Kopi, a można trochę mniej tajemniczo? Z tą fleksografią to dla mnie za trudne - czy chodzi o techniczną możliwość aśmowej" produkcji tych klamer? Przeważnie, jak pojawiają się nowe kopie, to w krótkim czasie wychodzi" ich trochę na giełdach i Allegro. Tymczasem tych nie widuje się za wiele, kosztowało mnie sporo zachodu załatwienie fotek kilku znanych egzemplarzy, w dodatku były one pozyskiwane" na przestrzeni wielu lat. Dziwna sprawa z tymi trawionymi klamerkami.