-
Zawartość
11 437 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Zawartość dodana przez Jedburgh_Ops
-
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Rosyjski atak zakłócił lot Urszuli von der Leyen. Przewodnicząca KE lądowała bez GPS W naszej części świata dobiega końca robotyzacja ruchu lotniczego i w ogóle procesu latania. Do pewnego stopnia wrócą stare dobre czasy, gdy trzeba było ruszyć głową, żeby gdzieś dolecieć, a nie bezmyślnie gapić się tylko w awionikę z pełnym zaufaniem do niej, że sama zaprowadzi tam, gdzie trzeba. Ruscy przeprowadzają na naszych oczach proces reedukacji pilotów i wcale nie jest to takie złe zjawisko. -
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Lotnictwo.net.pl to agregat pianotwórczy - jak ze straży pożarnej. To kabaret również dla trolli takich, jak tutejszy po 15 banach na „Odkrywcy” i z kolejnym 16. nickiem nadal tutaj. Bardzo słusznie napisałeś tym setkom „pilotów” z kanap na lotnictwo.net.pl. Oczywiście, że od pewnego etapu wyszkolenia lata się „na oko”. To jest normalne, że lata się na „na oko”. Gdy nie ma takiej potrzeby nikt stale nie patrzy ani na wysokościomierz (owszem, od czasu do czasu), ani na prędkościomierz, ani na wariometr, ani na chyłomierz z zakrętomierzem. Bo to się po prostu widzi i czuje oraz koryguje nie tyle „w czasie rzeczywistym” (bo to pojęcie-worek), co w ciągu sekund. Jest oczywiście pojęcie pn. „wysokość ostatniej decyzji” i wtedy rzecz jasna trzeba rygorystycznie patrzeć na wysokościomierz, ale to są już inne sytuacje. Nawiasem mówiąc to pojęcie idealnie pasuje do obecnego wypadku majora w Radomiu. Tylko głupiec mógł nazwać Twoje twierdzenie „bzdurą”, jak wspomniałeś. -
-
Bartholomew Misievitsch Made in USA.
-
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Ten kraj Putin wziął za główny cel w Europie. Wywiad nie ma wątpliwości -
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Teraz wszyscy trzęsą portkami. Koncertowe brednie poniżej. I drugie „fajne” coś - jest już kreacja „faktu”, jak z warunków „hot & high” i że rzadkie powietrze się zrobiło. Wszystkie inne ewolucje pilotowi wyszły, a „hot & high” zaistniało tylko w tym ostatnim czymś, bo manewrem tego nazwać się nie da. Radom jest od 130 do 207 m n.p.m. A dla „świętego spokoju” (własnego, wojska) ogłoszone będzie (jeśli w ogóle cokolwiek) jak zawsze coś dla zatkania mediów, że wypadek spowodował ciąg różnych niekorzystnych okoliczności zewnętrznych niezależnych od pilota i że w takich niespodziewanych warunkach taki mistrz mógł co najwyżej może trochę przeciągnąć samolot. Wszystko tak, żeby nikogo nie urazić, nie nadwerężyć „prestiżu SP” (czynnik nieznany) i żeby nie było jeszcze większej afery (bo już jest wystarczająca afera po wypadku M-346), a politycy pomogą zatrzasnąć wieko nad tą sprawą. -
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Po to istnieje wykładany przedmiot BiHL (bezpieczeństwo i higiena lotów), żeby jak najsurowiej zakazywać istnienia „asów przestworzy” i żeby nie trzeba było stosować tego idealnego, supermądrego porzekadła „Pilotów starych i odważnych nie ma. Są tylko piloci starzy i mądrzy”. Tego wszystkiego uczą na wykładach z BiHL. Ale jest gatunek, który zawsze będzie eksperymentował, czy da się leciutko (tak na początek) przekroczyć pewne granice bezpieczeństwa i limity statku powietrznego. Udało się? Udało. No to próbujemy dalej. Zobaczymy, czy ci, którzy piszą instrukcje wykonywania lotów statkiem powietrznym i ci, którzy opracowują procedury bezpieczeństwa to teoretycy, czy praktycy? A wezmę i sprawdzę tych gości. Udało się? Udało. No to próbujemy dalej, czy da się zaprzyjaźnić z jakimś czynnikiem, który jest poza limitem narzuconym przez producenta statku powietrznego oraz przez sekcję bezpieczeństwa lotów. Udało się? Udało. No to popróbujemy jeszcze troszkę. Udało się? Udało. Sam Pan Bóg właśnie mi przed chwilą złożył gratulację, że się udało. Ten gatunek zawsze będzie. Nie istnieją takie badania lotniczo-lekarskie, jakie byłyby w stanie odsiać 100 proc. takich osobników. Armia psychologów pracuje nad tym, żeby takich osobników poddawać odstrzałowi higienicznemu, ale oni się bardzo dobrze kryją. -
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Tutaj kompletnie nie chodzi o wysokość. Chodzi o rzecz z zakresu medycyny lotniczej, tylko wojsko nigdy tego nie ogłosi, bo wojsko nigdy tego nie robi, żeby nie robić przykrości rodzinie, a poza tym wojsko to struktura mafijno-korporacyjna i obowiązuje omerta. Chodzi o całkowicie zaburzony proces decyzyjny pilota. Spodnie przeciwprzeciążeniowe to wynalazek wspaniały, ale jednak nie cudotwórczy. I że chodzi o rzecz z zakresu medycyny lotniczej to widać jak na jakimś graficznym wykresie dzięki jednemu z filmików, który nakręcał tego F-16 w miarę z boku. W szczytowym momencie (powiedzmy, że na umowną „sekundę” przed rozpoczęciem opadania) samolot miał całkowicie bezpieczną wysokość, na której bezpiecznie można było zrobić wszystko – tylko nie to, co zostało zrobione. Co to w ogóle miało być, co pilot zrobił? To jest właśnie to „cuś”, co wspomniałem powyżej, a co zabiło pilota, bo to nie za mała wysokość schodzenia w dół go zabiła. Pilotów wojskowych nie obowiązuje katalog Aresti, czyli katalog figur akrobacji lotniczej podlegających sportowej ocenie sędziowskiej. W tym katalogu jest prawie 50 typów samych tylko pętli. Wojsko takich rzeczy nie robi, bo a) większość tych figur jest niewykonalna dla samolotów myśliwskich; b) gdyby spróbować je wykonywać to przy prędkościach pokazowych rzędu 700-900 km/h nikt by ich nie dostrzegł, bo trzeba by je rozpoczynać lub kończyć na wysokościach rzędu 3,5-4,5 tys. m; c) te figury niczego nie dają w walce powietrznej, w związku z tym wojsko ich nie ćwiczy. To są figury wyłącznie dla samolotów z napędem tłokowym, a częściowo też z turbośmigłowym. A co zostało zrobione w Radomiu? Coś jak z katalogu Aresti tylko w krzywym i zbitym zwierciadle. W szczytowym momencie rozpoczęcia opadania kompletnie nie wiadomo, jaką decyzję pilot podjął – jeśli w ogóle ją podjął i to tutaj jest problem. Wykonał bardzo koślawo mniej więcej dwie ósme sterowanej pętli ośmiokątnej, albo też samo się to zrobiło, bo np. po tylu wcześniejszych dużych przeciążeniach mózg odmówił chwilowo współpracy. Wstępny wyrok śmierci wydał na pilota pierwszy (1/8) prosty odcinek lotu w dół (bo zabrał cenny czas), a ostateczny wyrok śmierci wydał drugi (2/8) odcinek lotu w dół, bo skasował już cały bezcenny czas na wyjście z opresji. I dopiero w tym momencie tak jakby pilot oprzytomniał z procesem decyzyjnym i zaczął robić normalną pętlę, tylko było już za późno, ponieważ te dwa odcinki bardzo koślawej sterowanej pętli ośmiokątnej zabrały za dużo przestrzeni pod samolotem. Więcej, dla ratowania się to już na koniec tych koślawych dwóch ósmych tej pseudopętli ośmiokątnej powinno się odchodzić w bok, a nie ciągnąć nadal do dołu. Tu znowu jest zaburzony proces decyzyjny. -
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Jak zawsze w lotnictwie także w tym przypadku nie będzie jednej przyczyny tej tragedii. Na moje oko przyczyny są równolegle trzy, ale zobaczymy, co powie awionika powypadkowa. Tyle tylko, że wojsko nic nie powie o przyczynach wypadku. Minęło 13 miesięcy od wypadku M-346 i wojsko dobrze wie, jaka była przyczyna, ale z powodów „prestiżowych” (jeśli SP w ogóle jeszcze mają jakikolwiek „prestiż”) i ochrony pamięci pilota nic nie mówi. Tak samo będzie w tym przypadku. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Towarzysz Смирнофф jeszcze nikomu nie wyszedł na zdrowie. -
Radosław Fogiel (PiS)
-
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Przede wszystkim pilot miał wykonać półpętlę w dół, ale to nie była półpętla tylko „cuś” - dwa odcinki względnie proste po trasie łamanej, a potem faktycznie ratowanie się czymś na planie resztki okręgu. Nie wyszło. Pętle i półpętle dzielą się na normalne („okrągłe”), kwadratowe, trójkątne, sześciokątne, ośmiokątne, diamentowe, chińskie i 40 innych. Tutaj kryzys zaczął się od samej góry, bo pilot właśnie wykonał „cuś” - jakieś niedefiniowalne coś (nic z jakichkolwiek pętli) z olbrzymią utratą cennego czasu na to, co powinno odbywać się na planie okręgu, ale się nie odbywało. -
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Wojsko zabrało głos w sprawie pokazów lotniczych „Chcemy podkreślić, że w pokazach lotniczych biorą udział wyłącznie piloci o najwyższych kwalifikacjach - doświadczeni instruktorzy, którzy od lat szkolą kolejne pokolenia adeptów lotnictwa. To osoby obdarzone pełnym zaufaniem, pasjonaci i profesjonaliści, dla których bezpieczeństwo zawsze było priorytetem” - napisano w najnowszym oświadczeniu wydanym przez Wojsko Polskie. Następnie podkreślono, że „pokazy lotnicze nie są jedynie widowiskiem”. „To świadectwo poświęcenia, pasji i odpowiedzialności lotników, którzy tysiące godzin spędzają w powietrzu, doskonaląc swoje umiejętności i ściśle przestrzegając procedur bezpieczeństwa” - dodano. Wojsko przekazało, że każdy lot pokazowy „jest starannie planowany, zatwierdzany i nadzorowany”. Dalej w oświadczeniu wyjaśniono, że każdy pilot ma przydzielonego tzw. safety observera, który z ziemi czuwa nad przebiegiem akrobacji, monitoruję przestrzeń i warunki. „Dzięki temu wykonują swoje manewry z pełnym skupieniem, wiedząc, że ktoś stale czuwa nad każdym szczegółem lotu” - podkreślono. Jak by tak zebrać do kupy powyższy zestaw patosu, wzniosłości, usprawiedliwień, propagandy i nawet pewnych prawd to łącznie może nawet 88-92 proc. tego to prawda. Tyle tylko, że to się nie sprawdza w praktyce. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Miałeś rację dzień, czy dwa, temu, że podziwiać, skąd Ukraińcy wciąż mają tyle różnych środków ogniowych do zwalczania śnp? W głównej mierze jest to prawdopodobnie ogólnoświatowa zrzutka, ale zapewne nie tylko. -
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Ale wiesz Bodziu, jest na tym forum elektorat Telewizji Republika i w dobrym tonie jest uszanować go. To jest naprawdę bardzo dowcipny elektorat, równie dowcipny, jak Jacek Sobala z tejże telewizji. Jacek Sobala z Telewizji Republika powyżej napisał: 2019, rządy PiS • pokazy, wypadek Jak-a-52, 1 zabity pilot 2021, rządy PiS • wypadek Tecnama Astore, 1 zabity pilot 2021, rządy PiS• wypadek ULM, 1 zabity pilot 2021, rządy PiS • wypadek SZD-30, 1 zabity pilot 2021, rządy PiS • wypadek śmigłowca, 1 zabity pilot, 2 rannych pasażerów 2022, rządy PiS • wypadek Skyvana, 2 osoby zabite 2022, rządy PiS • wypadek Aventury II, 1 zabity pilot 2022, rządy PiS • wypadek MDM-1 Fox, 2 zabitych pilotów 2022, rządy PiS • wypadek Cessny 156, zabity pilot i pasażerka 2023, rządy PiS • wypadek Cessny 208B, 6 osób zabitych 2023, rządy PiS • wypadek Storcha CL, 1 zabity pilot -
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Sam nie będąc ponurakiem, a wręcz przeciwnie, bardzo lubię i doceniam takich dowcipnisiów, jak poniżej. Jacek Sobala z Telewizji Republika powyżej napisał: W latach 2007-2015 wrócił Kaczyński, wróciło bogactwo społeczeństwa i nastąpił zanik katastrof lotniczych. Ale ponieważ dowcipnisiów w rodzaju Jacka Sobali zawsze należy honorować i bardzo doceniać za ich poczucie humoru, bo poczucia humoru jest bardzo mało w polskim społeczeństwie, zatem dopasujmy się na chwilę do Jacka Sobali z Telewizji Republika. I stwierdźmy: Wrócił Kaczyński, wróciła mądrość w polskim lotnictwie i wrócił szacunek wobec przewożonych pasażerów typu VIP. Dzięki czemu: - w pułku Sił Powietrznych powstała zorganizowana grupa przestępcza; - ww. grupa fałszowała egzaminy na uprawnienia lotnicze; - ww. grupa fałszowała pilotom uprawnienia lotnicze; - łamano prawo lotnicze i procedury wykonywania lotów; - loty HEAD wykonywali piloci niewyszkoleni do takich lotów; - loty HEAD wykonywali piloci ze sfałszowanymi uprawnieniami lotniczymi; - pilotów nie godzących się na powyższe praktyki poniżano i szykanowano. Ściśle w efekcie końcowym: 2010, rządy PiS • wypadek lotniczy, 96 osób zabitych w samolocie rządowym. Naprawdę należy doceniać poczucie humoru Jacka Sobali z Telewizji Republika. -
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Świetny cham, modelowy. 2007, rządy PiS • pokazy, wypadek zespołu „Żelazny”, 2 zabitych pilotów 2009, rządy PiS • pokazy, wypadek Su-27, 2 zabitych pilotów 2011, rządy PiS • pokazy, wypadek w Płocku, 1 zabity pilot 2011, rządy PiS • grillowanie na lotnisku w Pobiedniku, 4 zabite osoby w Cessnie Wyliczać dalej? -
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Jeden bóg? Tu się trzeba modlić do wszystkich bogów, bożków i bóstw. Beaviso, w kraju powietrznych ułanów wyzwolonych spod jakichkolwiek reguł lotnictwa i bezpiecznego latania jesteś wstrząśnięty, czy tylko zdziwiony? Poniżej polska „kultura” pokazów lotniczych oraz polska „kultura nadzoru” nad takimi pokazami. Kiedyś jestem w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego i proszę o spotkanie z inspektorami bezpieczeństwa lotów. Przychodzi dwóch. Na początku atmosfera luzacka. Przechodzę do rzeczy. Pytam: Kto sprawdził/pozwolił/zatwierdził latanie zespołowi Żelazny trzema Zlinami połączonymi łańcuchami? Pytam dalej: Kto certyfikował naruszenie płatowców Zlinów i wykonanie w końcówkach skrzydeł instalacji łańcuchów? Czy sprawdził i certyfikował to producent tych samolotów, czy może ktoś z Polski? Atmosfera błyskawicznie się zwarzyła. Obaj inspektorowie mówią, że to kłamstwo, co ja mówię i że żadne samoloty w Polsce nie latają połączone łańcuchem, bo to jest niemożliwe. Pokazuję zdjęcia Zlinów z łańcuchami na ziemi, zdjęcia połączonych łańcuchami w locie i wskazuję na relacje z pokazów, gdzie tak się lata. Cisza. Pytam inspektorów: Czy zdajecie sobie sprawę, co może być, jeśli w powietrzu nastąpi zerwanie łańcucha i choćby jedno ogniwo spadnie na ziemię? Czy macie pojęcie, że na pokazy przychodzą ludzie z dziećmi w wózkach i że takie dziecko może być jeśli nie zabite to ciężko poszkodowane po uderzeniu ogniwa łańcucha? Odpowiedź inspektorów: Ale to są łańcuchy tylko plastikowe! Czyli wcześniej: a) byłem kłamcą; b) żadne polskie samoloty nigdy nie latają połączone łańcuchami; c) zmyślam jakieś niestworzone historie. Mówię: Przed chwilą mówiliście panowie, że nikt w Polsce nie lata samolotami połączonymi łańcuchami, a teraz w ciągu sekundy macie już wiedzę, że latają, ale łańcuchy są plastikowe? No to jak to jest? Po moim wyjściu z ULC rozpoczyna się batalia o zamknięcie mi ust, abym tylko nie poszedł z tym do mediów. Dwie (co najmniej, o tylu wiem) redakcje czasopism lotniczych dostają pogróżki, co będzie, jeśli przyszedłbym do nich z artykułem na temat organizacji bezpieczeństwa lotów na polskich pokazach lotniczych. -
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Musisz duuużo do tego dodać. Płock × 2; Lisie Kąty i Zlin uderzający w ziemię w płaskim korkociągu o metry od publiki i o mało nie masakrujący widzów; superwyczyn „Żelaznych” - pięciu pilotów zabitych w ciągu 4 lat. Itd., itd., itd. Skrajna głupota pokazów lotniczych nie ma granic. -
Nie wiem, co ciekawsze - czy zapowiedź tej książki, czy komentarze pod tą zapowiedzią? Dla socjologów, psychologów społecznych (a pewnie i dla psychologów klinicznych oraz psychiatrów) na pewno to drugie. W komentarzach jak pod lupą jest 80-letnia pralnia mózgów z zastosowaniem wybielającego proszku do prania pod nazwą „Polska Chrystusem narodów”.
-
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Ukraińcy potrafią poprawić humor na dobranoc -
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
I to by wystarczyło. Na zamkniętych pokazach piloci Su-22 robili taki show na dopalaczach - co gawiedź kręci - że rosówki w biały dzień wyskakiwały z ziemi, czyli nie o ich porze. Powtórzy się. W tym patologicznym kraju spokojna głowa, że się powtórzy. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. Wiceszef MON o roli, jaką odegra Polska Polska stanie się zapleczem dla oddziałów, które będą w Ukrainie; będzie organizować logistykę i udostępniać lotniska dla samolotów — powiedział PAP po posiedzeniu ministrów obrony w Kopenhadze wiceszef MON Paweł Zalewski. Bez tego, co oferuje Polska, nie będzie żadnych gwarancji bezpieczeństwa — dodał. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Rurociąg w ogniu. Spektakularna operacja Ukrainy na terytorium Rosji Ukraińcy kontynuują operację niszczenia rosyjskiej infrastruktury paliwowej. Po wielu atakach na rafinerie przyszedł czas na uderzenie na liniową stację głównego rurociągu naftowego Przyjaźń. Atak spowodował ogromny pożar obiektu, który odpowiada za pompowanie nawet 10,5 mln ton ropy rocznie. Każdy taki atak to jeszcze bardziej pogłębia problem z dostępnością paliwa w Rosji. -
Katastrofy i wypadki lotnicze
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na macvsog → Marynarka, Lotnictwo i okolice
Ta dwuwyrazowa „największa radocha” jest definiowana jednowyrazowo - pasja. Tyle tylko, że w słowie pasja zawiera się definicja tego słowa - pasja to coś, czym się cieszymy przez całe życie, a nie umieramy za to. Dziennikarstwo to też pasja. Wiesz, czego uczą na pierwszym wykładzie na wydziale dziennikarstwa? Uczą: Nie istnieje taka informacja, za którą warto oddać życie. Na tej lekcji wagarował Waldemar Milewicz, mimo że wszyscy pukali mu po głowie za to, co wyprawiał. I do Milewicza idealnie można porównywać niektórych polskich pilotów - też z „pasją”. Dziś opowiadają o tej ich „pasji” po drugiej stronie lustra, ponieważ „pasja” pomyliła im się z innymi zjawiskami z zakresu umysłowości. Oni niczego, kompletnie niczego się nie uczą. Jak się robi bezpieczne pokazy lotnictwa wojskowego, na jakiej wysokości, to ci polscy „pasjonaci” dostali od zachodnich lotników lekcję już w roku 1991 na Air Show Ławica. Pokazali to piloci F-15C, Tornada RAF i Mirage'a 2000. Ale takie nauki to nie dla polskich ułanów. Polski ułan z gapą pilota przecież nie będzie się upokarzał bezpiecznymi manewrami i pokazami, bo to poniżej godności polskiego ułana. Identycznie, jak przecież polski ułan za sterami samolotu nie będzie się przejmował głupotami jakiegoś robota zawracającymi mu głowę dramatycznymi ostrzeżeniami „Terrain ahead!”. Takimi ostrzeżeniami to niech się martwią zachodni głupcy, ale nie polscy ułani. Takie strachy to nie w krainie nadwiślańskiej.
