Skocz do zawartości

Figury Level V


fala

Rekomendowane odpowiedzi

Pewnie w kraju kwitnącej wiśni w kokkai jest tabliczka: " Tu wlazł z buciorami na fotel przewodniczącego izby prezydent  Komorowski"

bjar, wychodzisz na ulicę, zgłaszasz na zagranicę, skarżysz do tsue?

64787906291425503114.jpg

  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Tyr napisał:

Pewnie w kraju kwitnącej wiśni w kokkai jest tabliczka: " Tu wlazł z buciorami na fotel przewodniczącego izby prezydent  Komorowski"

Kiedy Japońce nie są tacy durni jak nasze dupowłazy.

  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Tyr napisał:

O tych z opozycji totalnej co Turów chcą zamykać, mówisz?

To Czesi są tą naszą "totalną opozycją"? Ciekawe - pierwszy raz o tym słyszę. A tak na marginesie, to z sąsiadami należy żyć w zgodzie i jeszcze na tym zarabiać. Z Czechami, gdybyśmy mieli prawdziwą dyplomację, to mogliśmy się ułożyć już dawno, tyle tylko, że u nas wszystko funkcjonuje na zasadzie "jakoś to będzie". Otóż nie będzie, a do tego jeszcze od dawna próbujemy zniszczyć Białoruś, teraz to już chyba im wojnę wypowiemy, bo ośmielili się aresztować jakiegoś agenta CIA, który działał na ich szkodę. Przy takiej polityce, to faktycznie pozostaje nam jedynie szukać sobie "sojusznika" w postaci Turcji...

  • Tak trzymać 1
  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Balans nie dziwne, że pierwszy raz o czymś słyszysz... Zazwyczaj tak jest... Nawet sami pepicy już rozkminili akcję i się sprzeciwiają, takiej hucpie  ale nasze lewactwo i libertyństwo cieszy się jak szczerbaty na suchary, że jakieś luje donoszą na Polskę ;)

Edytowane przez Tyr
  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed wojną w donoszeniu na Polskę wyspecjalizowali się komuniści, którzy znaleźli życzliwych odbiorców w prasie francuskiej zwłaszcza w latach 30-tych. Ich aktywność przygasła, gdy poznali gościnność ośrodków w Brześciu i Berezie ale ci i tak mieli szczęście w porównaniu z towarzyszami, których Wielki Językoznawca wezwał na konsultacje.

  • Tak trzymać 1
  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, les05 napisał:

Przed wojną w donoszeniu na Polskę wyspecjalizowali się komuniści, którzy znaleźli życzliwych odbiorców w prasie francuskiej zwłaszcza w latach 30-tych. Ich aktywność przygasła, gdy poznali gościnność ośrodków w Brześciu i Berezie ale ci i tak mieli szczęście w porównaniu z towarzyszami, których Wielki Językoznawca wezwał na konsultacje.

Nieprawda, bo najbardziej i to niestety skutecznie oczerniali nas w oczach opinii publicznej na zachodzie Niemcy. Ale jeszcze bardziej sami żeśmy sobie zaszkodzili zajęciem Zaolzia - to wtedy nazwano nas hieną. Komuniści też mieli w kształtowaniu opinii swój udział, ale ich propaganda szła w kierunku budowania nastrojów pacyfistycznych, ze słynnym "Nie będziemy umierać za Gdańsk".

  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, balans napisał:

Nieprawda, bo najbardziej i to niestety skutecznie oczerniali nas w oczach opinii publicznej na zachodzie Niemcy. Ale jeszcze bardziej sami żeśmy sobie zaszkodzili zajęciem Zaolzia - to wtedy nazwano nas hieną. Komuniści też mieli w kształtowaniu opinii swój udział, ale ich propaganda szła w kierunku budowania nastrojów pacyfistycznych, ze słynnym "Nie będziemy umierać za Gdańsk".

Z Zaolziem sprawa była oczywista, wszyscy Polacy, wszystkie partie polityczne łącznie z opozycyjnymi byli za przyłączeniem regionu,  zamieszkałego w zdecydowanej większości przez Polaków, do macierzy. Nie było nikogo znaczącego cokolwiek w kraju, kto by sprzeciwiał się (pomijam komunistów, bo to była agentura). Stanowisko polskie zostało przedstawione rządowi Czechosłowacji z podkreśleniem, ze jeżeli Praga zgodzi się na przyłączenie Niemców sudeckich do Rzeszy, to Polska zażąda przyłączenia Zaolzia. Rząd czeski wyraził zgodę na przyłączenie Zaolzia do Polski. Wcześniej Polska zaproponowała Czechom wspólną obronę przed Niemcami i oderwanie Zaolzia było również formą nacisku na Pragę, by ta przystąpiła razem z Polską  do wojny z III Rzeszą. Ale rząd czeski stchórzył (pod naciskiem Moskwy) mimo, że cywile i wojsko chcieli się bić o czym świadczy przybycie do Polski wielu żołnierzy i oficerów, walczyli później w 1939 r. wspólnie z nami. Gdyby traktowali Polskę jako agresora biorącego udział w rozbiorze ich kraju, to przecież nie przychodziliby do nas walczyć u naszego boku. Historia Zaolzia była wykorzystywana przez powojennych komunistów do przedstawienia II RP jako sojusznika Hitlera, to była czysta propaganda i nie warto wracać do sowieckiej argumentacji. 

W 1938 r. fiasko poniosła polityka Anglii i Francji, próba obłaskawienia Hitlera w Monachium skończyła się klęską i kompromitacją. Opinii publicznej na Zachodzie trzeba było wskazać winnego, odwrócić uwagę od własnych błędów i Polska stała się przedmiotem nagonki w prasie i na nią zrzucono winę za szaleństwa Chamberlaina i Daladiera. Zobaczyli źdźbło w naszym oku ale belki w swoim już nie dostrzegali, tak jak i kolega Balans, niestety.

  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyr

"Ja bym jeszcze dodał to tytułów : von Gut Zchliessen Thurów... "

Już wtedy przywołałem chwaloną przez tych, co nie wolno napisać, że z Kremla zasiłki biorą, księżna prof. dr Ingrid Detter de Frankopan.

Wydawało się, że "tylko" sobie tytuł książęcy dorobiła...

A tu zonk- miała być, podobno, doradcą JPII, a nagle Dziwisz informuje, że co jak co, ale doradcą JPII na pewno nie była.

Znaczy się Ordo Iuris kłamie pisząc:

"doradczyni Jana Pawła II księżna Ingrid Detter de Frankopan"

https://ordoiuris.pl/edukacja/powstalo-collegium-intermarium-nowa-uczelnia-laczaca-naukowcow-europy-srodkowej

???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach ci przebrzydli imigranci... weganie... cykliści... itp id...

 

"- Wiem, że wielu z was oburzą te słowa, ale zapowiadałem, że padną tu ciężkie słowa dotyczące waszego bytu, waszej ludzkiej istoty. Ilu z was przeżyło dramat, kiedy usłyszało wyjaśnienie w naszych orędziach Pana Boga na temat 10 przykazań, z których jasno wynikało, że dziecko poczęte z próbówki, poza Bogiem, jest produktem, a nie bytem? Nie istotą. Jest zwierzęciem - powiedział."

maxresdefault.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

les- klienta się nawet KK pozbył... A to już dużo mówi o stopniu jego aberracji umysłowej.

A odniesienie do Lema, pasuje do przypisywanej Mu wypowiedzi, że "„Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę by Natanek był idiotą, jest akademikiem, który przez radykalizm swoich poglądów i formę prezentacji oraz nieco odmienną interpretację  kanonów wiary nie jest akceptowany przez większość. Jego stosunek do in vitro jest zbliżony do poglądów Lema na tajemnicę istnienia i naturę człowieka. Wprowadzanie procesu technologicznego dla ulepszania ewolucji człowieka, kończy się zawsze katastrofą dla rodzaju ludzkiego jak pokazywał Lem m.in. w Edenie czy Golemie. 

  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

les

Natanek nie raz, nie dwa w swoich wystąpieniach pokazał, że powinien być podmiotem lirycznym dla psychiatrów. I co do treści, i co do formy...


"Jego stosunek do in vitro jest zbliżony do poglądów Lema na tajemnicę istnienia i naturę człowieka. "

In vitro jest dość prostym zabiegiem medycznym.

Ale nie ma problemu- rozumiem, że uznający jego wypowiedzi za prawdę winni zabronić lub przynajmniej ograniczyć np sztuczne podtrzymywanie życia, wszelkiej maści przeszczepy i podobne, jako niezgodne z "Bóg tak chciał".

Ale umówmy się, że ograniczy się, w swoich zapędach, do swoich wiernych i samego siebie, nie atakują pozostałych...

Zawsze byłem ciekaw, dlaczego wszelkiej maści funkcjonariusze, jak "coś" to w najlepszych możliwych szpitalach, a nie na spokojnie przyjmują wyroki boskie, że znów się "Bóg tak chciał" podeprę.

Przypadkiem odwrotności powyższego jest np JPII i "Pozwólcie mi iść do domu Ojca", które zostało uznane za "bunt" przeciwko przeciąganiu agonii nieskutecznymi procedurami medycznymi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu było dość głośno o wypowiedzi księdza, który zarazem był wykładowcą akademickim [na UJ?], a który publicznie ogłosił, że dzieci urodzone z in vitro MAJĄ BRUZDĘ.

Jako komentarz w jednej z gazet ukazał się rysunek, jak ksiądz goni małą dziewczynkę i krzyczy: Zatrzymaj się, chcę zbadać czy masz bruzdę.

  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowieku

In vitro jest dopiero początkiem, technologia produkowania neoczłowieka jest na razie we wstępnej fazie badań a do czego nas to zaprowadzi pisał i Lem i JPII. 

"He Jiankui - naukowiec z chińskiego Uniwersytetu w Shenzhen, który pracuje w klinice leczenia niepłodności, poinformował, że zmodyfikował zarodki dwóch dziewczynek, które urodziły się na początku listopada. Dzięki temu bliźniaczki mają być odporne na HIV. Wielu naukowców potępiło chiński eksperyment, twierdząc, że tego typu działania są zbyt niebezpieczne, a także, że to "doświadczenia na ludziach". 

Jednym z powodów jest fakt, że zmiany dokonane w DNA mogą "przejść" na przyszłe pokolenia, a także doprowadzić do dalszych niepożądanych mutacji. - To nieprzyzwoity eksperyment na ludziach, który nie broni się ani moralnie, ani etycznie - powiedział dr Kiran Musunuru, ekspert od edycji genów z Uniwersytetu w Pensylwanii. - Mamy tu do czynienia z instrukcją obsługi człowieka - ostrzega dr Eric Topol ze Scripps Research."

http://www.medonet.pl/zdrowie/wiadomosci,chiny--na-swiat-przyszly-pierwsze-genetycznie-zmodyfikowane-dzieci--to-eksperymenty-na-ludziach,artykul,1729211.html

  • Słabe 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie