Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
18 godzin temu, toska napisał:

A ten komentarz pod zdjęciem to tak se skrobneli i...... że ten animal jakiś rdzenny i że jakiejś prace naukowe na jego temat popełnić ktoś raczył. 

 

 

Prace były, a najciekawsze że od początku było wiadomo że to mieszaniec. I między innymi dlatego taki interesujący. Miejscowi hodowcy od dawna na niego pomstowali-właśnie dzięki obroży było wiadomo, że chudobę im wyżera.

Mieszańce tak lubią. A że za szkody robione przez gatunki nie będące łownymi nikt odszkodowań nie wypłaca, no to się miejscowym cierpliwość skończyła. Skłusowali.

Napisano

Nie to żebym myśliwych bronił a tym bardziej kłusoli ale.... 

Bydle jak czuje raz i drugi że mu kuku nikt nie robi co najwyżej ktoś psem poszczuje to potem idzie jak po swoje. 

Tu bym się raczej chyba posiłkował stwierdzeniem odwiecznej walki człowieka z naturą. 

Napisano (edytowane)

Typowe i powszechne. sam jadę jutro w takie rejony, gdzie spuszczanie piesków na noc jest powszechne, a do koła myśliwskiego non stop idą petycje o odstrzał jastrzębi, choć ostatni przypadek porwania kaczki z podwórka był tak z pięć lat temu.

 

Toska, ja bym to raczej ujął jako konflikt interesów. Przyrodnicy kontra hodowcy.

Edytowane przez Erih
Toska się dopisał;)
Napisano (edytowane)
20 minut temu, predi888 napisał:

że też niema z czym pomylić człowieka tylko z dzikiem...

Podobno ten jego ojciec był nieogolony i dlatego pomylił go z dzikiem. Gdyby był ogolony, to pewnie pomylił by go z łosiem...

Edytowane przez balans
Napisano

W okolicach Bonina w województwie zachodniopomorskim znaleziono żubra, który padł po strzale z błoni myśliwskiej. Kłusownik pociął skórę zabitego zwierzęcia i wyciął z niego wielkie kawały mięsa. Podejrzany o to działanie został już zatrzymany - z nieoficjalnych informacji wynika, że to jeden z leśników.

[...]

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,25242214,zachodniopomorskie-ktos-zastrzelil-zubra-i-wycial-platy-miesa.html#s=BoxOpImg9

Napisano

O ile jestem w stanie uwierzyć, że ktoś może pomylić coś innego z dzikiem, strzelając w warunkach kiepskiej widoczności, to już przy oprawianiu... to wygląda na bardzo głupie tłumaczenie.

Napisano

W czwartek 26 września policja ustaliła dane mężczyzny, który mógł stać za zabiciem żubra w okolicach Banina w Zachodniopomorskim. Potwierdziły się nieoficjalne informacje, jakoby sprawcą był pracownik nadleśnictwa Łobez. Jego przełożeni w mocnych słowach potępili akt kłusownictwa. "To skrajnie barbarzyński czyn" - mówi nadleśniczy Oktawian Dudziak.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,25254333,to-pracownik-nadlesnictwa-w-lobzie-zastrzelil-zubra-twierdzi.html#s=BoxOpImg2

Napisano

dopiero teraz zaczną mylić wszystko z dzikami

 

https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-noktowizory-i-termowizory-dla-mysliwych-w-calej-polsce,nId,3233704

"Noktowizory i termowizory dla myśliwych w całej Polsce

Polowania na dziki przy użyciu noktowizji i termowizji dozwolone już w całym kraju. Ostatnie zmiany prawa znoszą wcześniejsze ograniczenia i dają myśliwym możliwość używania nowoczesnego sprzętu bez większych ograniczeń. "To doprowadzi do powszechnego nadużywania prawa" - ostrzegają ekolodzy.

Użycie urządzeń noktowizyjnych i termowizyjnych podczas polowań na dziki wcześniej dozwolone było jedynie na obszarach dotkniętych afrykańskim pomorem świń i określonych przez unijne regulacje. Po wejściu w życie rozporządzenia ministra środowiska  z 10 września zmieniającego regulamin polowań myśliwi mogą używać tej technologii na terenie całej Polski.

Ministerstwo środowiska tłumaczy ten ruch koniecznością walki z ASF. Chodzi o to, by wirus nie rozprzestrzeniał się coraz dalej na zachód. Dajemy możliwość używania noktowizorów i termowizorów, bo polowania na dziki w nocy są najbardziej skuteczne - przekonuje rzecznik resortu Aleksander Brzózka. Dajemy myśliwym narzędzia, by mogli jeszcze lepiej wykonywać zalecenia co do walki z ASF - dodaje.

Przedstawiciele organizacji ekologicznych obawiają się jednak, że myśliwi będą korzystać z tych narzędzi niezgodnie z przeznaczeniem, czyli używać noktowizji i termowizji do polowań na inne zwierzęta pod pretekstem polowania na dziki.

Teraz trwa okres rykowiska, czyli godów jeleni. Myśliwi właśnie o takich porach jak zmierzch, kiedy się ściemnia, wychodzą na leśne polany - mówi Tomasz Zdrojewski z koalicji Niech Żyją! Wtedy mogą chcieć ułatwić sobie polowania używając noktowizji i termowizji. Przypuszczamy, że doprowadzi to do powszechnego nadużywania prawa - przekonuje.

Przedstawiciele resortu środowiska bronią wprowadzonych przez siebie zmian, bo jak przekonują walka z ASF jest na pierwszym miejscu. Oczywiście nie można wykluczyć takiej sytuacji, w której pojawią się osoby, które będą chciały to wykorzystać w nieuczciwy sposób. Jeśli będą przypadki łamania prawa będziemy reagować - mówi Brzózka i przekonuje, że ministerstwo ma zaufanie do myśliwych z PZŁ. "

Napisano
6 godzin temu, vis1939 napisał:

Zwyrole już nawet w nocy nie dadzą zwierzowi spokoju.Sprzyjanie pomysłom różnorakich posrańców to widać gwoźdź programu dupnej zmiany.

Akurat na dziki  z zasiadki od zawsze się w nocy polowało.

  • 1 month later...
Napisano
5 godzin temu, wirakocza napisał:

Zaraz upolowali.... pewnie biedak popełnił samobójstwo.... ewentualne postepowanie to przyklepie.... takie rzeczy tylko w polin.... 

Nie myśliwi, tylko kłusole. Też pamiętam że kłusole z bronią lubią się uaktywniać, w trakcie polowań zbiorowych. Śmiesznie bywało, jak taki nie wytrzymał i "puknął" w niewłaściwym momencie...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie