Skocz do zawartości

Bomba w Świnoujściu


predi888

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 68
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Ta...

https://www.eswinoujscie.pl/2020/10/13/swinoujscie-poczuliscie-wstrzas-tallboy-przeszedl-do-historii-foto/?fbclid=IwAR0EZdGssrhcpBqI5K79pfCAdnszgf_7TUp72Nkr0tIPw7BZVE9xYKmqNcI

Rok przygotowań, niby taką technikę mają, jako nieliczni, że mieli wypalić ? Szału nie było jak na tą "siłę rażenia kilkunastu kilometrów".

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, predi888 napisał:

myślałem że mocniej walnie a tu się zakurzyło jak po wysadzaniu miny morskiej 

 

A nawet słabiej. Też naszykowałem hełm, bo tyle było gadania o odłamkach latających na pół Polski, a to tylko pykło. Ale pewnie na tym polega profesjonalizm naszych saperów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i tak jak pisałem wcześniej "dupnęła" bo ...musiała !!. Powiedzmy szczerze nikt nie pieprzył się aby bombkę ocalić mieli to w szerokim poważaniu . To był dobry test zapłacony przez miasto aby sparzy potrenowali z likwidacją niewybuchu . Nikt nie szacował tej bombki jako zabytku a niestety zabytkiem o sporej wartości była  , tak  średnio licząc to taka bombka  jako "Oryginał" gdzieś koło połowy wartości spitfire by stała i to nie jest wartość z palca z uwagi że zachowanych  takich bombek jest ?? chyba tylko w Anglii i nigdzie więcej . Stojący taki gigant były ozdoba każdego muzeum lotnictwa i zachwyt byłby podobny do oglądania jakiegokolwiek samolotu z okresu II wojny. Niestety teraz jakieś muzeum dostanie kawałki poskręcanych blach i taki sam będzie zachwyt jak oglądanie rozerwanej gąsienicy z tygrysa i zaznaczenie oglądającemu " że proszę sobie go wyobrazić " Ja bym sobie wyobraził śnieżnego tygrysa ubranego w stalowe buciki bo mam taką a nie inną wyobraźnię.

Sapeerzy tłumaczyli się że "Liczyli że bombka w trakcie wypalania pęknie i nie wybuchnie" oj jo joj ale mieli wyobraźnie jak ja w tę śnieżną panterę !!. tyle że Tolboy to nie skorupa o grubości beczki 200 l tylko skorupa o grubości paru centymetrów . Więc leżąc na dnie po pierwsze nie zgniła , bo skorupa praktycznie pancerna . Ta bombka musiała mieć sporej grubości skorupę aby sama pod własnym ciężarem i w trakcie spadku i uderzenia sama się nie rozleciała . Ciekawym czy saperzy zawezwali jakiegokolwiek metalurga hutniczego który by wyliczył jaką ma wytrzymałość temperaturową i ciśnieniową taka gruba skorupa . Trzeba zaznaczyć że metalurga nie było dlatego wszystko poszło na ćwiczenia i marzenia że może nie dupnie . Gdyby oferta [poszła np do Sinsheim aby sobie za gratis zabrali to przypuszczam że bombka by ocalała bo takiej gratki nikt by nie puścił płazem . Ale my jak pies ogrodnika sami nie potrafimy a ocalić nie damy i jest OK.  Tyle że jak ktoś z was znajdzie karabin Maroszka i go odda na złom to pójdzie siedzieć za zniszczenie zabytku ale innym wolno to robić.   W tym kraju trudno być głupim bo konkurencja jest strasznie silna .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Landszaft napisał:

średnio licząc to taka bombka  jako "Oryginał" gdzieś koło połowy wartości spitfire by stała...

Hmmm, kiedyś Mk IX w stanie lotnym i z długim resursem poszedł za 9 baniek GBP. Teraz Spitów jest trochę więcej, więc staniały, bo ciągle są restaurowane, ale i tak bańka lub kilka baniek GBP za taką bombę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Landszaft napisał:

Powiedzmy szczerze nikt nie pieprzył się aby bombkę ocalić mieli to w szerokim poważaniu

 

Powiedzmy jednak brutalnie: jeśli był tam czasowy zapalnik chemiczny No.47 albo choć jego podejrzenie, to próba rozbrajania bomby byłaby absurdalnie ryzykowna. W mojej ocenie, biorąc pod uwagę atakowany cel (okręt) prawdopodobieństwo tego było bardzo małe, ale nie ośmieliłbym się go określić jako zerowe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze nie wypalenie . Dlaczego ano proste aby przepalić skorupę i zrobić dziurę w korpusie bomby stosuje się wypalenie termiczne tak aby w trakcie wypalenia przepalić skorupę co powoduje bardzo wysoką temperaturę w miejscu przepalenia . stosuje się do tego termit . Jak ktoś nie wie co to termit to termitem przepala się pancerze współczesnych czołgów. Niestety temperatura jest tak wysoka że jeśli jest mat wybuchowy który może być aktywny to oczywiście go aktywujemy co powoduje eksplozję . Saperzy doskonale wiedzieli że takim sposobem bombki się nie uratuje ona  musiała  eksplodować , ba nawet nie doszło do jakiegokolwiek wypalenia bo po 3 sek to uległa przepaleniu skorupa i natychmiast jak mat wybuchowy otrzymał temp powyżej 3000 tys st C to tak jak by zainicjowano zapalnik . Po drugie liczono że przez skorupę przez te 75 lat to za pewnie dostała się woda i mat wybuchowy jest nią przesiąknięty co spowoduje że będzie "możliwe" wypalenie . Tyle że skorupa o grubości paru centymetrów w dodatku w  mule i środowisku beztlenowym to jest doskonały magazyn na wieki aby  mat wybuchowy był w doskonałym stanie . Nic nie przesiąkło nic nie zamokło. Efekt wybuchu był taki jak tych zrzuconych w 45. . Efekt deflagracji jest dobry w przypadku pocisków artyleryjskich gdzie mat wybuchowego jest niewiele i ciśnienie oraz temp mają gdzie ujść . Przy bombach i ładunkach powyżej 50-100 kg ma. wybuchowego deflagracja w kolosalnej większości przypadków kończy się eksplozją jak w przypadku bombki z tego roku deflagrowanej  w Zat. Gdańskiej która też po krótkiej chwili eksplodowała. i to jest norma . Tyle że bombek o wagomiarze 50,100,250 ,500 kg to masówka   , nie warta trudu zachowania , ale tolboy to jest rzadszy od V1 ba nawet V2 bo V-ki jedynki to masówka i w kanale ich sporo leży.  Poczytajcie historię gdzie ile razy zaledwie użyto tych bomb . Teraz odkryto okręt i znowu wraca jak bumerang bursztynowa komnata . Zalecam oddać sprawę polskim saperom to wzerwą okręt 10 tonami dynamitu i dadzą nurkom na dnie pole do poszukiwań . Gdzie kończy się logika tam zaczyna się wojsko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tv Niemcy pokazywali jak wykręcają zapalniki amerykańskich bomb znalezionych w mieście. Saperzy na emeryturze zatrudnieni w firmie, która tylko tym się zajmuje a pracy ma wiadomo. Zapalniki wyskakiwały z bomb jak na komendę, przyjemna i bezpieczna praca. Więc wszystkich nie wywalają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, les05 napisał:

W tv Niemcy pokazywali jak wykręcają zapalniki amerykańskich bomb znalezionych w mieście. Saperzy na emeryturze zatrudnieni w firmie, która tylko tym się zajmuje a pracy ma wiadomo. Zapalniki wyskakiwały z bomb jak na komendę, przyjemna i bezpieczna praca. Więc wszystkich nie wywalają.

Coś takiego? Tyle że tu się nie udalo wykręcić.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Landszaft napisał:

aby przepalić skorupę i zrobić dziurę w korpusie bomby stosuje się wypalenie termiczne tak aby w trakcie wypalenia przepalić skorupę co powoduje bardzo wysoką temperaturę w miejscu przepalenia . stosuje się do tego termit . Jak ktoś nie wie co to termit to termitem przepala się pancerze współczesnych czołgów. Niestety temperatura jest tak wysoka że jeśli jest mat wybuchowy który może być aktywny to oczywiście go aktywujemy co powoduje eksplozję

Po co to pisać o rzeczach, o których się nie ma pojęcia?

http://yadda.icm.edu.pl/baztech/element/bwmeta1.element.baztech-article-BWAN-0022-0018

http://yadda.icm.edu.pl/baztech/element/bwmeta1.element.baztech-064ccf46-b931-451c-9712-3da91ad86865

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie