Erih
Użytkownik forum-
Zawartość
6 311 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
30
Zawartość dodana przez Erih
-
Gdyby Ukraina dysponowała OP, to ichnie drony mogły by być dużo skuteczniejsze, po prostu. Np cała Flota Czarnomorska mogła by już podążyć śladem swojego okrętu flagowego. Co nie zmienia faktu, że technologię Sea Baby powinniśmy kupić i wdrożyć.
-
A te 3 OP które zamawiamy to nie mają m.in. dronów morskich przewozić?
-
Ni czorta nie wierzę.
-
Ile to ma %? Obstawiam że mniej niż 25 ;)
-
Niezwykłe znalezisko w Warszawie
temat odpowiedział Erih → na sebek1974 → Aktualności, newsy, wydarzenia
Pewnie że rewelacja. PS Co tam widać w prawym górnym rogu na drugim zdjęciu? Amunicja pistoletowa? -
Widać też, że sam wizerunek ptaka trochę się zmienia. Ciekawe jak wyglądał np na monecie z 1998 roku ;). Generalnie chyba jest typowe że każda roczna edycja jest bita innym stemplem.
-
Na moje oko (numizmatykiem nie jestem) moneta jak najbardziej obiegowa, aczkolwiek pewnie dla zbieracza więcej warta niż taka bez daty. Nie wiem też ile tych monet wybito - jeżeli bardzo dużo, to różnica będzie mała, ale jeżeli ta emisja była liczbowo niewielka, to wartość wzrośnie.
-
Jedna data to data wprowadzenia (ponownego) kuny jako pieniądza, dolna to będzie rok emisji.
-
Te za które płaci Europa? Komercyjnym firmom? No to przerwa techniczna w Nitrochemie.
-
Rysuje się kilka opcji. Pierwsza, amerykański prezydent i jego otoczenie to faktycznie wszyscy w czambuł village idiots w najgorszym gatunku i to do ostatniego. Druga, rzekomy "plan pokojowy Trumpa" w wersji którą znamy to jednak fałszywka, celowo puszczona do mediów, być może żeby wywołać panikę i storpedować porozumienie w zaraniu, i to najlepiej ze strony ukraińskiej lub europejskiej (w interesie Trumpa "no tak się starałem, takie piękne porozumienie przygotowałem a oni to olali", albo rosyjskiej - "no my byśmy niechętnie na to poszli ale ci podżegacze wojenni z Europy/naziści z Ukrainy nie chcą się zgodzić"). Całe to "porozumienie" wygląda tak jakby Ukraina totalnie przegrała, front się posypał a armia zbuntowała, ale przecież tak nie jest. PS Zgadzam się z tym co powyżej - jeżeli Europa naprawdę się spręży ze wsparciem Ukrainy, to fochy i głupie pomysły Trumpa okażą się kapiszonem. PSII Trump naprawdę zgodzi się na zniesienie sankcji na rosyjską ropę, konkurencyjną na rynkach światowych dla amerykańskiej? A zwłaszcza gaz? No bez żartów, jak głupi by nie był, tego nie przewiduję. Chyba że ma mózg zryty ideą "koncertu mocarstw" z drugiej połowy XIX wieku, kiedy mniejsi gracze mogli jedynie podporządkować się tym wiodącym. Co jest możliwe.
-
Rumunia sąsiadowała bezpośrednio z carską Rosją, więc możliwe że w jakimś stopniu moneta mocniejszego sąsiada funkcjonowała na terenie słabszego. Złote (albo wymienne na złoto) ruble były przyjmowane wszędzie. Taki niewątpliwy urok monety kruszcowej.
-
Bo ja wiem? Nawet jeżeli ten plan zostanie przyjęty, to raczej jako długotrwałe zawieszenie broni niż stan docelowy. Tymczasem Rosja poszła już tak głęboko w gospodarkę wojenną, że teraz jej nie wygasi (a jeżeli tak zrobi, to będą mieli kryzys gorszy od tego po DWS) i zapewne w bliższej niż dalszej przyszłości będzie usiłowała odzyskać Pribałtykę. Licząc że po wasalizacji Ukrainy i to Zachód jakoś tam przełknie. Ot, dowalą kolejne sankcje, co nam to... Tyle że europejska część NATO właśnie się budzi. I taka awantura może się dla Rosji skończyć dużo poważniejszymi konsekwencjami niż próba podporządkowania Ukrainy.
-
No cóż, jeżeli Rosjanom takie warunki nie odpowiadają... to Trump może się wkurzyć. A zdaje się niewiele mu do tego brakuje.
-
Wymiary, please
-
Ani paradoks, ani zabawny. Zwyczajna taktyczna zagrywka wrogich służb.
-
Dwie godziny przestoju w metrze to nie jest żadna tragedia, gorsze rzeczy się działy, np w Japonii.
-
Zippo miały kilka linii o różnych proporcjach i wymiarach, a i inni producenci robili bardzo podobne w kształcie zapalniczki. Bez sygnatur i wymiarów to może być cokolwiek.
-
Kształt itd najlepiej mi pasują. Natomiast ocenianie wielkości na podstawie proporcji bez nawet jednego wymiaru to zgadywanka. Gdyby dłoń należała do osoby o drobnych dłoniach to jak najbardziej .22LR, przy wielkim łapsku nawet breneka. Tyle że i zapalniczka była by wtedy duża. Dlatego podstawa to wymiary.
-
Zippo w podstawowym modelu ma inne proporcje, obawiam się że bez podczyszczenia nic się nie dowiemy (sygnatury zazwyczaj były na denku). Równie dobrze może to być starsza gazowa. Pocisk wygląda na .22RL
-
Jasne, czekam.
-
To dawaj skrótem, resztę sobie doczytam. Szczególnie interesują mnie uszkodzenia dronów typu Fly Eye po starciu z rosyjskimi "interceptorami".
-
Lecąc z niewielką szybkością, może wykonać krótki lot powrotny. Pytanie jak duże są uszkodzenia po starciu z rosyjskim "interceptorem". Po coś zapasowe skrzydła w zestawach są. PS Kilka razy widziałem jeszcze w czasach LOKowskich jak koledzy-modelarze odzyskiwali uszkodzone modele motoszybowców które udało im się w miarę całe sprowadzić na ziemię. Starali się mocno, bo silniki i elementy zdalnego sterowania w owych czasach to był rarytas naprawdę trudny do zdobycia. Z Fly Eye może być tak samo -w końcu to jest zdalnie sterowany motoszybowiec. PSII Kojarzę sporo zdjęć głównie alianckich maszyn z okresu DWS które nawet poważnie postrzelane jednak wracały.
-
To są pociski do Mosina? Czy też po prostu wszystkie 7,62x54r? O ile mnie pamięć nie myli to instrukcja do kbk1944 wyraźnie zabraniała używania innej amunicji niż ta z pociskiem lekkim.
-
Klasyczny pocisk wojskowy miał płaszcz stalowy wypełniony rdzeniem ołowianym. Nawet w radzieckich nie spotkałem się z taką kombinacją (piszę o klasycznym Mosinie). Nowocześniejsza amunicja pośrednia miewała rdzenie z elementami stalowymi. Natomiast zastanawiam się czy nie mógł to być pocisk "wskaźnikowy", z masą pirotechniczną w dnie? W armii carskiej już takie stosowano?
-
To jest kolejne powtórzenie/transkrypcja tezy Maxa Webera z jego pracy "Etyka protestancka a duch kapitalizmu". Teza jest z przełomu wieków XIX i XX i już wówczas była delikatnie mówiąc dyskusyjna - bardzo bogata Francja była krajem od wieków katolickim, a kraje skandynawskie od wieków czysto protestanckie - biedne jak myszy kościelne. Przy okazji, kraje anglosaskie, znaczy Wielka Brytania, są w większości protestanckie.
