-
Zawartość
11 438 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Zawartość dodana przez Jedburgh_Ops
-
Puść sobie na YT prof. Wieczorkiewicza mówiącego o PW, jak do niego doszło, kto tym dowodził i w oparach, a raczej w strumieniach czego.
-
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Lepiej ich sprowadzajmy. Wg badań PISA i OECD 40% Polaków nie rozumie tekstu pisanego - dla porównania tylko 9% Estończyków nie rozumie takiego tekstu. Jesteśmy narodem prymitywów. To już lepiej niech te nadchodzące elektrownie atomowe w Polsce buduje inżynier o śniadej karnacji, który na studiach rozumiał, co czyta. Tym bardziej, że, co szósty polski magister to analfabeta funkcjonalny. Tak to jest, jak w tutejszym narodzie idiotów matury i dyplomy kupuje się. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Nexta Polska napisała: Pilot wykonał cuś, a nie „beczkę”. I to cuś nie należy do „figur wyższego pilotażu”. -
Draństwo stoi na torach tramwajowych w stronę Szpitala Bielańskiego i Mostu Północnego. Nie ma jak dojechać do MAKRO Cash & Carry.
-
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Tak właśnie będzie Wcześniej cytowałem tu kiedyś innych mózgowców NATO, którzy też naukawo obliczyli, że w tym tempie ruskich postępów na froncie dzicy zajmą Ukrainę za ponad 200 lat, a trzeba będzie do tego równowartości całej obecnej populacji FR, czyli razem z oseskami i ludźmi nad grobem. Jest więc tak, jak chce Bjar i na spoczko zdążymy się z nim napić piwka bez latających nad głowami ruskich cruise'ów. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Według ostatnich obliczeń jakichś speców z NATO - jeśli dzicz będzie się posuwała na zachód w tym tempie, co do tej pory, to dzicz zdobędzie całą Ukrainę za 90 lat. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Jakoś jestem dziwnie przekonany, że masz rację. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Tak, generalnie to grande granda; ukraińskie wojsko jest tak przeżarte ruską agenturą, że wątpię, aby oni kiedykolwiek wszystkich tych szpionów wykasowali. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Pewnie to ten: Ukraińcy aresztowali pilota zdrajcę Z drugiej strony brak doniesień, że dzicy dorwali gdzieś jakiś DOL z F-16 albo z Mirage'ami. Nie ma szans, żeby dzicz wyłuskała wszystkie te samoloty, bo Ukraińcy stosują mikroDOLe na 2-4 samoloty i rozrzucone po całym kraju. Na dodatek na każdym takim mikroDOLu samoloty są tylko na bardzo krótko i lecą na inny. -
Luftwaffe. Ciekawostki z aukcji - część 3
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na bodziu000000 → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Znalezisko amerykańskiej 5. Dywizji Pancernej. Wjechali do Luksemburga, czy jak kto woli wyzwolili go, 11 września 1944 r. weszli do jakiegoś budynku, a tam były rozłożone fabrycznie nowe szybowce. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
U dziczy coś przecież trzeba robić w okopie. Ile można chlać... -
Buty kawaleryjskie
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Jedburgh_Ops → Amerykańskie militaria w II RP - Encyklopedia Forum Odkrywca.pl
Dziękuję za uzupełnienie. Gość jest w randze First Sergeant i nosi szewrony zatwierdzone w roku 1904 tylko dla kawalerii. Że ma czterdziestkę piątkę to widać, ale tego sprzętu chyba WP nie pozyskiwało? (sprostowanie mile widziane). Ważniejsze, że ma szablę kawaleryjską U.S. Army M1913 (tzw. szablę Pattona). Był to ostatni wzór amerykańskiej szabli kawaleryjskiej. I tu dopiero jest pytanie, czy WP nie pozyskało także takich szabel? Gdyby ktoś widział na zdjęciach polskich kawalerzystów taki wzór szabli, jak powyżej, to otworzymy tutaj wątek broni białej U.S. Army w WP. Jest na forum guru od takich spraw plus kilku wybitnych speców, więc myślę, że nieźle wątek by się potoczył. -
Buty kawaleryjskie
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Jedburgh_Ops → Amerykańskie militaria w II RP - Encyklopedia Forum Odkrywca.pl
Należy Ci się wieniec laurowy - dzierżysz rekord Pokazałeś amerykańskie buty kawaleryjskie na co najmniej 15 haczyków oraz licho wie ile nitów oczkowych na podbiciu. Dotąd rekord w tym wątku to były 14-haczykowce. Czyli pokazałeś te bardzo klasyczne buty kawalerii U.S. Army, jakie zagnieździły się w niej na dekady - buty w tym stylu, jak u poniższego amerykańskiego kawalerzysty z międzywojnia. Skąd te różnice w liczbie haczyków i nitów oczkowych wytłumaczę później, bo temat jest olbrzymi, aczkolwiek dobrze znany. Razem z Formozą poruszyliście w Waszych ostatnich czterech postach olbrzymi i bardzo ciekawy temat, a dla mnie bardzo czasochłonny, bo muszę masę rzeczy posprawdzać w moim archiwum, m.in. w moich amerykańskich czasopismach lotniczych z lat 20. Ale napiszę Wam obu grubszy post, tylko to chwilę potrwa. Razem może dojdziemy do interesujących wniosków, tylko musicie też przyłożyć się z Waszą olbrzymią wiedzą o polskim wojskowym międzywojniu, bo ja jestem za cienki w takim akurat zakresie tematycznym. Ale myślę, że razem rozkminimy fajny temat kompletnie nieistniejący w jakichkolwiek publikacjach. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Ukraińcy aresztowali pilota zdrajcę 30 lipca Służba Bezpieczeństwa Ukrainy poinformowała o zdemaskowaniu i aresztowaniu kolejnego agenta rosyjskiego wywiadu wojskowego. Okazał się on majorem w jednej z brygad lotniczych Sił Zbrojnych Ukrainy, gdzie pełnił funkcję pilota instruktora. -
Dlatego napisałem: Gdybym - w powyższym wariancie drugim - poszedł do Wehrmachtu to, jak siebie znam, byłbym pogodzony z faktem, że wojny nie przeżyję, ale robiłbym tak, jak Benedykt XVI w jego flaku, czyli strzelałbym, ale nie celowałbym do „wroga”. Byłoby mi już wszystko jedno, czy zginę, czy nie, byleby uratować od KL moich najbliższych, czyli od sytuacji, jaką wspomniał w tym wątku Bjar.
-
Bo to jest wątek dla ludzi zwyczajnych, mądrych, normalnych, zrównoważonych, doświadczonych życiowo. A zlecieli się tu (jak zawsze w necie) także ci wspaniali, najwspanialsi, którzy gwarantują, że w życiowych sytuacjach najskrajniejszych, najbardziej ekstremalnych, są dużo lepsi niż reszta populacji. Ja nie mam pojęcia, jak bym się zachował, gdy mi przylazł do domu SSman i powiedział – „Albo służysz dla III Rzeszy, albo idziesz do KL”. Za to wiem, jak bym się zachował, gdyby mi przylazł do domu SSman i powiedział – „Albo służysz dla III Rzeszy, albo do KL idzie twoja żona, matka i dziecko”. Oczywiście, że bym poszedł do Wehrmachtu.
-
Ponieważ domyślam się, jakie pacyfikacje wiosek w wykonaniu „munduru polskiego” masz na myśli to tylko powiem, że też mam problem z „tulipanem” robionym ukraińskim kobietom podczas pacyfikacji dokonywanych w ukraińskich osadach przez „szlachetne” przedwojenne Wojsko Polskie, a potem że nastąpił Wołyń. Bardzo chciałbym zobaczyć, jak „tulipan” byłby robiony przez Ukraińców kobietom polskim, a potem jak by się za to wszystko zemściło AK czy jakiekolwiek inne WP... Spróbujmy jednak wrócić do zasadniczego wątku.
-
Muzeum Polskich Śmigłowców
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na MiDwa → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Też mam nadzieję, bo to jest najbardziej ikoniczna postać Sokołów/Anakond. Jezu, jak on Sokołem startował tą jego śrubą, a potem jak wirował końcówkami wirnika głównego 20-30 cm od ziemi to - ja nie strachliwy w lotnictwie - ale naprawdę zastanawiałem się, czy wykonać komendę „Padnij!”, albo czy spieprzać z lotniska i chować się za jakiś budynek? A wszystko to bezpieczne. Nie miał wpadek, jak... już się zlituję nad PZL Okęcie -
Muzeum Polskich Śmigłowców
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na MiDwa → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Czy kontradmirał pilot Zbigniew Smolarek (kultowa postać Sokołów/Anakond, wiadomo) dołoży się jakoś do muzeum? -
„To byli i są nasi chłopcy”. Widzieliśmy wystawę w Muzeum Gdańska Tytuł wystawy w Muzeum Gdańska „Nasi chłopcy” nie jest przypadkowy. Autorzy nawiązali do frazy „Ons Jongen”, którą Luksemburczycy – wcielani przymusowo do Wehrmachtu w czasie wojny – nazywali swoich bliskich wysyłanych na front. „Dla wielu rodzin z Pomorza sytuacja była podobna. Wpis na volkslistę nie był wyborem ideologicznym, lecz formą przetrwania” – uważają przedstawiciele Muzeum Gdańska. „Byli to ludzie stąd, a więc »nasi chłopcy«. Ich rodziny żyją tu – na Pomorzu – dziś” – napisali. I to jest tak jakby to przesłanie, które chce ukazywać Mateusz Deling w jego prywatnym kłanińskim muzeum, tak mi się wydaje. Mam nadzieję, że opowie coś więcej o tym w najbliższych odcinkach „Tank Huntera”. Ja przynajmniej trzymam za to kciuki.
-
Muzeum Polskich Śmigłowców
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na MiDwa → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Polak potrafi! Daliśmy radę dźwignąć się tylko Mi-dwójką!! Masa medali tego upadłego moczymordy na pewno była mniejsza od masy gorzały, jaką miał w sobie. Poza tym wuj odbierał go po balandze na finał tych olbrzymich manewrów UW w Polsce (zapomniałem ich kryptonimu), jakimi ćwiczyliśmy der Anschluss Beneluksu, więc ta pijaczyna była w ubiorze polowym bez medali. Wuj zawsze mi tłumaczył, jak startować Mi-dwójką. On był przecież też pilotem doświadczalnym tego wynalazku. Zawsze stosował start samolotowy, czyli z rozbiegu, jeśli grunt na to pozwalał, albo przynajmniej po oderwaniu z małą prędkością postępową. Zawsze mi robił wykłady, jak dramatycznie łatwo urwać poduszkę spod Mi-dwójki przy starcie pionowym i mówił, że nigdy go nie stosuje. I tak wuj dźwignął Mi-dwójką tę sowiecką moczymordę. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
A to jest jakaś rekonstrukcja historyczna Prima Aprilisu? -
Muzeum Polskich Śmigłowców
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na MiDwa → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Polska Mi-dwójka wiozła nawet marszałka Kulikowa, gdy był na jakichś dużych ćwiczeniach w PRL. Oficjalnie dlatego, iż rzekomo jego śmigłowiec miał awarię. Już w to wierzę. Na sto procent załoga była pijana w trupa, tak jak sam Kulikow, którego trzeba było wmontować do tej Mi-dwójki, bo był nawalony poza kontaktem z atmosferą ziemską. Mój wuj tę pijaczynę gdzieś odwiózł. -
Muzeum Polskich Śmigłowców
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na MiDwa → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Wielka szkoda, że nie wiedziałem o tym muzeum wcześniej, bo siłami rodzinnymi wnieślibyśmy do tej placówki sporo zarówno pod względem pamiątek materialnych, jak i pod względem tzw. (jak to określają Anglosasi) „oral history”. A tak wszystko poszło do Dęblina, gdzie wuj przed śmiercią zrobił rok temu kapitalny wykład i przekazał swój lotniczy dorobek do tamtejszego muzeum. Wspomniałem w pierwszym moim poście, że miałem w najbliższej rodzinie „kogoś z Mi-dwójek”. Ano miałem i to nie byle kogo, tylko postać legendarną, opiewaną w telewizji przez wiele lat. Potwierdziłby to największy przyjaciel wuja, płk pil. Ryszard Piotrowski, też legenda z tej samej jednostki, tylko z Mi-ósemek. Obaj panowie m.in. byli pilotami VIP-ów, a płk Piotrowski zawsze woził po Polsce JPII i premierów, prezydentów innych państw, jak np. Valéry'ego Giscarda d'Estaing. Niestety płk Piotrowski już niczego nie potwierdzi, a w każdym razie nie na tym świecie. Obaj przyjaźnili się tak bardzo, że już na zawsze umówili się na maleńkim cmentarzu parafii Św. Apostołów Piotra i Pawła w Pyrach, gdzie obaj leżą obok siebie. Wuj zmarł 14 października 2024 r. Ten mój ktoś to mjr pil. Bogusław Szymanek – syn siostry mojej babki, czyli tzw. kuzyn, ale całe życie mówiłem do niego „wujku”, a widywaliśmy się bardzo często i wyciągałem z wuja relacje nie do opisania, bo musiałbym pójść siedzieć, a przynajmniej w czasach PRL. Kim był wuj, skąd się wziął na Mi-dwójkach i co nimi robił? Wuj był absolwentem Dęblina w klasie rur. Nie będę wyliczał na czym w życiu latał, bo byłoby za długo. W każdym razie był instruktorem na: Jak-11, MiG-15bis i LiM-2. Poszedłby dalej, na wszystkie następne rury, ale… był wiecznym podpadziochą. Dwoje swoich dzieci ochrzcił w podziemiu chrzcielnym („tajna” usługa KK dla LWPowców), co to Episkopatowi przeżartemu na wskroś przez esbecję wydawało się, że nikt o tym „nie wie”. Ponadto pod żadną prośbą, ani groźbą nigdy nie zapisał się do PZPR. Znowu był podpadziochą i to na grubo. Był więc „elementem niepewnym”, a to oznaczało koniec kariery na rurach. Czyli było „Wicie, rozumicie, dobry pilot jesteście, ale…”. I do widzenia. „W nagrodę” oddelegowano go na SM-1, SM-2 i na finał na Mi-2. Tam nadal był podpadziochą, bo odmawiał udziału w bardzo popularnym „sporcie” LWPowców najwyższej rangi, czyli w polowaniach ze śmigłowców. Niektórzy by się mocno zdziwili (ale nie ludzie z branży, bo wszyscy o tym wiedzą), którzy to bracia-generałowie LWP byli w to zamieszani po zabiciu człowieka na polu i dla których to braci sprawie oczywiście ukręcono łeb. Na szczęście wuj odmawiał takich polowań z pokładu Mi-dwójki, ale za to znowu był podpadziochą. Skąd wuj i telewizja? Forumowe starszaki być może pamiętają normalne zimy, czyli dużo śniegu i jak najbardziej normalne -10 ÷ -20° C. Nadal forumowe starszaki być może pamiętają historyczny drewniany most w Wyszogrodzie. Rokrocznie kra dewastowała ten most, a chciano go ratować i jako zabytek, i jako normalną rzecz użytkową dla ludności. Ponieważ wuj był specem od różnych broni na Mi-2, w tym prowadził próby z jakimiś wynalazkami z zakresu uzbrojenia tego śmigłowca to wyznaczono wuja na „obrońcę” drewnianego mostu w Wyszogrodzie. Co zima – to reportaż w głównym wydaniu dziennika telewizyjnego (albo w telewizyjnym magazynie „Poligon”) i „Major Szymanek jak zawsze broni mostu w Wyszogrodzie!” :-) Kra faktycznie była zabójcza dla tego mostu i co roku trzeba go było remontować i wzmacniać, ale to i tak było już próchno. W zależności od grubości kry wuj albo wysadzał Mi-dwójką na krze przy moście saperów, stał w zawisie nad krą i czekał aż ulokują w niej ładunki wybuchowe i potem odlatywał z całą ekipą, żeby można było pirotechnicznie odblokować most, albo – gdy kra była słabsza i bano się desantować na nią saperów – bombardował tę krę. Tylko nie wiem czym bombardował, ale ponieważ sam pracowałem w ITWL przy „wynalazkach” do bombardowania ze śmigłowców, więc może bombardował jakimiś „wynalazkami”. Jak wuj woził Mi-dwójką LWPowskich i ruskich VIPów to już nie będę pisał, bo nie wiem, czy ktokolwiek by uwierzył. Jako bezpartyjny wuj dosłużył za sterami Mi-2 do emerytury w randze tylko majora. Wszyscy kumple z jego roku w Dęblinie zakończyli kariery jako pełni pułkownicy, wiadomo dlaczego. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Jestem tego samego zdania. Będzie tak, jak w czasie emisji „Niewolnicy Isaury” - puste ulice; policja nie ma co robić, bo złodzieje i bandyci też z wypiekami na twarzach przed telewizorami; nie ma stłuczek na jezdniach. Jak się złamie iglica PKiN to też pies z kulawą nogą w tym czasie się nie zainteresuje.
