Skocz do zawartości

Smoleńsk - rosyjskie kłamstwa


Rekomendowane odpowiedzi

12 minut temu, takafura napisał:

 Znowu profesjonalne wymieszanie faktów i insynuacji...

Macierewicz był 28 km od miejsca katastrofy. Co niby miał tam zdziałać jako zwykły poseł RP jak nawet BOR-u nie chciano wpuścić na lotnisko ?

To co by zrobił każdy przyzwoity człowiek - wynajął taksówkę i udał się na miejsce katastrofy. Acz podejrzewam, że musieli mieć też wynajęte autokary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś to-to rozumie? Raz, że jeszcze nie, wcześniej, że już dawno gotowy i nawet zaprezentowany...

 

Były minister obrony narodowej zaakcentował, że TVP cały czas nie opublikowała raportu w sprawie katastrofy smoleńskiej.

– Czekaliśmy tak długo na raport pokazujący, co tak naprawdę zdarzyło się nad Smoleńskiem. Raport został przedstawiony 30 lipca zeszłego roku. Minęło pół roku. Do dzisiaj nie został on opublikowany przez Telewizję Publiczną. Chcę raz jeszcze podziękować Telewizji Trwam i Telewizji Republice oraz stronie MON, które pokazały raport. TVP wciąż tego nie zrobiła, a w związku z tym nie może się z tym zapoznać cała Polska. Kłamcy smoleńscy mogą przez to twierdzić, że Prawo i Sprawiedliwość mając wszystkie narzędzia, nie pokazało prawdy o zbrodni smoleńskiej. Pokazaliśmy prawdę o zbrodni smoleńskiej. Ona jest zawarta w raporcie filmowym. Proszę o jego opublikowanie – podsumował poseł Antoni Macierewicz.

https://www.radiomaryja.pl/informacje/tylko-u-nas-a-macierewicz-o-raporcie-smolenskim-raport-zostal-przedstawiony-30-lipca-zeszlego-roku-minelo-pol-roku-do-dzisiaj-nie-zostal-on-opublikowany-przez-telewizje-publiczna/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, balans napisał:

To co by zrobił każdy przyzwoity człowiek - wynajął taksówkę i udał się na miejsce katastrofy. Acz podejrzewam, że musieli mieć też wynajęte autokary.

  Ta, i zrobił sobie selfie z 500 metrów z członkami OMON czy innych służb. W Polsce posłowie mieli ważniejsze sprawy niż obserwowanie z za płotu jak sowieci przekopują na metr w głąb miejsce wypadku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, takafura napisał:

  Ta, i zrobił sobie selfie z 500 metrów z członkami OMON czy innych służb. W Polsce posłowie mieli ważniejsze sprawy niż obserwowanie z za płotu jak sowieci przekopują na metr w głąb miejsce wypadku...

Pierwszy komunikat był bardzo lakoniczny - "samolot lądował awaryjnie w lesie".

Chyba każdy, kto ma chociaż trochę empatii, po takim komunikacie natychmiast by się udał na miejsce wypadku, chociażby aby sprawdzić czy jego przyjaciele przeżyli. Tyle, że w tym konkretnym przypadku obiad by wystygnął...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, balans napisał:

Pierwszy komunikat był bardzo lakoniczny - "samolot lądował awaryjnie w lesie".

Chyba każdy, kto ma chociaż trochę empatii, po takim komunikacie natychmiast by się udał na miejsce wypadku, chociażby aby sprawdzić czy jego przyjaciele przeżyli. Tyle, że w tym konkretnym przypadku obiad by wystygnął...

Ty to masz od dziecka czy z wiekiem się pogłębiło ?

Mam na myśli przemycanie bzdur i pomówień pomiędzy kilkoma faktami ? Bo to klasyka dezinformacji jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takafura...

Pomijając błazeństwa Balansa, to dziwnym trafem, jak sam Człowiek z obłędem w oczach podaje, Sasin był na miejscu katastrofy..  A on, wg Szczypińskiej, podporządkował się poleceniu Brudzińskiego i wrócił do Warszawy.

Wersji śp Batera nikt, stety lub nie, ale oficjalnie nie potwierdzi.

A tak naprawdę, to co miało wtedy miejsce i tak jest małym miki wobec wersji o strzałach, dobijaniu rannych, trzech osobach, które przeżyły i wielu podobnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Czlowieksniegu napisał:

A tak naprawdę, to co miało wtedy miejsce i tak jest małym miki wobec wersji o strzałach, dobijaniu rannych, trzech osobach, które przeżyły i wielu podobnych.

  Tak w skrócie - w czasie zimnej wojny uciekł na Zachód ważny pracownik GRU. I sypał...

 Krótko po tym "uciekł" następny i twierdził że ten pierwszy to podstawiony prowokator a on jest tym prawdziwym.

Taktyka oślepiania przeciwnika setkami odbić w lustrze - nie wiadomo co jest autentyczne a co jest tylko odbiciem. To taka dygresja związana z dziesiątkami rewelacji  powielanych przez laików, dziennikarzy, płaskoziemców, agentów wpływu, kretynów...

 

Ps. W temacie 3 osób które niby przeżyły -  cytuję pierwsze zdania jakie Google wyszukało:

"Rosjanie miejsce katastrofy otaczali żółtymi taśmami, zza których wyszedł pracownik Federalnej Służby Ochrony rosyjskiej FSO. Powiedział, że trzy osoby dawały "żyzniennyje refleksy" czyli bezwarunkowe odruchy życia np. drgawki agonalne. Ale to nie znaczy, że ktoś przeżył - mówi w wywiadzie dla Wirtualnej Polski Tomasz Turowski, "nielegał" wywiadu PRL-u i dyplomata, który 10 kwietnia 2010 roku miał witać prezydenta Lecha Kaczyńskiego na lotnisku w Smoleńsku"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takafura- ja, jak się domyślasz, nie piszę o tym, co "ktoś" powiedział, ale o Człowieku z obłędem w oczach. Co więcej, jak widzisz:

"- Po tych blisko trzech latach badań mogę powiedzieć z olbrzymią dozą pewności, że relacje o tym, że trzy osoby przeżyły są wiarygodne. Mamy te informacje z trzech różnych, niezależnych źródeł, a dwie z nich pochodzą od ludzi, którzy zawodowo zajmują się weryfikacją informacji i nie podają wiadomości niesprawdzonych - powiedział Macierewicz."

https://wiadomosci.wp.pl/antoni-macierewicz-sa-dowody-ze-trzy-osoby-przezyly-katastrofe-smolenska-6031557490394241a

w powyższym nie ma nic, o agonii, drgawkach, itp itd... I raczej nie miał na myśli osób, które właśnie schodziły, choć samą katastrofę przeżyły, skoro w innym wywiadzie wspomina o trzech karetkach, które na sygnale opuściły miejsce katastrofy.

Pamiętaj, że wg AM niemieckie laboratorium w nagraniach z telefonów komórkowych osób, które były na miejscu, wychwycili strzały.
Choć później przyznał, że to równie dobrze służby... strzelały do gapiów i grabieżców.

Nie wiem, czy kiedykolwiek odniósł się do kontry, że odgłosy, które miały być strzałami równie dobrze mogły być hukiem pękających kamizelek ratunkowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Tak jak pisałem - dziesiątki odbić w lustrach - coraz trudniej ustalić jedną wersję kto co i kiedy powiedział, kto kogo tylko cytował a kto zmyślał czy pomawiał.

 Pomieszanie z poplątaniem - a do tego jeszcze AM chyba z PTSD - łagodnie go oceniając po tym co napisał Jorgensen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Czlowieksniegu napisał:

Pomijając błazeństwa Balansa

Może wypunktuj te błazeństwa, to się do tego odniosę.

Fakty są jednoznaczne - załoga, która była pod stałą presją postanowiła lądować za wszelką cenę przy braku widoczności ziemi. Gdy samolot zaczął szorować po drzewach, to postanowili się ratować podrywając maszynę w górę. I to był błąd, o czym nie mogli wiedzieć, bo tutka straciła po spotkaniu z brzozą sporą część skrzydła, a w takiej sytuacji samolot zrobił klasyczne pół beczki i dachował. Gdyby wtedy tego samolotu nie poderwali w górę, to by siadł na brzuchu i prawdopodobnie przynajmniej część pasażerów miałaby szansę na przeżycie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę "minut" ( może godzin - nie pamiętam) po katastrofie już wszystko było wiadome

"Były szef GROM w rozmowie z Wprost24.pl ujawnił również, że tuż po katastrofie smoleńskiej czołowi politycy PO otrzymali SMS-y z instrukcją na temat tego, jak mają się wypowiadać na temat katastrofy. Brzmiał on tak: "Katastrofę spowodowali piloci, którzy zeszli we mgle poniżej 100 metrów. Do ustalenia pozostaje, kto ich do tego skłonił"

Ps. Dodajmy do tego "kłótnię" na płycie lotniska, "pijanego" Błasika za sterami lub przynajmniej krzyczącego na pilotów, itp. itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, takafura napisał:

Parę "minut" ( może godzin - nie pamiętam) po katastrofie już wszystko było wiadome

"Były szef GROM w rozmowie z Wprost24.pl ujawnił również, że tuż po katastrofie smoleńskiej czołowi politycy PO otrzymali SMS-y z instrukcją na temat tego, jak mają się wypowiadać na temat katastrofy. Brzmiał on tak: "Katastrofę spowodowali piloci, którzy zeszli we mgle poniżej 100 metrów. Do ustalenia pozostaje, kto ich do tego skłonił"

Ps. Dodajmy do tego "kłótnię" na płycie lotniska, "pijanego" Błasika za sterami lub przynajmniej krzyczącego na pilotów, itp. itd.

Gdyby wtedy przestrzegano podstawowych zasad obowiązujących w lotnictwie, a tym bardziej w lotach HEAD, to ten samolot nie miał prawa nawet wystartować, a co dopiero lądować na nieczynnym lotnisku w totalnej mgle. Nie mówiąc już o tym, że kokpit powinien być sterylny, a tam był ruch jak na Marszałkowskiej w godzinach szczytu. No i kto ogłosił "śmiało zmieścisz się" i podczas lądowania podawał złą wysokość.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słychać strzały


































 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Trzy osoby ocalały...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

"Pełen raport jest jeszcze konsultowany. Ze względu na koronawirusa (zachodzi) niemożność spotkania się wszystkich członków komisji. Ale mamy nadzieję, że będzie to w najbliższych tygodniach; uda się to zrealizować, tak żeby opinia publiczna mogła zapoznać się z całym raportem" – powiedział w Radiu Maryja i Telewizji Trwam przewodniczący podkomisji do spraw ponownego zbadania przyczyn i okoliczności wypadku samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem Antoni Macierewicz.

Jak zapowiedział były szef MON, liczy na to, że raport pisemny podkomisji smoleńskiej będzie mógł zostać przyjęty i opublikowany w najbliższych tygodniach. W ostatnim roku prace podkomisji – jak zaznaczył Macierewicz - były znacznie utrudnione z powodu pandemii koronawirusa, ponieważ nie było możliwości, aby wszyscy członkowie podkomisji spotykali się w celu głosowania.

Odpowiadając na pytanie jednego ze słuchaczy, czy raport ten zostanie opublikowany przez kolejną rocznicą tragedii smoleńskiej, tj. 10 kwietnia 2021, Macierewicz stwierdził:

"Raport wymaga głosowania i zapoznania się z materiałami ściśle tajnymi przez wszystkich członków komisji. Mam nadzieję, że uda się ten wymóg zrealizować i wtedy zostanie on opublikowany."

Dodał jednak, że sytuacja pandemiczna w znacznym stopniu utrudnia te prace podkomisji.

Przypomniał również, że w lipcu na posiedzeniu komisji obrony narodowej całe prezydium komisji przestawiło raport filmowy oraz streszczenie raportu pisemnego. Streszczenie to otrzymały wszystkie kluby parlamentarne i koło parlamentarne z prośbą o przekazanie tych informacji posłom, jak też opinii publicznej. Film został także zamieszczony na stronie MON.

https://www.fronda.pl/a/macierewicz-raport-podkomisji-smolenskiej-bedzie-mogl-zostac-opublikowany-w-najblizszych-tygodniach,158601.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś, jak będzie bardziej normalnie, trzeba będzie wydać kilka, a może nawet kilkanaście milionów dolarów i zorganizować jeszcze jedną komisję, ale złożoną z najwybitniejszych międzynarodowych ekspertów zajmujących się zawodowo badaniem wypadków lotniczych, a nie sklejaniem modeli w młodości. Aby nikt nikogo nie posądził o stronniczość, powinni w tej komisji zasiąść eksperci z takich krajów jak: USA, Kanada, Brazylia, WB, Francja, Włochy, dodałbym jeszcze RPA, Australię i Japonię.

Myślę, że taki skład komisji złożonej z osób, które na co dzień zajmują się badaniem wypadków lotniczych we własnych krajach, a nie jakimiś pierdoletami spowoduje, że nikt normalny nie będzie podważał wyników jej śledztwa. Z naciskiem na nikt normalny, bo wyznawców sekty smoleńskiej i tak nic nie przekona, bo oni poznali już "prawdę objawioną" przez tego z obłędem w oczach. Ale coś trzeba zrobić, aby w końcu przerwać ten cyrk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, balans napisał:

Kiedyś, jak będzie bardziej normalnie, trzeba będzie wydać kilka, a może nawet kilkanaście milionów dolarów i zorganizować jeszcze jedną komisję(...)

Tak, trzeba poczekać z 10 albo 20 lat, to najlepszy czas na badanie katastrof.

Ps. Czy ja dobrze pamiętam że jeszcze dzisiaj są w sowieckich mediach opinie że w Katyniu to jednak Niemcy dokonali tej zbrodni ? Może za wcześnie aby to wyjaśnić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takafura... przywołanie Katynia, to jednak cios poniżej pasa.. równie dobrze możemy wspomnieć, że do dziś nie wiadomo kto Urlicha von Jungingena trafił pod ziobro...

Ale jak poczytasz, także w prawilnych mediach, jaki bu..ałagan w podkomisji jest i na jakie pomysły wpadają*, to zauważysz, że chodzi o gonienie króliczka** a nie złapanie.

Rodziny ofiar także otwarcie mówią, co myślą o Człowieku z obłędem w oczach i działaniu podkomisji.

 

* ktoś z podkomisji wspominał o teście zderzenia brzozy z Tu. Miał się odbyć w USA i kosztować ok 2,5 ml USD :-)

** za dobra kasę dla nagonki

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS

24.02.2021

Oświadczenie ws. publikacji w tygodniku

W związku z publikacją w Sieci nr 8 (2021) artykułu pt.: Badanie tragedii smoleńskiej co się dzieje? autorstwa byłego członka Podkomisji Glenna Jorgensena przedstawiam poniżej stanowisko Podkomisji do Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego:

 

1. Zamieszczony w tygodniku „Sieci” nr 8 (2021) artykuł Glenna Jorgensena  jest  zbiorem nieprawdziwych informacji, insynuacji i kłamstw niemających nic wspólnego z  prawdą i z merytorycznymi pracami Podkomisji, jest natomiast bezprecedensowym atakiem na Przewodniczącego Podkomisji Antoniego Macierewicza. Wszystkie nieprawdziwe informacje zawarte w treści publikacji mają zamierzony jeden cel: zdyskredytowanie wszystkich - bez wyjątku - poczynań Antoniego Macierewicza i podważenie jego reputacji jako przewodniczącego. Celem tej publikacji jest zakwestionowanie wartości dotychczasowych prac Podkomisji i współpracujących z nią ekspertów, a tym samym uniemożliwienie ujawnienia prawdy o tragedii smoleńskiej. Jest to działanie na szkodę Państwa Polskiego.

 

2. Glenn Jorgensen nie jest członkiem Podkomisji od dnia 1 września 2020 roku. Jako członek Podkomisji był wielokrotnie wzywany przez Przewodniczącego Podkomisji do zaprzestania łamania prawa - pomimo napomnień jego zachowanie nie uległo zmianie, co skutkowało usunięciem go z zespołu.                                                    

Interpretacja faktów i informacji uzyskanych przez Glenna Jorgensena w związku i w trakcie badania wypadku lotniczego i przedstawiona przez niego w tygodniku „Sieci” fałszuje rzeczywistość. Pokazuje to jego nieetyczne zachowanie i rzeczywiste intencje oraz potwierdza nierespektowanie polskiego prawa.

 

3. Glenn Jorgensen jako były członek Podkomisji swoją publikację na łamach tygodnika „Sieci” świadomie złamał artykuł  17 ust. 22 pkt. 2 i ust. 23 w związku z art. 1 ust. 4 Prawo lotnicze z dnia 3 lipca 2002 r. (Dz.U.2020.1970 z pózn. zm.) tj. ust. 22. Członek Komisji oraz ekspert biorący udział w pracach Komisji:
1) jest obowiązany zachować w tajemnicy wiadomości uzyskane w związku z badaniem zdarzenia lotniczego;
2) nie może występować w roli biegłego w postępowaniu przed sądem lub innym organem w zakresie badania zdarzenia lotniczego, w którym brał udział.
ust.23. Przepis ust. 22 stosuje się także do członka Komisji po wygaśnięciu jego członkostwa w Komisji oraz eksperta biorącego udział w pracach Komisji po zakończeniu przez niego prac w Komisji.
Swoim zachowaniem naruszył również §1 ust. 2 lit. d, § 1 ust. 2 lit. e, ust. 2 lit. g podpisanej przez siebie Umowy, w której zobowiązał się do ochrony informacji zebranych w trakcie badania zgodnie z wymogami ustawy z dnia 5 sierpnia  2010 r. o ochronie informacji niejawnych (Dz.U. z 2018 poz. 412 j.t. z późn. zm.) oraz do zachowania w tajemnicy wszelkich informacji i danych uzyskanych w związku z powołaniem na członka KBWLLP, który to obowiązek nie wygasa wraz z zakończeniem współpracy, a w szczególności nie może wykorzystywać uzyskanych w Podkomisji informacji do fałszywego przedstawiania ich publicznie.
W związku z powyższym zostaną podjęte kroki prawne oraz zostaną powiadomione odpowiednie instytucje Państwa Polskiego.

 

4.    Dowodem na to, iż zarzuty Glenna Jorgensena są fałszywe był film przedstawiający stan prac i wyniki badań Podkomisji zaprezentowany podczas posiedzenia Sejmowej Komisji Obrony Narodowej w lipcu 2020 roku. Udostępnienie filmu za pośrednictwem telewizji publicznej umożliwiłoby szerszej opinii społecznej zapoznanie się z wynikami prac Podkomisji eliminując pole do kłamstw  wymierzonych w wyjaśnienie tragedii smoleńskiej.

 

5.    Podkomisja jest organem kolegialnym, który uwzględnia różne zdania i punkty widzenia, ale nie może się zgodzić na to, by partykularne, niezrozumiałe interesy byłego członka Podkomisji prowadziły do fałszowania rzeczywistości i manipulowały opinią publiczną.



SEKRETARZ PODKOMISJI
Marta PALONEK


http://podkomisjasmolensk.mon.gov.pl/pl/1_51.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, takafura napisał:

Tak, trzeba poczekać z 10 albo 20 lat, to najlepszy czas na badanie katastrof.

Ps. Czy ja dobrze pamiętam że jeszcze dzisiaj są w sowieckich mediach opinie że w Katyniu to jednak Niemcy dokonali tej zbrodni ? Może za wcześnie aby to wyjaśnić ?

1. Może wystarczy poczekać 3 lata? A zresztą kopie taśm z czarnych skrzynek są, kopie rozmów z wieżą są [oryginały pewnie też byłyby dostępne], materiał filmowy i zdjęciowy jest, wyniki sekcji są, itd.

2. A odnośnie Katynia, to zarówno Jelcyn jak i Putin za Katyń przeprosili, a ten pierwszy przekazał nawet jakieś dokumenty na ten temat. A to, że w każdym kraju trafiają się jakieś oszołomy nie ma ze Smoleńskiem akurat nic wspólnego. U nas też świrów nie brakuje, nie mówiąc o tym, że nawet na wysokich stanowiskach trafiają się tacy, którzy twierdzą, że Oświęcim wyzwolili... Ukraińcy. A jak już zeszło na UPAinę, to do dziś dnia nikt nas nie przeprosił za wyjątkowo okrutne ludobójstwo na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, a wręcz przeciwnie z bandytów uczyniono tam bohaterów narodowych. Plują nam w twarz, a nasze pajace twierdzą, że to deszcz pada, bo UPAina to nasz ważny sojusznik, nawet wtedy gdy ma do nas pretensje o Zakierzonie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, balans napisał:

Kiedyś, jak będzie bardziej normalnie, trzeba będzie wydać kilka, a może nawet kilkanaście milionów dolarów i zorganizować jeszcze jedną komisję, ale złożoną z najwybitniejszych międzynarodowych ekspertów zajmujących się zawodowo badaniem wypadków lotniczych, a nie sklejaniem modeli w młodości. Aby nikt nikogo nie posądził o stronniczość, powinni w tej komisji zasiąść eksperci z takich krajów jak: USA, Kanada, Brazylia, WB, Francja, Włochy, dodałbym jeszcze RPA, Australię i Japonię.

Po co wydawać skoro istnieje raport PKBWL ?  W tym czasie komisja składała się z ludzi znających się na tym co robią. 

Ten dziwny twór powołany przez świra przez lata kabaretowej działalności nie zdołał podważyć jej ustaleń , ani udowodnić okoliczności przez świra wydumanych.

Ale jeśli dysponujesz wolnymi kilkunastoma milionami $ to tak komisję organizuj, kto bogatemu zabroni ?

Edytowane przez fala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, fala napisał:

Po co wydawać skoro istnieje raport PKBWL ?  W tym czasie komisja składała się z ludzi znających się na tym co robią. 

Ten dziwny twór powołany przez świra przez lata kabaretowej działalności nie zdołał podważyć jej ustaleń , ani udowodnić okoliczności przez świra wydumanych.

Ale jeśli dysponujesz wolnymi kilkunastoma milionami $ to tak komisję organizuj, kto bogatemu zabroni ?

A chociażby po to aby raz na zawsze zamknąć temat, który wałkowany przez przez tzw. Podkomisję tylko ośmiesza nasz kraj.

No i jeszcze po to aby przestały funkcjonować w narodzie spiskowe teorie dziejów, bo lata propagandy też swoje zrobiły. I jest całkiem spora grupa ludzi, którzy wprawdzie do sekty smoleńskiej nie należą, ale rozumują jak mój znajomy, który zresztą nie jest sympatykiem PiS-u i radyja też nie słucha, a powiedział mi "Ja wiem, że kieruje tym ten z oczami świra, ale skoro tak dużo mówi się o tym trotylu, to może być coś na rzeczy, bo ja Ruskim też nie ufam". To może zmienić jedynie niezależna komisja złożona z międzynarodowych ekspertów najwyższej klasy, bo ci ludzie nikomu tu w kraju już nie zaufają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie