Skocz do zawartości

Wschodnia granica


Rekomendowane odpowiedzi

16 minut temu, srbm napisał:

FFxAN9-XsAAYJlZ.jpg

A gdzie trytytka na tej kompromitacji do „strzelania”?

Maciarewicz kierujący to dziadostwo do produkcji seryjnej wbrew prawu bez zakończenia badań kwalifikacyjnych zapomniał teraz dostarczyć nad granicę kontenera trytytek do zabezpieczania wypadających regulatorów gazowych i tłoków z tych żałosnych Grotów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, takafura napisał:

Normalizujemy relacje z Białorusią:

delegacja NIK pojechała do Mińska, by rozmawiać z białoruskim odpowiednikiem NIK o sytuacji w Puszczy Białowieskiej.  Na czele tej delegacji stanął Jakub Banaś, syn prezesa NIK.

Ja również uważam, że zamiast normalizować stosunki z sąsiednim krajem, powinniśmy wysłać na Mińsk czołgi. Przecież zawsze lepiej jest mieć wojnę, niż żyć w pokoju...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie wyglądają posterunki WOT'owców. Jeden mijam regularnie na skrzyżowaniu dróg w m. Drahle. Plandeka rozciągnięta między słupkami ogrodzenia posesji żeby wiatr się nie wdzierał na posterunek i chłopaki siedzą na krzesłach przy beczce a'la koksowniku. Jak partyzantka jakaś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Je...
takafura...

 

"Profesjonalny posterunek supernowoczesnego żołnierza NATO."

"Szok i niedowierzanie  że dogrzewają się przy ogniskach.

Potwierdzam to ja - leśnik, który pół życia zawodowego szamał drugie śniadanie w lesie przy ognisku."

 

Znaczy się XXI wiek, podobnież jedna z większych na Świecie armii i nie ma w ARM nawet namiotów* czy czegoś na ich kształt? Tak, aby także nie pierwszej linii nie było partyzantki?
Przy czym zapewne zmiany są na tyle długie, że obejmują nie "tylko" śniadanie...

 

 

 

* chyba, że namioty nadal okrywają Leo pod Warszawą lub nie wróciły z tej misji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Czlowieksniegu napisał:

Je...
takafura...

Znaczy się XXI wiek, podobnież jedna z większych na Świecie armii i nie ma w ARM nawet namiotów* czy czegoś na ich kształt? Tak, aby także nie pierwszej linii nie było partyzantki?
Przy czym zapewne zmiany są na tyle długie, że obejmują nie "tylko" śniadanie...

Pamiętasz z lat istnienia NATO i UW natowskie doroczne manewry pod kryptonimem Cold Winter rozgrywane w Norwegii? Gdyby te manewry odbywały się do dziś to naszym szwejkom dano by może koc ratunkowy z folii NRC, a może i tego nie.

PiSowskie (ale nie tylko) państewko z rozmoczonej ligniny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Czlowieksniegu napisał:

Znaczy się XXI wiek, podobnież jedna z większych na Świecie armii i nie ma w ARM nawet namiotów* czy czegoś na ich kształt? Tak, aby także nie pierwszej linii nie było partyzantki?

Wiesz, jakaś kara musi być. Tak to jest, jak WP i WOT nie zna filmografii partyzanckiej. 🤣

Jak się nie zna podstawowego miliona filmów o partyzantach Tity z etatowym partyzantem (aktorem) Ljubišą Samardžićiem to potem jako leśne cuś do bytowania buduje się szmatę na kijku.

Albo niech się WP i WOT uczy budować leśne obiekty do bytowania od Wehrmachtu, bo przecież jedna GRH właśnie buduje coś takiego dla placówki muzealniczej. Wprawdzie wysoce patriotyczny pisowski minister Dworczyk rozkazał aparatowi państwa czerpać wzorce od Waffen-SS, ale może i Wehrmacht też się nada...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, bialawy napisał:

Podobnie wyglądają posterunki WOT'owców. Jeden mijam regularnie na skrzyżowaniu dróg w m. Drahle. Plandeka rozciągnięta między słupkami ogrodzenia posesji żeby wiatr się nie wdzierał na posterunek i chłopaki siedzą na krzesłach przy beczce a'la koksowniku. Jak partyzantka jakaś...

Przecież to miała być partyzantka i to nie ich wina, że wycięto im lasy [młodników nie liczę]. Tragedia polega na tym, że wygląda na to, że nasze regularne wojsko jest na podobnym poziomie i to pomimo tego, że MON dostaje gigantyczne pieniądze. A przy tym wszystkim rządząca Partia ma bardzo ambitne plany militarne - wojna z Niemcami i Rosją, czyli na dwa fronty i tak przy okazji pacyfikacja Białorusi, zajęcie Kaliningradu, odbicie Doniecka i Krymu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

„Mamy do czynienia z aktem dezercji” – podkreśla Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. broni Tomasz Piotrowski, komentując sprawę polskiego żołnierza, który przeszedł na stronę Białorusi.

Wczoraj po południu stwierdzono nieobecność żołnierza 1 Pułku Artylerii, który pełnił służbę na granicy z Białorusią. Dziś okazało się, że żołnierz ten przebywa na Białorusi. Reżim Łukaszenki przekonuje, że poprosił on o azyl, ponieważ nie zgadza się z polityką migracyjną polskiego rządu. Reżimowe media opublikowały już wywiad z wojskowym, w którym zarzuca on polskim służbom m.in. strzelanie do migrantów. Szef MON Mariusz Błaszczak opublikował na Twitterze wpis, z którego wynika, że przyczyną dezercji mógł być konflikt z prawem żołnierza. Do sprawy odniósł się już też Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. broni Tomasz Piotrowski.

- „Wtedy, kiedy od kilku miesięcy wysiłkiem narastającym od w zasadzie lipca, gdzie rozpoczęliśmy prace inżynieryjne na granicy polsko-białoruskiej, następnie w pełnym współdziałaniu ze Strażą Graniczną przy ochronie granicy, przy tym narastającym wysiłku okazało się, że jest człowiek, który w swojej nikczemności toczy podwójną grę”

– powiedział gen. Piotrowski.

Wskazał, że młody żołnierz miał problemy rodzinne.

- „W pewnym momencie, nie wiemy jeszcze kiedy, na pewno będziemy to bardzo dokładnie badać, bo służby bardzo intensywnie zajmują się tym przypadkiem, nie wiadomo, co dokładnie się stało, żołnierz postanowił zrobić coś takiego, czego dokonał w zasadzie wczorajszego popołudnia pod pretekstem oddalenia się z posterunku przekroczył granicę z Białorusią”

- wyjaśnił wojskowy podkreślając, że „mamy do czynienia z aktem dezercji”.

MON poinformowało, że minister Mariusz Błaszczak zdecydował o odwołaniu przełożonych żołnierza.

- „Po odebraniu meldunku od gen. dyw. Krzysztofa Radomskiego, dowódcy 16 Dywizji, minister Błaszczak podjął decyzję o odwołaniu ze stanowisk przełożonych żołnierza, który znalazł się na Białorusi. Odwołani zostali dowódca baterii, dowódca plutonu i dowódca 2 dywizjonu w Węgorzewie”

- czytamy w komunikacie resortu.

https://www.fronda.pl/a/dymisje-po-dezercji-zolnierza-gen-piotrowski-nikczemny-czlowiek-ktory-toczy-podwojna-gre,171125.html

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 
Plus przekaz pożytecznego:
 
3 godziny temu, balans napisał:

(...) rządząca Partia ma bardzo ambitne plany militarne - wojna z Niemcami i Rosją, czyli na dwa fronty i tak przy okazji pacyfikacja Białorusi, zajęcie Kaliningradu, odbicie Doniecka i Krymu...

Co za spójny przekaz :)

Edytowane przez takafura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie