Kolega Jedburgh_Ops napisał onegdaj:
"Jeśli kogoś interesuje szybownictwo okresu międzywojennego, II wojny i kilku lat po wojnie – zawsze zapraszam do rozmów na takie tematy."
No to korzystam z zaproszenia.
Jakkolwiek najbardziej interesują mnie maszyny z drewna, płótna, drutu z propelerem z przodu to i szybowce nie są mi obce. W trakcie studiów kilka lat byłem w jednej grupie z nieodżałowanym konstruktorem znakomitej "Diany", B.B. (znawcy wiedzą, ze nie chodzi o Brigitte Bardot).
Na poczatek przypominam zapomnianego już, doskonałego pilota szybowcowego kpt.pil.Eugeniusza Makowskiego, który zginął śmiercią lotnika w trakcie Vi.Krajowych Zawodów Szybowcowych.