Skocz do zawartości

Figury Level V


fala

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, balans napisał:

Czy to takie trudne do ogarnięcia? Pasuje tu, jak to się dawniej u nas mówiło, powiedzenie - "to proste jak droga do socjalizmu". Zawarliśmy bardzo długoterminowe umowy na dostawę LNG z jakimiś dość dziwnymi amerykańskimi firmami robiącymi za pośredników. Problem w tym, że tam kapitaliści liczą każdego dolara, w odróżnieniu zresztą od nas, bo my bogaci jak nie wiem co i szastamy pieniędzmi na lewo i prawo. A transport takiego LNG przez Atlantyk sporo kosztuje, a więc dużo logiczniej taki gaz kupić prawie na miejscu od Ruskich i sprzedać nam jako swój amerykański. Zarobek podwójny, a przy tym jeszcze głupole z nad Wisły będą się cieszyły, że zrobili na złość Putinowi...

Tobie te bzdury ktoś podsuwa? Czy to twoje urojenia? Dezinformację siejesz celowo, czy może wietrzysz kontrrewolucyjny spisek? Te amerykańskie firemki zaopatrują pół Azji...

Żałosny się robisz...

  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, takafura napisał:

Nasz jest kiepski i drogi. A potrzebujemy go sporo bo oprócz zbijania palet jesteśmy w światowej 20-tce największych producentów stali i drugim zaraz po Chinach eksporterem koksu.

Nie my tylko Hindus. Co do koksu zgoda, natomiast produkcję stali powoli u nas zwija, bo nasze "geniusze" wywalczyły w UE dla Banderlandu [do 2014 Ukraina] możliwość eksportu stali w ramach puli dostaw bez ekstra ceł, a oni są jeszcze tańsi niż my. Podobnie zresztą nasze durnie załatwiły własne rolnictwo.

  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Tyr napisał:

Tobie te bzdury ktoś podsuwa? Czy to twoje urojenia? Dezinformację siejesz celowo, czy może wietrzysz kontrrewolucyjny spisek? Te amerykańskie firemki zaopatrują pół Azji...

Żałosny się robisz...

Handlować każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej...

  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.06.2021 o 05:50, balans napisał:

Baltic Pipe w pipie.

I pomyśleć, że nasze durnie za zgodę na ten gazociąg do norweskich pól gazowych, będących zresztą na wyczerpaniu(...)

Minister finansów Norwegii Siv Jensen:

- utrata dochodów z ropy i gazu oznaczałaby katastrofę dla finansów państwowych. Przypomniała, że w 2019 r. budżet państwa otrzymał z tego sektora w formie opłat i podatków 245 mld koron (100 mld zł) czyli aż 19 procent przychodów.

- branża naftowo-gazowa w Norwegii zatrudnia bezpośrednio 51 tys. osób, a pośrednio generuje zatrudnienie nawet dla 170 000 osób.

- w ostatnich latach w norweski sektor naftowo-gazowy inwestowane jest 120-200 mld kr (60–80 mld zł)  rocznie

- uruchomione w październiku 2019 r. wydobycie gazu z gigantycznego złoża Johan Sverdrup ma potrwać przez najbliższe 50 lat.

 

I Ty się dziwisz pisząc świadomie bzdury, ba, kłamiąc bezczelnie i publicznie że są jakieś nieśmiałe sugestie co do Twoich intencji ?

Nawet na sputnik.pl piszą tak samo co TY ale 10 razy subtelniej.

Edytowane przez takafura
  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, takafura napisał:

I Ty się dziwisz pisząc świadomie bzdury, ba, kłamiąc bezczelnie i publicznie że są jakieś nieśmiałe sugestie co do Twoich intencji ?

Nawet na sputnik.pl piszą tak samo co TY ale 10 razy subtelniej.

1. Norweskie złoża gazu na Morzu Północnym są na wyczerpaniu i żadne zaklinanie rzeczywistości tego nie zmieni.

2. Dlatego też obecnie Norwedzy wiercą [z sukcesem] na Dalekiej Północy, gdzie mają konkurencję w postaci Rosji.

3. Masz jakąś chorą obsesję na punkcie "sputnik.pl/ru". Jeszcze trochę a dopniesz swego i namówisz mnie aby wejść na ich stronę, czego do tej pory nigdy nie zrobiłem.

  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale macie świadomość, że obaj cokolwiek lewitujecie?


Większość liczących się partii w Norwegii postuluje przestawienie całego transportu zbiorowego i "przemysłowego", ale także prywatnego na zasilanie energią elektryczną, co ma iść w parze z zaprzestaniem nie tylko z poszukiwania nowych złóż ropy i gazu, ale powolne wygaszanie wydobycia z już użytkowanych.
Plan minimum, to zmniejszenie wydobycia o 55-60 % do... 2030 roku.

Przed przyspieszeniem powyższego Norwegów powstrzymują dwie rzeczy:

- skala dochodów i zatrudnienia w przemyśle wydobywczym

- uzależnienie Europy od norweskiego gazu, który zaspokaja 25-30 % potrzeb

Dodatkowy "myk", to fakt że 2/3 złóż ropy, które są użytkowane/rozpoznane już zostało wyeksplatowane. A wydobycie gazu od kilku lat spada...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Czlowieksniegu napisał:

Ale macie świadomość, że obaj cokolwiek lewitujecie ?

 

Nie widzisz różnicy pomiędzy propagandowymi hasłami Balansa a zacytowanie dosłownie argumentów "za" użytych przez Minister finansów Norwegii Siv Jensen ?

Moje argumenty i cytowane źródło nazywasz "lewitowaniem" w zestawieniu z rytualnym szydzeniem i obrzucaniem błotem wszystko co Polskie ?

Piszę, że nowe złoże zapewni gaz na 50 lat, że ROCZNIE inwestuje się w branży 60-80 mld zł ( patrzcie ilu idiotów na świecie, tyle miliardów rocznie wyrzucone w błoto bo lada dzień zabraknie gazu...).

Ideologia oślepia, uodparnia na fakty...

 

  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, takafura napisał:

Moje argumenty i cytowane źródło nazywasz "lewitowaniem" w zestawieniu z rytualnym szydzeniem i obrzucaniem błotem wszystko co Polskie ?

Raczej tego co głupie ,  no chyba że głupotę z Polskością stawiasz na równi....

  • Tak trzymać 1
  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, fala napisał:

Raczej tego co głupie ,  no chyba że głupotę z Polskością stawiasz na równi....

Powiem, że robisz odwrotną robotę niż ci się wydaje. Jesteś taki skutek odwrotny;)  Dzięki ci za to! Nie ustawaj- twórz  i publikuj;) Brawo ty!!!

  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, takafura napisał:

Ideologia oślepia, uodparnia na fakty...

I z tym się zgadzam, że ideologia ogłupia! Bo ideologia i to zarówno ta lewacka, czyli poprawna politycznie ale zboczona, jak i ta narodowo - socjalistyczna w wersji pisowskich hunwejbinów tylko służą do ogłupiania ludzi. W tym miejscu sam muszę posypać głowę popiołem, bo przez kilkadziesiąt lat byłem zaślepiony ideologicznie i w związku z tym byłem wrogo nastawiony do tzw. komuny. Na swoje usprawiedliwienie mogę jedynie napisać, że tak się jakoś złożyło, że pochodzę z rodziny, w której wszyscy byli anty i nie chowali się w szafie gdy wiał wiatr historii. A więc i ja również. Stopniowo ideologiczne zaślepienie zaczęło mi przechodzić, gdy w latach 90-tych obserwowałem kolejki do śmietnika i to nie tylko meneli, ale również rodzin z małymi dziećmi...

Edytowane przez balans
  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, fala napisał:

Raczej tego co głupie ,  no chyba że głupotę z Polskością stawiasz na równi....

Ja naszych polityków dzielę na: głupich, głupszych i najgłupszych.

Przykro to pisać, ale obecnie zarówno ci rządzący, jak i ta cała opozycja kwalifikują się, moim zdaniem, wyłącznie do tej trzeciej kategorii. A są i tacy, którzy nawet już tą skalę przekroczyli...

  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Tyr napisał:

Powiem, że robisz odwrotną robotę niż ci się wydaje. Jesteś taki skutek odwrotny;)  Dzięki ci za to! Nie ustawaj- twórz  i publikuj;) Brawo ty!!!

Teraz mam pewność że głupotę kojarzysz z takimi pojęciami jak, patriotyzm, Polskość. Szafujesz tymi terminami nie mając zielonego pojęcia co one oznaczają. Ty przez lata zrobiłeś tu taką robotę że jak słyszę oksymoron "prawdziwy Polak" zbiera mi się na wymioty, a najchętniej zwymiotował bym na tego kto to wypowiada.

  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, fala napisał:

Teraz mam pewność że głupotę kojarzysz z takimi pojęciami jak, patriotyzm, Polskość. Szafujesz tymi terminami nie mając zielonego pojęcia co one oznaczają. Ty przez lata zrobiłeś tu taką robotę że jak słyszę oksymoron "prawdziwy Polak" zbiera mi się na wymioty, a najchętniej zwymiotował bym na tego kto to wypowiada.

Zamiast zwymiotowania zdrowo wypróżnił się żałosny kaznodzieja. Może za dużo Alaxu na raz?

  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, otton1 napisał:

Zamiast zwymiotowania zdrowo wypróżnił się żałosny kaznodzieja. Może za dużo Alaxu na raz?

Czerep podstaw a życzeniu twemu stanie się zadość, będzie tak jak lubisz.

 

Edytowane przez fala
  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym wiedział, że dyskusja tak się rozwinie, to Baltic Pipe w pipie bym założył jako osobny wątek. A tak przy okazji chciałem starszym przypomnieć bo zapomnieli, a młodym zapodać bo tego nie znają, jakie były wtedy nasze relacje z Niemcami i Amerykanami zaraz po obaleniu muru. To trochę OT będzie, ale powinno dać do myślenia odnośnie naszej polityki.

Otóż doszło wtedy 12 listopada 1989 roku do "historycznego pojednania" pomiędzy nami i Niemcami w Krzyżowej. Tyle tylko, że wtedy kanclerz Kohl jasno powiedział premierowi Mazowieckiemu, że Niemcy nie uznają naszej granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej i będą dążyć do jej rewizji. Niemców w ich domaganiu się rewizji naszych granic poparli wtedy Amerykanie. Natomiast bardzo mocno sprzeciwiła się Francja, jak również swój sprzeciw wyraziła Wielka Brytania, Rosja [wtedy jeszcze ZSRR] i... Izrael. Sytuacja zrobiła się patowa, a przełom nastąpił dopiero wtedy, gdy stał się "cud", bo chyba po raz pierwszy po wojnie zamiast się kłócić, to zjednoczyły się organizacje polonijne w USA, a to było potencjalnie jakieś 10 mln wyborców. I właśnie pod naciskiem Polonii Senat USA podjął uchwałę, że nie wyrazi zgody na rewizję naszej granicy. Niemcom w takiej sytuacji nie pozostało nic innego, jak z bólem dupy 14.11.1990 roku uznać nasze granice, acz Niemcy jeszcze przez kilka lat wspierali na Śląsku tych, którzy domagali się przyłączenia go do Rzeszy. Zapodałem to tylko tak dla przypomnienia w jakim świecie żyjemy...

  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@balans

H.Kohl rozgrywał sprawę reparacji, uznanie granic było kartą w rozgrywce. Francja i Wielka Brytania nie zgadzały się początkowo na zjednoczenie Niemiec. Kolejny argument to kilkanście miliardów DM, które były długiem wobec Niemiec. Nota bene został ten dług mocno zredukowany.

  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mirosław Jastrzebski

Oczywiście, że w grę wchodziła wtedy Wielka Polityka, a nie jakaś wyjątkowa miłość do Polski. I każdy z krajów, które wtedy sprzeciwiły się odebraniu nam tzw. Ziem Odzyskanych miał w tym własny interes. Ale zapewne wszystkie łączyła obawa, że Niemcy staną się zbyt potężne.

Amerykanom to nie przeszkadzało, bo Niemcy były i są nadal ich największym sojusznikiem w Europie, a do tego od końca wojny je okupują. To dlatego Amerykanie na początku poparli pomysł, aby okroić Polskę na rzecz Wielkich Niemiec, tym bardziej, że to by osłabiło niezależną Francję.

A dlaczego to przypomniałem? Ano dlatego, że zamiast snuć jakieś fantasmagorie na temat "trójmorza" i wywijać szabelką dookoła, to powinniśmy sobie szukać sojuszników w Europie. Bo jak kanclerzem Niemiec zostanie wybrana ta fanatyczka OZE, to przyjdzie nam zbierać chrust i szyszki na opał.

  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

balans. Powtórzę się, że niektórzy w majty popuścili z radochy, że biden został... Za Trumpa była jak najbardziej realna koncepcja Trójmorza jako niwelacja dostrzeganej linii Moskwa-Berlin...

Edytowane przez Tyr
  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.06.2021 o 12:06, balans napisał:

3. Masz jakąś chorą obsesję na punkcie "sputnik.pl/ru". Jeszcze trochę a dopniesz swego i namówisz mnie aby wejść na ich stronę, czego do tej pory nigdy nie zrobiłem.

 

Godzinę temu, balans napisał:

Amerykanom to nie przeszkadzało, bo Niemcy były i są nadal ich największym sojusznikiem w Europie, a do tego od końca wojny je okupują.

 

Niemcy są wciąż pod okupacją USA

https://pl.sputniknews.com/opinie/20150615518171/

  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mirosław Jastrzebski napisał:

@balans

Nie zgodzę się na twoje sugestie. USA i Rosja zgodziły się na połączenie Niemiec, warunkiem była nienaruszalność granic. Mazowiecki miał w tej sprawie bezwzględne poparcie Gorbaczowa.

@Mirosław Jastrzebski

To, że Gorbaczow był przeciwny okrojeniu Polski przez Niemcy, to jest, a przynajmniej powinna być prawda powszechnie znana. Natomiast Amerykanie na samym początku nie mieli nic przeciwko. Zdanie zmienili dopiero pod naciskiem naszej Polonii, bo ktoś tam uznał, że w ten sposób może przegrać kolejne wybory.

  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie