Skocz do zawartości

Figury Level V


fala

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Erih napisał:

Np republikańska Francja.

No bez przesady :). Od czasów art. V Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela z 1789r aż do art. 1 Ustawy o rozdziale kościołów i państwa  z 1905 roku, trwa walka o ograniczenie wpływu kościoła na życie publiczne. Jeszcze nie tak dawno trwał tam spór o pomnik Lolka w miejscu publicznym, a właściwie jego wypieprzenie oraz kwestia chust na głowach muzułmanek przy jednoczesnym braku zainteresowania obnoszeniem się katolików z krzyżykami :(  W sumie od ponad 200 lat trwa tam laicyzacja państwa i końca dalej nie widać.

 

 Bracia Czesi to osobny wątek . Kościół tam najpierw tam kolaborował z CK monarchią , potem z komunistami a i tak ma spory wpływ na pewne aspekty funkcjonowania państwa i społeczeństwa. Jeden Masaryk wiosny nie czyni :) 

Wiem, że na tle Polski i burdelu w niej panującej takie państwa czy społeczeństwa wyglądają wprost idyllicznie - ale tylko wyglądają.

We wszystkich tych państwach wciąż zdarzają się przypadki powoływania się polityków na jakieś tam wartości religijne ( w różnym stopniu nasilenia ) , tak że casus Rzeplińskiego( wyrok dot. klauzuli sumienia)  , który zdyskredytował się jako sędzia powołując na jakieś mityczne wartości nie jest tylko naszą specyfiką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Czlowieksniegu napisał:

Szutnik- ale takie indywiduum w Czechach byłoby gdzieś na obrzeżach polityki, jako plankton...

0009UCHVNF90879O-C122-F4.jpg

Nie wiem , za słabo znam obecną  Czeską politykę aby się wypowiadać , ale sądzę ,że mamy zbyt słaby przekaz aby cokolwiek więcej wiedzieć na ten temat. Za to Francja, to trochę inna bajka :) Raz ,że dysponujemy większą ilością informacji , dwa ,że miałem przyjemność znać wybitnego politologa Ziemowita Pietrasia , który znał ten kraj na wylot ( dosłownie) i dzielił się chętnie swoją wiedzą .

ps. Ale fakt- burak* pierwszej wody :(

 

* proszę wszystkie buraki ( a szczególnie ćwikłowe) o wybaczenie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowelizując ustawę, Sejm przyjął poprawkę, która mówi m.in. że po upływie 30 lat od wydania decyzji administracyjnej nie będzie można wszcząć postępowania, by ją zakwestionować. Zgodnie z ustawą, po upływie 30 lat od wydania decyzji administracyjnej niemożliwe będzie jej zakwestionowanie, na przykład w sprawie odebranego przed laty mienia.

 

Może kiedyś zwolennicy przewodniej partii narodu, zrozumieją, a ja kilkukrotnie o tym pisałem, że nowelizacja KPA dotyczy przede wszystkim spraw Polaków przed polskimi sądami...  Kwestia mienia pożydowskiego, to w tym małe miki-miki, pomijając rezonansy międzynarodowe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że kretyn z Kanady, którego na zdjęciu pokazałem, ma zapewnione zwycięstwo...

Jednak został w tyle:

 

- Biskup ma być miłosiernym ojcem, jak w opowiadaniu Pana Jezusa daje szansę marnotrawnemu synowi. Sprzeniewierza się swemu powołaniu, gdy staje się prokuratorem donoszącym sądom na grzeszącego syna. Daleka mu jest logika szatana, który oskarża bez oznaki miłosierdzia. Jeżeli nie ma poprawy u grzeszącego księdza, to ksiądz winien wziąć odpowiedzialność za swoje czyny, a nie miłosierny biskup – stwierdził biskup Antoni Długosz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Czlowieksniegu napisał:

Myślałem, że kretyn z Kanady, którego na zdjęciu pokazałem, ma zapewnione zwycięstwo...

Jednak został w tyle:

 

- Biskup ma być miłosiernym ojcem, jak w opowiadaniu Pana Jezusa daje szansę marnotrawnemu synowi. Sprzeniewierza się swemu powołaniu, gdy staje się prokuratorem donoszącym sądom na grzeszącego syna. Daleka mu jest logika szatana, który oskarża bez oznaki miłosierdzia. Jeżeli nie ma poprawy u grzeszącego księdza, to ksiądz winien wziąć odpowiedzialność za swoje czyny, a nie miłosierny biskup – stwierdził biskup Antoni Długosz.

Pierwsze: Nie kabluj na bliźniego swego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, bodziu000000 napisał:

 

Coś się słyszało na studiach ale w którym kościele ( może u oćca Krąpca :)  ) dzwonili  i jaką melodię to pani magister nie zapamiętała :( . Lepiej żeby się ontologią nie zajmowała bo się tych kilka ostatnich szarych komórek biedactwu ugotuje....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Czlowieksniegu napisał:

Myślałem, że kretyn z Kanady, którego na zdjęciu pokazałem, ma zapewnione zwycięstwo...

Jednak został w tyle:

 

- Biskup ma być miłosiernym ojcem, jak w opowiadaniu Pana Jezusa daje szansę marnotrawnemu synowi. Sprzeniewierza się swemu powołaniu, gdy staje się prokuratorem donoszącym sądom na grzeszącego syna. Daleka mu jest logika szatana, który oskarża bez oznaki miłosierdzia. Jeżeli nie ma poprawy u grzeszącego księdza, to ksiądz winien wziąć odpowiedzialność za swoje czyny, a nie miłosierny biskup – stwierdził biskup Antoni Długosz.

Wicie, rozumicie  tam już podpalają kościoły ( nie licząc tego , że tam kościół zalicza zjazd od paru dekad) a u nasz we wsi tylko kasy ( od państwa ) przybywa i wpływów , to i nie dziwota ,że gada jak potłuczony ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie