-
Zawartość
10 630 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Zawartość dodana przez Jedburgh_Ops
-
Stoi w Wałbrzychu lokomotywa.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na soldierprzemo → Aktualności, newsy, wydarzenia
Ano dajmy. Mimo że „złoty pociąg” to nie coś z moich specjalizacji to... uwielbiam ten temat z przyczyn mentalnościowych, psychologicznych, socjologicznych. Jest typ ludzi, do których nic nie trafia. I fascynujące jest to, jaka jest potęga takich ludzi, aby koncentrować na sobie i media, i najwyższe władze państwowe. Wspomniałem to w wątku założonym kilka dni temu przez redakcję „Odkrywcy” - Wielka Brytania też ma swój „złoty pociąg”, który nazywa się „skrzynie z fabrycznie nowymi Spitfire'ami” jakoby zakopane w 1945 r. w Birmie. To jest wierna kopia „złotego pociągu” tylko w wydaniu lotniczym. Wielka Brytania to nie kraj bombardowanych i płonących archiwów. Nie ma ani jednego kwitu RAF, że w Birmie prosto ze statku zakopano w ziemi nowo przybyły transport Spitfire'ów rozłożonych w skrzyniach, bo rzekomo nie opłacało się ich zabierać z powrotem, ponieważ nadchodziła era odrzutowców. Taka jest mitologia. I nic do tej sekty „zakopanych Spitfire'ów w Birmie” nie trafia. Więcej - mieli/mają wielką siłę przebicia. Wrobili premiera Tony'ego Blaira, żeby negocjował z juntą birmańską „odzyskanie” tych Spitfire"ów i pozwolenie na ich poszukiwanie. Sekta szuka tych mitycznych fabrycznie nowych, zakopanych Spifire'ów do dziś. Ze skutkiem identycznym, jak u odkrywców „złotego pociągu”. Nic do tej sekty nie trafia, że w papierach przemysłu i RAF z lat 1945/46 nie dałoby się zrobić takiego przekrętu, żeby wyparowało ze stanu kilkanaście-kilkadziesiąt Spitfire'ów, bo poglądy sekty się ścierają, ileż to ponoć zakopano tych samolotów. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Mam dwa słowniki idiomów angielskich, gdzie są też przysłowia, ale tego przysłowia marni autorzy nie znali. -
Ja nie odważny tylko zwykły tchórz, za to od lat notujący sobie to i owo o polskich systemach antydronowych, bo mnie to interesuje. Apelujesz nieraz , żeby nie dyskutować z gołębiem. No to trzymajmy się tego. Nawet nie wiadomo, o co chodzi. Jak ma być rozprawianie o jakimś abstrakcyjnym „SKYctrl” to równie dobrze z panem Polakiem i tutejszym trollem można sobie dyskutować o KRS i tamtejszym wpisie o APS SA oraz o brytyjskim odpowiedniku KRS i wpisie o MSI Defence Systems. Czego ma dotyczyć taka dyskusja? Niczego. Co niby ma być lub nie ma być modernizowane? System SKYctrl S, system SKYctrl L, czy system SKYctrl SKID? Wobec kogo są/nie są zastrzeżenia? Wobec strony polskiej, czy brytyjskiej, czy jakoś może pospołu? Szkoda czasu na takie dyskusje przy zerowej wiedzy o co w ogóle chodzi wojsku, wobec którego systemu i wobec którego państwa bardziej.
-
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
To się robi różnie. Ani Ty, ani ja, ani nikt inny na podstawie takiego zdjęcia nie może wiedzieć co jest z czego, więc daj sobie spokój z trzema wykrzyknikami. -
Korekta! Od wczoraj pajac mówi, że zakończył na świecie nie sześć, a siedem wojen! Nawet dziennikarze obsługujący Biały Dom (czyli ci wyselekcjonowani, koszerni wobec MAGA) nie wytrzymali tych bredni i zaczęli sprawdzać, jakie to 7 światowych wojen zakończył troglo. Okazało się m.in., że przypisał sobie zakończenie wojny Armenii z Azerbejdżanem. Negocjacje pokojowe toczyły się od lat bez udziału administracji Trumpa i układ pokojowy negocjowały USA i Francja. Teraz troglo twierdzi, że to wszystko jego zasługa i to ON zakończył tę wojnę.
-
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Czy nie ma tutaj pomyłki o jedno zero? Bo to nie jest byle dron, a skala produkcji jest jakaś astronomiczna. Ile autoklawów trzeba będzie, żeby miesięcznie zrobić 3000 skorup do takiego drona...? -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Orban napisał do Trumpa w sprawie ukraińskich ataków Premier Węgier Viktor Orban skierował list do prezydenta USA w sprawie ukraińskich ataków na rurociąg Przyjaźń - przekazał dziennik „Magyar Nemzet”. Donald Trump odpowiedział, że jest „bardzo zły”. -
Cały świat śmieje się z tego pomarańczowego prymitywa, włącznie, albo wręcz na czele, z Amerykanami. Ponieważ: a) nie ma jak pomalować płotu na czarno od strony meksykańskiej, czyli najważniejszej; b) forsowanie płotu zawsze odbywa się nocą, gdy nie jest gorący; c) nielegalne przekraczanie granicy na równi odbywa się podkopami.
-
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Producent by się nie zgodził. Ten aerostat musiałby być od początku projektowany jako sterowiec bez silnika i mieć w związku z tym odpowiednią konstrukcję, żeby móc podczepić mu jakiś „pakiet ewakuacyjny” z napędem oraz z powierzchniami sterowymi, bo on ich przecież nie ma. Silniki musiałyby być dwa, lewy i prawy, szeroko rozstawione, bo musiałyby walczyć z powierzchniami stabilizującymi (które blokują sterowanie tym wynalazkiem), ponadto musiałyby wspomagać ster kierunku, który musiałby być doczepiony razem z tym „pakietem ewakuacyjnym”. Można zapomnieć o czymś takim. Bieda drony zapewne nie mają porządnego INS, ale jakiś tam mają do spółki z GLONASSem. Nie zadaniem bieda dronów byłby bezpośredni atak na Barbarę. Wiadomo już z Ukrainy, jak by wyglądał atak na Barbarę - 200-300 dziadowskich dronów dla przesaturowania polskiej opl; kilkanaście-kilkadziesiąt dronów-wabi (ruskie „MALDy”), a na finał jakiś balistyk, Kindżał czy podobne wynalazki z najlepszą ruską awioniką. Bieda drony jak najbardziej miałyby swoją rolę do odegrania. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
PS Nie zazdroszczę polskiej ochronie kontrwywiadowczej dla tych balonów. Jeden wiejski głupek z komórką i będzie to, co Ukraińcy mieli w nocy tzw. Bitwy o Kijów. Wojsko szuka miejsc na balony z radarami. Szczegóły niejawne, ale to ma być elektroniczna straż granicy -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Śnp nawet w najmniejszym stopniu nie są uzależnione od pogody. To już nie jest lotnictwo jak z I czy z II wojny, albo nawet z lat 90. XX wieku. Ani GPS/GLONASS, ani INS nie są uzależnione od pogody. Wręcz przeciwnie - żyroskopy laserowe INS pięknie walczą z KZ (kątem znoszenia) przy bocznym wietrze. Kiedyś z KZ pilot walczył ręcznie po uprzednim obliczeniu sobie KZ w ramach obliczenia sobie tzw. nawigacyjnego trójkąta prędkości, a jego w ramach tzw. twierdzenia sinusów. Dziś ani pilota, ani drona czy cruise'a KZ kompletnie nie obchodzi, bo załatwiają to żyroskopy. Cruise może lecieć w silnej burzy a jeśli ma dobry INS to współczynnik znoszenia będzie miał 0,1°/h, co jest żadnym znoszeniem. Gdy jedziesz samochodem w czasie burzy i samochodem targa Ci wiatr, powiedzmy 20 m/s, to przecież GPS-u też to nie obchodzi - co do metra doprowadzi Cię na miejsce. I właśnie dlatego balony Barbara będą tak potwornie zagrożone. Na czas silnego wiatru będą musiały być ściągane na ziemię, a wtedy będą idealnym celem. Ruskim wystarczy cywilny satelita meteorologiczny, żeby wiedzieli, kiedy będą mieli okno startowe dla ich śnp do ataku na Barbary. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
No niby tak, ale jest całkowite embargo na dane konstrukcyjne balonu i operacyjne, więc trudno powiedzieć, jak mogłaby wyglądać obrona balonu, jego zwijanie, ewakuacja itp. Tak, czy inaczej, będzie to polski najbardziej wrażliwy na atak statek powietrzny; takie chucherko. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Bardzo fajne pytania - zobaczcie, do czego doszło, jak z I wojny światowej, zastanawiamy się, czy można stoczyć bitwę powietrzną w obronie balonu Pytania fajne, ale nie potrafię odpowiedzieć, bo wszystko z tym systemem TARS jest tajne i nic dziwnego. Można się tylko domyślać - bardziej trafnie lub mniej - że część nadziemną być może da się wkopać głęboko pod ziemię i uczynić z tego bunkier. Ucieczka balonu w górę przed odłamkami - teoretycznie tak. Podaje się, że maksymalny pułap operacyjny tego balonu to 15 000 stóp (4572 m), więc na takim pułapie żadne odłamki z ziemi go nie dosięgną. Problem w tym, że taki balon mógłby być zaatakowany wtedy, gdyby był ściągnięty na ziemię (tak bym zrobił na miejscu ruskich), bo wiecznie wisieć w powietrzu nie może. Przyjdzie front atmosferyczny z dużą zmianą ciśnienia, czyli z silnym wiatrem i balon będzie musiał lądować. A wtedy sytuacja z bezpieczeństwem balonu zmienia się radykalnie. Wystarczy jeden debil z okolicznej wsi, który cyknie zdjęcie balonu na ziemi i wrzuci to zaraz na fejsa czy iksa i będziemy mieli takie same sytuacje, jak ma armia ukraińska z debilami z Kijowa i innych miejscowości - nieświadoma ruska agentura debili za free. Zestrzelenie balonu ruską rakietą pow-pow - kompletnie nie wierzę, tak jak i Ty, chyba że na finał kapitulacji Polski. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Tak, musiał go F-22 zestrzelić kpr-em. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
A dziękuję za uznanie. Ja tylko prosty centrysta. Z magistrem Bartosiakiem i jego sektą S&F to już dajmy sobie spokój. Nikt tego nie traktuje poważnie. Masochistycznie nasłuchałem się kazań guru tej sekty aż nadto. A już szczególnie pisków tego guru domagających się, żeby wreszcie rząd i wojsko zaczęli z nim rozmawiać. Jeden kapitan i jeden pułkownik w st. spocz. publicznie mu powiedzieli, żeby najpierw nauczył się terminologii wojskowej to może ktoś z wojska zastanowi się, czy ewentualnie wysłuchiwać tych jego mondrości. Bartosiak to behawioralna hybryda Hołowni i Trumpa, więc daj już spokój z tą postacią. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Pewnie masz rację. Każde cofnięcie Barbar od frontu to minuta lub dwie na choćby próby zestrzelenia wszystkiego, co leciałoby od dzikich w celu ich zniszczenia. Nie wierzę, żeby broniami kinetycznymi dało się obronić te Barbary, jeśli dzicz będzie zdeterminowana, aby je zniszczyć. Ale co innego WRE. Gdyby te balony były pod ochroną WRE dużej mocy i dobrze dobranych częstotliwości to już inna sprawa. Ruscy nauczyli się zagłuszać GPS i cywilny, i wojskowy, to my musimy umieć zakłócać GLONASS, a to jest system kiepski, bo to widać choćby po taksówkarzach, którzy z niego korzystają. Wojskowa część GLONASSu pewnie jest trochę lepsza. A jeśli zagłuszyłoby się GLONASS to nie ma takiego systemu INS wspomagającego czy to GPS, czy GLONASS, który pozwoliłby trafić w taką Barbarę, chyba że fuksem. Kiedyś wziąłem mapę, pobawiłem się i policzyłem sobie, czy ruski cruise wystrzelony z Placu Czerwonego w Moskwie trafiłby w warszawski Pałac Kultury przy założeniu, że ten cruise jest naprowadzany tylko INSem. Parametry pracy INSa wziąłem zachodnie, czyli wyśrubowane, a ruscy na pewno takich parametrów nie osiągają. Nawet gdyby INS pracował na zachodnich parametrach to za chińskiego boga ruski cruise odpalony z Placu Czerwonego nie trafiłby w Pałac Kultury w Warszawie. Dokładnie policzyłem, jaki miałby rozrzut. INS jest świetny dla pilotów, bo zwolnił ich z jednego obliczenia nawigacyjnego przed lotem, ale ma swoje niedoskonałości inne. Więc cała nadzieja w obronie Barbar silnym WRE dużej mocy, a na ruskie pseudohipersoniki i balistyki to już chyba tylko Patrioty. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Takie rzeczy to pan Steve Виткофф rozumie, a kto komu i ile ziemi ma oddać na Ukrainie to już nie panimaju? -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
„No i bądź tu mądry” - no właśnie, korzystaj ze swoich słów i bądź. Budzisz to pośmiewisko nawet w jego prawicowym środowisku. Żarliwy orędownik połączenia Polski i Ukrainy w jedno państwo federacyjne. Oryginał abstrakcjonista oderwany od czegokolwiek, począwszy od gruntu. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Zależy, czy jutro będą krzywe kluski z Melaśką, albo którą nogą wstanie i napisze jutro coś odwrotnego. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Tylko że AI szaleje, jak zawsze. Ruscy będą się naprowadzali nie na balon, ale na punkt terenowy, gdzie jest balon - na punkt terenowy, który im wskaże satelita jako miejsce kotwiczenia danej Barbary. Naprowadzą się nawet wówczas, gdy Barbara będzie wyłączona i wolna od jakichkolwiek emisji. O to właśnie w tym wszystkim chodzi, jak zawsze. Jak będą chcieli walnąć balistykiem albo cruisem w kancelarię premiera to też będą walić w punkt terenowy, a nie w emisje systemu łączności rządowej, bo to można wyłączyć. Budynku nie wyłączysz, tak jak nie wyłączysz miejsca kotwy Barbary. Gdy/jeśli będzie „W” to te cztery Barbary pożyją 5 minut. Ale na czas „P”, fakt, są idealne. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Omawialiśmy to. Ukraina robi to od co najmniej 1,5 roku. Czy to kit, czy nie, to nikt nie wie oprócz samych Ukraińców, ale oni twierdzą, że ich balony z taką aparaturą potrafią to samo, co amerykańskie wabiki MALD. Ja w to nie wierzę, a każdym razie nie na 100%, ale może to tylko mój problem. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
No tak. Bum głowicami HE (high explosive), czyli odłamkowo-burzącymi. W tym wypadku pewnie podszykowanymi głównie z odłamkami, bo wystarczy Basię podziurawić i będzie po sprawie. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Identycznie, jak w broniach zachodnich. A więc „ruskim GPS”, czyli systemem GLONASS wspomaganym „ruskim INS”, czyli ruską nawigacją inercyjną, ewentualnie „ruskim TERPROM”. -
40% Polaków nie rozumie tego, co czyta, a kolejne 30% rodaków rozumie, ale w niewielkim stopniu. Jedni stanowią tę ww. „kadrę narodową” 40% + 30%, i tych faktycznie nie ma na forum, a ta reszta „anty PiS” (jak napisałeś) albo jak ktoś woli „anty 40% + 30%” spokojnie dzieli się tutaj informacjami zgodnymi z profilem magazynu „Odkrywca”.
-
Mam nadzieję, że cały ten wątek będzie pożyteczny dla rekonstruktorów historycznych, ale oczywiście nie tylko dla nich. Zacznijmy od elementarza. Poniższy przedmiot - jak mogłem się osobiście przekonać - uchodzi w środowisku antykwarycznym, rekonstruktorskim i kolekcjonerskim za „amerykańską manierkę” pozyskaną przez WP, a jedynie we wspomnianych środowiskach panuje pewne zdziwienie, że jakoś nie są znane „pokrowce” do tych „manierek”. Dla tych trzech środowisk koronnym argumentem, że to jest amerykańska manierka jest fakt, że dokładnie takie przedmioty są znajdowane w ziemi na miejscach bytowania czy walk międzywojennego Wojska Polskiego i że te przedmioty zawsze są cechowane tak samo ściśle określonym angielskojęzycznym tekstem. Innym koronnym argumentem jest to, że ów przedmiot ma szyjkę, zakrętkę, korkową uszczelkę do niej oraz łańcuszek wiążący zakrętkę z butelką identyczne, jak w jednej z odmian amerykańskiej manierki wojskowej M1910. Co to w takim razie jest? Oczywiście nikt nikomu nie zakazywał używania tego przedmiotu jako „manierki”, natomiast manierką on nie jest i dlatego nie ma do niego zwyczajowego pokrowca-nosidła M1910. Jest to termofor i to bardzo popularny ówcześnie w USA, ponieważ produkowany masowo przez potentata branży naczyń aluminiowych - firmę Landers, Frary & Clark. Polskich pasjonatów historii bardzo skutecznie dezorientuje szyjka i zakrętka, które faktycznie są wspólne dla tego termoforu i manierek aluminiowych M1910 tego samego producenta. Jest natomiast cenną informacją to, że te termofory są w Polsce wykopywane. Jest to dowód tego, co WP dostało od US Army i że niekoniecznie muszą to być przedmioty wojskowe, ponieważ omawiany termofor był produkowany na rynek komercyjny, a co najwyżej poszczególne pułki US Army mogły go sobie kupować na wolnym rynku.