Skocz do zawartości

Wojna na Wschodzie vol. 1/12


Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, Cypis napisał:

dzisiaj czytałem , że nasz rynek (i nie tylko) jest zalewany tanią sklejką drewnianą z Kazachstanu . Niby nic tylko , że np. w roku 2021 Kazachstan wyprodukował 20 tys. m3 sklejki (w końcu to kraj stepów i pustyń) , a w 2022 wyeksportował do samej tylko Litwy 22 tys.m3. Cud.

Tiaaa... Dobre. Też to czytałem.

Po prostu drzewna Kana Galilejska w wydaniu Cerkwi Prawosławnej 🤣

Ale przecież obecna III½ RP „nie ma nic wspólnego” ze wspieraniem gospodarki putlera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Jedburgh_Ops napisał:

Tiaaa... Dobre. Też to czytałem.

Po prostu drzewna Kana Galilejska w wydaniu Cerkwi Prawosławnej 🤣

Ale przecież obecna III½ RP „nie ma nic wspólnego” ze wspieraniem gospodarki putlera.

No właśnie , a gaz z rosji i ropę na węgrzech muszą kupować z rosji , bo obowiązują nas umowy. Umowa rzecz święta.

A legalne firmy polsko-ruskie kupują legalnie w całej Europie , różnego rodzaju komponenty i podzespoły potrzebne do produkcji uzbrojenia i potem je utylizują , no bo przecież pilnujemy , żeby tego nie wywozili przez białoruś do rosji . Więc jak nie maja tego co kupili na magazynach to musieli to zutylizować .

Edytowane przez Cypis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedburgh. zauważ że polska ma przydzielony rejon Donbasu do odbudowy i jak zauważysz nie teraz a po zakończeniu wojny !!!. Piszesz tak jakby obecnie Polacy mieli coś odbudowywać w trakcie działań wojennych I piszesz tak jakby inne kraje zachodniej europy które maja przydzielone inne części Ukrainy już tam wartko pracowali w odbudowie kraju. Stary myśl co piszesz bo TVP widzę czyni cuda w mózgach odbiorców, nie oglądaj tej stacji !!!. Najpierw niech się zakończy wojna i jaki teren zostanie oddany Ukrainie lub jaki sobie wywalczy. Na razie o tym że dostaniemy rejon Donbasu to pod warunkiem że Ukraina odzyska 100 % terytorium . A jeśli nie odzyska rejonu Donbasu to wszelakie dyskusje będą naprawdę prowadzone po zakończeniu działań wojennych a nie teraz . Teraz to dzielenie skóry na biegającym niedźwiedziu który jeszcze może łapą odwinąć i dać w mordę. W dodatku trzeba sob ie zdawać sprawę że ten rejon po walkach będzie najbardziej zniszczony i tam pójdą też największe finanse . Teren tren to nie tylko jeden z mocniej uprzemysłowionych ale także gigantyczne zaplecze zbożowe i nie ma co dyskutować  ale w ciągu 2-5 lat muszą te tereny być szybko oczyszczone z min i rekultywowane do gospodarki rolnej - tak jak w ciągu 4 lat zostały zrekultywowane tereny francuskie rolne po I wojnie światowej . To jest być albo nie być dla tego kraju. Jak tylko sie zakończy wojna to będzie ostre przeszkolenie wojska do roli saperskiej i jak najszybsze rozminowanie co jest normą w każdym kraju w którym kończy się wojna. Jak Ci się zdaje jak szybko rolnicy w Polsce rozminowali tereny pod uprawy i ile ziemi leżało odłogiem po 2 wojnie ?? . Ile żołnierzy przeszkolono po wojnie do roli saperów w WP ??. Oczywiście niewypałów będzie sporo jeszcze wiele lat po wojnie na terenach mniej gospodarczo ważnych dla Ukrainy . Tak jak jest i u nas . Mogę Ci wskazać na śląsku lasy w których aż wyje od niewypałów wywalanych po wojnie do lasów przez wojsko. Ale to nie Polacy będą te tereny rozminowywać " no chyba że jakieś prywatne firmy polskie podpiszą umowy o rozminowywanie terenów z własnymi ludźmi z Polski" ale to już inna sprawa " Byznes is Byznes" . W każdym razie Donbas jeżeli zostanie odzyskany to będzie jeden z lepszych kąsków do inwestycji dla wielu polskich firm. Na pewno lepszy niż tereny Lwowa które są dla nas zdecydowanie bliższe sercu za to zawsze będziemy tam postrzegani że wracają "Polskie Pany" .  Na razie rozmowy na ten temat to bicie piany a nie dyskusja poważna .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Landszaft napisał:

Jedburgh. zauważ że polska ma przydzielony rejon Donbasu do odbudowy i jak zauważysz nie teraz a po zakończeniu wojny !!!. Piszesz tak jakby obecnie Polacy mieli coś odbudowywać w trakcie działań wojennych I piszesz tak jakby inne kraje zachodniej europy które maja przydzielone inne części Ukrainy już tam wartko pracowali w odbudowie kraju. Stary myśl co piszesz bo TVP widzę czyni cuda w mózgach odbiorców, nie oglądaj tej stacji !!!.

Daj sobie spokój z wypisywaniem tych twoich głupot.

Ukraina przez wieki nie pozbiera się z rozminowaniem. W Angoli ułożono ok. 8 mln min i do tej pory nikt tego porządnie nie rozminował. Szacuje się, że na Ukrainie leży już ok. 11 mln min. Ktokolwiek i kiedykolwiek zmierzy się z „odbudową” rejonu Donbasu to zderzy się z milionami min.

Nie masz zielonego pojęcia, co wypisujesz.

9 minut temu, Landszaft napisał:

Najpierw niech się zakończy wojna i jaki teren zostanie oddany Ukrainie lub jaki sobie wywalczy. Na razie o tym że dostaniemy rejon Donbasu to pod warunkiem że Ukraina odzyska 100 % terytorium . A jeśli nie odzyska rejonu Donbasu to wszelakie dyskusje będą naprawdę prowadzone po zakończeniu działań wojennych a nie teraz . Teraz to dzielenie skóry na biegającym niedźwiedziu który jeszcze może łapą odwinąć i dać w mordę. W dodatku trzeba sob ie zdawać sprawę że ten rejon po walkach będzie najbardziej zniszczony i tam pójdą też największe finanse .

Stek bzdur. Nie masz zielonego pojęcia, co wypisujesz. 

Największa - czysto polska - korporacja prawna (ale pracująca na wszystkich kontynentach), z którą współpracuję, dwa miesiące temu próbowała zorganizować dla polskich firm wielką konferencję o charakterze doradczym na hasło, jak inwestować na Ukrainie i jak ją odbudowywać z zyskiem dla Polski. Sam byłem w to do pewnego stopnia zaangażowany. Konferencja się nie odbyła. Nikt nie był zainteresowany.

9 minut temu, Landszaft napisał:

W każdym razie Donbas jeżeli zostanie odzyskany to będzie jeden z lepszych kąsków do inwestycji dla wielu polskich firm.

Stek bzdur. Nie masz zielonego pojęcia, co wypisujesz.

Pisałem już chyba z rok temu - znam prezesów 11 wielkich polskich firm branży generalnego wykonawstwa. Nieraz rozmawiam z nimi o „odbudowie Ukrainy”. Tylko się pukają po głowie. To nie są idioci, żeby pójść robić biznes w zasięgu ruskich samolotów i śmigłowców, żeby pójść na miliony min, na dodatek do państwa, gdzie trzeba dać łapówkę nawet za otwarcie drzwi do publicznego WC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, bodziu000000 napisał:

Armed with R-27 and R-73 missiles”.

Tylko niestety nic z tego nie wynika, że „armed with...”. Szczegółowe wytłumaczenie zjawiska napisałem kilka stron wcześniej. Nie ruskie Su-24, Su-25, Su-34 i Su-35S spadają z ukraińskiego nieba zestrzelone przez ukraińskie MiG-i-29, ale te ukraińskie MiG-i-29 „armed with R-27 and R-73 missiles”. Nawet ruskich śmigłowców nie zestrzeliwują te ukraińskie MiG-i-29.

Teraz są to tylko takie fotografie „ku pokrzepieniu serc”, a w przyszłości do książek o wojnie powietrznej nad Ukrainą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedburgh czemu ty nie kandydujesz do rządu ??? . Ja piszę same bzdury a ty masz panaceum na wszystko , nie chcą Cię słuchać ??? , czemu ??? Ty porównujesz gospodarkę Angoli i jej położenie z gospodarka Ukrainy i jej położeniem - no brawo !!! , tak trzymać !. Przecież o gospodarkę Angoli bije się cały świat !!!. Tak zderzy się cały świat z milionami min i tak będą je nogami rozdeptywać. Jezu ale mądrze bajesz no po prostu przebijasz Sasina. No świetnie współpracujesz z firma doradczą która teraz chce prowadzić doradztwo jak inwestować w Ukrainie . Zastanów się po co ktoś miałby przybyć na takie spotkanie ?? teraz ?? w obecnej sytuacji !!! . Widzę że lubisz dzielić skórę na niedźwiedziu. To tak jakby robić konferencję doradczą jak inwestować na Marsie bo Elon Musk buduje rakiety i chce tam dotrzeć . Oczywiście 11 prezesów w obecnej sytuacji puka się w czoło bo maja rację - NIE TERAZ !!!! czytasz NIE TERAZ . Każdy kto TERAZ chce wejść do Ukrainy to idiota . Jeszce raz powtórzę i to co napisałem powyżej , ale widzę żeś nazwał to bzdurami bo TY TERAZ CHCESZ JA ODBUDOWYWAĆ !! . Nie teraz tylko po zakończeniu wojny z pytaniem kiedy sie skończy ?? i czy zachodowi starczy sił aby się w nią bawić . Pytanie ile Rosjanie siedzieli w Afganistanie ?? wydaje się że dość długo i ta wojenka też może tyle trwać " 10 lat" bo jest wojenką pełzającą, świetnym testerem uzbrojenia i nowej taktyki. Więc teraz robienie konferencji czy dzielenie sie jakimś nieistniejącym tortem to utopia. Ale ja oczywiście piszę bzdury bo Ty uważasz że TERAZ trzeba wszystko dzielić i już wszystko podzielono. Tylko co podzielono ???? i komu ??? i kto co dostał !!! i gdzie to podpisano. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Landszaft napisał:

Jedburgh czemu ty nie kandydujesz do rządu ??? . Ja piszę same bzdury a ty masz panaceum na wszystko , nie chcą Cię słuchać ??? , czemu ??? Ty porównujesz gospodarkę Angoli i jej położenie z gospodarka Ukrainy i jej położeniem - no brawo !!! , tak trzymać !. Przecież o gospodarkę Angoli bije się cały świat !!!. Tak zderzy się cały świat z milionami min i tak będą je nogami rozdeptywać. Jezu ale mądrze bajesz no po prostu przebijasz Sasina. No świetnie współpracujesz z firma doradczą która teraz chce prowadzić doradztwo jak inwestować w Ukrainie . Zastanów się po co ktoś miałby przybyć na takie spotkanie ?? teraz ?? w obecnej sytuacji !!! . Widzę że lubisz dzielić skórę na niedźwiedziu. To tak jakby robić konferencję doradczą jak inwestować na Marsie bo Elon Musk buduje rakiety i chce tam dotrzeć . Oczywiście 11 prezesów w obecnej sytuacji puka się w czoło bo maja rację - NIE TERAZ !!!! czytasz NIE TERAZ . Każdy kto TERAZ chce wejść do Ukrainy to idiota . Jeszce raz powtórzę i to co napisałem powyżej , ale widzę żeś nazwał to bzdurami bo TY TERAZ CHCESZ JA ODBUDOWYWAĆ !! . Nie teraz tylko po zakończeniu wojny z pytaniem kiedy sie skończy ?? i czy zachodowi starczy sił aby się w nią bawić . Pytanie ile Rosjanie siedzieli w Afganistanie ?? wydaje się że dość długo i ta wojenka też może tyle trwać " 10 lat" bo jest wojenką pełzającą, świetnym testerem uzbrojenia i nowej taktyki. Więc teraz robienie konferencji czy dzielenie sie jakimś nieistniejącym tortem to utopia. Ale ja oczywiście piszę bzdury bo Ty uważasz że TERAZ trzeba wszystko dzielić i już wszystko podzielono. Tylko co podzielono ???? i komu ??? i kto co dostał !!! i gdzie to podpisano. 

Podpisano czy nie, po wielki uj się tam pakować?, i tak jak zawsze nas wyru.....ą. Jak to mówił mądry żyd " a ile można na tym interesie stracić?". My nigdy nie zyskiwaliśmy na żadnym, wręcz przeciwnie. Siedzieć na doopie bo na miejscu jest wiele do zrobienia po tym bagnie które zgotowano przez ostatnie osiem lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, fala napisał:

Podpisano czy nie, po wielki uj się tam pakować?, i tak jak zawsze nas wyru.....ą. Jak to mówił mądry żyd " a ile można na tym interesie stracić?". My nigdy nie zyskiwaliśmy na żadnym, wręcz przeciwnie. Siedzieć na doopie bo na miejscu jest wiele do zrobienia po tym bagnie które zgotowano przez ostatnie osiem lat.

Dokładnie tak jest.

W Polsce nie ma nawet pół procenta kapitału, który jest potrzebny do odbudowy Ukrainy i ze strony polskiej mógłby wziąć udział w odbudowie tego państwa. Ale na szczęście nie ma też frajerów i miałem okazję sam się o tym przekonać.

Ta wspomniana przeze mnie powyżej duża konferencja, której zadaniem miało być tłumaczenie polskim przedsiębiorcom, jak zaangażować się w odbudowę Ukrainy (przy której to konferencji pomagałem) miała być pro bono, czyli za free. Wszystko finansował organizator. Okazało się, że polskie firmy nawet za darmo nie były zainteresowane dowiedzeniem się, jak odbudowywać Donbas i jego region. I konferencja się nie odbyła, bo na szczęście nie ma frajerów albo jakichś pięknoduchów wśród polskich przedsiębiorców.

Jeden tylko przykład. W Polsce jest dobrze rozwinięty rynek wypożyczania maszyn budowlanych. Wiadomo oczywiście, że firmy branży generalnego wykonawstwa mają swoje maszyny i swoje żurawie wieżowe, ale czasami jest tak, że nie opłaci się mieć pewnych maszyn czy nadmiernej liczby żurawi na własność, skoro można je wypożyczać pod konkretne budowy. Na Ukrainie nie ma tak dobrze rozwiniętego rynku takich usług, poza tym stopień wykwalifikowania ukraińskich budowlańców jest prawie żaden, bo tam się nie pracuje z takimi (najnowocześniejszymi na świecie) technologiami, jak w Polsce. Prezes renomowanej polskiej spółki generalnego wykonawstwa powiedział mi – „Ukraińców to ja mogę zatrudnić najwyżej do wyciągania gwoździ z desek”.

Z rejonu Donbasu nigdy nie wyprowadzą się ani ruscy żołdacy, ani te wszystkie samozwańcze armie i milicje tego regionu. Tam zawsze będzie się gotowało, bo Ukraina też z tego regionu nie zrezygnuje. Dla polskich budowlańców jest co robić w Polsce. Nikt z polskich prezesów branży budowlanej przy zdrowych zmysłach nie pojedzie budować czegokolwiek do kotła, gdzie wiecznie się strzela, tylko po to, żeby stracić sprzęt budowlany po jakimś sabotażu albo jawnym ostrzale i jeszcze żeby ginęli przy okazji polscy budowlańcy. Już nie mówiąc o tym, że nikt z polskich przedsiębiorców nie pcha się do patologicznego systemu oligarchiczno-korupcyjnego na Ukrainie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedburgh . Przypomnij sobie Polskę po upadku PRL=u . Polacy na zachodzie nadawali się wtedy do wyciągania gwoździ i takie oferty pracy otrzymywali i często do dziś takie otrzymują . U nas nie było korupcji ??? , była jak cholera " a co nie ma nadal ??" jest nadal na kompletnie innym poziomie . Niech Ci spadną klapki z oczu jedź na przetargi i zobaczysz jak to wygląda i jaka jest korupcja !!!. U nas nie ma systemu oligarchii ??? , NIESTETY JUŻ JEST i z roku na rok coraz mocniej się rozwija a rozwinęły to dwa ostatnie rządy - razem 16 lat to zaledwie trwało,tyle że my się do tego staramy nie przyznać i o tym nie będziemy pisać i ich tak nazywać . Nazywa u nas inna "BARON" przyjemna dla ucha a tożsama z nazwą Oligarcha. I zapewniam Cię że też mają ogromne wpływy i będą je mieli z roku na rok na coraz wyższym poziomie i coraz poważniejsze.

Fala zaznaczyłeś po co się tam pakować . Zobacz do Polski mimo takiej korupcji po upadku PRL-u cały zachód pakował się, najpierw wykupywali zakłady aby je w większości splajtować wzmacniając swój rynek i swoje zakłady w innych krajach " wycięcie konkurencji" a potem zaczęli budować swoje fabryki , sklepy aby mieć pełną kontrolę finansową nad bezrobotnym ludem który godził się wtedy na wszystkie warunki aby mieć tylko pracę . To samo się powtórzy w Ukrainie , sprawdzony system . Ale o tym wiedzą ekonomiści i pójdą tam te firmy które będą doskonale wiedziały jak się w tym systemie gospodarczym tego kraju poruszać. Ten kto nie ma smykałki, wiedzy i wizji ten zostanie biednym żydem jak to określiłeś który tylko liczy straty bo nie widzi zysków. Stary kawał mi się przypomniał o butach BATY jak wysłał dwóch przedstawicieli do Afryki jeden napisał że bez sensu wysyłać buty bo wszyscy chodzą boso, a drugi stwierdził że wspaniały rynek zbytu bo wszyscy chodzą boso !! . A to pokazuje punkt widzenia w biznesie który jest najważniejszy. A znając realia to biznes jak wejdzie to nie będzie patrzył na podzielone gospodarczo terytoria tylko będzie tam inwestował gdzie się będzie opłacało i to niezależnie z jakiego kraju i nie zważając  na podziały. Będzie wielka bieda i sami Ukraińcy jak my kiedyś Polacy musieliśmy klęknąć aby przyszedł obcy zachodni kapitał kuląc uszy pod siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jedburgh_Ops napisał:

Dokładnie tak jest.

W Polsce nie ma nawet pół procenta kapitału, który jest potrzebny do odbudowy Ukrainy i ze strony polskiej mógłby wziąć udział w odbudowie tego państwa. Ale na szczęście nie ma też frajerów i miałem okazję sam się o tym przekonać.

Ta wspomniana przeze mnie powyżej duża konferencja, której zadaniem miało być tłumaczenie polskim przedsiębiorcom, jak zaangażować się w odbudowę Ukrainy (przy której to konferencji pomagałem) miała być pro bono, czyli za free. Wszystko finansował organizator. Okazało się, że polskie firmy nawet za darmo nie były zainteresowane dowiedzeniem się, jak odbudowywać Donbas i jego region. I konferencja się nie odbyła, bo na szczęście nie ma frajerów albo jakichś pięknoduchów wśród polskich przedsiębiorców.

Jeden tylko przykład. W Polsce jest dobrze rozwinięty rynek wypożyczania maszyn budowlanych. Wiadomo oczywiście, że firmy branży generalnego wykonawstwa mają swoje maszyny i swoje żurawie wieżowe, ale czasami jest tak, że nie opłaci się mieć pewnych maszyn czy nadmiernej liczby żurawi na własność, skoro można je wypożyczać pod konkretne budowy. Na Ukrainie nie ma tak dobrze rozwiniętego rynku takich usług, poza tym stopień wykwalifikowania ukraińskich budowlańców jest prawie żaden, bo tam się nie pracuje z takimi (najnowocześniejszymi na świecie) technologiami, jak w Polsce. Prezes renomowanej polskiej spółki generalnego wykonawstwa powiedział mi – „Ukraińców to ja mogę zatrudnić najwyżej do wyciągania gwoździ z desek”.

Z rejonu Donbasu nigdy nie wyprowadzą się ani ruscy żołdacy, ani te wszystkie samozwańcze armie i milicje tego regionu. Tam zawsze będzie się gotowało, bo Ukraina też z tego regionu nie zrezygnuje. Dla polskich budowlańców jest co robić w Polsce. Nikt z polskich prezesów branży budowlanej przy zdrowych zmysłach nie pojedzie budować czegokolwiek do kotła, gdzie wiecznie się strzela, tylko po to, żeby stracić sprzęt budowlany po jakimś sabotażu albo jawnym ostrzale i jeszcze żeby ginęli przy okazji polscy budowlańcy. Już nie mówiąc o tym, że nikt z polskich przedsiębiorców nie pcha się do patologicznego systemu oligarchiczno-korupcyjnego na Ukrainie.

PS

W czasie covidu i po nim, gdy kompletnie runęły łańcuchy dostaw materiałów budowlanych i brakowało wszystkiego - styropianu, stali, cementu, silikatów, drewna szalunkowego, okien i dziesiątków innych rzeczy - to polscy przedsiębiorcy branży budowlanej poznali ukraińskie mechanizmy „biznesowe”. Wcześniej Ukraina była największym dostawcą stali i cementu do Polski, nawiasem mówiąc bardzo dobrych. A gdy covid to załamał to... wiadomo, jak trzeba było sobie „radzić” w ukraińskich realiach „biznesowych”.

Z pamięci prezesów polskich firm budowlanych nikt tego nie wymazał i nie wymaże. Nikt nie tęskni i nikt się nie pcha do kraju, gdzie korupcja rozpoczyna się od przedszkola - dosłownie - bo za miejsce w przedszkolu też trzeba dać sowitą łapówkę. A to jest tylko małe piórko na szczycie Himalajów korupcji na Ukrainie. Nie wiem po co polski biznes miałby się w to pchać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Jedburgh_Ops napisał:

 Nikt z polskich prezesów branży budowlanej przy zdrowych zmysłach nie pojedzie budować czegokolwiek do kotła, gdzie wiecznie się strzela, tylko po to, żeby stracić sprzęt budowlany po jakimś sabotażu albo jawnym ostrzale i jeszcze żeby ginęli przy okazji polscy budowlańcy. Już nie mówiąc o tym, że nikt z polskich przedsiębiorców nie pcha się do patologicznego systemu oligarchiczno-korupcyjnego na Ukrainie.

A nawet jak przestaną strzelać , to może być tak , że rano przychodzą do roboty , a tutaj cieć od pilnowania leży pijany , a maszyn dźwigów , narzędzi ni ma . A po GPSie widać , że są już 100 km za ruską granicą. Taka sytuacja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie