Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
1 godzinę temu, Tyr napisał:

Po pierwszym pull up - 22 sekundy przed katastrofą Protasiuk mówi "ODCHODZIMY" potwierdza to 14 sekund przed katastrofą drugi pilot... Więc mówienie, że lądował za wszelką cenę to tylko ruska propaganda...

Zaczęli odchodzić, jak zaczęli szorować po drzewach i stracili końcówkę skrzydła. Ironia losu polegała na tym, że gdyby wtedy nie zaczęli odchodzić, to by siedli na brzuchu i mieliby dużo większe szanse na przeżycie. A tak, to elementarne prawa aerodynamiki spowodowały, że zrobili klasyczne pół beczki i dachowali. A to nie dawało żadnych szans na przeżycie.

Napisano
3 godziny temu, Mirosław Jastrzebski napisał:

@takafura

Jedna i podstawowa sprawa. Obowiązująca w ówczesnym  czasie intrukcja HEAD zabraniała lądować na lotnisku posiadającym taką infrastrukturę i co więcej, lotnisku zamkniętym.

  To co wkleiłem to od strony prawnej i technicznej dla mnie czarna magia, intrygujące nawet dla laika jest spore żonglowanie faktami. Bo ich ocena czy waga mogą się różnic, ale  nawet w sprawie lądowania JAK-a jest tyle dziwnych rzeczy... A to o czym wspominasz czyli instrukcja HEAD nie dotyczyła lotu wspomnianego JAK-a. O ile dobrze pamiętam.

Napisano

To długo szorowali - 22 sekundy???  Złe wskazania wysokościomierza, przestawiona radiolatarnia i komendy wieży złożyły się na katastrofę.  

Napisano

Remontowali tupolewa, byli przy otruciu Bułgara? Smoleński trop w bułgarskich i czeskich zamachach

Elitarna jednostka GRU, która w 2014 r. wysadziła magazyny z amunicją w czeskich Vrbieticach, zabijając dwie osoby, uczestniczyła kilka miesięcy później w otruciu Emiliana Gebrewa - bułgarskiego magnata przemysłu zbrojeniowego mającego sprzedać pociski z Vrbietic na Ukrainę. Jak sprawdziła „Gazeta Polska” - w kolacji, którą Gebrew spożył w hotelu w Sofii tuż przed zapadnięciem w śpiączkę, towarzyszyli mu... polscy i rosyjscy biznesmeni. Niektóre bułgarskie media sugerują, że chodzi o przedstawicieli firmy Polit Elektronik, która robiła z Gebrewem interesy, a tuż przed katastrofą smoleńską oddała Tu-154 do remontu ludziom rosyjskich służb.

http://niezalezna.pl/438130-remontowali-tupolewa-byli-przy-otruciu-bulgara-smolenski-trop-w-bulgarskich-i-czeskich-zamachach

Napisano
15 minut temu, takafura napisał:

  To co wkleiłem to od strony prawnej i technicznej dla mnie czarna magia, intrygujące nawet dla laika jest spore żonglowanie faktami. Bo ich ocena czy waga mogą się różnic, ale  nawet w sprawie lądowania JAK-a jest tyle dziwnych rzeczy... A to o czym wspominasz czyli instrukcja HEAD nie dotyczyła lotu wspomnianego JAK-a. O ile dobrze pamiętam.

Jakiej jednostki pilotem był A.Wosztyl? Procedury winny być mu znane. Co więcej zachęcał załogę Tutki do „ rozpoznania bojem”.  Postępował zgodnie z uświęconą w Polsce tradycją „ jakoś to będzię”, to go dyskredytuje jako pilota. 

Jak myślisz pod czyimi skrzydłami robi teraz karierę? 

  • Super 1
  • Tak trzymać 1
Napisano
10 minut temu, Mirosław Jastrzebski napisał:

Jakiej jednostki pilotem był A.Wosztyl? Procedury winny być mu znane. Co więcej zachęcał załogę Tutki do „ rozpoznania bojem”.  Postępował zgodnie z uświęconą w Polsce tradycją „ jakoś to będzię”, to go dyskredytuje jako pilota. 

Jak myślisz pod czyimi skrzydłami robi teraz karierę? 

Hmm...  rzuciłeś choć okiem na tekst który wkleiłem ?

Napisano (edytowane)
58 minut temu, Tyr napisał:

To długo szorowali - 22 sekundy???  Złe wskazania wysokościomierza, przestawiona radiolatarnia i komendy wieży złożyły się na katastrofę.  

Wcześniej wieża podała: Nie ma warunków do lądowania. Nie ma takiego drugiego państwa na świecie, w którym podczas lotu HEAD pilot by mimo wszystko próbował lądować. O złamaniach wszystkich możliwych procedur podczas tego lotu pisałem też wcześniej.

Edytowane przez balans
Napisano
8 minut temu, Mirosław Jastrzebski napisał:

Owszem. Myślę tylko, że nie byłoby tego całego późniejszego szamba, które z jeszcze większą mocą wybiło w chwili obecnej.

Ok.

Wiele osób sie napracowało aby ta sprawa tak się skończyła.

Ps. Delikatna sugestia w 2010 roku że przekazania tak dużych kompetencji w śledztwie Rosji i osobisty nadzór Putina to dość dziwne zachowanie skutkowało natychmiastowymi obelgami o rusofobii i zaliczało delikwenta do "sekty smoleńskie".  Nawet teraz wielu pisze o rosyjskim śledztwie bez cudzysłowu co jest dla mnie trochę groteskowe.

Napisano
10 minut temu, balans napisał:

 (...)pilot by mimo wszystko próbował lądować.

Tak z ciekawości - oni formalnie zaczęli procedurę lądowania czy tylko pochodzili do lądowania ?

Napisano

Mieli zezwolenie na próbne do 100 m a inne źródła podają, że nawet do 50 m i odejście na drugi krąg. To  50 m nie jest potwierdzone a ruscy poszatkowali rozmowy wieży.

Napisano
7 minut temu, Tyr napisał:

Mieli zezwolenie na próbne do 100 m a inne źródła podają, że nawet do 50 m i odejście na drugi krąg. To  50 m nie jest potwierdzone a ruscy poszatkowali rozmowy wieży.

Jak znam życie zaraz ktoś to zakwestionuje - pamiętam ile miesięcy dyskutowano czy to był lot wojskowy czy cywilny...

Napisano
39 minut temu, takafura napisał:

Tak z ciekawości - oni formalnie zaczęli procedurę lądowania czy tylko pochodzili do lądowania ?

 - wypuszczenie reflektorów nastąpiło podczas realizacji karty do lądowania o godz. 8:39:23 przy prędkości samolotu 303 km/h – zgodnie z warunkami technicznymi.

Napisano
Godzinę temu, takafura napisał:

Tak z ciekawości - oni formalnie zaczęli procedurę lądowania czy tylko pochodzili do lądowania ?

Mieli wypuszczone podwozie, klapy, reflektory i błyskawicznie obniżali lot.

Ale to nie zmienia faktu, że tylko u nas - w państwie działającym na zasadzie "Jakoś to będzie" i "Nie będzie Rusek zakazywał nam lądowania", mogło się coś takiego wydarzyć. Bo pewnie nawet w Afryce byłoby to nie do pomyślenia.

Napisano

W piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla Programu I Polskiego Radia powiedział, że nie ma żadnej wątpliwości, iż w Smoleńsku był zamach. "My w tej chwili już naprawdę bardzo dużo wiemy, co się naprawdę stało na lotnisku smoleńskim. Nie mamy żadnej wątpliwości, że to był zamach, natomiast jesteśmy w sensie procesowym w trochę trudniejszej sytuacji - wyraźnie trudniejszej - ale mam nadzieję będziemy je poprawiać i finał będzie pewnie właśnie taki" - mówił.

vs

 

Napisano
3 godziny temu, takafura napisał:

Tak z ciekawości - oni formalnie zaczęli procedurę lądowania czy tylko pochodzili do lądowania ?

Podchodzili do lądowania x4, ktoś , po coś to wymyślił.

Napisano

takafura...

W całym tym cyrku śledź działania POLSKIEJ prokuratury...

Która nie dość, że w przeciwieństwie do Człowieka z obłędem w oczach, przynajmniej udaje, że stara się zgodnie ze sztuką i przepisami działać*, to współpracuje np z:

Międzynarodowym Zespołem Biegłych z zakresu medycyny sądowej
Laboratorium Naukowo-Techniczne Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii
włoskim Laboratorium Kryminalistycznego Korpusu Karabinierów
Biurem Badań Kryminalistycznych Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Warszawie
Instytutem Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie
 

Kilka dni temu Prokuratura Krajowa poinformowała, że na dziś nie odrzuca żadnej hipotezy... W czym, w takim razie, jest upośledzona wobec Podkomisji, że nie potrafi wydać tak kategorycznego wyroku jak ona? Tym bardziej, że śledztwo zostało po raz kolejny przedłużone- tym razem do końca 2022 roku.

 



* choć okrutnie powoli jej to idzie...

 

PS Ciekawa jest jeszcze jedna "okoliczność" katastrofy... Wg znanych dokumentów był problem czy niejasności co do uprawnień Protasiuka- w październiku 2021 umorzono  zarzuty wobec dwóch oficerów w sprawie niedopełnienia obowiązków przy wyznaczaniu załogi samolotu Tu-154M, który rozbił się pod Smoleńskiem.

I drugie- toczyła się i chyba w tle toczy, dyskusja, czy nawet posiadający doświadczenie i spełniając wymogi formalne, Protasiuk mógłby zgodnie z przepisami przy tak ograniczonej  widoczności i jakości wyposażenia lotniska Siewiernyj, czyli jedynie NDB. I tu jest problem- minimum to 1200 metrów, a Protasiuk próbował poniżej 500 metrów...

I trzecie, choć w sumie drugie bis- nie wiadomo, nawet z zeznań kontrolera loty, czy podał dokładne dane, czy "tylko" z racji pogody sugerował zmianę lotniska.

Czwarte, powiązane z pierwszym- Protasiuk miał uprawnienia do lądowania, gdy jeden NDB – chmury 250 m, widzialność 4000 m.  A wiadomo, że warunki były duuużo gorsze.

 

Napisano
1 godzinę temu, Czlowieksniegu napisał:

W piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla Programu I Polskiego Radia powiedział, że nie ma żadnej wątpliwości, iż w Smoleńsku był zamach. "My w tej chwili już naprawdę bardzo dużo wiemy, co się naprawdę stało na lotnisku smoleńskim. Nie mamy żadnej wątpliwości, że to był zamach, natomiast jesteśmy w sensie procesowym w trochę trudniejszej sytuacji - wyraźnie trudniejszej - ale mam nadzieję będziemy je poprawiać i finał będzie pewnie właśnie taki" - mówił.

vs

 

Znaczy, jeszcze nie doszedł .Yety nie wstawiaj tych bzdur od prezesa bo sobie jeszcze pomyślę że zmieniłeś oreirentację.

Napisano
59 minut temu, Czlowieksniegu napisał:

takafura...

W całym tym cyrku śledź działania POLSKIEJ prokuratury...

Która nie dość, że w przeciwieństwie do Człowieka z obłędem w oczach, przynajmniej udaje, że stara się zgodnie ze sztuką i przepisami działać(...)

 

Dziękuje, postoję - całość jest nie do ogarnięcia dla takiej okolicznej ludności wiejskiej której jestem dumnym reprezentantem.

Ps. Ostatnią opinię jaką przeczytałem z uwagą w temacie Smoleńska był wywiad z Glennem Jorgensenem.

Napisano
4 godziny temu, Woodhaven napisał:

 - wypuszczenie reflektorów nastąpiło podczas realizacji karty do lądowania o godz. 8:39:23 przy prędkości samolotu 303 km/h – zgodnie z warunkami technicznymi.

I.... ?

Co to oznacza ? Pamiętaj że tłumaczysz procedury lotnicze inż. leśnictwa ;)

Napisano
Godzinę temu, takafura napisał:

I.... ?

Co to oznacza ? Pamiętaj że tłumaczysz procedury lotnicze inż. leśnictwa ;)

Polski to trudny ...... powiedział mech silnikowy lotniczy ( 36 SPLT , PLL LOT ) do inż. leśnictwa. 

 

8.35 Wypuszczenie slotów oraz podwozia

8.35.10 Przestawienie statecznika poziomego na -1.7°

8.39.10 Przestawienie klap na 36°

8.39.20 Przestawienie statecznika poziomego na -3.1°

8:39:23 Wypuszczenie reflektorów

8.39:24 Samolot znajdował sie w konfiguracji do lądowania  ----- ( zakończona procedura  przygotowana do       lądowania )  rozpoczęła sie procedura  lądowania.

I jeszcze takie gdybanie ile zabrakło wysokości do odejścia na drugi krąg. 

Wysokość, jaką samolot Tu-154M traci od chwili włączenia zakresu „odejście na drugi krąg”, zależy od pionowej prędkości zniżania.

 

Capture.JPG

Napisano
3 minuty temu, Woodhaven napisał:

Polski to trudny ...... powiedział mech silnikowy lotniczy ( 36 SPLT , PLL LOT ) do inż. leśnictwa. 

 

8.35 Wypuszczenie slotów oraz podwozia

8.35.10 Przestawienie statecznika poziomego na -1.7°

8.39.10 Przestawienie klap na 36°

8.39.20 Przestawienie statecznika poziomego na -3.1°

8:39:23 Wypuszczenie reflektorów

8.39:24 Samolot znajdował sie w konfiguracji do lądowania  ----- ( zakończona procedura  przygotowana do       lądowania )  rozpoczęła sie procedura  lądowania.

I jeszcze takie gdybanie ile zabrakło wysokości do odejścia na drugi krąg. 

Wysokość, jaką samolot Tu-154M traci od chwili włączenia zakresu „odejście na drugi krąg”, zależy od pionowej prędkości zniżania.

 

Capture.JPG

Zaczniesz ich jeszcze uczyć fizyki, mechaniki lotu ect, ect? Przez 12 lat wykazali na tym forum że choćbyś tą wiedzę im motkiem do zakutych łbw wbijał to efekt jest ten sam, zamach i wybuchy i takie tam pier....nie w ichnich łbach a jeszcze młotkiem nie zaczłeś ich po nich napier....... 

Napisano
21 minut temu, Woodhaven napisał:

Polski to trudny ...... powiedział mech silnikowy lotniczy ( 36 SPLT , PLL LOT ) do inż. leśnictwa.

Każda branża ma swoją terminologię i specyfikę.

To forum ma też swój urok, tylu tu ekspertów i biegłych sądowych z zakresu lotnictwa, balistyki, materiałoznawstwa że strach sie przyznać że się czegoś nie wie ;)

Ps.1 Gdybyś miał kiedyś chęć ocenić czy znaleziona w ściółce  zimująca  larwa Acantholyda posticalis potrafiąca przelegiwać od 1 do 3 lat jest w stadium eonimfy czy pronimfy i jakie mają znaczenie oczy imaginalne lub ich brak to wal śmiało.

Ps.2 Mnie zaciekawiło od której czynności wśród dziesiątek operacji w trakcie podchodzenia do lądowania formalnie rozpoczyna się lądowanie. Czy to jest konkretna komenda kapitana, czy wysunięcie podwozia itp.

Napisano (edytowane)
13 minut temu, takafura napisał:

Każda branża ma swoją terminologię i specyfikę.

To forum ma też swój urok, tylu tu ekspertów i biegłych sądowych z zakresu lotnictwa, balistyki, materiałoznawstwa że strach sie przyznać że się czegoś nie wie ;)

Ps.1 Gdybyś miał kiedyś chęć ocenić czy znaleziona w ściółce  zimująca  larwa Acantholyda posticalis potrafiąca przelegiwać od 1 do 3 lat jest w stadium eonimfy czy pronimfy i jakie mają znaczenie oczy imaginalne lub ich brak to wal śmiało.

Ps.2 Mnie zaciekawiło od której czynności wśród dziesiątek operacji w trakcie podchodzenia do lądowania formalnie rozpoczyna się lądowanie. Czy to jest konkretna komenda kapitana, czy wysunięcie podwozia itp.

O to ja mam takie "kutaski" których nie mogę zidentyfikować. 😉Grzybki ??

20210827_134137.jpg

20210827_134144.jpg

Edytowane przez Woodhaven

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie