Skocz do zawartości

Jedburgh_Ops

Użytkownik forum.
  • Zawartość

    9 163
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Zawartość dodana przez Jedburgh_Ops

  1. To są jakieś kompletnie niepoważne jaja. Gość w 2021 roku (czyli w wieku 20-21 lat) ukończył akademię sił powietrznych? I Ukraina chce do NATO?
  2. Ale amerykański projektorek jest mimo wszystko we wspaniałym stanie i tylko go pozazdrościć. Na amerykańskim eBayu cały czas chodzą różne stare filmy na błonach 8 mm i na 7-calowych szpulach, w tym kapitalne filmy z II wojny nakręcane przez US Army Signal Corps. Np. taki kolorowy film z roku 1943 o prototypie jednego z szybowców transportowych - cena jednak zaporowa.
  3. To jest zdjęcie wykonane przez US Army Signal Corps, nie przez jakiegokolwiek Polaka. US Army Signal Corps nigdy nie było na polskiej DZ w operacji Market-Garden. Od razu widać, że zdjęcie ukazuje sektor amerykański. LZ zapełniona amerykańskimi szybowcami CG-4A i na to skaczą spadochroniarze amerykańscy. Zdjęcie słynne, oklepane, bardzo dokładnie zryserczowane przez badaczy wydawnictwa D-Day Publishing i tam też dokładnie opisane, ale w druku, więc muszę wydobyć z magazynu kwity dotyczące tego zdjęcia.
  4. To nie jest polski desant w operacji Market-Garden. Gdy wydobędę z magazynu przeprowadzkowego moje rzeczy airborne to napiszę, co to i gdzie to.
  5. To jest panna nikt. Już po ruchach jej głowy widać, że ona nie wie, co to jest 3 czy 4g na szybowcach, a co dopiero mówić o rurach.
  6. PS Po co taki trep się wypowiada, żeby manipulować i wygadywać głupoty? Relacje na linii LPR - WP zawsze były i są bardzo dobre i jestem tego świadkiem. LPR (odkąd zaczął używać kiepskiej Agusty 109, a potem porządnych EC 135) bywało doradcą WP na temat różnych aspektów zakupu i użytkowania zachodnich śmigłowców. To, co jakiś trep wypisał brzmi tak, jak gdyby LPR doradziło WP zakup kiepsko wyposażonych śmigłowców już choćby tylko jeśli chodzi o bezpieczeństwo lotów nawet nie w warunkach bojowych, tylko najzwyklejszych.
  7. Bardzo dobrze, że Kamizela jest cierniem w oku (albo i gdzieś indziej) Wojska Polskiego i gość nie pęka, nikomu się nie podlizuje, nie leży przed nikim plackiem (jak w Defence 24), bo potrzebne mu są reklamy firm branży zbrojeniowej, ponieważ bez nich nie przeżyje. Bardzo lubię tego gościa i nie pamiętam, żebym go przyłapał na wypowiadaniu jakichś niedorzeczności. Takich ludzi trzeba dużo więcej, ale ich nie ma.
  8. Mam nadzieję, że będzie więcej sygnalistów z wojska na temat tych AW 149, bo jak widać pierwszy sygnalista (sygnaliści?) już są.
  9. By już nie wspominać długich lotów na pozorację i dywersję. Np. wielogodzinnej akcji francuskiego i amerykańskiego CSAR w byłej Jugosławii, gdy ratowano zestrzelonego pilota F-117. Śmigłowce francuskie robiły maskirowkę udając, że szukają pilota zupełnie gdzie indziej, niż w istocie był (i Serbowie na to się nabrali), a w tym czasie śmigłowce amerykańskie szukały go tam, gdzie był naprawdę. Wszystko to trwało kilka godzin. Polskie trepostwo to stan umysłu wraz z liczeniem na to, że opinia publiczna będzie się nabierała na głupoty, celowe niedopowiedzenia i półprawdy wygadywane przez rzeczników prasowych WP.
  10. Piękna manipulacja jakiegoś wojaka z DGRSZ. Jak raz pracowałem dla Eurocoptera, a pośrednio dla LPR, dokładnie w czasie dostaw EC 135 do LPR. EC 135 LPR-u nie obladzają się, bo nie mają na to żadnych szans i trep-manipulant powinien o tym wiedzieć. Cała koncepcja baz LPR oraz ich ilość i rozmieszczenie w kraju jest taka, że śmigłowiec w powietrzu przebywa kilkanaście minut, w czasie których nie zdążyłby się oblodzić. W wojsku nie ma takich operacji powietrznych, bo jak jest „W” to nieustannie wysadza się śmigłowcami desanty, zabiera się desanty, zabiera się rannych, lata się nieustannie na SAR, CSAR, VertRep MedEvac, CaseVac, wykonuje się loty dyspozycyjne, a to wszystko są godziny w powietrzu. A jak są godziny w powietrzu to bez odladzania finał jest taki, jak w locie z premierem Millerem.
  11. Po numerze z premierem Millerem ktoś zamówiłby śmiglaki bez instalacji przeciwoblodzeniowej? No ale może - po pisowskich debilach wszystkiego można się spodziewać.
  12. Pisałem, że od Włochów nie kupuje się statków powietrznych? Pisałem. One powinny nazywać się „AW-149 im. Leszka Millera”.
  13. Jedburgh_Ops

    Tank Hunter

    A co się Rosi stało, że już nie jeździ? Jeździłem nią (jako pasażer) w roku 2000. Zapalała wprawdzie z trudem, ale jednak zapalała i normalnie popylała.
  14. Gawędziarz i besserwisser Meissner też jest dobry. „Prawdopodobnie stacja powodująca zakłócenia GPS/Glonass znajduje się w Okręgu Kaliningradzkim” - prawdopodobnie, proszę pana, ruscy nie zagłuszają sami sobie własnego GLONASSa, którym są naprowadzane ruskie bomby i pociski rakietowe precyzyjne.
  15. O lotnictwie? Po dwóch latach wojny to już można by książkę napisać o tym, co ten besserwisserek opowiada.
  16. Oczekuje się, że ukraińscy piloci odbywający w USA szkolenie na myśliwcach F-16 zakończą je w pod koniec 2024 roku, przekazał rzecznik Pentagonu Tak na marginesie skrajnych głupot „areolotniczych” wygadywanych przez Wolskiego.
  17. „9080 pocisków 155 mm” - na 36 godzin walki wg statystyk zużycia amunicji artyleryjskiej podczas tej wojny po stronie ukraińskiej. RFN chyba opuściło poczucie wstydu.
  18. Rosyjski okręt wrócił do żywych. Opowieści o „zniszczeniu 20 procent” Floty Czarnomorskiej to bajki
  19. PS Jeśli to będzie porządnie zrobiony film to polscy żołnierze w nim powinni mieć kupę rzeczy amerykańskich na sobie lub przy sobie i nie chodzi tu o broń, ale o rzeczy z zakresu oporządzenia i/lub indywidualnego wyposażenia żołnierskiego. Kiedyś na pewnym forum wyłapywaliśmy takie rzeczy ze zdjęć II Korpusu z okresu Monte Cassino. Nawet saperki nasi żołnierze czasami miewali amerykańskie, nie brytyjskie.
  20. Czołgów już nic nie uratuje, jak wspomniano w poprzednich postach. Zastępów żołnierzy ze starymi SMLE Mk III tak samo. Na resztę, m.in. kostiumografię, trzeba będzie poczekać do obejrzenia całego filmu. Chociaż za arafatkę to baty już na dzień dobry.
  21. Był to film z roku 1998, tak samo jak SPR. Były to już czasy, gdy zaczynały powstawać filmy pod olbrzymim naciskiem konsultantów historycznych, dobrych kostiumografów, kolekcjonerów militariów i rekonstruktorów często będących statystami w tych filmach. (Poznałem kulisy produkcji SPR, ponieważ przeprowadzałem wywiad z jednym z konsultantów historycznych tego filmu i zarazem jednym z najwybitniejszych kolekcjonerów militariów z pewnego zakresu). Ale cudów (jeszcze) wtedy nie było. Co się dało, to w WTF było oryginalne, ale trochę makiet trzeba było dorobić. Dopiero lata dwutysięczne to jest kompletny odlot pod jeszcze większym naciskiem komentariatu, który zakończył tolerowanie kiepskiej kostiumografii i militariów. Stąd w idiotycznym filmie „Fury” autentyczny Tygrys wyciągnięty z muzeum w Bovington.
  22. Polskie "talenty" do robienia filmów o którymś z frontów II wojny obrazuje właśnie "Orzeł. Ostatni patrol". Podczas oglądania filmu "Greyhound" o takiej samej tematyce morskiej żal nawet kichnąć, żeby nie stracić czegoś ważnego, ciekawego i prawidłowego o technikaliach II wojny. Podczas oglądania dennego "Ostatniego patrolu" jeśli się nie uśnie to spokojnie można wyjść po większe zakupy i wrócić do oglądania tego filmu, a i tak nic się z niego nie straci.
  23. Dlatego, że, kuźwa, tu jest bantustan Bolanda. Dlatego, że ten film to nie film „When Trumpets Fade”, w którym armia historyków i rekonstruktorów historycznych pilnowała każdego szczegółu i szczególiku, żeby nikt nie narobił wiochy. I dlatego WTF walczył o Oscara z SPR. Wygrał SPR, moim zdaniem niesprawiedliwie i na mocy hollywoodzkich koterii, bo WTF - moim zdaniem - jest o wiele bardziej wartościowy jako wojenny film antywojenny.
  24. Wiem. Nie ma w cywilizowanych państwach takich doktoratów, jak w IPiMS. I sam się o tym przekonałem. PSZ-owska Wyspa Węży powinna nadal funkcjonować.
  25. Też mam teraz zero biblioteki do 1. SBSpad, bo się urządzam w nowym miejscu i całe moje archiwum jest w magazynie dla wypro/przeprowadzkowiczów. Ale gdy się urządzę na nowo to też spojrzę na strukturę brygady wraz z paskudnym podejrzeniem, kto w tej strukturze mógł mieć aparat fotograficzny, bo Formoza wrzuca zdjęcia z Driel jakieś kosmiczne, znaczy wcześniej niepublikowane nawet przez IPiMS.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie