Skocz do zawartości

Dziś 56 rocznica mordu na Zygmuncie Szendzielarzu Łupaszce


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Chcialem dodac ze podchodzenie do osadu nad historia i jej aktorami na podstawie jakichs etykietek (i do tego etykietek wspolczesnych nam a nie im) to, wybaczcie, jest najmniej jalowe. Przez 'etykietki' z grubsza rozumiem wstawianie postaci historycznych miedzy aniolkow i diablow na podstawie przynaleznosci do takiej czy innej grupy politycznej/religijnej/etnicznej/co chcesz.

Dlaczego gosc chodzi po lesie z bronia w 1947? Nie dlatego ze jest bohaterem lub zbrodniarzem ale dlatego ze splot jego osobowosci, osobistej historii i istniejacej sytuacji do tego doprowadzil.

Osobowosc: poczucie obowiazku, bohaterstwo, duma, pycha, romantyzm, status, tendencje zbrodnicze mozna w nieskonczonosc, i oczywiscie wystepuja w najrozniejszych kombinacjach.

Osobista historia: Herbstnebel trafil w dziesiatke - tylko dodac ze problemy z przejsciem z 'high adrenaline lifestyle' partyzanta/terrorysty/powstanca etc do szarej pracowitej, pospolitej codziennosci to klasyczny problem wszystkich ludzi uwiklanych w taka dzialanosc nawet gdy ta dzialanosc jest uwienczona sukcesem - byli czlonkowie OSS, bojownicy (czy terrorysci jak kto woli) IRA to przyklady gdzie latwo dostepna jest literatura. Duzo czasu poswiecalo temu problemowi na przyszlosc kierownictwo 'Szarych Szregow' juz w czasie wojny.

Dana sytuacja: tu najbardziej jest pole do popisu dla powaznego historyka. Co stworzylo dana sytuacje? Co ja utwierdzalo? Jak mozna bylo lepiej? Jak mamy dzialac teraz zeby jej nie powtorzyc?

Uwazam ze badania historyczne to maja wlasnie na celu.
Bo faktem bezspornym jest to ze najwiecej ucierpialo zwyklych ludzi - takich ktorzy chcieli dla kraju i dla rodziny tworzyc lepsze jutro i odbudowac zrujnowany kraj, obojetnie od przekonan politycznych.
  • Odpowiedzi 96
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Znalazłem wywiad z Jerzym Radziwinowiczem. Powiedział on bardzo ważne rzeczy odnośnie ludzi, którzy opowiedzieli się po 1945 r. za nowym ustrojem:
Jest cienka granica, łatwa do przekroczenia - między szyderstwem z ustroju a szyderstwem z ludzi, którzy zostali wpędzeni w sytuacje, które im ten ustrój zafundował. Jeżeli więc szydzi się z ustroju przy pomocy tych konkretnych osób, to ta cienka granica zostaje przekroczona. Oni wyszli ze strasznego czasu wojny, mieli poczucie, że trzeba się podźwignąć, przed nimi otwierała się osobista szansa na tzw. awans społeczny. Dali się zwieść i z nadzieją budowali swoje życie, uwierzyli, że można pójść do szkół, nauczyć się zawodu. Nie należy tym pogardzać. Ich nadzieje nie powinny być wystawione na szyderstwo, z żadnych nadziei nie należy kpić."
I to też jest część prawdy o tamtych latach. Wszelkie ujmowanie w formułki np. zdrajcy - bohaterzy" ludzi, którzy żyli w tamtych latach jest nadużyciem. Każdy przypadek był indywidualny. Generalizacja postaw nie służy prawdzie.
  • 2 weeks later...
Napisano
Wystarczy spojrzeć ilu tu iepoprawnych politycznie " posiadaczy żółtych kartek by stwierdzić jak bardzo zła legenda Łupaszki przeszkadzała czerwonej hołocie.. zindoktrynowane ofiary czerwonej propagandy żyją do dziś , grunt żeby poznanie i wiedza wyrwały ich z okowów nieświadomości... Łupaszko to bohater pełną gębą, bezkompromisowy bojownik o Polskę bez komromisów czerwonego poddaństwa i niewoli, komu się to nie podoba niech się... na kołymę
Napisano

Tak na wszelki wypadek, gdyby Panowie Moderatorzy nie wiedzieli/nie pamiętali kto to był Leon Degrelle to załączam fotkę tego Leona w otoczeniu jego chłopaków z SS. Bo mamy do czynienia albo z prowokacją, albo rafił się" jakiś domorosły faszysta. Tak czy inaczej chyba czas zareagować...

Napisano
Witam!
Jak dla mnie to żadna zagadka. Po prostu tytułowych bohaterów niektórych powieści Fiodora Dostojewskiego można spotkać wszędzie. Dziś należą do nich Belgia, Polska, jutro cały świat!
Pozdro!
Napisano
A może ten @Leon Degrelle to nie żaden forumowy zadymiarz, czy Nie Daj Boże jakiś brunatny siusiumajtek, a prawdziwy upiór SS-Sturmbannfuhrer'a Leona Degrelle, który zmarł w Madrycie 31 marca 1994 roku pod przybranym nazwiskiem Juan Munoz.
A teraz jego potępiona dusza błąka się po forach i straszy?
Kto to wie...
Napisano
Panowie !
Swieta sie zblizaja, choinka, karpiki (:P) itp..
Moderatorzy od dawna obserwuja roznego rodzaju indywidua.
Dajcie spokoj i nie zasmiecajcie watkow ok?


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora woytas 20:41 19-12-2007
Napisano
rany z ciebie. coraz fajniej się robi na tym forum. oni kiedyś zrobią tutaj przewrót majowy i z O napisu Odkrywca u góry zrobią wam okrągłą swastę.. zaprawdę powiadam wam.

A no napisał. O walkach walońskiego ss u podnóża Kaukazu i na południu Rosji. Super zdjęcia były.
Napisano
Kol herbstnebel, zdjęcia mi się podobały , wymowa ideologiczna tego... utworu... już nie
Świąteczne pozdrowienia !
Erih
  • 3 years later...
  • 5 months later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie