Skocz do zawartości

Projekt 7 TP - 2012 rok


akagi_FWP

Rekomendowane odpowiedzi

Antonio postraszył, czy tyle kasy daje?

Z profilu Wojsko i Technika Historia" na FB

Muzeum Wojska Polskiego wybrało się na zakupy, dzięki którym zbiory zasilą:

- Czołg 7TP ze zrekonstruowanymi – odbudowanymi elementami konstrukcji (2 mln złotych)
- Czołg TK-3
- Ciągnik artyleryjski C2P
- Citroen-Kegresse P-17
- Czołg Vickers
- Podwozie samochodu PZInż 303 wraz z odrestaurowanym silnikiem Fiat 118 i skrzynią biegów
- Czołg FT 17 (wieża od Reno TSF)
- Sanitarka Polski Fiat 621
- Podwozie Polski Fiat 621 wraz z silnikiem, skrzynią biegów, zbiornikiem paliwa, kolumną kierownicy, chłodnicą
- Podwozie Polski Fiat 508 z silnikiem, skrzynią biegów
- Buick model 40 z 1939 r.,
- Ciężarówka Maxwell z 1917 r.
- Armata wz. 1902, kal. 76,2 mm
- Armata wz. 1902/30, kal. 76,2 mm
- Przodek do armaty wz. 1902.
- Armata wz. 1878/10/31 kal 120 mm
- Armata wz. 29 kal. 105 mm
- Przodek haubicy 1914/19
- Skrzynia jaszcza armaty 75 mm wz. 1897
- Zrekonstruowana biedka CKM wz. 33,
- Skrzynie od wozu łączności wz. 37,
- Sklejkowy ponton,
- Silnik Fiat 508 wraz ze skrzynią biegów z reduktorem z "Łazika."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 147
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Ma koleżeństwo (smutną) rację, że kolekcje żyją tyle, ile ich właściciele.

Kolekcja takiej kultowej postaci, jak Leszek Komuda poszła na śmietnik.

Kolekcja, którą przez wiele lat obserwowałem, a mianowicie kolekcja militariów amerykańskich od Punitive Expedition" aż po wojnę wietnamską (największa w USA) po śmierci właściciela poszła na eBay.

Tzw. matki, żony i kochanki" mają zero szacunku wobec kolekcji swoich mężczyzn i zero wyobraźni, co z tymi kolekcjami zrobić po ich śmierci. Są tak bezdennie głupie, że nie mają nawet merkantylnego pojęcia o tym, że mogłyby na tych kolekcjach nieźle zarobić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ satron1200 2017-12-29 18:58:15

A propos Sokołów - wie ktoś może, co się stało z tym pięknym Sokołem 600 z koszem eksponowanym na nowojorskiej Wystawie Światowej 1939-1940? Rząd londyński sprzedał cały towar z wystawy, żeby były pieniądze na PSZ. Czy ten Sokół wypłynął gdzieś kiedyś na rynku kolekcjonerskim, jak silnik Pegasus XX?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@józfig Można prosić o linka do ogłoszenia o tym zakupie kolekcji Rudnickiego? Nie widzę tego na stronie MWP...
Za to na stronie MWP widzę:
http://bip.muzeumwp.pl/wp-content/uploads/2017/12/Ogloszenie-o-udzieleniu-zamowienia-Halftrack-oraz-Hetzer.pdf
oraz
http://bip.muzeumwp.pl/wp-content/uploads/2017/12/Ogloszenie-o-udzieleniu-zam%C3%B3wienia-27.12.17-r.-Halftrack-oraz-Hetzer.pdf
a także:
http://bip.muzeumwp.pl/wp-content/uploads/2017/12/Ogloszenie-o-udzielaniu-zamowienia-ci%C4%85gnik-C7P.pdf
oraz
http://bip.muzeumwp.pl/wp-content/uploads/2017/12/Ogloszenie-o-udzieleniu-zam%C3%B3wienia-27.12.17-r.-ci%C4%85gnik-C7P.pdf
czyli tak...
na sprzedaży rzeczy dla MWP zarobią Rudnicki, Handke i Wysocki. Ciekawe, czy ktoś jeszcze?
Łącznie jakieś około 15-20 mln zł??
I gdzie to upchną przed powstaniem nowej siedziby? Zakładam, że pod namiotami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

thanatos - a skąd wiesz, że zarobią? A może tylko odzyskają część nakładów? Zadziwiająco chętnie liczymy cudze pieniądze, zwykle zapominając że często za nimi stoi ogrom pracy (czasem wieloletniej).

Ale - zgadzam się w kwestii zagarażowania i dzięki za linki. Jak sobie przeczytałem pismo dotyczące C7P to mnie zmroziło - ciągnik pancerny". Jaką możemy mieć nadzieję na to, że sprzęt kupiony z naszych podatków trafi we właściwe ręce, skoro z dokumentu jasno wynika, że kupująca je instytucja nawet nie potrafi go poprawnie nazwać?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stworzenie i utrzymanie kolekcji kosztuje. Jest to dla mnie oczywiste. I nie oczekuję, że ktoś ją odda za dziękuję. Więc powinien na tym także coś zarobić (choćby niewiele).
Nie widzę w tym nic złego. Ale...
Rodzi się pytanie o zasadność takich zakupów i to hurtowych. Bo 100-lecie odzyskania niepodległości?
Bez przesady.
Bo są pieniądze do wydania?
Dziwi mnie, że nie ma zakupów nowoczesnego uzbrojenia a są zakupy muzealiów.
Mało kto wie, że w celu zakupów zmieniono we wrześniu br. statut MWP...
I spójrzmy na to wreszcie przez pryzmat problemu pt. budowa nowej siedziby MWP...
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,22838941,muzea-w-cytadeli-coraz-bardziej-opoznione-przetargi-przelozone.html
Na marginesie dziwię się, że placówka, taka jak MWP, która ma pielęgnować pamięć o dawnym orężu polskim ma rozwalić jedyny relikt wojska I RP, czyli ruiny koszar koronnych...
Ot, taki detal o którym mało kto wie. Ale w kontekście wyprowadzenia transportera za 500.000 zł (Sd.Kfz. 251) to już mało co mnie dziwi.
Nawet ten ciągnik pancerny... :))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż - podzielam wszystkie Twoje wątpliwości. Istotnie, lista zakupów jest imponująca. Większości eksponatów nie znam (pochodzenie, stan zachowania) podzielę się jednak kilkoma uwagami na temat sprzętu, który jest mi od ćwierćwiecza dość bliski: 7TP i C7P.

Wartość emocjonalna obydwu obiektów - ogromna. Podobnie jak i ta wynikająca z roli jaką pełnią (i mogą pełnić) w obszarze popularyzacji historii polskiej wojskowości, w szczególności broni pancernych.

Mam jednak wiele wątpliwości co do wartości muzealno-historycznej obiektów. Oba są zlepkiem kilkunastu pojazdów różnych odmian i typów (7TP/C7P/Vickers/T-26) i nikt nie próbował nawet zapanować nad inwentaryzacją elementów z których je zbudowano - w szczególności dotyczy to C7P. Do żadnego z tych obiektów nie wykonano dokumentacji technicznej. W przypadku 7TP przynajmniej część elementów postała na bazie oryginalnej dokumentacji i/lub przyzwoicie wykonanych rysunków i szkiców. Natomiast odtwórca C7P pracował już bez konsultacji i mam spore obawy (graniczące z pewnością), że dokumentacja którą się posłużono do budowy repliki ciągnika miała (ma) wątpliwą wartość merytoryczną. Obym się mylił.

Jeśli jednak się nie mylę to oba planowane do zakupu obiekty są w zasadzie makietami pojazdów w skali 1:1. I to dość kosztownymi makietami.

I tu rodzą się pytania co do roli MWP. Czy potrafią z tego coś zrobić? Czy mają odpowiednią wiedzę - muzealno-techniczno-historyczną? Czy maja wystarczające zaplecze, np. w porównaniu z muzeum w Poznaniu? Czy mają pomieszczenia by ten sprzęt przechować - czy stanie on pod blaszanym daszkiem? I czy w ogóle jest to sprzęt który MWP powinno zakupić? Bo ja mam wątpliwości czy 7TP i C7P w obecnej postaci przedstawiają jakąś istotną wartość muzealną...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że przedstawiają.

Moim zdaniem to eleganckie rozwiązanie sytuacji w której status prawny zabytków (czy replik) był nie do końca unormowany. Zamiast marudzić, trzeba się cieszyć, że kolekcja Rudnickiego czy 7TP zostają w kraju, a nie na przykład zostaną wypożyczone" do USA.

W końcu ktoś przeznacza środki na zakup techniki XX wiecznej, a nie na różne średniowieczne wynalazki. Czy jest to duża kasa? Nie wiem, ale biorąc pod uwagę, że za karabin Maroszka (i to chyba czwarty egzemplarz w kraju?) PZU zapłaciło 96 tys. dolarów, to moim zdaniem nie jest tak dużo.

Jedyne co mnie martwi to fakt, że zapewnie pojazdy trafią do Warszawy, zamiast dołączyć do eksponatów w Poznaniu... ale co zrobić, jakoś tak już jest z Warszawą, że mają w poważaniu resztę kraju.

A o merytorykę się nie martwię - jednak mają przygotowanie muzealne i środki i ludzi i pokazali kilka razy, że potrafią konserwować i rekonstruować sprzęt pancerny. Merytorycznie (od strony dokumentacji) chyba jednak troszkę lepiej niż Poznań (przy pełnym szacunku do entuzjazmu ludzi z Poznania).

Pozdrawiam
Krzysiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż - to też jakiś punkt widzenia. Oczywiście do dyskusji :).

Na pewno co do ekipy która przy sprzęcie będzie pracować to nie brak to entuzjazmu na pewno im nie brak, a i doświadczenia już też trochę nabrali. Jednak co do merytorycznej strony przedsięwzięcia (dokumentacyjno-historycznej) to złudzeń, niestety, nie mam - w kwestii 7TP i C7P to jest słabo tak w Poznaniu, jak i w Warszawie. Jest to bowiem temat znacznie bardziej złożony, niż to się wydaje ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie