panzerhrabia 0 Posted January 8, 2018 nie liczyłem że zobaczę ten ciągnik za życia:) piękny!! Quote Share this post Link to post Share on other sites
Krzysiek_RZ 0 Posted January 8, 2018 ... i niewierzący uwierzyli ... C7PJa wierze, że wyjdzie jeszcze jakiś calak z września.Byłoby świetnie gdyby na 100-lecie niepodległości.Wood daj spokój z maścią wrzuć jakieś extra fotki. Quote Share this post Link to post Share on other sites
pająk 0 Posted January 26, 2018 Z profilu Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej na fb. Quote Share this post Link to post Share on other sites
les05 117 Posted January 26, 2018 Pikny, choć wygląda jak dinozaur. Jeszcze do niedawna nie było żadnego pojazdu na gąsienicach, który przypominałby te z 1939, a zapowiada się, że niedługo będzie komplet. Prawie 80 lat po wojnie. Quote Share this post Link to post Share on other sites
les05 117 Posted January 27, 2018 W Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej mają kilka oryginalnych części z 7TP i pewnie je zamontują skoro już mają do czego. Quote Share this post Link to post Share on other sites
tomekignac 0 Posted January 28, 2018 Gratulacje! Świetny zakup.Jak ktoś ma odrobinę wiedzy 'biznesowej' , to wie, że zakup całej kolekcji jest bardziej opłacalny niż kupowanie po 1 sztuce, zwłaszcza, że dotyczy on eksponatów polskich sprzed 9/1939.A widać, że sporo komentujących 'znawców' chyba nie ma bladego pojęcia o obecnych cenach polskich fantów,których b.mało ocalało z zawieruchy wojennej i powojennych komunistycznych czasów.Jak nadarzyła się okazja- trudno byłoby z niej nie skorzystać.A rzeczywiście -los prywatnych kolekcji bywa trudny... Quote Share this post Link to post Share on other sites
Czarek 0 Posted February 2, 2018 ten c 7p rzeczywiście wygląda jak-żywy dinozaur:)i takie obrazki sprawiają ze gęba sama sie śmieje:)czekajcie czekajcie...w Polsce są też przyczepy skody od moździerzy 220?w Bydgoszczy?fajnie by było żeby miał co ciągnąć:) Quote Share this post Link to post Share on other sites
Czlowieksniegu 0 Posted August 30, 2018 CBA już puka..., co AR potwierdził, podobno. Quote Share this post Link to post Share on other sites
bocznica 0 Posted August 31, 2018 Strasznie żal tego pana Słupa", co teraz będzie ajwaj?? Quote Share this post Link to post Share on other sites
topick 1 Posted September 1, 2018 Można jakiś link o tej sprawie ? ;) Quote Share this post Link to post Share on other sites
Czlowieksniegu 0 Posted September 1, 2018 Ban na google?Rykoszet niejasności i wątpliwości przy wydatkach AM. Poza szczytowaniem NATO, także zakup z wolnej ręki jest sprawdzany. Przy czym trójliterowce patrzą, przy okazji, na koligacje rodzinne sprzedawcy. Quote Share this post Link to post Share on other sites
les05 117 Posted September 20, 2018 Dowód w sprawie, podejrzany ale jeszcze nie aresztowany:) Quote Share this post Link to post Share on other sites
les05 117 Posted September 20, 2018 Ach, gdyby tak obok naszego stanął Pz II, dla porównania, bo porównywać 7TP z Jakiem to tak średnio. Quote Share this post Link to post Share on other sites
les05 117 Posted September 20, 2018 Gdyby nie ta sfatygowana armata, to wyglądałby jak nówka prosto z fabryki. Quote Share this post Link to post Share on other sites
les05 117 Posted September 20, 2018 Więcej nam takich trzeba! Quote Share this post Link to post Share on other sites
norodom s 0 Posted September 21, 2018 Trochę blach potrzeba też do ukończenia wieży. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Czarek 0 Posted September 30, 2018 jak jak AR na celowniku?tak pięknie sprzedawał na komisji kogo się dało i przyszedł na psa mróz? Quote Share this post Link to post Share on other sites
kiler p 0 Posted October 22, 2018 Pytanie dla zorientowanych w temacie: czy jeszcze kiedykolwiek pojedzie na jakiejś inscenizacji? Parę razy widziałem go w ruchu i było to niezapomniane uczucie. Ktoś wie może jak zapatruje się na to nowy właściciel? Quote Share this post Link to post Share on other sites
Jedburgh_Ops 121 Posted May 3, 2019 W dniu 2017-08-08 o 18:53, Landszaft napisał: Przeczuwam że jakieś duże Muzeum pancerne światowe jak by było nim zainteresowane to bez problemu wyłożyło by taką kwotę bo to nawet nie 1 mln US$. Obecnie Spitfire czy Mustang których zachowało się sporo o takie kwoty się sprzedaż pochyla. Tak tylko na marginesie tego wątku... Aż tak słodko (czytaj: tanio) te sprawy nie wyglądają, poza tym w przypadku Spitfire'ów i Mustangów nie ma prostych reguł cenowych, bo liczy się jeszcze, czy samolot jest „airworthy” (z dopuszczeniem do użytkowania w powietrzu), czy też nie, ile ma resursu silnik, ile ma resursu płatowiec, a przynajmniej ile samolot ma czasu do następnych badań zmęczenia płatowca, które albo mu przedłużą resurs, albo nie i kupujący w związku z tym kupuje kota w worku, bo mikropęknięcia płatowca zawsze mogą wyjść. Poza tym, że cena za taki samolot jest ceną kolekcjonerską za sam fakt istnienia takiego samolotu, bez względu na to, czy lata, czy nie lata, to jeszcze dochodzą ww. czynniki użytkowe - bardzo zmienne. A te czynniki doprowadzają do faktu, że ceny Spitfire'ów i Mustangów pływają w zakresie różnic nawet 300-procentowych. Mustangów zdatnych do lotu jest jak psów, więc rynek wtórny z nimi funkcjonuje dość dynamicznie. Egzemplarze przerobione na dwumiejscówki i zdatne do lotu chodzą zazwyczaj poniżej 2 mln USD. Egzemplarze oryginalne, latające, nie przerabiane (wyjątek to awionika, ale takie przepisy) chodzą w zakresie 2-4,5 mln USD. Spitfire'y to odrębna kwestia, bo ich jest mało mimo ciągłego odbudowywania kolejnych egzemplarzy, ale mimo wszystko to nie to, co P-51 z ich olbrzymią liczbą. Ponadto ilość wersji Spitfire'ów też bardzo różnicuje ceny. Wiadomo, że Mk I będzie najdroższy, a Mk XIX lub 22 tańszy, bo ludzie chcą mieć samolot „z duszą”, czyli drugowojenny. Sprzed ponad 20 lat pamiętam deal na latającego Mk IX, który poszedł za 9 mln USD. Ale wtedy jeszcze nie było tak jak dziś rozbudowanego rynku firm restaurujących stare samoloty i samych latających drugowojennych samolotów też było o niebo mniej, niż obecnie. Dlatego dziś Spitfire'y potaniały. Dwumiejscowe i latające chodzą w zakresie 1,5-2 mln GBP (~ 1,95-2,6 mln USD). Jednomiejscówki zdatne do lotu chadzają w zakresie 1,7-3,1 mln GBP (~ 2,2-4 mln USD). Generalnie - na rynku Spitfire'ów i Mustangów transakcja kolekcjonerska transakcji kolekcjonerskiej nierówna, dlatego nie dałoby się stwierdzić, że Spitfire'y chodzą po ileś, a Mustangi chodzą po ileś. Chodzą wyłącznie po tyle, na ile strony się dogadają i nie ma tutaj prostych reguł, ponieważ duża jest ilość zmiennych natury techniczno-operacyjnej. Pozdrawiam - J_O Quote Share this post Link to post Share on other sites