Olga Tokarczuk z literackim Noblem

[Tyr]

25 minut temu, Czlowieksniegu napisał:

Ić sobie... Nie wiem, dlaczego mnie w to wciągnąłeś...

No widzisz, jak mawiają wdzięczność ludzka nie zna granic;) Dobrze, że nie pojechał z tekstem:

Taki grzeczny był, nie palił i nie pił...;)

[fala]

3 minuty temu, Sowa74 napisał:

Taki osobnik to lata polskim władzom , nie mają nic do roboty tylko zajmować się jakimś pajacem, podłapał sposob na reklame od PO zagranicą opluć Polskę która go żywi

Mówisz o tym nierządzie którym od kilku lat RP stoi, o tych Banasiach ,Kuchcińskich i reszcie menażerii?

 

5 minut temu, Sowa74 napisał:

Jego wrogiem nie są polskie władze, tylko białaczka która wkrótce wróci.

Plucie jak to plucie.

[fala]

8 minut temu, Koloman napisał:

Oczywiście!!!

W wojsku, tym ludowym, robiłem gazetki ścienne i materiały do prasówek to i słownictwo posiadłem.

Teraz to ono trochę niedzisiejsze. 

To wiele tłumaczy, też byłem w ludowym 82-84 i pamiętam kto takie gazetki robił.Nie masz nic gorszego nad neofitę.

[Czlowieksniegu]

Tyr- nie każdy może być tak męski jak Ty...

A to, że nie piję herbaty i alkoholu? Ani to smaczne, ani zdrowe...

PS Najlepsze są Lucky Strike bez filtra...

[fala]

6 minut temu, Tyr napisał:

No widzisz, jak mawiają wdzięczność ludzka nie zna granic;) Dobrze, że nie pojechał z tekstem:

Taki grzeczny był, nie palił i nie pił...;)

No widzisz, ty byś jeszcze epitetami obrzucił i bejsbolem przyłożył, gdzie mnie tam do "prawdziwego"

[Tyr]

Ciul z zasobami i przemysłem, ale symptomatyczne jest określenie Polski przez noblistkę jako: "TEN KRAJ" - to chyba wszystko wyjaśnia...

[Koloman]

1 godzinę temu, fala napisał:

To wiele tłumaczy, też byłem w ludowym 82-84 i pamiętam kto takie gazetki robił.Nie masz nic gorszego nad neofitę.

Ooooo!!!!!!!!!!

To też wiele tłumaczy: rocznik 82-84, zbrojne ramię Władzy Ludowej i Partii w stanie wojennym.

.....

 za Twą wierność niezłomną dla Partii,
za Twe serce - dla Partii bijące -
ściskam Twą dłoń uzbrojoną
i słowa przesyłam gorące.

[fala]

No widzisz ignorancie, stan wojenny wprowadzono 13.12.1981.

[zuki]

1 godzinę temu, Koloman napisał:

Ooooo!!!!!!!!!!

To też wiele tłumaczy: rocznik 82-84, zbrojne ramię Władzy Ludowej i Partii w stanie wojennym.

.....

 za Twą wierność niezłomną dla Partii,
za Twe serce - dla Partii bijące -
ściskam Twą dłoń uzbrojoną
i słowa przesyłam gorące.

Łun teraz Metysów i innych czerwonych eksterminuje, bo władze Kanady przymykają oko na takich zwyroli. 

[Koloman]

Godzinę temu, fala napisał:

No widzisz ignorancie, stan wojenny wprowadzono 13.12.1981.

zniesiono go 22 lipca 1983 roku czyli akurat okres służby (82-84) pasuje.

Na początek to się kolega "fala" nie załapał ale do końca stanu wojennego wiernie służył. A nawet dłużej.

I kto tu jest ignorantem.

[szutnik]

21 godzin temu, Koloman napisał:

Czyli informacje na tej tablicy są nieprawdziwe?

Czytaj ze zrozumieniem  Nie było ..... bezpiecznie . To był czas , gdy za zwykłe , zadawnione urazy wrzucano granat przez okno w nocy  . Sam mieszkam w domu , którego przedwojennego właściciela zabił powojenny  za delikatne zwrócenie uwagi a następnie owego mordercę zabił "Lalek" i mimo upływu lat nikt o tym mówić nie chce. A żeby było zabawniej wszyscy byli Polakami.

[fala]

Godzinę temu, zuki napisał:

Łun teraz Metysów i innych czerwonych eksterminuje, bo władze Kanady przymykają oko na takich zwyroli. 

 

48 minut temu, Koloman napisał:

Na początek to się kolega "fala" nie załapał ale do końca stanu wojennego wiernie służył. A nawet dłużej.

 

Wiec po raz setny będzie na tym forum.

"Nie wdawaj się w rozmowę z głupim. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pokona doświadczeniem".

Co też niniejszym czynię.

[szutnik]

4 godziny temu, Czlowieksniegu napisał:

 

PS Najlepsze są Lucky Strike bez filtra...

Cienias !   Tylko  Ligeros ( chyba nie było z filtrem ) i zastępczo Gitanes Mais

[szutnik]

20 godzin temu, balans napisał:

Jak w ogóle można przyrównać deportacje Ukraińców, do okrutnych zbrodni na Polakach na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej. Podczas deportacji nikt nie nabijał małych Ukraińców na sztachety w płocie, nie rozcinał brzuchów ciężarnym Ukrainkom, ani nie rżnął piłami ukraińskich chłopów. Nie podobało im się w Polsce, to do widzenia. Polaków, Niemców i wielu innych też wtedy masowo deportowano z terenów ich zamieszkania i nikt tego nie nazywa zbrodnią, ale najwyżej krzywdą lub niesprawiedliwością.

Przeczytaj jeszcze raz , to co zacytowałeś   , bo jak widzę masz problem ze zrozumieniem słowa pisanego. 

I tak, jak się spodziewałem znowu wrzucasz na jakąś szalę i próbujesz wartościować 

[Koloman]

40 minut temu, fala napisał:

"Nie wdawaj się w rozmowę z głupim. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pokona doświadczeniem".

Co też niniejszym czynię.

No i wreszcie pełna zgodność poglądów między nami.

Też to czynię niniejszym. Amen.

[Koloman]

54 minuty temu, szutnik napisał:

Czytaj ze zrozumieniem  Nie było ..... bezpiecznie . To był czas , gdy za zwykłe , zadawnione urazy wrzucano granat przez okno w nocy  . Sam mieszkam w domu , którego przedwojennego właściciela zabił powojenny  za delikatne zwrócenie uwagi a następnie owego mordercę zabił "Lalek" i mimo upływu lat nikt o tym mówić nie chce. A żeby było zabawniej wszyscy byli Polakami.

Ja nie potrzebuję eseju na temat bezpieczeństwa lub niebezpieczeństwa. Niebezpiecznie było w całej Polsce, w Warszawie, w Łodzi, Radomiu i tak dalej.

Ja chcę wiedzieć czy ta tablica na cmentarzu w Radrużu podaje informacje prawdziwe czy nieprawdziwe.

[balans]

7 godzin temu, szutnik napisał:

Przeczytaj jeszcze raz , to co zacytowałeś   , bo jak widzę masz problem ze zrozumieniem słowa pisanego. 

I tak, jak się spodziewałem znowu wrzucasz na jakąś szalę i próbujesz wartościować 

Czytać ze zrozumieniem potrafię. Mnie tylko obraża Twoje przyrównanie deportacji do zbrodni. Zbrodnią to było ludobójstwo Polaków na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, do tego to była wyjątkowo okrutna zbrodnia. A deportacja nie była zbrodnią, była wymianą ludności - Polaków, którzy też od pokoleń zamieszkiwali wschodnie tereny przesiedlono do Polski, a Ukraińców na Ukrainę. Obie nacje mogą mieć z tego powodu poczucie krzywdy, ale dzięki temu uniknięto wojny domowej na dużą skalę, a po 89-tym roku powtórki z Jugosławii. Do tego dostaliście w w gratisie polski Lwów, więc już nie płacz...

[Tyr]

Do korabkowa i jemu podobnych

Choć byście odcisków na spoconych paluszkach dostali od klikania negatywów i kleksa w majty puścili ze złości, nie zmienicie tego, że w społeczeństwie odrodził się patriotyzm i świadomość narodowa. Nie dość tego w Europie też zaczyna. Już dawno przestało być wyznacznikiem dobrego tonu i intelektu słuchanie kreowanych przez polskojęzyczne media "autorytetów" wciskających pedagogikę wstydu, przez zakłamywanie historii i szkalowanie Polski. Zostało jeszcze trochę kanalii, które za cel życiowy i źródło dochodu obrały sobie walkę z Polskością ale to ostatnie podrygi takich szumowin... 

 

 

[Tyr]

Godzinę temu, balans napisał:

Czytać ze zrozumieniem potrafię. Mnie tylko obraża Twoje przyrównanie deportacji do zbrodni. Zbrodnią to było ludobójstwo Polaków na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, do tego to była wyjątkowo okrutna zbrodnia. A deportacja nie była zbrodnią, była wymianą ludności - Polaków, którzy też od pokoleń zamieszkiwali wschodnie tereny przesiedlono do Polski, a Ukraińców na Ukrainę. Obie nacje mogą mieć z tego powodu poczucie krzywdy, ale dzięki temu uniknięto wojny domowej na dużą skalę, a po 89-tym roku powtórki z Jugosławii. Do tego dostaliście w w gratisie polski Lwów, więc już nie płacz...

Ale z całym  dobrodziejstwem dostaliśmy masy Ukraińców osiedlonych na zachodzie i teraz niektórzy piszą porównania "Wisły"  do zbrodni ukraińskich... 

[bjar_1]

Niektóre ukry po warszawie też chodzą w bluzach wyklentych i z kotwiczką. Widocznie w nich też się odrodził patriotyzm i świadomość narodowa...

[Tyr]

Ja mam kawałek ale Ty na miejscu i nic?

[bjar_1]

Niech se chodzą, rosną z nich tzw. prawdziwi patrioci widocznie.

[Sowa74]

Godzinę temu, bjar_1 napisał:

Niektóre ukry po warszawie też chodzą w bluzach wyklentych i z kotwiczką. Widocznie w nich też się odrodził patriotyzm i świadomość narodowa...

Nie wiadomo czy to ukry. Raczej nie ukry, tylko Polacy.

Jak mówił pewien youtuber "Jedni chodzą w bluzach wyklętych, inni podrygują przed  ścianą w myckach na głowie."  Każdy swój patriotyzm przejawia po swojemu.

Nawet jak to ukry to wolę takich zasymilowanych z orłem na koszulce niż pisarkę co bredzi jak potłuczona i wstydzi się za "ten kraj".

Widzę, że uaktywniła się gnida korabkow, negatywnie ocenia wszystko co ma związek z polskością i patriotyzmem. Jakie to dla nich typowe i powtarzalne .

[bjar_1]

Teraz, Sowa74 napisał:

Nie wiadomo czy to ukry. Raczej nie ukry, tylko Polacy.

Tak, Polacy mówiący po ukraińsku

[Sowa74]

Lepiej że chodzą w takich, niż z trójzębem na piersi.

Część nie wie co nosi, ale część zdaje sobie zapewne z tego sprawę.

Widziałem w USA Polaków noszących bluzy z flagą amerykańską.

Jakichś stresów z tego powodu specjalnie nie miałem.

Tych ukraińczyków jakich znam, a co przyjechali tutaj do pracy oceniam jako spokojnych i cichych ludzi, nawet dosyć pracowitych.  Nie pochwalam polityki takiej aby ich tutaj masowo ściągać, ale my na wyspy i na zachód także jeździliśmy. Jak ktoś przyjechał aby pracować, a nie szukać dymu to nie ma co takich ludzi potępiać. Nie mają postawy roszczeniowej, za mieniem bezspadkowym i dotacjami po 100 baniek nie idą., o szwindlach  jakichś większych także nie słyszałem, w naszą politykę obecnie nie ingerują jak "naród wybrany" i "czarna zaraza w sutannach".