Skocz do zawartości

Rzeźba gwałcącego żołnierza usunięta po kilku godzinach.


Pilawa

Rekomendowane odpowiedzi

Które to fakty zostały przeinaczone? Po wkroczeniu 17 września władze sowieckie" rozpoczęły planową wywózkę ludności polskiej na iałe niedźwiedzie", wiosną roku 1940 w sposób zorganizowany i masowy zgładzili tysiące przedstawicieli polskiej inteligencji i przez kilka następnych lat korzystali z niewolniczej pracy naszych obywateli, żeby drugą rundę tej działalności przeprowadzic po roku 1945. Podczas procesu norymberskiego sowieccy prokuratorzy" i sędziowie", wyłazili ze skóry żeby zbrodnię katyńską przypisac Niemcom, a swoim życiem zaczęło życ rosyjskie powiedzenie: Kurica nie ptica, Polsza nie zagranica" ;) Nazwiska ze świecznika to tacy wybitni Polacy jak: Konstanty Rokossowski syn warszawskiego brukarza", jak uczono na historii moich rodziców w latach 50-tych ;) Mój dziadek, podlaski chłop został kułakiem i zbrodniarzem bo śmiał po uwolnieniu z wyrębu tajgi, wstąpic do armii Andersa i zagrozic władzy ludowej swoją służbą w imperialistycznym czołgu szerman, a potem wrócic ... itd. itd.
Dobra dośc tych przeinaczonych faktów, toż to wszystko tylko wraża propaganda, nienawistnie skierowana przeciwko braciom słowianom.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 180
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Propaganda PRLu widać, że odniosła zamierzony skutek, PRLu nie ma od prawie ćwierć wieku, mit wyzwoliciela stał się, przynajmniej dla części Polaków prawdą. Cały czas ogromem zbrodni niemieckich zasłania się niemniejszy ogrom zbrodni bolszewickich/komunistycznych. Przecież Hitler ze Stalinem zaatakowali Polskę w POROZUMIENIU, wspólnie. Czy to na prawdę nie jest w stanie przebić się do świadomości niektórych dyskutantów? Nie wiem jak można znajdować usprawiedliwienie, dla tego co się stało, w powojennym kształcie Polski. Pewnie zaraz się pojawi argument (rodem z Gazety Wyborczej) że prawdziwe szczęście spotkało Polaków iż utracili Kresy. Czy nie dociera do Was, że obecna wschodnia granica Polski została ustalona pomiędzy Hitlerem a Stalinem, w 1939 stanęli dokładnie na tej lini. W Jałcie tylko ją zaaprobowano powtórnie. Zbrodnie na Kresach popełnione przez wyzwolicieli" (tak, w 1939 propaganda bolszewicka też tak określała ACz.) wydają się wciąż tematem tabu. Dochodzą do tego zniszczenia w sferze świadomości, zmiany społeczne które będą się jeszcze ciągnęły nie wiadomo ile pokoleń. To tylko cząstka konsekwencji wyzwolenia". Chyba, że założymy, że są ofiary lepsze (tzn. ci którzy polegli z rąk Niemców) i gorsze (zamordowani przez Rosjan).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apologetom Armii Czerwonej i jej zwycięskiego wodza Józefa S. polecam zapoznać się z materiałami i opracowaniami dot. tzw. akcji polskiej" przeprowadzonej w ZSRR pod koniec lat 30. Na ok. 120 tys. zatrzymanych osób (tylko za to, że byli Polakami) rozstrzelano trochę ponad 100 tys. (dane z pamięci), czyli prawie wszystkich. Kilkadziesiąt tysięcy dzieci zabrano rodzicom i umieszczono w domach dziecka. Było to zwykłe ludobójstwo i czystka etniczna.
I wy dalej śmiecie twierdzić, że II WŚ wywołały tylko Niemcy, a ACz. wyzwoliła nas od zagłady? Sowieci zaplanowali i przeprowadzili zagładę na długo przed Hitlerem. Gdyby Stalin mógł, to postąpiłby tam samo na ziemiach polskich zdobytych w l. 44-45.

O pomniku się nie wypowiem, bo mam mieszane uczucia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To byli różni okupanci. Od Ruskiego po mordzie ojciec nie dostał za to, że mówił po polsku - od Niemca jak najbardziej.
Dziadka zabiło NKWD we Lwowie, prababcie UPA w okolicach Stanisławowa. Brat od 2 dziadka zginął w szpitalu w Wieluniu podczas bombardowania miasta 1 września - miał zapalenie wyrostka...
Jak babcie z ojcem wywieźli w Karkonosze to żołnierze ACZ (gatunku hmm bardzo wschodniego)karmili ich z kuchni polowej, pomagali ciągnąć wózek z całym dobytkiem". Wcześniej ojciec zjeżdżał na saniach rogatych z młodym Niemcem, którego brat stracił rękę, nogę i jedno oko pod Stalingradem. Jakoś się dogadywali.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prokuratura umorzyła sprawę rzeźby radzieckiego żołnierza gwałcącego kobietę. – Artysta nie nawoływał, poprzez prezentowanie rzeźby, do nienawiści na tle różnic narodowościowych – czytamy w komunikacie Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz.

[...]

http://www.tvn24.pl/pomorze,42/sprawa-pomnika-zolnierza-umorzona-artysta-nie-zniewazyl,363771.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za użycie tzw. wulgaryzmów ,zapomniałem, wolność skończyła się w 1989 roku. No i krew mnie zalewa już gdy ciągle oskarża się Rosję o wszelkie zło. Kolego Duńczyk, skoro przez 50 lat Rosjanie nas okradali to dlaczego wszystko po wojnie zostało odbudowane , każdy miał pracę , nie było bezdomnych itd ? A teraz gdy Rosja już nic do nas nie ma jakoś jest na odwrót. Nie potrafimy utrzymać tego co w czasie ich złodziejstwa zostało zbudowane. Prawdziwe złodziejstwo po nieszczęsnym 89 się zaczęło, taka jest prawda.
A student niech może następnym razem coś bardziej czasowego wyrzeźbi , np. izraelski samolot zrzucający fosfor na palestyńskie dzieci. Tylko kogo by to wzruszyło, przecież Izrael i USA mogą wszystko , razem z resztą demokratycznej, kapitalistycznej kliki.Ich zbrodnie są usprawiedliwione, przecież chodzi tylko o rope albo kawałek działki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za użycie tzw. wulgaryzmów ,zapomniałem, wolność skończyła się w 1989 roku."

powiem delikatnie: przesadzasz.
i dodam: mylisz pojęcia wolności słowa z kulturą i dobrym wychowaniem - mówi ci to coś?

jeżeli twoje swobody obywatelskie (w twoim pojęciu), są na tym Forum deptane, zawsze masz możliwość aby w życiu Forum nie uczestniczyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I cały czas się tylko o tym wypowiadam, nie rozumiem dlaczego niektórzy zbaczają z tematu i udowadniają ze wojna wybuchła 17 września i że to Rosjanie ją rozpoczęli.
Wracając do sedna, sam rzeźba swoją formą wywołuje u mnie co najwyżej niesmak i tak jak pisałem wcześniej gdyby wórcy" zależało na treści a nie na formie = rozgłos to problem przedstawi by w innej formie, łatwiejszej do zaakceptowania.

Szanowni koledzy nie muszą mi mówić co działo się na ziemiach zajętych po 17 września bo moi przodkowie pochodzą z tych ziem o czym już na forum przy innej okazji wspominałem, więc nie mam powodu by gloryfikować Armie Czerwoną, wręcz przeciwnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego steell jeżeli nie nie masz pojęcia o czym piszesz to nie zabieraj głosu.Tak dla twojej wiedzy to po zdobyciu Berlina przez sowietów zgwałconych zostało to nie oficjalne dane około 130000tys kobiet. Na terenie Polski nie ma danych,ale wystarczy poczytać nie oficjalnych zgłoszeń było 8,9 tys.Taki pomnik pokazał z jaką hołotą mieliśmy do czynienia przez wiele lat.Nie bronię Niemców, ale jeżeli ty bronisz Rosjan,to tylko pogratulować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Cacko to za przeproszeniem ty nie wiesz co piszesz, przeczytaj moje posty ze zrozumieniem i możemy podyskutować.
Wojna wybuchła 1,09,1939 rok i pierwszym agresorem były Niemcy /chociaż co do samej daty można się spierać bo w grę wchodzi jeszcze 1938 rok/ i nie ma szans by dzięki demagogicznym wywodom na temat zgwałconych kobiet dał sie przekonać ze było inaczej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, czy obroną rosjan nie jest stwierdzenie ze trzeba zmienić patki z rosyjskich na niemieckie, proszę posłużyć się dowodami że wermacht gwałcił polskie kobiety w 1939 roku, nawet jeżeli byli agresorami to przyszli ze świata cywilizowanego,fakt jest faktem ze sytuacja zmieniła się po powstaniu Warszawski, i tu sprawa nie podlega dyskusji.Prostym przykładem jest to że podczas wojny w moim rodzinnym domu niemcy mieli swoją kwaterę,sąsiad miał 8 dzieci w tym 6 córek i żadna nie została zgwałcona, powiem więcej stosunki były poprawne, ale to się zmieniło kiedy wschodni front pojawił się u nas, tzw. wyzwolenie. Szkoda sprawa dotyczy pomnika,i prawdy jaka jest z nim związana, a nie kiedy zaczęła się wojna w twoim mniemaniu.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz- starsi bracie w wierze też twierdzili, że się Niemców nie trzeba bać... Toż oni Wagnera słuchali, do poduszki czytali Goethego a i nawet codziennie zęby myli...

Dwa- Wehrmacht miał oficjalny zakaz kontaktów seksualnych z przedstawicielkami rasy podludzi... Się zmieniło, wraz z niewolniczym personelem domów publicznych.

Trzy- poszukaj i poczytaj np Jochen'a Böhler'a.



_____________________________________

PS Źródło takie sobie, ale są przypisy:

Estimates regarding the rape of Soviet women by the Wehrmacht reached up to 10,000,000 cases, with between 750,000 and 1,000,000 children born as a result."

http://en.wikipedia.org/wiki/War_crimes_of_the_Wehrmacht#Rapes


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 22:13 17-10-2013
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten kulturalny naród co mył zęby zbudował fabryki śmierci,gdzie przy dzwiekach muzyki Wagnera gazowano ludzi i natychmiast palono, a następni już czekali w kolejce.W pale się nie mieści jakie głupoty wielbiciele herrenvolku potrafią wypisywać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...ale odpowiednio nagłosniona na Europe i umorzona po paru dobach przez prokurature - chlopak osiagnal cel- wypromował siebie, swoją mysl, poszlo w swiat i nie zapłaci za to zadnej kary. Bo w sumie za co? za obraze Rosjan? Na pewno z posród milionów żołnierzy radzieckich chociaz jeden zgwałcił niemkę w ciąży- a on może o tym wiedział i własnie jego przedstawil:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..a prawda jest taka, ze - jak mawiała moja babka w 45 roku 9 letnie dziecko na robotach w niemczech - jak weszli rosjanie to: najpierw kradli zegarki ręczne, pozniej bawili się swiatłem w pokojach, jak juz im sie znudzilo to lokalnej ludnosci która pozostała kazali sobie gotowac ziemniaków. A jak juz sie najedli to z bab drzazgi az szly bo facet jak sie naje to lubi sobie...
takze Panowie ja watpie by niemki z checia rozkladaly nogi swoim radzieckim oswoboditielom z wlasnej woli:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jeszcze raz ale już ostatni bo zaczyna to być nudne.
Taka forma rzeźby, jest ohydna dlatego że ponownie obraża ofiary /nie czerwonoarmistów żeby było jasne/.
Jak wspomniał kolega powyżej wórca" swój cel osiągnął, stał się znany w środowisko" nie zważając na metody.
Taka forma przedstawienia faktu miała by swoje uzasadnienie gdyby została postawiona na Placu Czerwonym, jak wiadomo Rosjanie gloryfikują ACz /co jest oczywiście zrozumiałe/ więc metoda wstrząsowa mogła by ewentualnie jeszcze być do zaakceptowania.
Inna sprawa, jeżeli ktoś zamierza faktycznie upamiętnić ofiary to lepszym do tego miejscem byłby jak to już też napisano Berlin ale forma pomnika musiała by być inna, być może mauzoleum.
Można też oczywiście upamiętnić i uhonorować ofiary naszych kobiet, wtedy miejsce od biedy mogło by jeszcze być, chociaż jest pewnie ze 100 lepszych do wyboru, ale zastosowana forma musiała by być zmieniona jak wyżej.
PS: nie mogę zrozumieć jak można żerować na krzywdzie ofiar, a już kompletnie nie zgadzam się do wykorzystywania ich do uzasadniania jakichkolwiek idei politycznych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deputowany chce przeprosin za rzeźbę. Nie rozumiem. Rosja zawsze była u boku Polski" :)

Deputowany Dumy Państwowej, izby niższej parlamentu Rosji, Franc Klincewicz w piątek zapowiedział, że zażąda oficjalnych przeprosin od Polski za ustawienie w Gdańsku przez studenta ASP rzeźby przedstawiającej radzieckiego żołnierza gwałcącego ciężarną kobietę. Jak podkreślił, nie rozumie postępowania artysty, bo Polskę i Rosję zawsze łączyły dobre stosunki", a Rosja zawsze była u boku Polski".

- Będziemy żądać oficjalnych przeprosin - nie bacząc na to, że organy ścigania usunęły nielegalnie ustawiony pomnik i że to one powinny zdecydować, jak ukarać tego chłopca, który nasłuchał się czegoś i próbował wywołać skandal - oświadczył Klincewicz, który w Dumie jest pierwszym wiceprzewodniczącym komisji ds. weteranów.

- Jest coś takiego, jak oficjalne oświadczenia parlamentu. Będziemy żądać od Sejmu Polski, aby dał ocenę prawną tego, co się wydarzyło - dodał deputowany, który jest także członkiem władz kierowanej przez prezydenta Władimira Putina i premiera Dmitrija Miedwiediewa partii Jedna Rosja.
Rosja zawsze była u boku Polski"

Komentując sprawę rzeźby, Klincewicz ocenił też, że jest ona częścią trwającej w Polsce od 20 lat kampanii dyskredytacji Rosji. - Nie potrafię zrozumieć, dlaczego tak się dzieje. Nasze kraje zawsze łączyły dobrosąsiedzkie stosunki. Rosja zawsze była u boku Polski, dzięki czemu Polska się rozwijała i rozkwitała - oznajmił.

Cytowany przez rosyjski portal Life News deputowany podkreślił, że ie można zapominać o 600 tys. rosyjskich żołnierzy, którzy polegli za wyzwolenie Polski". Klincewicz zauważył, że w tamtych czasach trybunały bardzo surowo karały wszelkie bezprawne działania, w tym takie jak na przykład gwałty rosyjskich żołnierzy nawet na niemieckich obywatelkach". - O Polsce już nie wspominam - dodał.

- To przesadzona reakcja, szczególnie, że władze Gdańska szybko usunęły rzeźbę - tak wypowiedź rosyjskiego polityka skomentował w piątek zasiadający w sejmowej komisji spraw zagranicznych poseł PO Tomasz Lenz. Jak dodał, rosyjski deputowany - skoro czuje taką potrzebę - powinien zażądać przeprosin od twórcy kontrowersyjnego dzieła.

W środę do sprawy odnosił się rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski. - Przykro mi z powodu incydentu wokół pomnika żołnierzy radzieckich w Gdańsku. To działania pseudoartystyczne. Nie wpłyną na relacje Polski i Rosji - napisał na Twitterze.

Rzeźba oburzyła Rosję.

Rzeźbę obok pomnika czołgu T-34 przy alei Zwycięstwa, głównej ulicy przelotowej Gdańska, bez stosownych pozwoleń ustawił w sobotę wieczorem student ASP Jerzy Bohdan Szumczyk. Czołg to autentyczny pojazd z II wojny światowej, którym wojska radzieckie wjechały do Gdańska wiosną 1945 roku. Po kilkunastu godzinach rzeźba została usunięta przez policję.

We wtorek oburzenie rzeźbą wyraził ambasador Federacji Rosyjskiej w Polsce Aleksander Aleksiejew. Jego zdaniem dzieło Szumczyka miało charakter bluźnierczy i obrażało uczucia Rosjan. Według oświadczenia wydanego przez ambasadora student poprzez swoją pseudosztukę znieważył pamięć ponad 600 tys. żołnierzy radzieckich, poległych w walce o wolność i niepodległość Polski".
Śledztwa nie będzie

W czwartek w oświadczeniu Szumczyk zapewnił, że swoim działaniem ie zamierzał wzbudzać agresji" czy nienawiści, a przeciwnie chciał powiedzieć prawdę, która jest niezbędna do budowania dobrego sąsiedztwa w przyszłości". - Ta rzeźba nie jest nośnikiem nienawiści, a zwróceniem uwagi na problem wojen i gwałtów - napisał. Student wyjaśnił, że chciał głośno powiedzieć o prawdzie historycznej" i o jej przemilczanym wątku". - Nie zajmuję się wojną jako konfliktem nacji. Przepraszam, jeśli kogoś obraziłem - dodał.

Również w czwartek Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Wrzeszcz umorzyła sprawę rzeźby. Śledczy nie dopatrzyli się w tym przestępstwa; uznali, że mogło dojść do wykroczenia. Oceniono, że artysta nie złamał art. 256 par. 2 kodeksu karnego, czyli nie nawoływał - poprzez prezentowanie rzeźby - do nienawiści na tle różnic narodowościowych. Prokuratorzy uznali też, że artysta nie złamał art. 261 kk, czyli ie znieważył miejsca publicznego urządzonego w celu upamiętnienia zdarzenia historycznego".

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/deputowany-chce-przeprosin-za-rzezbe-nie-rozumiem-rosja-zawsze-byla-u-boku-polski,364183.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten obsceniczny pseudo-pomnik przedstawia Niemkę w ciąży gwałconą przez sowieckiego żołnierza.

I z jednej strony, tak po ludzku, to mi tych gwałconych Niemek żal. Ale jest mi ich tylko trochę żal, bo mam w pamięci wspomnienia mojego ojca z czasów okupacji, który opowiadał, że najbardziej w czasie okupacji doskwierał nie głód [acz w miastach był powszechny], nie strach przed łapanką [bo do tego można się było przyzwyczaić], ale arogancja i buta Niemców w stosunku do nas Polaków. A Niemcy na każdym kroku to nam okazywali i traktowali nas jako podludzi.

Wiem, że Niemcy w 1939 roku wkroczyli do kraju, gdzie na wielu obszarach panował jeszcze w dużym stopniu analfabetyzm i gdzie na wsi dość powszechnie chodziło się srywać za stodołę", ale nikt nie lubi jak okazuje się mu pogardę.

Z Sowietami akurat było trochę inaczej, bo to my traktowaliśmy ich z pewną wyższością i pogardą, ale i ze strachem jednocześnie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie