Skocz do zawartości

Gruzja - nasz strategiczny sojusznik? vol-2


woytas

Rekomendowane odpowiedzi

Dziwnie swój post ułożyłeś. Można, na pierwszy rzut oka, odnieść wrażenie, że to Ty byłeś słuchaczem wykładu Yamshity. I nagle zdziwienie- nie, to tylko cytata. Wiem, czepiam się.

Ale Twoich niekonsekwencji jest więcej- kilkakrotnie ( razem z Balansem bodajże ) podnosiliśmy w dyskusji wątek bezpieczeństwa energetycznego Polski, naszego uzależnienia surowcowego i/lub cen surowców. Każdorazowo odrzucałeś nasze lęki, uznając że są to tylko mrzonki. A nawet jeśli jest zagrożenie, to chwilowe, malutkie, błąd statystyczny. Teraz sam cytujesz opinię, że
Rosja jest o krok, duży krok bliżej uzyskania pozycji monopolisty na rynku dostaw surowców energetycznych do Europy." No to jak jest?

Dwa- wszyscy rozsądni zdają sobie sprawę, że przeciwwagą dla rosyjskich aspiracji może być stworzenie wspólnego frontu państw środkowoeuropejskich ( Polska, Ukraina, Czechy, Słowacja ) i nadbałtyckich ( Litwa, Łotwa, Estonia ). Tylko jak to wygląda w rzeczywistości? Miało być lepiej, wyszło jak zwykle- Bałtowie z nieukrywanym przerażeniem patrzyli na zachowanie Prezydenta, Czesi kręcili nosem na polskie zagrywki odnośnie tarczy, na Słowacji postkomuniści rosną w siłę ( choć i ich spotkały zawirowania energetyczne ). Kolejny kraj- nasz niegdysiejszy przyjaciel- Węgry też powoli ma nas dość- sprawa wspólnych obchodów, czy lokalizacji Instytucji UE.

Trzy- autor artykułu w Rzepie, z ekonomią też jest trochę na bakier. Wspominając o Ale cena, jaką za to płaci, też jest duża. Nie polega ona tylko na stratach rosyjskiej giełdy...

Te Rosja szybko nadrobi, bo jej ropy, gazu, a także – tak, tak – paliwa do reaktorów elektrowni atomowych nie da się na świecie prędko zastąpić innymi źródłami energii. Mówimy tutaj o innych stratach, wymiernych bardziej w geopolityce niż ekonomii. " gładko przeszedł nad ogólnoświatowymi perturbacjami finansowymi, surowcowymi, itp. Ominął również groźby" premiera a może prezydenta, że inwestorzy zagraniczni mogą sobie pójść.

To tak na bardzo szybko.

Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 206
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Snowmen, ale się czepiasz :)

Wrzucilem najciekawszy kawalek artykulu, żeby niezasmiecać i podalem link, ot wsio.

Co do surowców to zawsze bylem zdania, ze nalezy szukać alternatywnych zródel, bo jeśli mamy tylko jednego dostawcę to wiadomo czym to grozi.

Rosja niedość że stracila sporą dozę zaufania, to na dodatek kupę forsy ! I to jest cena za Osetię !
Niewspominając o tym, że nawet najbiżsi partnerzy Rosji niewsparli jej dzialań, a tymbardziej nie kwapią się do uznawania Osetii i Abchazji. To też o czymś świadczy.

Myslę, że jesli Rosji nieuda się zdestabilizować Ukrainy, to będzie ok ! Jeśli zaś im się to uda i postawią tam swoja marionetkę (Janukowycza, czy innego), to niebędzie zbyt wesolo...

Też na szybko.

pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prowokacja, destabilizacja, ot metody Rosji na Kaukazie :

Gruzińska policja podała w środę, że w pobliżu granicy z Osetią Południową zatrzymała rosyjską ciężarówkę przewożącą 100 kg trotylu z zapalnikami i mundury gruzińskiej armii. - Rosyjska wojskowa ciężarówka wioząca materiały wybuchowe i gruzińskie mundury została zatrzymana dziś około południa niedaleko miejscowości Odzisi - poinformował rzecznik gruzińskiego MSW Szota Utiaszwili.
Rosyjski kierowca ciężarówki został przekazany Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE), która wysłała do Gruzji 28 obserwatorów. - Nie wyjaśnił skąd pochodziło zamówienie - zaznaczył Utiaszwili.


http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,5730429,Gruzja__policja_przechwycila_rosyjska_ciezarowke_z.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polscy eksperci mają zorganizować Muzeum rosyjskiej agresji na Gruzję". Placówka ma powstać w Gori, w miejscu, gdzie obecnie mieści się muzeum Józefa Stalina.

Na antyrosyjskiej fali Polacy przekonali samorządowców z Gori, żeby zgodzili się na zlikwidowanie muzeum ich krajana Józefa Stalina. Tymi likwidatorami będą między innymi Polacy.

http://fakty.interia.pl/raport/gruzja-osetia/news/gori-polacy-stworza-muzeum-rosyjskiej-agresji-na-gruzje,1183796,2943

I jeszcze petycja do podpisania :

http://pomnik-stalina.polonews.pl/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wprowadzi inkwizycje.

Już widzę te tłumy pędzące z łomami i młotami. Burzyć, bo sojusznik kazał/prosił. A na jego miejsce jaki pomnik ?
Ja już wiem ! Ale sojusznicy są w większości prawosławni i się nie zgodzą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Obserwatorzy z OBWE: To Gruzja rozpoczęła wojnę o Osetię Płd.
us, PAP2008-11-09, ostatnia aktualizacja 2008-11-09 17:44
Dwóch emerytowanych oficerów brytyjskich, którzy byli obserwatorami OBWE w Osetii Płd. w przededniu wybuchu konfliktu gruzińsko-rosyjskiego, gotowych jest publicznie zaświadczyć, że to Gruzja pierwsza rozpoczęła wojnę o to terytorium - podaje tygodnik Sunday Times"
Oficerowie ci to kapitan Ryan Grist oraz podpułkownik RAF Stephen Young. Grist ustąpił z funkcji w OBWE.

Obaj doszli do tego samego wniosku, że na krótko przed rosyjskim atakiem gruzińskie rakiety i pociski artyleryjskie spadały na dzielnice Cchinwali zamieszkane przez ludność cywilną w odstępie 15-20 sekund.
Według Sunday Timesa" szef francuskiego MSZ Bernard Kouchner na poniedziałkowym spotkaniu ministrów UE w Brukseli ogłosi utworzenie komisji dochodzeniowej, której zadaniem będzie zbadanie różnych aspektów konfliktu rosyjsko-gruzińskiego.

Komisja będzie niezależna, czego wyrazem ma być m.in. powołanie na jej szefa szwajcarskiego eksperta. Jej zadaniem będzie m.in. ustalenie, kto pierwszy przystąpił do ataku z 7 na 8 sierpnia. Obaj brytyjscy emerytowani oficerowie zostaną zapewne powołani na świadków.

Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie w przededniu wojny Rosji z Gruzją miała w Osetii Płd. grupy nieuzbrojonych obserwatorów, których zadaniem było zmniejszenie napięcia w stosunkach między Osetyjczykami i Gruzinami.

W piątkowym wywiadzie dla telewizji BBC (Newsnight) oraz dla dziennika New York Times" Grist nazwał gruziński atak na Cchinwali zmasowanym i niewspółmiernym do skali wszelkiej prowokacji, jeśli w tym przypadku w ogóle można mówić o jakiejś prowokacji" ze strony Osetyjczyków.

W październiku Young powiedział attache wojskowym krajów OBWE, że obserwatorzy organizacji ocenili, iż 7 sierpnia, gdy prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili polecił swoim jednostkom atak na Cchinwali, nie było żadnego ostrzału gruzińskich wiosek przez Osetyjczyków, a nawet jeśli był, to tylko przypadkowy, z ręcznej broni palnej. W przeciwnym razie zostałoby to odnotowane przez obserwatorów OBWE.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,5900383,Obserwatorzy_z_OBWE__To_Gruzja_rozpoczela_wojne_o.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Może warto w tym miejscu dodać (bo jakoś nie zauważyłem żeby przebiło się to przez nasze obiektywne media), że kilka dni temu USA ogłosiły iż wycofują swoje poparcie dla programu MAP dla Gruzji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I powoli okazuje się w jak głupią awanturę wplątał Polskę nasz waleczny prezydent", który się kulom nie kłania ;/
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,6007469,Saakaszwili__duze_panstwa_europejskie_zdradzily.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months later...
Białoruś nie uznała Abchazji i Osetii Płd.

Białoruski parlament wbrew oczekiwaniom Rosji nie rozpatrzył wniosku samozwańczych władz w Suchumi i Cchinwali o uznanie niepodległości Abchazji i Osetii Południowej. Dziś zakończyła się wiosenna sesja białoruskiego parlamentu. Kolejna została zwołana na wrzesień.

W rok od gruzińsko-rosyjskiej wojny w Osetii Południowej władze w Mińsku, mimo nacisków Moskwy, nie uznały niepodległości zbuntowanych republik.

Według niezależnych komentatorów, Rosja świadomie wywoływała w stosunkach z Białorusią konflikty handlowe, aby białoruskie władze jak najprędzej uznały niepodległość Abchazji i Osetii Południowej. Ponieważ tak się nie stało, Mińsk musi się liczyć z zaostrzeniem stosunków z Moskwą - twierdzą komentatorzy. Do tej pory jedynie Rosja i Nikaragua uznały niepodległość separatystycznych republik.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,6776211,Bialorus_nie_uznala_Abchazji_i_Osetii_Pld_.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prezydent Sakaszwili zachowuje się obecnie tam w Gruzji jak nasz wczesny" Jaruzel - czyli pałuje i zamyka opozycję.
Życzę Gruzinom aby go jak najszybciej zmusili do dymisji.
A to, że będą za nim płakać" w USA, a zwłaszcza w Izraelu - to wybaczcie, ale mi to lotto"...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w polityce i na wojnie warunki stawiają sili i bogaci,wygrany bierze wszystko,przegrani się nie liczą,jest to typowy ring,ważna strategia i zyski z każdej operacji ,nawet najsilniejsi padają,potężne budowle kiedyś runą,beton każdy skruszeje tylko kiedy??musimy patrzeć w przyszłość.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie