Skocz do zawartości

Erih

Użytkownik forum
  • Zawartość

    6 285
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

Zawartość dodana przez Erih

  1. Karpik, miałeś do czynienia z bronią myśliwską? Tak bezpośrednio, a nie przez szybkę? Moniko, sprawa jest banalna. Wypadki z bronią się zdarzają, sam byłem świadkiem kilku, a w tym wypadku i sprawca i ofiara mają sporo za uszami. Dlatego obchodzenia się z bronią palną (i szacunku do niej) powinno się uczyć od dzieciaka, a nie na dosyć mało intensywnych kursach.
  2. Co do cyklistów to masz powyżej. Też nie lubię (zwłaszcza moje żebra w lewym boku). Co do sprzedawców thermomixa nie mam zdania, używam klasycznych garnków.
  3. No właśnie. Młoda i zdziwiona. Tego się trzymaj. I nie wierz propagandzie ani forumowych bambinistów, ani konfederstów. Jedni i drudzy w dudzie byli a nie w lesie, szyszkę widzieli a nie węża.
  4. Landszaft, po pierwsze nie Erich tylko Erih bez c, bardzo cię proszę. Mój nick powstał celowo. Po drugie, właśnie zadeklarowałeś się jako zdecydowany "patyniarz" czyli w opozycji do "polerów", spór jeżeli chodzi o konserwację bardzo stary. Jak dla mnie, oba skrajne podejścia mają bardzo dużo wad... Niemniej, na koniec, interesuje mnie konkretnie odpowiedź na zadane już powyżej pytanie, czy da się w jakiś sposób stwierdzić czy czerwonawy kolor powierzchni to nalot Cu2O czy też efekt "erozji" powierzchni mosiądzu z domieszkowanego cynku, i czy da się ewentualny nalot bezszkodowo usunąć.
  5. Landszaft, to co piszesz jest może i słuszne w przypadku przedmiotów z gleby, ale jak się to ma do przedmiotów patynujących na wolnym powietrzu, w dodatku najczęściej w kontakcie z ludzkim potem? Być może również z substancjami konserwującymi skórę? Jaka jest mechaniczna odporność na ścieranie CU2O i czy w wyniku takiego oddziaływania tworzy się gładka "metaliczna" powierzchnia? Za kilka dni zamieszczę (jak wątek nie umrze) zdjęcia interesującego mnie oplotu. Sprawa jest dla mnie (a zapewne i kilku innych kolegów interesująca, gdyż mosiężne okucia szabel czasem są bardziej czerwonawe niż żółte, i istotnym pytaniem jest, czy jest to naturalny kolor stopu (były takowe) czy też efekt patynowania.
  6. Cyrograf15 ma całkowitą rację, korozja mosiądzu daje właśnie taki efekt, mosiądz robi się czerwonawy (miedź zostaje, a cynk robi "pa pa"). Mam na szablach takie oznaki, oplot z drutu mosiężnego zrobił się czerwony jak miedziany. Po odczyszczeniu końcówek wyłazi zaś na nim żółty kolor.
  7. Poproszę właściciela o zdjęcia po czyszczeniu, strzemiona są w komplecie.
  8. Dlatego nie piszę o działaniach na większą skalę a działaniach nękających i uderzeniach punktowych. Przeprowadzanych po to żeby do końca zdemolować rosyjskie siły w momencie kiedy są bardzo osłabione, a po drugie zmusić Rosjan do ściągnięcia na ten kierunek sił z innych rejonów.
  9. Nie za bardzo bezpieczny. Już wcześniej ukraińscy specjalsi robili wypady na lewy brzeg, teraz przy zdewastowanej obronie mogą wrócić do tej taktyki, zwłaszcza że Rosjanie zabrali z tego terenu gro sił.
  10. Przeróbka starego, ale aktualna: Mykoła popatrz, Leoparda nam kacapy zrąbały! Eee, niedaleko nas. Ja bym ciągnikiem podjechał, a ty może wyklepiesz? Merce klepałeś, Audi klepałeś, to i takiemu Niemcowi pewnie dasz radę... Po tygodniu telefon: Mykoła, jest problem z tym Leopardem. A jaki problem Ihor? Materiałów brakuje? Podnośnik ci lepszy potrzebny? Jak co, to się załatwi... Nie, Mykoła, ja prawie skończyłem... tylko jakby nie klepał to mi siewnik wychodzi... Wersja druga: Ihor zaprasza Mykołę do obejrzenia gotowego Leona po remoncie. No i jak, pali? Jeszcze jak! A strzelać, strzela? Ooo, bracie jak strzeli to tylko wióry lecą! Armata jak nowa, zamiast tej starej MGty to Korda dałem i NPRS cośmy z Krokodyla łońskiego roku zdjęli! I jeszcze pancerz poprawiłem, laminat, ceramika, tytan, warstwami i tak po trzy razy! I GPS jest, i tablet z wojskowym programem, i nawet dron z ładowarką o! Tam sobie może siąść! Wszystko jak trzeba, nawet czajnik się zmieścił! No pięknie Ihor, tylko co to za dziwny napis na burcie mu ty dał? No widzisz, bo jak go rozbierałem, to tam w środku taka tabliczka była: John DeRee.
  11. Jak na razie, to Rosjanie chwalą się szeroko że zdołali pokryć ogniem artylerii jedną grupę ukraińskiego zmechu, uszkodzić czołg i kilka BWP. Ukraińcy trzymają dosyć ścisłą blokadę informacyjną. Osobiście trzymałbym emocje na wodzy i oczekiwał na szerszy strumień danych.
  12. Bardzo prosiłbym kolegów żeby w tym wątku jednak skupić się na wieściach z frontu na Ukrainie (może być gore, w końcu to wątek o wojnie a nie o imieninach u cioci), a połajanki i wzajemne pretensje przenieść do Towarzyskiego albo w ogóle na priv.
  13. Dzięki, poszukam w tym kierunku!
  14. Czołem. W ramach porządków znalazłem na oknie takie oto naczyńko. Brakuje mu na moje oko pokrywy i... jakichkolwiek oznaczeń producenta. Czy na podstawie paru zdjęć można coś więcej o tym naczynku powiedzieć? Na samej wazie wytłoczone 1210/2, na podstawie 1210/(prawdopodobnie)3. Rozmiar36x26x14 cm, mniej więcej. Jaki to może być okres? PRL czy międzywojnie?
  15. Wygrałeś talon na balon.
  16. Erih

    Sztylet

    Jeżeli Smiena 2 i Smiena 8M to styl vintage, to i ten mordulec się w nim swobodnie mieści. To jest baardzo duży worek. A co do sztyletu... to taki ni pies ni wydra, coś na kształt świdra.
  17. Obstawiam starą, umacnianą kiedyś groblę.
  18. Erih

    Sztylet

    Pewnie twórca tego sztyletu "miał na myśli" renesansowy lewak, tylko proporcje mu nie wyszły... Obstawiam lata siedemdziesiąte XX wieku. Na dziś dzień podpada pod styl "vintage".
  19. Być może dlatego, że to jest wersja użytkowa, a nie lansiarska.
  20. Serio? No to proszę, będzie serio. To są szable wzorowane na szabli polskiej wz 21. Co prawda nie jestem ekspertem, ale jak dla mnie obie szable to kopie z ostatniej ćwierci XX wieku. Takie średnio udane.
  21. A kolega pamięta ten dowcip o psie, co za niego baca chciał milion złotych (starych oczywiście)?
  22. Ja bym tego nie kupił.
  23. Landszaft, tyle że ja też kojarzę takie ustrojstwa z instalacji kolejowych. I nie, nie były one bardzo duże, miały chyba nawet poniżej 20 cm. Przy czym nie służyły one pociągom, a raczej obsłudze torów.
  24. Bogato zdobione były uprzęże cywilne. Paweł dobrze radzi, jeżeli chcesz się czegoś o tym fancie dowiedzieć, to po pierwsze zrób dokładne zdjęcia, po drugie podczyść przedmiot. Może wyjdą jakieś ukryte pod brudem zdobienia czy cokolwiek, co pozwoli powiedzieć coś więcej.
  25. Trudno powiedzieć, takie ozdoby były bardzo długo popularne, co najmniej od końca XIX wieku do dziś. Warstwa patyny też niewiele powie, kawałek metalu może patynować powoli albo błyskawicznie w zależności od środowiska.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie