-
Zawartość
9 829 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Zawartość dodana przez Jedburgh_Ops
-
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Tak, wiem. To jest ta zacna część, której renomowana rosyjska kinematografia internetowa poświęciła dwa wybitne kilkusekundowe dzieła filmowe. Oba były na tym forum. Główni aktorzy tych dzieł wynieśli z frontu granaty ręczne, zabrali je do ich domów i odpalili je na ulicach - jeden przy placu zabaw dla dzieci, drugi w innym miejscu przestrzeni publicznej. Fatalne niedopatrzenie Rosjan, że oba te dzieła filmowe wraz z wybitnymi aktorami nie zostały zgłoszone do Academy of Motion Picture Arts and Sciences, czyli do emitentów Oscarów. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Fakt, ale w ostatnim kwartale-dwóch spadła ilość informacji o zekach na froncie (czyżby zasoby garowników się wyczerpały?), a to oni są wprost genialną bronią biologiczną - gruźlica, syfilis, covid, aids i wszystko inne, co ciężko zakaźne. Spadła też ilość informacji o ludożerstwie zeków. Chyba jest na froncie czasowy upadek obyczaju i dobrych manier. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
U dzikich panuje plaga wścieklizny, a dramatycznie brakuje szczepionek (i dla ludzi, i dla zwierząt), nawet w Petersburgu, gdzie Moskwa i Petersburg to oczko w głowie putlera. Tylko marzyć, żeby dobrowolcy i poborowi zanieśli wściekliznę na front. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Właśnie dlatego trzeba bardzo ostrożnie z całą tą informacją o zestrzeleniu Su, bo chodzi jakaś informacja, albo całkowity fejk, że niby Ukraińcy dostali najstarszą wersję Linka 16. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Renault ma robić drony dla Ukrainy. Dziwne, bo to Citroën ma olbrzymie doświadczenie - Citroën DS, samochód Fantomasa. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
PS Pamiętajmy, że Ukraińcy na F-16 są wyszkoleni po USAF-owsku. A w USAF nie ma czegoś takiego, jak samotny myśliwy. Minimalna ekipa przystępująca do jakiegokolwiek zadania to leader i wingman. Para to jest podstawowa jednostka wykonawcza F-16. Dlatego nie ma co przywiązywać się do nieprecyzyjnych słów w opisach walk powietrznych w takim przypadku, jak to zestrzelenie Su. Tutaj mamy teraz epokowe zwycięstwo F-16 nad Su-35. Gdy nad Irakiem było inne epokowe zwycięstwo F-16 nad MiG-iem-25 autorstwa ppłk. Gary'ego Northa to też nikt nie bawił się w rozbudowaną semantykę, tylko mówi się, że „F-16 zestrzelił MiG-a-25”, bo media nie bawią się w takie szczegóły. A przecież na to zwycięstwo zapracowała ekipa F-16, nie North jako samotny USAF-owiec polujący na Irakijczyków w powietrzu. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
W takim razie nie dopowiedziałem. Walczy dwóch, robi Su w konia dwóch, ale strzela jeden F-16, bo podatnik nie płaci za nawalankę drogimi kpr-ami, tylko za efektywność połączoną z oszczędnością. Drugi pilot F-16, który był na zająca nie ma zaliczonej nawet asysty, bo to nie piłka nożna. Robi się tak dlatego, że Su ma mocniejszy i większy radar. Ale pisałem też o niewykluczonym fuksie pojedynczego F-16. Dobrze wiadomo, jaka jest ruska elektronika i awionika - przez lata tej wojny było tu wystarczająco dużo zdjęć tych cudów techniki, co to нет аналогов в мире. Gdyby tego Su miał zestrzelić pojedynczy F-16 (chociaż bardziej wierzę w duet wg powyższego schematu) to nie jest to niemożliwe. Bo po 1) kowboje (i to nie tajemnica) zrobili Ukraińcom dla ich F-16 specjalne systemy ECM/WRE sprofilowane wyłącznie do walki z ruskimi; po 2) zwyczajnie radar tego Su mógł stracić na sprawności, co u ruskich jest normalne. Ale nawet jeśli walczyła z tym Su para F-16 wg schematu, jaki normalnie obowiązuje to i tak powie się, że ef-szesnaście zestrzelił Su, a nie że ef-szesnaście zestrzeliły Su, bo strzela tylko jeden pilot. Niby detale słowne, ale jak widać istotne. -
@abcd + @Tomasz70 mają rację. To, co znalazłeś to fragment niemieckiej kopii zatrzasku typu Lift-The-Dot będącego amerykańskim wynalazkiem i patentem. W pierwszej dekadzie XX wieku opatentował to Amerykanin Fred Carr i to on jako pierwszy uruchomił produkcję tych zatrzasków. Produkował je najpierw w firmie Carr Fastener Company, a potem w United-Carr Fastener Corporation. Odkąd Carr to opatentował to zalało to Amerykę i jej siły zbrojne - już na I wojnę światową żołnierze amerykańscy wyruszyli z niezliczonymi rzeczami zapinanymi na LTD. A potem skopiowali to Brytyjczycy, Niemcy i inni i w zasadzie zalało to świat. Poniżej historyczne elementy składowe zatrzasku LTD produkowane przez obie firmy Freda Carra.
-
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
PS To już tylko marzenie ściętej głowy, ale w PLL Lot była wielka ruska maszyna (szafa gdańska × 2) certyfikowana oczywiście przez ruskich wszystkich świętych od lotnictwa, która była testerem wszystkich typów pomp paliwowych do ruskich samolotów wojskowych i komunikacyjnych (wojsko też z tej maszyny korzystało). Przez kilka tygodni pracowałem na tej maszynie wrzucając pompy do testów, a potem obserwując to, co pokazują podziałki na rurach ze szkła pancernego, czy wydatek masowy paliwa w funkcji czasu jest taki, jak trzeba. Aż by się prosiło dać tę maszynę którejś z firm zachodnich, która podjęłaby się produkcji (metodą inżynierii odwrotnej) pomp paliwowych do ukraińskich MiG-ów i Su. Pompy paliwowe to też bardzo newralgiczny i nierzadko zawodny element silników w ruskich samolotach. Ale tej maszyny na pewno już nie ma w Locie po nastaniu ery Boeingów tamże. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
O właśnie, dzięki za ten post. On obrazuje moje wczorajsze posty. Ja po prostu znam te setki części do ruskich silników (i znam te ruskie silniki) i moim zdaniem nie wszystko da się podrobić na Ukrainie, czy na Zachodzie na zlecenie Ukrainy, metodami inżynierii odwrotnej. A tu niestety liczy się każda drobna część; nie ma rzeczy nieważnych w silniku turboodrzutowym, turbośmigłowym czy turbowałowym. Dlatego Ukraińcy kombinują, jak tylko mogą, żeby zdobywać tyle części oryginalnych, ile tylko ich wywiad da radę zdobyć. Byłe demoludy systematycznie wycofują się z eksploatacji Mi-8, Mi-17 i Mi-24 i to jest wielkie szczęście dla Ukrainy, bo zawsze coś tam dostaną do tych śmigłowców, ale przy takiej skali intensywności wojny na Ukrainie to wciąż kropla w morzu potrzeb. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Fajny miesiąc mamy. Chyba od czasu Barbarossy dzicy nie mieli takich strat w lotnictwie, jak od uroczystego Dnia Dziecka w FR do dziś. A miesiąc jeszcze młodziutki... -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
My tak tutaj lekko używamy hasła silnik, silnik, silnik itd. Tak naprawdę silnik to zespół napędowy włącznie z instalacją paliwową. Wspomniałem wcześniej – jako newralgiczną część – łopatki silnika, czyli łopatki sprężarki niskiego ciśnienia, łopatki sprężarki wysokiego ciśnienia, łopatki turbiny niskiego ciśnienia i łopatki turbiny wysokiego ciśnienia. Co to jest ten „silnik” to dopiero trzeba zobaczyć, gdy do silnikowni firmy lotniczej przyjeżdża od ruskich transport z częściami zamiennymi do tego umownego „silnika”, czyli do dwuprzepływowego silnika turboodrzutowego. Dopiero wtedy widać, czym jest silnik, gdy kilka osób rozkłada do pudełek setki certyfikowanych małych części i równie certyfikowanych drobiazgów typu rurki, zawory, uszczelki, podkładki-grawerki, nakrętki i zawleczki do tych nakrętek. Wszystko certyfikowane, a nie rzeczy marki „wynalazek”, jak pierścień do fotela wyrzucanego, który zabił polskiego pilota MiG-a-29. I filtry paliwowe. Ludzie nie związani z lotnictwem (może głównie kobiety) powiedzieliby na taki filtr (gdyby go wyjąć z obsady), że to szyfon albo jedwab, a nie żaden metalowy filtr. I oprócz rzeczy grubych z tych silników to właśnie setek takiej niezbędnej i certyfikowanej drobnicy brakuje teraz Ukraińcom do MiG-ów-29 oraz resztek Su-25 i Su-27. Na sto procent można zakładać, że byłe demoludy zrobiły do ukraińskich MiG-ów-29 zrzutkę takich części, ale przecież zrzutki też mają kres. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
W związku z wojną na Ukrainie wolno Ci „nie za bardzo wierzyć” oraz „nie bardzo widzieć” czego tylko chcesz. Jak to powiedział Hiram Johnson? „Pierwszą ofiarą wojny jest prawda”. Należy jedynie czytać ze zrozumieniem. Gdy piszę, że w dziedzinie lotnictwa wojskowego Ukraińcy to, tamto, siamto i owamto to czy piszę gdzie? Odpowiedź: Nie piszę. Od co najmniej dwóch lat żadną tajemnicą jest fakt, że po sąsiedzku ukraińskie lotnictwo ma dwa centra w dwóch przyjaznych krajach - w Polsce i Rumunii. Nie po sąsiedzku ma trzecie centrum - USA - gdzie szkoli się pilotów oraz przygotowuje lotniczy sprzęt ECM (czy jak kto woli WRE) do walki z ruskimi. Dwa pierwsze z wymienionych centrów to centra szkolenia, doradztwa technicznego i obsługi technicznej ruskich samolotów używanych przez Ukraińskie Siły Powietrzne. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Co do Su-25. Są filmiki, jak zrzucają francuskie Hammery, a to jest broń stosunkowo niedawno dostarczona Ukrainie. Czyli ostatnie sztuki latają. Nie ma cudów - serwisowane muszą być wg schematu, jaki wspomniałem powyżej dla MiG-ów. Czyli wg schematu niewyobrażalnego w cywilizowanych siłach powietrznych. Ale wojna to wojna - nikt nie patrzy na prawo lotnicze, na procedury i na normy techniczne - to wszystko idzie w odstawkę, gdy jest wojna. Tak było nawet u aliantów zachodnich - z ich kulturą techniczną - podczas II wojny i tak jest teraz na Ukrainie. Ciekawe jest to, że ukraińskie Su-25 odpalają Hammery zupełnie inaczej, niż MiG-i-29. Odpalają zupełnie tak, jak bombowce z II wojny - spokojnie, w locie ustalonym. Dlaczego? Nie wiem, duża ciekawostka. Su-25 ma płatowiec wg kopii amerykańskiego A-10, czyli wg koncepcji fail safe, w której płatowiec jest niemal niezniszczalny i wytrzymuje wszystko. Np. w Iraku kobitka spokojnie wylądowała po akcji postrzelanym w strzępy wrakiem A-10 i włos jej z głowy nie spadł. Ukraińscy piloci MiG-ów-29 odpalają Hammery po wykonaniu albo półbeczki i półpętli w płaszczyźnie około 45°, albo po wykonaniu jakichś takich koślawych 3/8 beczki pseudosterowanej i po wyprowadzeniu do lotu poziomego. A piloci Su-25 przy odpalaniu Hammerów bardzo oszczędzają płatowce. Co do Su-27. Zauważmy, że liczba filmików z nimi drastycznie spadła. W ich przypadku jest podobnie (jeśli chodzi o system), jak z serwisem MiG-ów-29, tylko sto razy gorzej, bo nie ma skąd brać zbyt wielu oryginalnych części (Su-27 nie były tak silnie eksportowane, jak MiG-i-29). Skąd Ukraińcy biorą (i czy w ogóle biorą) na wymianę świeże łopatki sprężarek i turbin - nie mam pojęcia. Kopiowanie tych łopatek z tytanu byłoby dla Ukrainy kompletnie nieopłacalne (i nie wiem, czy wykonalne), bo ruska dzicz w lotnictwie tytan frezuje, nie obrabia chemicznie, jak na Zachodzie. Wiadomo - u dzikich wszystkiego mnogo, więc oni nie patrzą, że jak się robi łopatkę to 85-90 proc. mela idzie w trakcie frezowania w wióry, co na Zachodzie byłoby sprawą dla prokuratora. Jakieś ostatnie sztuki Su-27 zapewne latają, ale na pewno jest ich dużo mniej niż MiG-ów-29, bo przecież dopływ tych MiG-ów ciągle skądś jest (osintowcy nawet nie wiedzą skąd), a następny transfer z Polski się szykuje. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Druga Armia (Trzeciego) Świata. „Kiedy skończy się to upokorzenie?!” Lament i histeria Z-patriotów -
-
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
A ileż jest informacji w pdcastach, milbloggerów i samych ruskich żołdaków, że dowódcy batalionów i pułków nie zgłaszają śmierci oraz zaginięć podkomendnych, bo pobierają ich żołd po uprzednim wymuszeniu na żołnierzach tego faktu. To identycznie jak ruskie żołnierki od stopni najniższych do stopnia majora są regularnie gwałcone przez ich dowódców podpułkowników i pułkowników. Nie wiadomo, jakie słowa na to wymyśleć, żeby nie obrażać słowa „bydło”, bo świat zwierząt zasługuje na większy szacunek niż ta dzicz turańska. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Też jestem w szoku, że toto jeszcze lata - oprócz rzecz jasna darów, czyli F-16 i Mirage'y. Nie ma cudów - jeśli chodzi o sprawy silnikowe to wszystko lata poza resursem, albo na wariata mieszanego, że część elementów serwisowych kupili od światowych użytkowników MiG-ów-29; inną część robią metodą inżynierii odwrotnej, a część jest kompletnie poza resursem i w razie awarii nad każdą misją MiG-ów w sposób rozszerzony czuwają śmigłowce SAR/CSAR, żeby ratować pilota po wystrzeleniu się z grata. Na szczęście dla Ukraińców nie toczą się nad Ukrainą żadne manewrowe walki powietrzne przy 7, 8, albo 9g, więc płatowce są bardzo oszczędzane, dlatego one mogą pożyć dłużej. Z tego, co się widzi na filmach to takie manewry, jakie robią MiG-i-29 np. przy odpale Hammerów albo innych zachodnich wynalazków, a potem uciekają przy odpalonych flarach, to „g” jest takie, jak na szybowcach w akrobacji podstawowej, czy nawet w najprostszej spirali, czyli do 4-5g, w jakimś porywie może do 5,5-6g. I przy takiej dobrej współpracy Ukrainy z Zachodem to na pewno ma ona najdoskonalsze endoskopy techniczne, żeby często sprawdzać płatowce MiG-ów, czy nie ma w nich mikropęknięć zmęczeniowych. Bo jak są to już klops - takich rzeczy się nie naprawia, tylko wymienia (tak jak przy aferze z płatowcami F-16 30 lat temu). Dlatego dla Ukrainy bardzo cenne są nawet MiG-i-29 nieloty, bo zawsze można zrobić MiG-a-składaka z prawidłowym mocnym płatowcem. Tylko tak może wyglądać ten cud, że dwudzieste dziewiąte wciąż latają w barwach Ukrainy. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
To jak takie tablice muszą wyglądać w najbiedniejszych regionach FR typu Kraj Ałtajski, Czeczenia, Kałmucja, Okręg Nieniecki, Buriacja, Inguszetia, Tuwa, skąd na wojnę w Ukrainie głównie rekrutuje się te hordy złodziei muszli klozetowych i zwyroli gwałcących i torturujących ludzi i chlających na umór? -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
PS Fascynujące, że na Ukrainie w ogóle jeszcze latają jakiekolwiek MiG-i-29. Przy tej skali intensywności wojny nikt mi nie wmówi, że tam się lata jeszcze na silnikach z resursem. To muszą być jakieś silniki marki wynalazek, a resursów już pewnie nikt nie liczy. Wiadomo, że Ukraina miała niezły serwis tych silników, ale jednak nie taki, jak ruscy. Nawet gdyby sto procent ukraińskich dwudziestych dziewiątych w dniu wybuchu wojny miało fabrycznie nowe silniki to i tak już dawno byłyby po resursie. Najbardziej mnie fascynuje, czy Ukraińcy są w stanie wystrugać sobie łopatki sprężarek i turbin, bo to zawsze są najbardziej newralgiczne elementy, które mogą rozsypać silnik, nawet jeśli wał jest dobry i wszystkie agregaty silnikowe też są okay. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
To jest tak, jak mamy tu trochę przegadane z Karpikiem. Ludzie wstępowali do LWP i do WP III RP z fundamentalnym przekonaniem, że ani oni ani ich sprzęt nie powąchają prochu. Od zakończenia II wojny zawsze traktowało się polskie wojsko jak zwykłego pracodawcę i że żadnej wojny nie będzie, za to będzie się miało stabilny zawód z pewną emeryturą. Napatrzyłem się do urzygu na mentalność tego rodzaju ludzi w mundurach. A tu niespodzianka i parę razy trzeba było być pod ogniem na misjach zagranicznych a i sprzęt WP też jak najbardziej wącha proch, nawet jeśli nie prowadzony polskimi rękami. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Faktycznie od wczoraj jest ni to teoria, ni to informacja, że ten Su-35 zarobił rakietą od F-16 (jeśli już to AMRAAMem). Nie można wykluczyć, że jest to first kill dla ukraińskich F-16, tyle tylko, że ta infografika jest taka tyle o ile. Dzicz od zawsze kreuje „informację”, jakoby Su-35 był niezestrzeliwalny dla samolotów NATO. Wiadomo - нет аналогов в мире. Jest to oczywiście stek sowieckich kłamstw. Su-35 jest jak najbardziej zestrzeliwalny przez F-16, ale nie tak, jak pokazuje to ta infografika. Mówią o tym i emerytowani pułkownicy USAF z F-16 i nasz płk rez. Krystian Zięć też z F-16. I należy zakładać, że Ukraińców perfekcyjnie wyszkolono w tej sztuczce, bo na YT jest film, jak Ukrainiec z instruktorem w F-16D walczy z F-15C, który symuluje Su-35. Samotny F-16 nie da rady zestrzelić Su-35, chyba że jakimś fuksem. Normalnie robią to dwa F-16, które biorą Su w dwa ognie wraz z wykorzystaniem martwych stref ruskiego radaru pokładowego (pokazywałem kiedyś te strefy na grafice z ruskiego kwitu). I wtedy dość gładko można dorwać wszelkie klony Su-27. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Technika odpału jest tak jakby charakterystyczna dla francuskich Hammerów. Odpalający → MiG-29. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Brzmi atrakcyjnie, pada magiczne słowo „autonomiczność” oraz inne zaklęcie „drukarki 3D”, tylko że produkcja w ramach tej „autonomiczności” będzie trwała dotąd, aż nie przyjedzie do tej budy kolejny transport silników do dronów, bo te magiczne „drukarki 3D” ich nie wyprodukują. To samo ze światłowodami, gdyby miały to być drony tak sterowane - jak ktoś światłowodów nie dowiezie to dronów nie będzie. I to samo z ładunkami wybuchowymi. Ta „autonomiczność” może być tylko w zakresie tego, co jest z tworzyw sztucznych. Zawsze trzeba na takie informacje marketingowe patrzeć ostrożnie. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Mnie, jako rodowitego warszawiaka, pasjonuje jedna rzecz: Kiedy zostanie zlikwidowana ruska ambasada w stolicy i kiedy ruscy dostaną normalny budynek na swoją ambasadę, jak mają wszystkie inne państwa? Jaką patologią jest obecna ruska ambasada to warszawianom opowiadać nie trzeba. Jest to niemal miasto w mieście. Gigantyczny teren zajmujący prawie kwartał ulic, własny park i ambasada niczym monumentalny pałac namiestnika-władcy tutejszego państwa. Po serii wydaleń szpionów tam zostało paru pracowników. Powinno się ten teren zabrać dzikim raz na zawsze i dać im normalny budynek. W PRL było słynne porzekadło: „Armia Radziecka z tobą od dziecka”. Ilekroć przejeżdżam obok tej przeklętej gigantycznej ruskiej ambasady z jej terenem zielonym to mam w głowie to porzekadło.