Skocz do zawartości

Wojna na Ukrainie vol. 4


Rekomendowane odpowiedzi

„Solidarność w działaniu. Wielka Brytania przyznała ukraińskim uchodźcom 50 wiz, a Polacy w ciągu dwóch tygodni przyjęli 1,2 mln Ukraińców” – napisał były premier. Zacytował też słowa Borisa Johnsona, który powiedział: „Jesteśmy hojni, jak tylko możemy, jesteśmy bardzo, bardzo hojni”.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie MiGów obserwujemy przerzucanie gorącego kartofla. Albo inaczej - w moich latach szkolnych nazywało się to zabawą w "syfa". Nasze ministerstwo właśnie rzuciło syfem w Amerykanów. Ale już są tweety, że ci się uchylili, bo "w tej chwili nie mają Polsce niczego do zaoferowania." Zgrabnie.

Tak czy inaczej ewentualne "odnatowienie" MiGów (jeśli w ogóle są do tego komponenty) na 99% odbyłoby się w Bydgoszczy i wiązałoby się z niezbędnymi oblotami, a te nie umknęłyby uwagi lotniczych entuzjastów.

Sama idea przekazania ich Ukrainie w zamian za pozyskanie używanych F-16 jest, w mojej opinii, najsensowniejszym wyjściem. Ponownie podkreślę, że z chwilą wybuchu wojny, która pełnoskalowo angażuje Ukrainę, utraciliśmy jedyne źródło (względnie jedynego dostępnego pośrednika) części do Fulcrumów - i te kolejno wychodziłyby u nas ze służby, po beznadziejnym okresie paroletniej kanibalizacji, a kto wie czy nie okupionym poważnymi zdarzeniami, które zwykle intensyfikują się proporcjonalnie do spadku poziomu utrzymania technicznego czyt. postępującego dziadostwa i druciarstwa.

M.

Edytowane przez beaviso
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, les05 napisał:

Tego na pierwszym planie to już gdzieś widziałem.

Pieszo chodzi  z nakazu sądu , uważa że jest prześladowany.

Edytowane przez fala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, beaviso napisał:

W temacie MiGów obserwujemy przerzucanie gorącego kartofla. Albo inaczej - w moich latach szkolnych nazywało się to zabawą w "syfa". Nasze ministerstwo właśnie rzuciło syfem w Amerykanów. Ale już są tweety, że ci się uchylili, bo "w tej chwili nie mają Polsce niczego do zaoferowania." Zgrabnie.

Tak czy inaczej ewentualne "odnatowienie" MiGów (jeśli w ogóle są do tego komponenty) na 99% odbyłoby się w Bydgoszczy i wiązałoby się z niezbędnymi oblotami, a te nie umknęłyby uwagi lotniczych entuzjastów.

Sama idea przekazania ich Ukrainie w zamian za pozyskanie używanych F-16 jest, w mojej opinii, najsensowniejszym wyjściem. Ponownie podkreślę, że z chwilą wybuchu wojny, która pełnoskalowo angażuje Ukrainę, utraciliśmy jedyne źródło (względnie jedynego dostępnego pośrednika) części do Fulcrumów - i te kolejno wychodziłyby u nas ze służby, po beznadziejnym okresie paroletniej kanibalizacji, a kto wie czy nie okupionym poważnymi zdarzeniami, które zwykle intensyfikują się proporcjonalnie do spadku poziomu utrzymania technicznego czyt. postępującego dziadostwa i druciarstwa.

M.

Czyli wywołamy III WW . Do tego taki deal, my za darmo już, a za używki zapłacimy, jak znam życie to jak za nówki x2 minimum. Podziwiam poziom intelektualny ciecia zatrudnionego na stanowisku prezydenta RP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem nie wklejać memów jak i debilnie znalezionych i bezmyślnie wklejonych zdjęć z trupami - ku uciesze gawiedzi.

Tych drugich nie będę choć przepuściłem jeden filmik czego żałuję.

Ale w obliczu przepychanek dot. MiG-ów durnotę trzeba obnażyć - a od tego jest satyra.

Zdjęcie

  • Tak trzymać 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Chociaż potępiamy zbrojną ofensywę Rosji, a także wojnę, nie pozwolimy, aby węgierskie rodziny płaciły cenę wojny; dlatego sankcje nie mogą zostać rozszerzone na obszary ropy i gazu. Większość importu ropy i gazu ziemnego na Węgry pochodzi z Rosji, a 90 procent węgierskich rodzin ogrzewa gazem. Gospodarka węgierska po prostu nie może funkcjonować bez ropy i gazu - powiedział Viktor Orban po spotkaniu Grupy Wyszehradzkiej z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, beaviso napisał:

W temacie MiGów obserwujemy przerzucanie gorącego kartofla. Albo inaczej - w moich latach szkolnych nazywało się to zabawą w "syfa". Nasze ministerstwo właśnie rzuciło syfem w Amerykanów. Ale już są tweety, że ci się uchylili, bo "w tej chwili nie mają Polsce niczego do zaoferowania." Zgrabnie.

Tak czy inaczej ewentualne "odnatowienie" MiGów (jeśli w ogóle są do tego komponenty) na 99% odbyłoby się w Bydgoszczy i wiązałoby się z niezbędnymi oblotami, a te nie umknęłyby uwagi lotniczych entuzjastów.

Sama idea przekazania ich Ukrainie w zamian za pozyskanie używanych F-16 jest, w mojej opinii, najsensowniejszym wyjściem. Ponownie podkreślę, że z chwilą wybuchu wojny, która pełnoskalowo angażuje Ukrainę, utraciliśmy jedyne źródło (względnie jedynego dostępnego pośrednika) części do Fulcrumów - i te kolejno wychodziłyby u nas ze służby, po beznadziejnym okresie paroletniej kanibalizacji, a kto wie czy nie okupionym poważnymi zdarzeniami, które zwykle intensyfikują się proporcjonalnie do spadku poziomu utrzymania technicznego czyt. postępującego dziadostwa i druciarstwa.

M.

Tak samo na to wszystko patrzę. Szczególnie po ofiarowaniu przez Polskę Ukrainie kilka dni temu stu kpr R-73 polskie MiG-i-29 to już coraz bardziej samoloty sportowe tylko do podtrzymywania nawyków u ostatnich pilotów tych samolotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amerykanie są zaskoczeni decyzją Polski o gotowości oddania polskich MiGów do dyspozycji USA. Rzecznik Pentagonu John Kirby dodał, że start maszyn z bazy USA-NATO w przestrzeń powietrzną nad Ukrainą budzi poważne obawy dla całego Sojuszu Atlantyckiego.

Kirby dodał, że sprawa będzie analizowana, jednak mało prawdopodobna jest realizacja tego planu. Podkreślił, że decyzja Polski odzwierciedla złożoność kwestii przekazania maszyn.

Zapowiedział dalsze konsultacje z Polską i innymi sojusznikami z NATO jeśli chodzi o związane z tą kwestią wyzwania logistyczne. Dodał jednocześnie:

„[…] ale nie uważamy, aby propozycja Polski była możliwa do utrzymania”.

https://www.fronda.pl/a/jest-odpowiedz-pentagonu-ws-polskich-mysliwcow,174688.html

 

Tylko Ukraińców żal, że "ktoś" ich nadzieje rozbudził...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś zaistniała teoria, że cała sprawa polskich MiG-ów była dęta od samego początku i miała posłużyć tylko do jednego - do manifestacji przed Rosją, że NATO nie powstrzyma się przed żadną formą materialnej pomocy wojskowej dla Ukrainy. Kto chce, może w to wierzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Je..., że była dęta, to akurat oczywista oczywistość. Nie puszcza się takich informacji w eter, to raz. Dwa- wcześniej wypadałoby z sojusznikami "coś" uzgodnić i "po cichu" rozegrać całą sytuację.

A tak mamy kilka dni bicia piany i wielki zonk na końcu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Czlowieksniegu napisał:

Je..., że była dęta, to akurat oczywista oczywistość. Nie puszcza się takich informacji w eter, to raz. Dwa- wcześniej wypadałoby z sojusznikami "coś" uzgodnić i "po cichu" rozegrać całą sytuację.

A tak mamy kilka dni bicia piany i wielki zonk na końcu...

Licho wie, co się za tym wszystkim kryje z tymi polskimi MiG-ami. Zawsze trzeba mieć w pamięci to słynne porzekadło każdego wywiadu - „Sprawy nie są takimi, na jakie wyglądają”.

PsyOps też niejedno ma oblicze. Nie trzymam z żadną teorią dotyczącą tych polskich MiG-ów, ale nie odrzucałbym także tej dzisiejszej teorii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie