Skocz do zawartości

Wojna na Wschodzie vol. 1/12


Rekomendowane odpowiedzi

55 minut temu, Czlowieksniegu napisał:

Aaaaaaaaaaaaa... czyli to takie niegroźne naruszenie było a i widać nie było, bo co prawda nie padał śnieg, ale nisko leciały...

Nisko leciała a przeleciały. Znaczy się płot jest za niski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

karpik

"Do potwierdzonego celu, walić czym się da i ile się ma."

Jakiego celu, skoro one nic nie widziały/wiedziały....

 

Cypis, Marek

"podwyższyć płot"

Płot jest misiem na miarę naszych możliwości- Niemcy podają, że liczba złapanych migrantów rośnie... a w internetach są filmy, jak piłką do metalu wycinają przęsła*...

 



PS Jeśli MON tam faktycznie snajperów rozlokował, to się, tfu tfu, grubo robi...

 

* co może świadczyć, z jakiej klasy materiału jest płot wykonany i że chyba nadzór elektroniczny nie istnieje, skoro migranci mają czas spokojnie przęsło wyciąć i później gromadnie przez dziurę przejść...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby ktoś myślał, że Ukraińcy nie orientują się w sytuacji politycznej i militarnej w kaczystanie.

Tłumaczenie:

"Całkiem ciekawy przypadek, podobny do sondowania reakcji Polaków i ich zabezpieczenia granicy. Ci ze swojej strony, jak się wydaje, albo nie byli gotowi na takie działania ze strony plantatorów ziemniaków, albo nie chcieli publicznie uznać faktu bezkarnego przekraczania ich granicy."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, bodziu000000 napisał:

20230801_193806.jpg

PiSowskie państwo z rozmoczonej ligniny.

12 września 1995 roku białoruski Mi-24 dostał rozkaz zestrzelenia załogowego balonu sportowego biorącego udział w Zawodach o puchar Gordona Bennetta. Zabito dwóch amerykańskich pilotów, którzy prowadzili w zawodach. Balon wleciał nad Białoruś znad Polski. Białoruska dzicz miała w pompie jakiekolwiek normy międzynarodowe w takich przypadkach.

24 listopada 2015 roku Turcja zestrzeliła ruskiego Su-24, który przez 17 sekund leciał w tureckiej przestrzeni powietrznej. Niczym Turcja się nie przejmowała.

1 sierpnia 2023, Polska. Dwa białoruskie śmigłowce, w tym jeden szturmowy lecący w ochronie transportowego. spokojnie wlatują nad Polskę. Alarmują o tym cywile, nie wojsko. W polskim rządzie i MON wielogodzinna defekacja ze strachu, co z tym fantem zrobić. Zapada decyzja – zaprzeczyć i ukręcić sprawie łeb. Cywile tymczasem robią coraz więcej zdjęć białoruskich śmigłowców wojskowych nad Polską. Defekacja ze strachu w rządzie PiS trwa, bo runie stek kłamstw i bzdur płaszczaka o tym, że „polskie niebo jest bezpieczne”. Ale po wielu godzinach już nie ma rady, trzeba potwierdzić, że doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej.

Nic na ten temat nie ma do powiedzenia polski generał, który trzy generalskie gwiazdki dostał od PiS – ten sam generał, który nie ma nic do powiedzenia na temat tego, że 16 grudnia 2022 roku głęboko nad Polskę wleciały trzy ruskie pociski manewrujące nigdy niewykryte przez WP.

Za państewko PiS z rozmoczonej ligniny na temat białoruskich śmigłowców wojskowych nad Polską kto musiał się dziś wypowiedzieć? Rzecznik Pentagonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Jedburgh_Ops napisał:

PiSowskie państwo z rozmoczonej ligniny.

12 września 1995 roku białoruski Mi-24 dostał rozkaz zestrzelenia załogowego balonu sportowego biorącego udział w Zawodach o puchar Gordona Bennetta. Zabito dwóch amerykańskich pilotów, którzy prowadzili w zawodach. Balon wleciał nad Białoruś znad Polski. Białoruska dzicz miała w pompie jakiekolwiek normy międzynarodowe w takich przypadkach.

24 listopada 2015 roku Turcja zestrzeliła ruskiego Su-24, który przez 17 sekund leciał w tureckiej przestrzeni powietrznej. Niczym Turcja się nie przejmowała.

1 sierpnia 2023, Polska. Dwa białoruskie śmigłowce, w tym jeden szturmowy lecący w ochronie transportowego. spokojnie wlatują nad Polskę. Alarmują o tym cywile, nie wojsko. W polskim rządzie i MON wielogodzinna defekacja ze strachu, co z tym fantem zrobić. Zapada decyzja – zaprzeczyć i ukręcić sprawie łeb. Cywile tymczasem robią coraz więcej zdjęć białoruskich śmigłowców wojskowych nad Polską. Defekacja ze strachu w rządzie PiS trwa, bo runie stek kłamstw i bzdur płaszczaka o tym, że „polskie niebo jest bezpieczne”. Ale po wielu godzinach już nie ma rady, trzeba potwierdzić, że doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej.

Nic na ten temat nie ma do powiedzenia polski generał, który trzy generalskie gwiazdki dostał od PiS – ten sam generał, który nie ma nic do powiedzenia na temat tego, że 16 grudnia 2022 roku głęboko nad Polskę wleciały trzy ruskie pociski manewrujące nigdy niewykryte przez WP.

Za państewko PiS z rozmoczonej ligniny na temat białoruskich śmigłowców wojskowych nad Polską kto musiał się dziś wypowiedzieć? Rzecznik Pentagonu.

Dymisja?

Wotum nieufności po którym pisdzielce w Sejmie będą krzyczeć "precz z komuną" i "dziękujemy" dla MB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, karpik napisał:

Dymisja?

Wotum nieufności po którym pisdzielce w Sejmie będą krzyczeć "precz z komuną" i "dziękujemy" dla MB.

Dymisja tak, ale musiałaby być konstruktywna. Pozbycie się takiego cuś, jak propagandysta płaszczak razem z jego „bezpiecznym polskim niebem” to nie problem. Gorzej z tymi dwoma generałami z „case study” 16 grudnia 2022, bo na kogo ich wymienić? Na innych dwóch z Sił Powietrznych (poświęcę im niedługo post), którzy wszystkie gwiazdki generalskie dostali od PiS i teraz w czołobitnej podzięce bronią zakupu tego wynalazku FA-50 i jeszcze bezczelnie nazywają to coś „myśliwcem” kłamiąc przy tym na temat możliwości tego czegoś?

WP jest w czarnym jelicie grubym jeśli chodzi o kadry. Bardzo słusznie gen. Różański powiedział jakieś 2 lata temu, że obraz polskich generałów to jest rezyliencja. Różański zmarnował się w wojsku, bo z tym jego dyplomatycznym językiem prawdziwą karierę to zrobiłby dopiero w dyplomacji. Już bardziej gigantycznego eufemizmu, jak „rezyliencja” nie mógł wykombinować na określenie upadku polskich generałów. Za to GROMowiec ppłk Krzysztof Przepiórka nie bawi się w dyplomację i jasno mówi, że pod rządami PiS stopnie generalskie się zdewaluowały.

Edytowane przez Jedburgh_Ops
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Jedburgh_Ops napisał:

Dymisja tak, ale musiałaby być konstruktywna. Pozbycie się takiego cuś, jak propagandysta płaszczak razem z jego „bezpiecznym polskim niebem” to nie problem. Gorzej z tymi dwoma generałami z „case study” 16 grudnia 2022, bo na kogo ich wymienić? Na innych dwóch z Sił Powietrznych (poświęcę im niedługo post), którzy wszystkie gwiazdki generalskie dostali od PiS i teraz w czołobitnej podzięce bronią zakupu tego wynalazku FA-50 i jeszcze bezczelnie nazywają to coś „myśliwcem” kłamiąc przy tym na temat możliwości tego czegoś?

WP jest w czarnym jelicie grubym jeśli chodzi o kadry. Bardzo słusznie gen. Różański powiedział jakieś 2 lata temu, że obraz polskich generałów to jest rezyliencja. Różański zmarnował się w wojsku, bo z tym jego dyplomatycznym językiem prawdziwą karierę to zrobiłby dopiero w dyplomacji. Już bardziej gigantycznego eufemizmu, jak „rezyliencja” nie mógł wykombinować na określenie upadku polskich generałów. Za to GROMowiec ppłk Krzysztof Przepiórka nie bawi się w dyplomację i jasno mówi, że pod rządami PiS stopnie generalskie się zdewaluowały.

Totalna degrengolada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, karpik napisał:

Dymisja?

Wotum nieufności po którym pisdzielce w Sejmie będą krzyczeć "precz z komuną" i "dziękujemy" dla MB.

I jeszcze coś.

Na zbite mordy powinien wylecieć cały Wydział Prasowy MON. Ci ludzie nie mają najzieleńszego pojęcia o swojej robocie. Wojskowego public relations, czyli public affairs, uczy aż pięć szkół NATO. Nikt z tego Wydziału Prasowego nie jest absolwentem którejkolwiek z tych szkół. A godzina prawdy o tych kompletnych amatorach z Wydziału Prasowego MON wybija regularnie i drastycznie, tak 18 listopada 2022, jak i 16 grudnia 2022 oraz 1 sierpnia 2023.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Jedburgh_Ops napisał:

I jeszcze coś.

Na zbite mordy powinien wylecieć cały Wydział Prasowy MON. Ci ludzie nie mają najzieleńszego pojęcia o swojej robocie. Wojskowego public relations, czyli public affairs, uczy aż pięć szkół NATO. Nikt z tego Wydziału Prasowego nie jest absolwentem którejkolwiek z tych szkół. A godzina prawdy o tych kompletnych amatorach z Wydziału Prasowego MON wybija regularnie i drastycznie, tak 18 listopada 2022, jak i 16 grudnia 2022 oraz 1 sierpnia 2023.

Mylisz pojęcia. Nie ma w mon wydziałów prasowych. Są propagandowe. Wiem z doświadczenia w skali jednostki. Jest scenariusz, reżyseria, montaż i płynący miód...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, karpik napisał:

Mylisz pojęcia. Nie ma w mon wydziałów prasowych. Są propagandowe. Wiem z doświadczenia w skali jednostki. Jest scenariusz, reżyseria, montaż i płynący miód...

Ano masz rację.

Jak tak sobie patrzę na „Polskę Zbrojną”, czyli wojskowy organ Komitetu Centralnego PiS, czyli coś a la „Żołnierz Wolności”, to wstydzę się, że kiedykolwiek dla PZ pracowałem. Bo przecież dziś, po 8 latach rządów tej miernoty, nikt nie uwierzy, że PZ była kiedyś rewelacyjnym tygodnikiem MON i nie istniały w tym tygodniku żadne tematy tabu i nie było żadnego podlizywania się władzy. Ja jestem z tamtych czasów, ale dziś to jest jak coś nie do wiary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Czlowieksniegu napisał:

"Po przedstawieniu przez dowódców i szefów służb wniosków z analizy sytuacji ustalono, że dzisiaj, 1 sierpnia 2023 r. doszło do naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez dwa śmigłowce białoruskie, które realizowały szkolenie w pobliżu granicy" - poinformowało MON w komunikacie.

"O szkoleniu strona białoruska informowała wcześniej stronę polską. Przekroczenie granicy miało miejsce w rejonie Białowieży na bardzo niskiej wysokości, utrudniającej wykrycie przez systemy radarowe. Dlatego też w porannym komunikacie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że polskie systemy radiolokacyjne nie odnotowały naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej" - dodaje MON.

 

 

Aaaaaaaaaaaaa... czyli to takie niegroźne naruszenie było a i widać nie było, bo co prawda nie padał śnieg, ale nisko leciały...


PS Ma ktoś pomysł, jak służby w liczbie N, które płotu pilnują, żeby migranci go nie ukradli, mogli przeoczyć przelot?

 

Trzeba zestrzelić, zobaczyć gdzie spadnie i wtedy wydać oświadczenie 😂

 

  • Tak trzymać 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie