Skocz do zawartości

Postrzelony przez myśliwego


witian

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, Czlowieksniegu napisał:

 

Znaczy się strasznie głupi musi być ten jeleń, jeśli się zdecydował na takie a nie inne zlecenie i jego formę. ...

 

 

To samo napisałem powyżej.

PS Yeti, urocze zdjęcie.

PS do PS jakby się ktoś pytał, ten w futrze to jak najbardziej myśliwy

Edytowane przez Erih
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Czlowieksniegu napisał:

Erih

"PS do PS jakby się ktoś pytał, ten w futrze to jak najbardziej myśliwy"

Do czego ma prawo, wykorzystując przy okazji do polowań kły i pazury, a nie nowinki technologiczne...

Yeti, ludzie pazury mają marne (wyjąwszy niektóre panie), kły też niespecjalne, więc muszą nadrabiać nowinkami technologicznymi w rodzaju atlatla.

PS Jak powiem znajomym że ich Iże i Mośki to nowinki techniczne to spuchną z dumy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]

Dziś Między godziną dziesiątą a 13 w Bełku na końcu ulicy Wysokiej ktoś zastrzelił nam pieska. Tak, zastrzelił. To był malutki "Misio", pomeranian, który nikomu nie zrobił nigdy krzywdy. Wszyscy w domu płaczą, dzieci płaczą. Ludzie jak was można nie nienawidzić? Osoba, która wskaże i udowodni, kto zastrzelił naszego pieska otrzyma od nas 10 000 zł. Wiemy już, że z broni myśliwskiej Remington - napisał.

[...]

https://www.plotek.pl/plotek/7,154063,27903569,adam-konkol-poinformowal-ze-jego-pies-zostal-zastrzelony-wszyscy.html#do_w=57&do_v=67&do_st=RS&do_sid=330&do_a=330&s=BoxOpLink

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, woytas napisał:

Pies dostał z wiatrówki od miejscowego debila.

 

Pieseł oszczał komuś alufelgi, właściciel "fury" się wkurzył. Dziś rano obsobaczyłem pańcię, której pieseł srał u mnie pod garażem. Pieseł przeżył, pańcia uciekła z płaczem.

PS Pies w terenie ma mieć kaganiec na mordzie, i chodzić na smyczy.

Jak będzie ganiał zwierzynę leśno-polną, może zostać odstrzelony. A nawet powinien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, toska napisał:

 w lesie prywatnym strzelać wam jak najbardziej można?

Oczywiście, jeżeli jest on częścią obwodu łowieckiego. Właściciel może go z obwodu wyłączyć (na dziś - nie dać zgody na włączenie) wtedy nikt z myśliwych tam zaglądał nie będzie. Tylko w takim wypadku, zapomnij np o odszkodowaniach itp.

Wyjątkiem są odstrzały sanitarne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, toska napisał:

To wyłącz swój garaż i teren do niego przylegający z psich defekacji bo jeśli tego nie zrobisz to nie możesz powyższego zabraniać.

Psie sranie pod garażem, klatką, na chodniku czy placu zabaw jest zabronione - ustawowo.

Jeżeli się zdarzy - właściciel ma psi obowiązek po swoim pupilu posprzątać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Erih napisał:

Psie sranie pod garażem, klatką, na chodniku czy placu zabaw jest zabronione - ustawowo.

Jeżeli się zdarzy - właściciel ma psi obowiązek po swoim pupilu posprzątać.

Jak najbardziej powinien posprzątać tu zgoda ale jak wcześniej już to tłumaczyłem zgłaszanie gdzieś/komuś że nie podoba mi się że ktoś korzysta z mojej własności Jest chore.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pretensje do panów R i Ch że wkleili nas w określoną sytuację geopolityczną, gdzie wszystkie lasy były państwowe (a jeżeli nie były, to tylko niedopatrzenie miejscowych organów).

A z tym korzystaniem, to już pisałem - korzysta zwierzyna rozmaita. Myśliwi korzystając ze zwierzyny płacą - od każdej pozyskanej sztuki.

Plus płacą za wszelkie poczynione przez zwierzynę szkody.

W dodatku zwierzyna w podogoniu ma, czy las jest "prywatny" czy "państwowy".

Inny przykład - jak po "prywatnej" drodze ktoś będzie pycił 200/h na dużej bani, to też się oburzysz, że mu smerfy prawko zabiorą i do pierdla wsadzą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Erih napisał:

Nie bardzo widzę żeby mieć drogę prywatną po której można ganiać 200 h na godzinę ale uwierz mi że prywatni właściciele szybciej poradzą sobie z czymś takim aniżeli nasze służby.Była plaga krosiaży i quadów i sobie z nią poradzono tylko z królami mysliwcami ciężko bo to ludek ustosunkowany.

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, toska napisał:

 

Psinco sobie poradzono z krosiarzami, qadowcami i baranami urządzającymi sobie na "prywatnych drogach" rajdy ile fabryka dała na bani. W rodzinnych okolicach żony taki "kozak" tego lata skasował przystanek z którego minutę wcześniej bus zabrał dzieciaki. On przecież po swoim polu pycił... A ktoś mu tam przystanek bez jego zgody postawił...

Barany na motorkach czy tam rowerkach rozpychający się po górach to inny temat.

A myśliwi polujący w granicach swojego obwodu po prostu w prawie są, i takiemu durniowi, posiadaczowi zagajnika zwyczajnie w niczym nie przeszkadzają. Korzystać ze swojego "kawałka lasu" może w pełni. No, chyba że jest chorobliwym pieniaczem któremu wszystko i wszyscy przeszkadzają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz jak typowy dureń z 3 hektarowym kawałkiem lasu nie zapytam nawet z jakiego regionu naszego dziwnego kraju masz żonę,ale że tam taka patolnia to trudo.

Przeszkadza mi zasyfiony las pod postacią butelek po wudzie pod amboną (jak jeszcze była)👹💥przeszkadza mi syf jaki zwożą na nęciska przeszkadza mi padlina jaką zostawiają nachlańce jak coś ubiją i opatroszą przeszkadza mi wycinanie młodnika  bo jaśnie pany muszą do wysiadki dojechać przeszkadza mi to że jak widzę czerwone noski to boję się do swojego własnego lasu wyjść na spacer.

 

  • Tak trzymać 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadna tajemnica, Kielecczyzna. Ale "rajdowców" spotkasz wszędzie.

O butelki popytaj może pod miejscowym sklepem - tam znajdziesz tych co z ambony korzystali w celach spożywczych. Podobnie odpadki, chyba że za "syf" uważasz jabłka czy kukurydzę. A flaki w lesie w 100% to nie pamiątka po polowaniu, tylko po uboju gospodarczym.

O robienie dróg w lesie popytaj kolegę Takafura, wyjaśni ci z detalami.

PS Pospaceruj sobie przed świtem po lesie tak w grudniu czy styczniu, będziesz miał nos jak Rudolof bez wspomagaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie są jeszcze jacyś etyczni myśliwi, na ten przykład ci, którzy protestowali gdy Minister Anty-środowiska kazał im mordować ciężarne lochy. Ale reszta to osobniki rządne krwi i zabijania. Bo jak inaczej można wytłumaczyć osobnika, który patrząc się na krowę widzi w niej dzika? Albo wali na oślep po krzakach bo się coś w nich poruszało...

A z tymi lasami prywatnymi to czysty skandal, bo albo jest własność prywatna w Polsce, albo jej nie ma? A jak sobie chcą postrzelać na prywatnym, to niech płacą jak za dzierżawę.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, balans napisał:

 

A z tymi lasami prywatnymi to czysty skandal, bo albo jest własność prywatna w Polsce, albo jej nie ma? A jak sobie chcą postrzelać na prywatnym, to niech płacą jak za dzierżawę.

 

 

No to niech właściciele prywatnych lasów płacą myśliwym za ochronę przed zjadającymi te laski roślinożercami 😜

Od dłuższego czasu jest tak, że jeżeli właściciel nie wyrazi zgody, to jego las/pole/łąka nie jest włączany do obwodu łowieckiego (wcześniej był włączany z automatu).

Jakoś praktycznie nikt z tego prawa nie korzysta - zastanów się czemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Erih, jesteś pewny, że mięsiarze nie pozostawiają po sobie syfu po polowaniu? Ja jestem innego zdania i mam gdzieś trochę fotek i gwarantuje Ci, że to nie ubój gospodarczy. A co do etyki dużej cześci tego środowiska nie będę pisał bo jak widzę będziesz ich bronił jak Częstochowy. Co by nie mówić nie macie dobrej opini w społeczeństwie ale sami na to zapracowaliście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dago, jestem pewny ze myśliwi po polowaniu nie zostawiają syfu, bo sam w wielu polowaniach uczestniczyłem.

A wywalanie resztek pod płot sąsiada czy do lasu... mam takich fot od metra, włącznie z gębami wywalających.

PS A co do etyki myśliwych, to sami myśliwi o nią bardzo dbają.

Wiedzą, że są celem i łatwo skóry nie oddadzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie