Skocz do zawartości

Naczelny Rabin Polski "zaniepokojony" pracami przy masowym grobie Żydów. Wizna1939: Będzie odpowiedź na list


Rekomendowane odpowiedzi

Pion śledczy oddziału IPN w Białymstoku podejmie na nowo śledztwo dotyczące mordu Żydów w Wiźnie (Podlaskie) w 1941 roku. Taka decyzja zapadła po przekazaniu IPN materiałów związanych z odkryciem w Wiźnie zbiorowej mogiły, która może być miejscem pochówku ofiar tej zbrodni.

Mogiłę odkryli w październiku członkowie stowarzyszenia Wizna 1939, prowadzący tam poszukiwania pozostałości z czasów II wojny światowej.

Również 1,5 roku temu stowarzyszenie prowadziło badania terenowe w Wiźnie, dotyczące mordu dokonanego przez Niemców na żydowskich mieszkańcach miasteczka. Odkryto wówczas łuski z nabojów produkowanych dla niemieckiej SS. Kilka lat temu stowarzyszenie zbierało też relacje mieszkańców Wizny z czasów II wojny światowej, m.in. nieżyjącego już naocznego świadka tamtych wydarzeń.

W październiku członkowie stowarzyszenia przeprowadzili kolejny etap terenowych poszukiwań w Wiźnie. W wytypowanym miejscu natknęli się na zbiorowy pochówek; prawdopodobnie w miejscu leja po bombie. Na głębokości ok. 1,5 metra znaleziono najpierw pojedynczą, spaloną ludzką kość udową. W związku z kolejnymi wskazaniami, że może to być miejsce pochówku zwłok ludzkich, prace przerwano, zawiadamiając policję i prokuraturę.

Na polu, gdzie znajduje się to miejsce, odnaleziono również łuski od niemieckiej amunicji wyprodukowanej w latach 1937-38.

Śledztwo związane z tym odkryciem wszczęła Prokuratura Rejonowa w Łomży; po zbadaniu przez biegłego próbek szczątków, zebrane materiały przekazała pionowi śledczemu IPN w Białymstoku.

Prowadził on w przeszłości śledztwo w sprawie zbrodni niemieckich na Ziemi Łomżyńskiej, gdzie jeden z czynów dotyczył zabójstwa w Wiźnie co najmniej 40 osób pochodzenia żydowskiego. Z powodu niewykrycia sprawców, postępowanie to zostało w 2007 roku umorzone. Śledztwo w tym zakresie zostanie podjęte na nowo - poinformował w poniedziałek PAP prok. Dariusz Olszewski z pionu śledczego IPN w Białymstoku. Nie wykluczył konieczności przeprowadzenia badań "archeologiczno-ekshumacyjnych", choć zaznaczył, że to wstępny etap postępowania i żadne decyzje nie zapadły.

Po nagłośnieniu sprawy odkrycia, list do stowarzyszenia Wizna 1939 napisał naczelny rabin Polski Michael Schudrich, w imieniu Komisji Rabinicznej ds. Cmentarzy. List ten Wizna 1939 opublikowała na swojej stronie internetowej.

Michael Schudrich wyraża w nim zaniepokojenie w związku z prowadzeniem - jak to ujął - "w miejscu domniemanej lokalizacji żydowskiej mogiły prac ziemnych i natrafieniem w rezultacie na ludzkie szczątki". Poprosił stowarzyszenie o informacje, jakie są "założenia i cele działań" podjętych przez nie w Wiźnie, na jakiej podstawie prowadziło ono prace ziemne w miejscu "domniemanej lokalizacji żydowskiego grobu wojennego" i dlaczego o fakcie poszukiwań i natrafienia na ludzkie szczątki nie poinformowało Komisji Rabinicznej ds. Cmentarzy.

Prawo żydowskie wyklucza możliwość ekshumacji żydowskich szczątków oraz zakazuje otwierania grobów. Rozkopywanie mogił z okresu Holocaustu stoi w sprzeczności z szacunkiem dla ofiar i jest rażącym naruszeniem żydowskiej tradycji, która była udziałem ludzi w tym miejscu pochowanych - napisał Schudrich.

Odpowiedź władz statutowych Wizny 1939 na ten list jest przygotowywana. Rzecznik organizacji Marcin Sochoń zwrócił w rozmowie z PAP uwagę na fakt, że szczątki zostały odkryte na prywatnym polu uprawnym, które jest co roku wykorzystywane w celach rolniczych. Prok. Olszewski pytany o takie stanowisko strony żydowskiej w kontekście śledztwa IPN powiedział, że we wstępnym etapie podejmowanego na nowo postępowania jest za wcześnie, by o tym mówić.

O wydarzeniach w Wiźnie pisał historyk Andrzej Żbikowski, w swoim artykule opublikowanym w 1. tomie "Wokół Jedwabnego", wydanym przez IPN. Opierając się na relacjach świadków podał, że do mordu Żydów w tej miejscowości doszło pod koniec czerwca 1941 roku. Według tych relacji, dokonali tego niemieccy esesmani, a jeden z budynków z żydowskimi rodzinami w środku został ostrzelany i obrzucony granatami. Niemcy wywieźli też poza miasto kilkunastu mężczyzn, których zastrzelono. Kolejna egzekucja kilkunastu mężczyzn miała miejsce następnego dnia.

Jak podaje Żbikowski, pozostali przy życiu Żydzi uciekli w stronę Białegostoku, Łomży, większość do Jedwabnego.

https://wiadomosci.dziennik.pl/historia/aktualnosci/artykuly/612022,mord-zydzi-wizna-ipn-wznowienie-sledztwo.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wirakocza- ale po co akurat przykład z Izraela? Skoro można podać setki przykładów z naszej socjalistycznej Ojczyzny, gdzie cmentarze przemieniono* na parkingi, fundamenty, parki, itp, itd. Co więcej- dotyczy to nie tylko Ziem nibyOdzyskanych i lat siedemdziesiątych- dzieje się to i dziś, i tutaj.

 

* bez zawracania sobie głowy ekshumacjami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na Białorusi parę miesięcy temu można było ekshumować, owszem były protesty żydów, ale o to, że nie było identyfikacji ofiar, sprawdzenia czy nie ma tam kolejnych dołów śmierci. Jak ktoś bardzo chce, to na portalu niezależny lublin na yt pani dr Ewa Kurek mówiła OIDP,  że inni rabini dopuszczają możliwość ekshumacji.

.I co to za prymat prawa religijnego nad karnym? 

  • Tak trzymać 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z odnalezieniem na terenie Wizny szczątków ludzkich pochodzących prawdopodobnie z okresu II wojny światowej, w dniu 17 października Naczelny Rabin Polski skierował list do Stowarzyszenia "Wizna 1939", prosząc o wyjaśnienia w tej sprawie. W szczególności Rabin poprosił o informacje, jakie są założenia i cele działań podjętych przez Stowarzyszenie w Wiźnie, a także na jakiej podstawie prowadziliśmy prace. Poniżej prezentujemy treść odpowiedzi udzielonej Rabinowi.

 

STOWARZYSZENIE „WIZNA 1939”
05-200 Wołomin, ul. Kościelna 15A 
KRS 0000306382


Wołomin, 7 listopada 2019 r.
                                                         

Naczelny Rabin Polski
Michael Schudrich
Warszawa

Szanowny Panie,

W odpowiedzi na Pana list z dnia 17 października br. skierowany do Stowarzyszenia „Wizna 1939” uprzejmie wyjaśniam.

Stowarzyszenie „Wizna 1939” jest organizacją społeczną działającą na podstawie ustawy z dnia 7 kwietnia 1989 r. Prawo o stowarzyszeniach (tekst jednolity Dz. U. z 2019 r. poz. 713), oraz na podstawie statutu Stowarzyszenia. Celem działalności Stowarzyszenia jest badanie i upamiętnianie historii Polski. Organizacja jest zarejestrowana w Sądzie Rejonowym w Białymstoku XII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod nr 306382.

W kwestii ostatnich poszukiwań na terenie Wizny informuję, że prowadzimy je na podstawie pozwolenia Podlaskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków (Delegatura w Łomży) nr Ł.5163.1.2019.MK, wydanego w dniu 15 kwietnia, z terminem ważności do 15 grudnia br. Decyzja o pozwoleniu na poszukiwania została wydana w trybie i na podstawie ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (Dz. U. z 2017 r. poz. 2187 ze zm.).

Pragnę podkreślić, że działamy zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, jak również, że spełniliśmy wszystkie wymogi, by takie poszukiwania prowadzić. Naszym celem jest wyjaśnianie historii Polski i Polaków, a także ich zawiłych losów wojennych. W naszych działaniach zawsze na pierwszym miejscu stawiamy sobie prawdę historyczną i poszanowanie dla minionych pokoleń.

Podczas prowadzonych 12 października prac badawczych, kiedy natrafiliśmy na szczątki ludzkie, prace zostały natychmiast przerwane. Zgodnie z obowiązującymi procedurami niezwłocznie został powiadomiony wójt gminy Wizna oraz policja w Łomży. W poniedziałek 14 października, najwcześniej jak tylko można było, o zdarzeniu tym powiadomiliśmy także Podlaskiego Konserwatora Zabytków (Delegatura w Łomży). Wypełniliśmy zatem wszystkie obowiązki, jakie zostały na nas nałożone przez polskie prawo.

Dalej sprawę przejęła Prokuratura Okręgowa w Łomży, a następnie Prokuratura Rejonowa w Łomży. Ostatecznie, wobec potwierdzenia przez biegłego sądowego, że odnalezione szczątki ludzkie datowane są na okres II wojny światowej, sprawą zajął się Prokurator Instytutu Pamięci Narodowej Oddział w Białymstoku.

Pragnę nadmienić i jednocześnie uspokoić Pana, że Stowarzyszenie nie prowadziło i nie prowadzi żadnych prac wykopaliskowych na terenie cmentarza żydowskiego w Wiźnie, ani w jego bezpośrednim sąsiedztwie. Cmentarz ten jest nam dobrze znany; wielokrotnie tam byliśmy, pochylając się nad zachowanymi tam jeszcze grobami.

Odnośnie samego miejsca prowadzonych badań terenowych w Wiźnie wyjaśniam, że jest to prywatne pole uprawne, na którym został zlokalizowany dół po wybuchu bomby lotniczej, co potwierdzają odnalezione w nim odłamki. To efekt ataku lotnictwa niemieckiego na wojska sowieckie stacjonujące w Wiźnie, do którego doszło w dniu 22 czerwca 1941 roku. Jak się okazało, miejsce to zostało wykorzystane do ukrycia (i prawdopodobnie spalenia) zwłok ludzkich. Opierając się na informacjach pochodzących od okolicznych mieszkańców można przypuszczać, że został odkryty dół, w którym Niemcy, w celu zatarcia śladów zbrodni, ukryli szczątki swoich ofiar zamordowanych w budynku kuźni w Wiźnie. Miejsce to trudno jednak nazwać mogiłą wojenną czy miejscem pochówku.

Jak już wcześniej zaznaczyłem, Stowarzyszenie nie prowadzi już prac w tym miejscu. Dalszym wyjaśnianiem tej sprawy i zbadaniem odnalezionych szczątków zajmie się teraz Prokurator IPN w Białymstoku. Jednakże niezależnie od tego, jaki będzie wynik wznowionego śledztwa i co wykażą badania, wszyscy jesteśmy chyba zgodni co do tego, że każdemu człowiekowi należy się szacunek i godne miejsce spoczynku.

Na zakończenie chciałbym podkreślić, że z szacunkiem odnosimy się do norm i zasad wynikających z przytoczonego przez Pana prawa żydowskiego. Zapewniam także, że prowadzone przez nas badania nie są „rozkopywaniem mogił” i nie mają na celu naruszania żydowskiej tradycji dotyczącej miejsc pochówku.

Przedstawiając powyższe wyrażam nadzieję i przekonanie, że nasze wyjaśnienia pozwolą Panu lepiej zrozumieć istotę naszych działań.

Z wyrazami szacunku

Dariusz Szymanowski
Prezes Stowarzyszenia
„Wizna 1939”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

A jakie to prawo żydowskie zabrania prowadzenia ekshumacji ofiar? Ano nie zabrania, zabrania tylko ekshumacji na cmentarzach  cyt "Jeśli potwierdzi się informacja, że w mogile są pochowani sami Żydzi, to należy zebrać dziesięciu wyznawców judaizmu, którzy odmówią nad szczątkami kadisz, modlitwę za zmarłych. Po ekshumacji przenieść je na cmentarz żydowski ...".  https://dziennikbaltycki.pl/ekshumacja-szczatkow-w-kokoszkach-zgodna-z-zasadami-judaizmu/ar/443051  i Tyle w temacie.

  • Tak trzymać 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.11.2019 o 19:32, Czlowieksniegu napisał:

Prawo żydowskie wyklucza możliwość ekshumacji żydowskich szczątków oraz zakazuje otwierania grobów. 

W Polsce obowiązuje prawo polskie które dopuszcza takie czynności, regulowane one są konkretnymi ustawami. Żydowskie prawo może obowiązywać w Izraelu, Polska to nie Izrael . Czy zaniepokojony rabin tego nie wie? 

Edytowane przez Sowa74
  • Super 1
  • Tak trzymać 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie prawo żydowskie, tylko religia zabrania otwierania grobów. A tam gdzie zaczyna się wiara kończy się rozum, co niestety również na polskim podwórku coraz częściej widać. 
Dla ortodoksyjnych Żydów jakiekolwiek grzebanie w ziemi, w której mogą znajdować się szczątki ich pobratymców było, jest i zawsze będzie zbrodnią religijną. Ten typ tak ma i tyle. 

  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, magius28 napisał:

Nie prawo żydowskie, tylko religia zabrania otwierania grobów. A tam gdzie zaczyna się wiara kończy się rozum, co niestety również na polskim podwórku coraz częściej widać. 
Dla ortodoksyjnych Żydów jakiekolwiek grzebanie w ziemi, w której mogą znajdować się szczątki ich pobratymców było, jest i zawsze będzie zbrodnią religijną. Ten typ tak ma i tyle. 

Jeżeli im na rękę i bardzo zależy za ściągnięciu zasłużonych braci do Izraela to religia nie zabrania i wtedy  groby otwierają, jak w Wałbrzychu, potem sprawa wyszła taka że więźniowie pochodzenia żydowskiego,  nieformalnie okazali się być wachmanami.  https://walbrzych.dlawas.info/historia/historia-pewnego-pochowku-przy-zamku-ksiaz-i-dwoch-ekshumacji/cid,9355,a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Czlowieksniegu napisał:

" nieformalnie okazali się być wachmanami."

vs

"Są też i tacy, co twierdzą, iż był to grób esesmanów"

I to się nazywa merytoryczność argumentów...

Ajwaj, esesmanów ;-). Moja pamieć już jest zawodna, ale chodziło o wysoko postawionych funkcyjnych.... pochodzenia żydowskiego.  Szybciutko ekshumowano i przetransportowano swoich żydowskich esesmanów do Izraela by spoczęli w ojczystej ziemi wśród swoich.

Przy ekshumacji było lekkie zdziwienie, bo szkielety nie nosiły śladów niedożywienia i kontuzji (biegli takie rzeczy rozpoznają) , a w ich uzębieniu występowały złote implanty. Od razu ci więźniowie wydali się podejrzani, ale to nie jedyna tajemnica zamkowego parku z tamtego okresu, a dopiero jej początek.

Edytowane przez Sowa74
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już lepiej...

Tylko widzisz- nawet opierając się na ewentualnej autopsji, nie ma pewności, że to ekipa, która AH* służyła. Może tak, może nie- ale tak właśnie się urban legend** rodzą.

 

* jak całkiem spora grupa ich ziomków...

** jakby nie było wystarczającej liczby wymiernych dowodów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby oni AH nie służyli to by ich odgrzebano z pompą i orkiestrą, a Szewah Weis zadbał by o honory i nagłośnienie jacy to oni byli biedni i cięzki był ich los. Tutaj dla nienagłaśniania dość krępujących faktów swoich braci wywieziono cichaczem. Pozostaje pytanie co  Izraelska strona zaoferowała w zamian ? Kiedyś miałem jeden temat związany z  częściami podziemii w Ksiażu będącymi na liście niejawnych, był wówczas nawet żyjący jeszcze świadek , a sztywniaki ze złotym uśmiechem tylko dopełniały całości. W momencie wykopywania delikwentów nikt nie mógł zagwarantować, że żyją jeszcze ludzie którzy znają sprawę, więc bezpieczniej było sprawy nie rozdmuchiwać. Przecież oni to tylko w pasiakach mogli biegać, a jak esesowiec to zawsze Niemiec. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sowa74

I znów bajki z mchu i paproci piszesz...

Ekshumacja miała mieć miejsce w 1987 roku, gdy Szejwach Weiss był w Knsecie, a nie w PRL.
Co więcej- dopiero w 1990 nawiązano, po 23 latach przerwy, stosunki dyplomatyczne między Polską a Izraelem.

" Przecież oni to tylko w pasiakach mogli biegać, a jak esesowiec to zawsze Niemiec.  "

To, że niedawno (?) się dowiedziałeś, że było inaczej, to nie wina Użytkowników Odkrywcy, nad którymi się pastwisz. Wymyślając co chwilę durniejsze teorie spiskowe.


PS Jak tam- znalazłeś dowody/źródła współpracy OT z Izraelem?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Czlowieksniegu napisał:

Sowa74

I znów bajki z mchu i paproci piszesz...

Ekshumacja miała mieć miejsce w 1987 roku, gdy Szejwach Weiss był w Knsecie, a nie w PRL.
 

" Przecież oni to tylko w pasiakach mogli biegać, a jak esesowiec to zawsze Niemiec.  "

To, że niedawno (?) się dowiedziałeś, że było inaczej, to nie wina Użytkowników Odkrywcy, nad którymi się pastwisz. Wymyślając co chwilę durniejsze teorie spiskowe.

Yeti, celowo manipulujesz i przypisujesz mi coś czego nie napisałem, może wziąłeś sobie do serca słowa żydowskich uczonych że "kolaborantów żydowskich nie można stawiać w złym świetle".

Czy ja napisałem, że po ekshumacji Szewach Weiss był w Polsce? Napisałem, że gdyby to byli więźniowie to mógłby pokusić się o zadbanie o dodatkowe honory i nagłaśnianie sprawy. Aby to zrobić nie musiał by być w Polsce. Liczą się jego wpływy.

Po drugie sugerujesz, że o czymś dowiedziałem się niedawno. Nadinterpretujesz to co czytasz i na takiej podstawie formułujesz błędne wnioski.   Przecież doskonale każdy wie jaka jest narracja żydowska - biedne ofiary, a jak oprawca to Polak, Niemiec, byle nie Żyd. Rozdmuchiwanie faktu odkopania żydowskich esesmanów przy ekshumacji nie służyło idei ich "przedsiębiorstwa holokaust" i nie jest to teoria spiskowa jakbyś chciał, ale fakt.

PS. Nie przedstawiłeś twardych dowodów, że moje konto jest klonem. Powiedziało się A, trzeba powiedzieć B.

Edytowane przez Sowa74
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Sowa74 napisał:

Toska, czy pisanie prawdy o Żydach i stawianie ich w złym świetle wedle tego międzynarodowego sojuszu to także antysemityzm i mowa nienawiści ?

Nie lubię..  

Nie uczestniczę....... 

W skrajnościach? 

Zdrowy rozsądek........ Nakazuje dystans. 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Sowa74 napisał:

Toska, czy pisanie prawdy o Żydach i stawianie ich w złym świetle wedle tego międzynarodowego sojuszu to także antysemityzm i mowa nienawiści ?

Co do tej twojej prawdy prawdy to mogę tylko Tischnera zacytować.....

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie