Żałuję, że pisowscy siepacze obstawili teren budowy wozami pancernymi, porobili okopy, była nawet bateria moździerzy! Do tego wynajęli jeszcze aktorów, którzy odgrywali role np. Hanny Grokiewicz-Waltz aby podpisali umowę na budowę oczyszczalni. Inny aktor, podobny do Donalda Tuska perfidnie wychwalał tę inwestycję. Okopali się tam i bronili przez lata- aż wybudowali to monstrum. Władze stolicy usiłowały odbić zajęty przez kaczystów teren jednak ich lekko uzbrojone (mieli jedynie tzw. koktajle Trzaskowskiego) oddziały okazały się zbyt słabe.
I teraz jeszcze mają czelność krytykować!