Skocz do zawartości

Jedburgh_Ops

Użytkownik forum.
  • Zawartość

    11 087
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Zawartość dodana przez Jedburgh_Ops

  1. Należy się spodziewać, że najwybitniejsi filozofowie wśród Czukczy doradzą takie rozwiązanie. Pierwsi z nich na pewno już doradzają przy okazji stacjonowania pod ich bokiem Tu-160.
  2. Niedługo na Czukotce rozpocznie się budowa największej na świecie fabryki drucianej siatki „przeciwdronowej” z nadzieją, że ona odmieni los ruskiej infrastruktury i wojska.
  3. Pisowski motłoch rządowy doprowadził do tego, że z ludzkiej nędzy powróciły w Polsce biedaszyby, a teraz macierwicz broni biedaHawków, które nie mają nic wspólnego ze śmigłowcami wojskowymi poza zieloną powłoką lakierniczą.
  4. Dzięki pisowskim śmieciom Polsce teraz nie wolno kupić tankowców. Bo żeby je kupić to najpierw trzeba wiedzieć jakie kupić? A żeby wiedzieć to, jakie kupić to najpierw musi się coś okazać z tym koreańskim shitem FA-50PL. Bo jeśli cokolwiek wyjdzie z tych samolotów to mogą to być jedyne w SP samoloty tankowane w powietrzu przewodem giętkim, podczas gdy polskie F-16C, F-35A (i być może F-15EX wciskane teraz Polsce) są tankowane przewodem sztywnym. Dlatego nie możemy teraz kupić tych najbardziej klasycznych tankowców z przewodem sztywnym - bo nic nie wiadomo, co wyjdzie, i czy w ogóle coś wyjdzie, z FA-50PL. I również dlatego nie możemy teraz bezsensownie kupić tych mniej typowych dwufunkcyjnych tankowców i z przewodem sztywnym, i z przewodem giętkim (A330 MRTT i KC-767A), bo znowu nic nie wiadomo, co wyjdzie, i czy w ogóle coś wyjdzie, z FA-50PL. Pisowski prymityw błaszczak przepięknie Polskę urządził. Chyba że zanim cokolwiek okaże się, co wyszło z FA-50PL kupi się Eurofightery albo Rafale F5 to wtedy faktycznie potrzebne będą tankowce dwufunkcyjne. Tylko że decyzja o zakupie samolotów myśliwskich górnego piętra dla kolejnych dwóch eskadr SP będzie - jak to w Polsce - trwała ad mortem defaecatam. Chociaż... kto wie, być może reżim Tuska odważy się i podejmie jakąś decyzję na rzecz tych dwóch nowych eskadr.
  5. Rosja bierze odwet. Trwa zmasowany atak na Ukrainę
  6. Pamiętam, jak niedawno komentowany był telefon maszkarona, że Pegasus i inne takie miałyby z takim gratem problem ze względu na nieprzystawalność do współczesnej elektroniki. I maszkaron cieszył się z tego. Przypuszczam, że to może być nieco podobnie, jak z Macintoshami. 20 lat temu przez 10 lat używałem Macintoshy różnych wersji. Zawsze było na nich zero wirusów. Nasi serwisanci zawsze mówili - „Panie, a komu by się chciało pisać wirusy na Maca, jeśli w Polsce to jest 8 procent rynku” (wtedy).
  7. Mleczny brat maszkarona żoliborskiego z jego antyczną Nokią napędzaną siecią 2G, bo w Polsce ma ona wygasnąć dopiero w 2028 roku. Oba te plugawe indywidua to cwane gapy, bo mają sprzęt trudny/niemożliwy do zhakowania z powodu jego archaiczności.
  8. To przejdzie do historii wojskowości. Tu-160 spieprzające na Czukotkę nie ze strachu przed Minutemanami III, ale przed dronami za 550 baksów. Ruskie Lotnictwo Dalekiego Zasięgu (z jej Tu-160) na Czukotce zważywszy, gdzie jest NATOwski wróg powinno z powodu minimalnej odległości do USA zmienić nazwę na Lotnictwo Najkrótszego Zasięgu.
  9. Super. Będą nowe serie dowcipów o Czukczach i o Tu-160. Katalog dowcipów o Czukczach wzbogaci się jeszcze bardziej.
  10. Ale że teraz ruscy ornitolodzy będą musieli wspierać dzikich, bo w tym gnieździe jest np. coś ukraińskiego retranslacyjnego czy cuś?
  11. Tak jest Właśnie dlatego w powyższym poście napisałem, że to ja kapslowałem, bo z pewnych przyczyn to ja zazwyczaj wychodziłem ostatni. Obciach był straszny z tymi obrzydliwymi kapslami, z tą obleśną zaplutą plasteliną w nich i brudnymi sznurkami dyndającymi na drzwiach, bo regularnie wizytowała nas komisja nadzorcza z francuskiej filii IBM. Jak widać pewne „rozwiązania” i „tradycje” z demoludów są nieśmiertelne.
  12. Też mi się tak wydaje. Wystarczy potem powiedzieć, że takie było doniesienie ruskiego wywiadu i można wysłać cruise'a w przedszkole. A potem oświadczyć, że to wyłączna wina zdziczenia Ukraińców, że narady NATOwskich doradców albo najemników odbywają się w szkołach, przedszkolach czy szpitalach.
  13. Niegroźny mu nawet wybuch atomowy. Czy most Krymski można zniszczyć? Parę dni temu Ukraina przeprowadziła kolejną próbę uszkodzenia mostu Krymskiego, detonując ogromny ładunek wybuchowy pod jednym z jego filarów. Operację skomentował teraz jeden z ukraińskich inżynierów strukturalnych, który nie ma niestety zbyt dobrych wieści w kontekście zniszczenia putinowskiej konstrukcji. Moim zdaniem bardzo kontrowersyjny pogląd ukraińskiego inżyniera. Nauka o sztywności konstrukcji nic nie mówi o ich niezniszczalności. Nawet samolot wojskowy o konstrukcji typu „fail safe”, gdzie ponad wszelką miarę jest naćkane dźwigarów, dźwigarów pomocniczych, żeber, podłużnic i podłużniczek nie jest niezniszczalny. Wbrew opinii ukraińskiego inżyniera nie wierzę, żeby uderzenia np. kilku SCALPów czy Taurusów w przęsła Mostu Kerczeńskiego nie zawaliły tej jego części. To tak tylko teoretycznie, bo ruska opl jak na razie skutecznie broni mostu.
  14. Te żałosne samoloty (podróby B-1B) to już dzicy mogą sobie wstawić do muzeum. Od czasu prac studialnych nad B-1B (1965-1970) nie konstruuje się już samolotów według reguły pól. Ciekawe, czy będzie potwierdzenie, że podczas uroczystych obchodów Dnia Dziecka trafiony został też jeden Tu-160?
  15. Chyba wszyscy wyobrażamy sobie, jakie jest teraz rozśrodkowanie całego ukraińskiego lotnictwa i jak ono co chwilę zmienia lokalizacje (poza bazami stacjonarnymi), żeby dane satelitarne o pozycjach tego lotnictwa były zawsze jak najmniej aktualne. Oczekiwanie na zemstę za uroczysty Dzień Dziecka. I też chyba można sobie wyobrazić te narady dziczy, w co i czym by tu uderzyć w ramach zemsty.
  16. Bardzo ciekawe, czy Francuzi kiedykolwiek pokażą ich systemy awioniczne przenoszone na zewnątrz specjalnie przygotowanych na ukraiński front Mirage'y 2000-5? Czy może zadziała „stara dobra francuska szkoła”, którą tu wspominałem, a której nauczył mnie dyrektor Sagem na Polskę, czyli dzisiejszej Safran Electronics & Defense, że Francja nigdy nie pokazuje pewnych rzeczy z zakresu systemów wojskowych... W ogóle mało zdjęć tych ukraińskich Mirage'y i jakichś konkretniejszych informacji o ich działaniach.
  17. Że szybko to nie będzie to oczywiście racja. Natomiast bliższy jestem poglądu, że akcja odtwarzania AWACSów w Rosji spocznie w okowach gigantycznej prostackiej propagandy w rodzaju: Wicie, rozumicie, ludzie radzieccy, trwa wielkie unowocześnianie naszej armii, która wprawdzie i tak jest najnowocześniejsza na świecie i w ogóle нет аналогов в мире, niemniej chcemy, żeby była jeszcze nowocześniejsza. Tak się składa, że już dawno nawiązaliśmy owocną współpracę naukowo-techniczną z bratnią armią chińską i właśnie doszliśmy do wniosku, że wspólnie z towarzyszami chińskimi opracujemy najnowszy samolot AWACS, który swoim zaawansowaniem wyprzedzi wszystko, co dotychczas znane w tej dziedzinie. I temu podobny bełkot. Po prostu ruscy nie mają już wyjścia. Ze względu na embargo Zachodu na elektronikę będą musieli albo zrobić nowego AWACSa na chińskich kościach, albo kupić od Chińczyków ich AWACSy, jakie wspomniałem, przy czym ruscy odpowiednio je sobie zaadaptują na bazie takich kości, jakie uda im się zdobyć legalnie i nielegalnie. Ewentualnie trochę inny wariant, bo ponoć trwa w Rosji przywracanie produkcji Ił-ów-76. Ponieważ mają przedmuchanego A-50 to mają do tego komplet badań aerodynamicznych i wytrzymałościowych, więc ściągną od Chińczyków ich awionikę AWACSową i przynajmniej po raz pierwszy w historii A-50 będą mieli jakiekolwiek części zamienne do tych samolotów, a nie tak jak teraz, że każdy A-50 jest inny, a te, które częściowo były na kościach francuskich już są nie do serwisowania z powodu embarga.
  18. Skala upokorzenia dzikich dopiero nadchodzi. Straty w A-50 mają już takie, że będą musieli kupić chińskie AWACSy - KJ-500, KJ-700, KJ-2000 albo KJ-3000. Obstawiałbym te dwa ostatnie, żeby minimalizować upokorzenie, ponieważ na KJ-2000/3000 będą mogli udawać, że to ich A-50 na bazie Ił-a-76 i będą mogli śpiewać piosenkę „Nic się nie stało”.
  19. Jak widać z naszych postów - naszych, czyli używających tych kapsli i stempli - nie było/nie ma jednej reguły. Moja referentka nie była imienna, bo była przyporządkowana do pokoju, nie do człowieka. Była przyporządkowana do pokoju z czwórką technologów odpowiedzialnych za nadzór nad produkcją różnych dziwnych rzeczy dla wojska.
  20. Wybitny specjalista lotniczy Marcin Strembski powinien raczej zapytać - Gdzie są łopaty wirnika głównego? Przynajmniej miałby rację, bo on uważa, że to są wannoloty papcia Chmiela.
  21. Ciekawe, kiedy będą stalinowskie rozwałki generałów i pułkowników po tych masakrycznych stratach WWS, z których dzicz już nigdy się nie podźwignie, a w każdym razie nie za życia putlera. Jeden już przeszedł krótki kurs pilotażu zaokiennego, ale to ździebko mało jak na takie potworne straty i równie potworną kompromitację ruskich sił zbrojnych.
  22. Informacje niby wspaniałe, tylko że wśród komentatorów, także wojskowych, poglądy się ścierają, które sztuki były „airworthy”, a które to nieloty do kanibalizacji. Ppłk Maciej Korowaj twierdzi na przykład, że nieloty to te z oponami.
  23. Polski bajzel raju nadwiślańskiego. Broń bez nadzoru przy granicy z Ukrainą. Szokujące odkrycie
  24. Cień nad Rosją. Wasyl Maluk i jego SBU to dziś twórcy najodważniejszych operacji Ukrainy
  25. Jest już dużo potwierdzeń, że wyleciał przez okno po uprzednim zamknięciu go za sobą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie