Skocz do zawartości

Jedburgh_Ops

Użytkownik forum.
  • Zawartość

    11 177
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    33

Zawartość dodana przez Jedburgh_Ops

  1. J.N.-1 Żabuś II i inż. Jarosław Naleszkiewicz. Wiidoczna dysza pomiarowa Autoflug Berlin Johannisthal. Dysza rzadko spotykana, chyba wielkiej kariery nie zrobiła, bo nawet na szybowcach niemieckich ciężko ją znaleźć. Askania zamordowała swojego konkurenta :-)
  2. J.N.-1 Żabuś II inżyniera Jarosława Naleszkiewicza.
  3. Fajny artykuł. A nagrody jak na tamte czasy całkiem, całkiem. Dostać wtedy 2000 zł i motocykl to już naprawdę było coś.
  4. Ciekawa informacja. Czy znasz skład redakcji?
  5. „Cytadela” - i wszystko jasne. Klasa sama dla siebie. Wszyscy moi koledzy „wrześniowcy” mają wielki podziw i szacunek dla Was. Super zdjęcia. Bardzo dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam!
  6. Nie ma mowy. Z Altairem i SP to ja się mogę spotkać co najwyżej w sądzie i to aż z trzech powodów. Żaden Altair nie dostanie nic ode mnie.
  7. Wspaniałe zdjęcia. Z jakiej one są GRH?
  8. Dziś byłby perłą muzealną. Szkoda, że go Adam Zientek rozproszkował w powietrzu w tym samym 1946 roku.
  9. Ładna Czajka II.
  10. Pod czyją redakcją (czyżby come back Piotra Górskiego)? Byle nikogo z Altairu. Umówiliśmy się, że dajemy ten materiał do Przeglądu Lotniczego Aviation Revue. Altair to już nie ze mną.
  11. A zresztą... W czterech ostatnio wydanych gigantycznych albumach wydawnictwa D-Day Publishing o tej operacji na samych tylko zdjęciach widać, jak traktowano jeńców. Dziś na widok tych fotografii to z każdego kąta wyległo by fafdziesiąt organizacji watchdogowych i zrobiło z tego aferę na 24 fajerki w Hadze.
  12. Jak obie walczące strony traktowały w operacji Market Garden jeńców to najlepiej poczytać sobie w dwóch ostatnio wydanych w Polsce książkach o tej operacji - „Arnhem. Operacja Market Garden” i „We wrześniu nie pada śnieg”. Tam to dopiero jest „krajobraz po bitwie”, np. jak się rannych zrzucało z mostu do rzeki.
  13. Raczej kij w berecik i dekielek WSW piss.
  14. Wiesz, Człowieku Śniegu, są Bohaterskie Śpiochy Stanu Wojennego, których zakup śmigłowców dla WP kompletnie nie interesuje, bo óne latajo Bellami. Nawet wtedy, kiedy nie mają do tego żadnego najmniejszego prawa, bo jak raz są nikim w strukturze państwa, jak poniżej.
  15. Zawsze pozostają jego podcasty na YT. Wiele bardzo dobrych, nie wszystkie, ale wiele.
  16. Młodość wraca. Miło popatrzeć na zachowania idealnie na wzór politycznej WSW. Od razu wraca wiara, że w mojej wsi ciągle stoi Kino Moskwa (bardzo dobre nawiasem mówiąc, bo z Dolby Surround). Wieniec Komosy na 141. miesięcznicy smoleńskiej. Zmiana strategii Żandarmów
  17. No i właśnie tego trochę można się obawiać (poza pajacowaniem). Rzecz jasna należy szanować wiedzę O.P., bo w tym zakresie, w jakim coś najbardziej lubi i w czym zawodowo się specjalizuje to zapewne jest w tym dobry, ale ja to zawsze się boję besserwisserów. Jeśli na poletku historycznym od 40+ lat zajmuję się zawodowo, albo częściowo zawodowo (w zależności od okresu), albo hobbystycznie (ale zawsze wyjątkowo intensywnie) jednym i tym samym to zabieram głos tylko na temat tego czegoś, a nie podskakuję we wszystkich tematach. Tak jest po prostu bezpieczniej dla widowni.
  18. Kompletnie nie trawię Popkiewicza, gdy pajacuje na temat militariów amerykańskich.
  19. O.P. na pewno ma sporą wiedzę, ale jego pajacowanie zapewne nie każdemu odpowiada.
  20. Made in хорошо.
  21. Właśnie mozolnie je znalazłem, ale nie chcę robić spamu, ponieważ to zdjęcie nie całkiem pasuje do Twojego wątku - jest „za ciepłe” i nie kamuflowane zimowo, ponieważ jest z granicy polsko-węgierskiej z 30 marca 1939 r., gdy już nikt na zimowo się nie kamuflował. Zdjęcie zrobił fotoreporter amerykańskiej agencji fotograficznej ACME Newspictures. Gdzieś ono jest na tym forum, ale nie pamiętam, gdzie, chociaż forumowe koleżeństwo bardzo dziękowało za to ciekawe zdjęcie. Poza tym,... wiesz... lada moment nasz ulubieniec założy 11. konto na tym forum i zaraz napisze, że to zdjęcie już było...
  22. Super wątek Nasi wyglądają naprawdę sophisticated, jak jacyś Gebirgsjägrzy, albo 10. Górska DP US Army z tamtych czasów. Ciekawią mnie te zdjęcia. Z tego, co widzę (i już raz wrzucałem na tym forum inne zdjęcie naszych z granicy w '39) to tuż przed wybuchem II wojny amerykański fotoreporter objechał polskie granice i nacykał podobnych propagandowych zdjęć.
  23. Zdjęcie jest faktycznie bardzo ciekawe z paru powodów – ani to lądowanie nie jest normalne (być może awaryjne), ani te dwa gołodupce nie są tak zaraz z jakiejś pierwszej lepszej jednostki. Aż szkoda, że to zdjęcie nie znalazło się w książkach o Hueyach, bo autor tam dobrze przyłożył się do opisu zdjęć. Carl Gustaf m/45 rzeczywiście nadaje pewien kierunek rozważania, kim obaj gentlemani mogą być? Bardziej jednak niż SEALsów brałbym pod uwagę coś ze służb, także CIA, którą wspomniałeś. Zdjęcie jest raczej „V-nam era”, a SEALsi nie używali wtedy (ani teraz) takich noży, jakiego ma gość z lewej strony. A ma on mały nóż survivalowy w skórzanej pochwie dla załóg lotniczych. I jest to nóż firmy Camillus Cutlery Co. (mój poniżej), nie firmy Ontario Knife Company, bo ona też – jako druga i ostatnia – te noże robiła, ale w trochę innej pochwie. Do roboty SEALsów, czyli także w wodzie i pod wodą to taki nóż byłby problematyczny i nie do tego został skonstruowany. Ale USAF i lądówka lubiły te noże. Raczej byłbym bliższy temu, co napisałeś o CIA.
  24. Ciekawe, że żadnych regów toto nie ma...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie