczy ,że Polska jest dla tego kogoś równie ważnym sojusznikiem.

[HUBERTUS 1656]

Ja porównałem. Wtedy - zawarte sojusze okazały się błędne, państwo nie wykorzystało nie nie dopracowało swego potencjału o9bronnego, w wyniku czego z trudem odzyskana niepodległość został ponownie utracona na 45 lat.
Obecnie - wypracowane sojusze spełniają swoją rolę. Potencjał obronny państwa wprawdzie z trudem, ale się umacnia. Od 23 lat żyjemy w pokoju i spokoju i nic póki co nie zapowiada, że czas budować schrony.


Zapytam szanownego kolegę-gdzie te współczesne sojusze się sprawdziły i spełniły swą rolę?
Z tym umacnianiem potencjału też bym prosił o garść przykładów bo w stosunku do WP39 to jakoś słabo wyglądamy. A co do 23 lat pokoju to po prostu jeszcze żaden sąsiad nie zechciał go zakłócić :) A jak zechce to już 35 dni nie powalczymy...

[steell]

Nie chcę robić bałaganu ale niedawno amerykańska wywiadownia Steanfor się wypowiedziała na temat naszej obrony i wnioski nie napawają optymizmem. Tekst po angielsku.
http://www.stratfor.com/weekly/polands-strategy?utm_source=freelist-f&utm_medium=email&utm_campaign=20120828&utm_term=gweekly&utm_content=readmore&elq=c7acb00122fc489a839e410fa3e6fdb7

Wracając do tematu, mogę zrozumieć Estończyków, Litwinów, Finów, że gloryfikują swoich ziomków służących w SS. Dla nich Wehrmacht i SS przyniosły im wyzwolenie z okupacji sowieckiej, tam nie było łapanek i masowego wywożenia obywateli do KL-ów, no może za wyjątkiem pochodzenia żydowskiego. Przegrana Niemców to dla nich tragedia. Natomiast nie rozumiem obywateli tego kraju zafascynowanych oprawcami w czarnych mundurach. Przypomniała mi się akurat postać Zająca vel Wolfa wykreowana w Stawce większej niż życie", dlaczego nie ma grup rekonstrukcyjnych odtwarzających szmalcowników, agentów gestapo czy w końcu TW, to bardziej pasowało by do tradycji narodowej. Nie chcę nikogo obrażać czy dzielić na lepszych i gorszych, po prostu jest mi przykro. Chyba podchodzę do tego za bardzo osobiście.