Skocz do zawartości

Erih

Użytkownik forum
  • Zawartość

    6 120
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

Zawartość dodana przez Erih

  1. Za to bardzo szybko musielibyśmy kupić nowe.
  2. Nie do końca. Samochody dyspozycyjne (a taką rolę te Fordy będą pełnić) są w wojsku jak najbardziej potrzebne. za moich czasów były to Fiaty, potem jakieś Deawoo, teraz będą to Fordy. Całkiem rozsądnie zrezygnowano z malowania ich w kamuflaż, i innych tego typu fanaberii. Samochód dyspozycyjny, to nie jest wóz bojowy. Natomiast gadanie że te wózki mają zastąpić Honkery, i inne takie... To typowa propaganda (albo niewiedza x głupota). Takafura dobrze napisał - Mustang dalej w prerii, kombinowanie nad samochodem terenowym dla wojska trwa.
  3. Ale co rozwijać? Wszystko było w linku. Kupiono samochody dyspozycyjne - takie żeby można było gdzieś podjechać. Nie platformę bojową, ale zwykłe wozidupy. A pozorant ministra zrobił z tego cyrk.
  4. Kupiono samochody dyspozycyjne. W ilości w sumie niewielkiej. Jakąś część wysłużonej floty zastąpią. Kupno rasowych terenówek - jak zwykle- odłożono na przyszłość. Moim zdaniem, temat zastępczy, po prostu.
  5. Jasno i klarownie. Nakleją sobie monowskie znaczki na drzwiach i klancyk.
  6. Bo co?
  7. Klassyka!
  8. Kobietą.
  9. On już świętuje zwycięstwo. Będzie dym.
  10. Mam pomysł. Zamiast wdawać się w jałowe polemiki, odpowiadaj - jeżeli już musisz- cytatem z klasyka. Franza Maurera, konkretnie.
  11. Obaj jesteście już nudni. Jak czujecie do siebie miętę przez rumianek, to prosiłbym , załatwiajcie to na priv.
  12. On i jemu podobni to już żadnych praw nie mają, co najwyżej do miejsca w pudełku na dyskietki. Moja skrzynka przyłączeniowa jest komunistyczna i wyprasza sobie takowe skojarzenia.
  13. Runa "sig" tylko półślepemu wygląda jak "błyskawica". W dodatku faktycznej runy też nie odwzorowuje.
  14. Mechanizm powstawania takich artefaktów też jest doskonale znany, każdemu kto choć trochę fotografuje. Insza inszość, że niektórzy dorabiają do tego legendę.
  15. Wielu myśliwych to psiarze, więc nic dziwnego że obawiali się dobermana. A do innych psów zazwyczaj lgną. Oczywiście pomijając te, wypuszczone do lasu żeby sobie pobiegały - za sarnami, zającami, jeleniami...
  16. Najwyraźniej obracasz się w środowisku ludzi poczciwych. Zazdroszczę.
  17. Nawet ci nie spróbuję cytować, co o tym kliencie myślą znajomi myśliwi. Lincz to najmniejsze co z ich ręki by idiotę spotkało.
  18. Masz rację, a zarazem jej nie masz. Co do szczątków, to był wariant "przeniesiono, ale nie wiadomo gdzie". Czyli na terenie Składnicy ich nie ma, a gdzie są, nie wiadomo. Mogły trafić do zbiorowej mogiły, wymieszać z innymi. Dwa. Archeologia pól bitewnych zwłaszcza nowożytnych, to baardzo świeża sprawa. Wcześniej poszukiwania na polach bitew to prawie wyłącznie ludzie z wykrywkami. Mówimy tu o perspektywie ostatnich 10 lat. Trzy. Bywałem na Westerplatte kilkukrotnie, ale dosyć dawno temu, i teren udostępniony turystom był zadbany. Może się pogorszyło w ostatnich 20 latach, ale wątpię. Natomiast część terenu dawnej Składnicy była do niedawna niedostępna, była po zarządem którejś formacji mundurowej - ten teren oczywiści po udostępnieniu należy zagospodarować. Cztery. Jasno piszą sami odkrywcy, że spodziewali się śladów po pochówkach. Zaś szczątki w postaci kompletnych szkieletów były absolutnym zaskoczeniem. generalnie, żebyśmy się zrozumieli: bardzo się cieszę, że teren Składnicy jest badany archeologicznie. Natomiast używanie tych badań do przepychanek politycznych budzi mój głęboki niesmak.
  19. Jest na forum cały, obszerny wątek, na temat upolitycznienia muzeum w Gdańsku. Zaś co do badań terenu składnicy, to jak rozumiem nikt się nie spodziewał na jej terenie pochówków - do bardzo niedawna. WG wszelakiej wiedzy polegli mieli zostać ekshumowani, a tu nagle - trupy.
  20. Takafura, bo to członek przesunięty z ramienia na czoło, mówiąc bez ogródek: polityk. I o ile badania na terenie Składnicy popieram bezwarunkowo, to wykorzystywanie ich do rozgrywek politycznych tak średnio mi się podoba.
  21. Dzięki. Czyli konkretny kolo do grillowania w temacie pokaż pismo. W dodatku mało wiarygodny.
  22. No tak, jak taki pierdyknie, to z napastnika nie ma co zbierać ?
  23. Widać słychać i czuć. Idę okno otworzyć, choć ziąb.
  24. Jakbym "pana Kamila" nie znał osobiście, to może bym uwierzył... PS Mam nadzieję że żaden znajomy z Bielska tej sprawy nie dostał, typowa "mina poślizgowa".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie