Skocz do zawartości

Wojna w Ukrainie vol. 6


Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, beaviso napisał:

Przy okazji - od zeszłego tygodnia Malbork raźno zabrał się za latanie. Dużo rezerwacji w kilku strefach naraz. Ja niestety przykuty do kompa, nie mam czasu na całodzienną wyprawę pod płot, żeby policzyć "śtuki" i poznać numerki. Ale tak jak wcześniej byłbym skłonny do teorii spiskowej, tak teraz wygląda to zupełnie normalnie i EPMB oraz EPMM wydają się intensywnie pracować jak dawniej.

Okay. Śledź chociaż na flight radarze, bo ja już na to nie mam czasu, a Twoje informacje z tych rzeczy zawsze cenne. Śtuki przydałoby się policzyć... ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, karpik napisał:

Polowanie na orków. https://t.me/voynareal/21928

+ Rzecznik mordoru- sucza... znaczy pieskow...

"Kreml szybko skomentował dzisiejsze oświadczenie wyznaczonych przez Rosję „władz” obwodu chersońskiego o chęci przyłączenia regionu do Rosji.

Jak powiedział rzecznik Putina Dmitrij Pieskow, powinni o tym zadecydować sami mieszkańcy:

„Oczywiście ta kwestia powinna być jasno i dokładnie zweryfikowana i oceniona przez prawników i prawników, bo oczywiście takie brzemienne w skutki decyzje powinny mieć absolutnie jasne tło prawne, prawne uzasadnienie, być absolutnie uzasadnione, jak to miało miejsce w przypadku Krymu”."

 

IMG_20220511_131631_835.jpg

 

humor pieskow.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jedburgh_Ops Niestety, nigdy przez lata malborskich "Huzarów" na żadnym radarze nie widziałem. Bywały tylko mińskie "Snake'i". Ostatnio z callsignem "Huzar XX" (xx - numer) latały Orliki z Dęblina na loty po trasach na małych wysokościach (1000-1500 ft nad Pomorzem). MiGi widywałem co najwyżej za oknem, jak podchodziły treningowo z ILS na gdańskie Rębiechowo znad miasta. W tym roku nic nie latało (a nie, był Mi-24.) A widywało się regularnie MiGi, F-16, nawet Su-22, a i pewnego razu trzy Rafale przyłomotały z gracją, gdy stacjonowały chwilowo w Malborku i przyleciały przywitać się z zapasowym lotniskiem.

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, beaviso napisał:

@Jedburgh_Ops Ale UK ma specyficzny kształt terytorium oraz położenie i zewsząd jest tam blisko nad spory akwen. Czy operacje tankowania nad np. Czechami też miałyby się odbywać nad morzem? Którym? Samoloty latają, samoloty czasem spadają i szkody na ziemi są nieuniknione. Jakiś czas temu MiG-29 zgubił spakowany spadochron hamujący, przez lata zdarzało się wiele "podarunków z nieba". Przez ostatnią dekadę nad Polską odbyło się kilkaset misji i pewnie kilkanaście tysięcy pojedynczych operacji tankowania w powietrzu - bez następstw.

Tutaj to z kolei ja bym trochę się nie zgadzał. Lotnictwo powinno być profilaktyką, a nie byciem mądrym po jakiejś masakrze.

Przed dramatem nad Keswick w 1987 r. Wielka Brytania miała klasyczne tupolewistyczne myślenie typu - eee, co tam, Wielka Brytania duża, wszyscy się tu zmieszczą, nikomu z cywilów nic RAFowskiego na głowę nie spadnie. Nie spadło tylko cudem, gdy w nieskoordynowanych operacyjnie lotach koszących dwóch dywizjonów zderzyły się Jaguar i Tornado. MoD dostało czerwoną kartkę, tylko że ono tym się różni od polskiego MON, że tam wyciąga się wnioski z takich rzeczy

Teraz polskie MON dostało kartkę żółtą, bo cudem nikt po głowie tym wężem nie dostał. Zobaczymy, czy ktoś z tego cudu wyciągnie jakiekolwiek wnioski, bo przy takim dużym wybrzeżu, jakie mamy jest kompletną nieodpowiedzialnością organizowanie tankowań nad lądem. Dokładnie tupolewistyczne myślenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, beaviso napisał:

@Jedburgh_Ops Niestety, nigdy przez lata malborskich "Huzarów" na żadnym radarze nie widziałem. Bywały tylko mińskie "Snake'i". Ostatnio z callsignem "Huzar XX" (xx - numer) latały Orliki z Dęblina na loty po trasach na małych wysokościach (1000-1500 ft nad Pomorzem). MiGi widywałem co najwyżej za oknem, jak podchodziły treningowo z ILS na gdańskie Rębiechowo znad miasta. W tym roku nic nie latało (a nie, był Mi-24.) A widywało się regularnie MiGi, F-16, nawet Su-22, a i pewnego razu trzy Rafale przyłomotały z gracją, gdy stacjonowały chwilowo w Malborku i przyleciały przywitać się z zapasowym lotniskiem.

M.

:-) W każdym razie - co wyczaisz, to się podziel. Zobaczymy, jak długo te polskie dwudzieste dziewiąte polatają... nad Polską.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może niesłusznie, ale nie dopatruję się szczególnego zagrożenia bezpieczeństwa ludzi i mienia operacjami tankowania. Czym różnią się od innych lotów w szyku? No, fakt, jest ich zwiększona częstotliwość - a więc i prawdopodobieństwo zaistnienia zdarzenia wzrasta.

Jak dla mnie większym zagrożeniem jest lot pojedynczego ponad 30-letniego MiG-a-29 serwisowanego w "Bydgoszczu" na częściach wytworzonych "spontanicznie" bądź sprowadzonych łańcuszkiem pośredników i, na dobrą sprawę, niewiadomego pochodzenia. W latach dawno minionych piloci często musieli wysiadać ze względu na usterkę techniczną, niezależnie od tego jak bezpiecznie loty byłyby zorganizowane. Z racji czystego prawdopodobieństwa maszyna uderzała w ziemię zwykle w pole/las, niedaleko jakiejś wsi (bo zawsze jakaś się znajdzie.) Wówczas była okazja do typowego zapewniania, że pilot (a już zawsze wtedy gdy przy okazji poniósł śmierć) "wyprowadził samolot znad obszaru zamieszkanego." (za naszą wschodnią granicą to standard - "pagibszyj liotczik-gieroj wywiedieł maszinu iz nad nasieliennawa rajona".)

M.

Edytowane przez beaviso
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, beaviso napisał:


Nie mogę się z tym niestety zgodzić. Już od wielu lat są wyznaczone i intensywnie wykorzystywane w ćwiczeniach strefy tankowania w czasie pokoju - nad terytorium lądowym. Nie jest ono gęsto zaludnione, ale w żaden sposób te strefy nie omijają, z racji swej wymuszonej rozległości, szeregu "powiatowych miasteczek" i setek niemałych wsi. Na pewno nie realizuje się tankowań nad Bałtykiem. W Polsce od lat używa się 4 stref tankowania, najczęściej LUCY i DORA. Teraz doszły kolejne strefy, nie mam ich na mapie, ale zlokalizowane są bliżej wschodnich rubieży (na wsch. od Warszawy i rejon Tarnowa.)

Jestem też niemal pewny, że widziałem powtarzalne tankowania nad północnymi Niemcami, po drodze z UK do Polski, gdzie rozpoznawcze RC-135 uzupełniały paliwo do max przed dalszą misją. Czasami od razu nad Morzem Północnym niedaleko wschodnich wybrzeży Anglii, a czasem rendez-vous z tankowcem miało miejsce w okolicach północnych Niemiec ex-NRD.

W Polsce stacjonują tylko samoloty USA (aktualnie F/A-18 USMC, wcześniej F-15 USAF). Operują natomiast brytyjskie oraz niemieckie EF2000, a także francuskie Mirage przebywające teraz u Bałtów i Rafale z Francji. Niemieckiego EF2000 widziałem parę razy na radarze jak nad Pomorzem wracał z rejonu Warmii/Mazur. Tutaj też pojawiają się cysterny, bywa że i niemieckie A400M. Widziałem też wiele razy brytyskiego EF2000 i raz Mirage.

Załączam mapę z rutynowymi strefami tankowania w czasie pokoju - nad lądem.

M.

Clipboard01.jpg

Gratuluję bardzo profesjonalnej wiedzy. Tym bardziej, że obecnie przeważają bajkopisarze i gawędziarze ludowi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, bjar_1 napisał:

No do przewidzenia było. Uciekać z tej Moskwy i tyle. Po co tam siedzieć?

Oczywiście, po co mają siedziec. Swoją drogą, to tych trzech typków nawet się nie przyłożyło, tablica przy odrobinie poprawek, może być biało czerwona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, bjar_1 napisał:

No do przewidzenia było. Uciekać z tej Moskwy i tyle. Po co tam siedzieć?

Już dawno trzeba było wydalić tego tępego kacapa (ambasadora), na ch... nam on tutaj i odebrać Pałac Bruhla . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogą sobie chcieć...

https://www.o2.pl/informacje/rosjanie-chca-chersonia-moga-prosic-o-przylaczenie-marsa-lub-jowisza-6767709817813888a

 

Przy okazji slyszalem wypowiedż chiefa separatystycznego Nadniestrza. Stwierdza, ze nie chcą walczyć pod dowództwem okupanta. Poza tym istnieją silne związki rodzinne z Ukraińcami. Warto przypomnieć, że jak się zrobiła panika w Nadniestrzu, to mieszkańcy zrywali się tłumnie do Moldawii, albo do Odessy.

humor cherson.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, bjar_1 napisał:

Wygonić wszystkich do najniższego szczebla i nie uznawać rosyjskich paszportów dyplomatycznych, bo już faszyści zapowiedzieli, że wystawią ich tysiące dla legalnych szpiegów. Uznać rosję za państwo terrorystyczne. Nie wpuszczać obywateli mordoru do polski. Już!!!

 

Btw. Filmiku. Gdzie to, co to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie