Skocz do zawartości

Wojna na Ukrainie vol. 5


Rekomendowane odpowiedzi

25 minut temu, bjar_1 napisał:

No i działa. A nasze wywalili do muzeów.

Pionów mieliśmy raptem 8 szt. (zakupione w 1985, wycofane w 2006). Biorąc pod uwagę oczywiste problemy z eksploatacją rosyjskiej broni - serwisem, częściami, amunicją... - decyzja o pozbyciu się ich wydaje się raczej zrozumiała. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/rakiety-nato-piec-minut-lotu-od-moskwy-powinni-poczuc-sie-zagrozeni/led0h8s,79cfc278
 

Niespodzianką, jaką powinniśmy sprawić Rosjanom, powinno być przesunięcie części amerykańskich rakiet średniego zasięgu z Niemiec na terytorium krajów flanki wschodniej, żeby Rosjanie poczuli się autentycznie zagrożeni. Bo oni nas straszą teraz bronią atomową, tymi swoimi „Kindżałami” i „Cyrkonami”…

Jeśli byśmy w Łotwie, Estonii, czy Rumunii rozlokowali rakiety Tomahawk, to oznaczałoby, że one dolecą do Moskwy w ciągu pięciu minut – tak jak straszył Władimir Putin. To zmieniłoby sytuację strategiczną, a jednocześnie byłoby twardą, ale niekonfrontacyjną odpowiedzią (...)

Hmmm, nie wiedziałem, że Tomahawki (rakiety cruise) latają z prędkością ok. 7000 km/h ;)
Podpowiem - z Łotwy/Estonii na Moskwę leciałyby prawie godzinę - i to po linii prostej.

M.

Edytowane przez beaviso
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, beaviso napisał:

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/rakiety-nato-piec-minut-lotu-od-moskwy-powinni-poczuc-sie-zagrozeni/led0h8s,79cfc278
 

Niespodzianką, jaką powinniśmy sprawić Rosjanom, powinno być przesunięcie części amerykańskich rakiet średniego zasięgu z Niemiec na terytorium krajów flanki wschodniej, żeby Rosjanie poczuli się autentycznie zagrożeni. Bo oni nas straszą teraz bronią atomową, tymi swoimi „Kindżałami” i „Cyrkonami”…

Jeśli byśmy w Łotwie, Estonii, czy Rumunii rozlokowali rakiety Tomahawk, to oznaczałoby, że one dolecą do Moskwy w ciągu pięciu minut – tak jak straszył Władimir Putin. To zmieniłoby sytuację strategiczną, a jednocześnie byłoby twardą, ale niekonfrontacyjną odpowiedzią (...)

Hmmm, nie wiedziałem, że Tomahawki (rakiety cruise) latają z prędkością ok. 7000 km/h ;)
Podpowiem - z Łotwy/Estonii na Moskwę leciałyby prawie godzinę - i to po linii prostej.

M.

Człek jest zacny, ale wszyscy oni nie z branż lotniczych/technicznych/wojskowych nieintencjonalnie plotą nieraz androny w kwestii różnych technikaliów wojennych z terenu Ukrainy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, karpik napisał:

Piękna sprawa 😂 tylko ciekawe czy to coś zmieni w postawie właściciela francuskich marek.

Ta, biorąc pod uwagę jego obecne nastawienie, za każdy sklep zniszczony na Ukrainie będzie otwierać trzy nowe w rosji. 🤮

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Jedburgh_Ops napisał:

Kościół pomaga uchodźcom z Ukrainy? Tak, ale bardziej rękami (i portfelami) wiernych niż biskupów

W Polsce jest 135 biskupów. Wszyscy żyją w obłąkańczym luksusie, przepychu. Pod swój dach Ukraińców przyjęło pięciu biskupów (bp Andrzej Jeż, bp Marek Solarczyk, bp Kazimierz Gurda, abp Marek Jędraszewski, abp Józef Kupny).

Gdyby ktoś słyszał, że głódź wziął do swojej posiadłości uciekinierów z Ukrainy to informacja wysoce oczekiwana.

Aktualizacja:

Na 135 biskupów w Polsce Ukraińców pod swój dach zaprosiło sześciu: (bp Andrzej Jeż, bp Marek Solarczyk, bp Kazimierz Gurda, bp Andrzej Czaja, abp Marek Jędraszewski, abp Józef Kupny).

Ostatni biskup przyjął Ukraińców do siebie 18 marca. Czekamy, kiedy po chrześcijańsku przyjmie Ukraińców do swojej wielkiej luksusowej posiadłości bp Głódź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie