Ekologia-nowa religia

[ptasznik]

2 godziny temu, les05 napisał:

by zmniejszać spożycie mięsa ze względu na zmiany klimatyczne

Jakie jest powiązanie tych zagadnień ?

[Tyr]

Pierdy zwierząt po spożyciu paszy i ludzkie po spożyciu zwierząt-metan

[ptasznik]

Czy mam rozumieć, że ludzie po spożyciu pokarmu roślinnego (paszy) nie wydalają metanu ?

[Tyr]

Chyba też. Jak się o tym ekolodzy dowiedzą to chyba całkowicie zakażą jeść;)

[ptasznik]

Zdaje się, że metan w ogóle ma pochodzenie roślinne.

[takafura]

Godzinę temu, ptasznik napisał:

Jakie jest powiązanie tych zagadnień ?

Bekanie metanem to tylko kilka procent całości emisji gazów cieplarnianych.

Prawdziwy problem to związane z hodowlą bydła wylesienia pod pola ( pasza), łąki i pastwiska. Plus oczywiście produkcja nawozów, rozkład gnojowicy, utrzymanie całej infrastruktury ( obory, chłodnie).

źródło: naukaoklimacie - mity

[ptasznik]

Likwidacja hodowli zwierząt nie zlikwiduje zapotrzebowania na pola i nawozy. Brak schabowego na talerzu trzeba będzie nadrobić roślinnością.

[takafura]

Chyba głównie chodzi o to że żrąc trawę skracamy ten łańcuch ;)

[Tyr]

I zastąpić hodowlę zwierząt, hodowlą ludzi w eurokołchozie.

[karpik]

Jeden z ważniejszych czynników- ilość wody potrzebnej do produkcji:

1 kg wołowiny – 14.500 litrów

1 kg wieprzowiny – 5.990 litrów

1 kg mięsa drobiowego – 4.330 litrów

Vs.

np. 1kg pomidorów- 200 litrów

[kapuchy]

Znam dużo prostsze rozwiązanie problemu - znacząco zmniejszyć liczbę ludzi na ziemi.

[ptasznik]

10 godzin temu, karpik napisał:

Jeden z ważniejszych czynników- ilość wody potrzebnej do produkcji:

A szczaw i mirabelki się same produkują.

 

8 godzin temu, kapuchy napisał:

znacząco zmniejszyć liczbę ludzi na ziemi.

Epidemia, wojna, czy brak środków pozwalających nabyć żywność ?

[Czlowieksniegu]

ptasznik....

Już dość dawno oczywistym, niestety, stało się, że migracje z Afryki czy Bl. Wschodu do Europy, są mocno powiązane ze zmianami klimatu, problemami z wodą, problemami rolnictwa z wcześniejszych wynikających, itp.
Gdy doda się do tego demografię, kłopot gotowy.

[les05]

Eutanazja tylko chwilowo jest dobrowolna, już niedługo będzie podstawowym prawem a nawet obowiązkiem człowieka. 

[les05]

Niemce jak zwykle pierwsi na linii frontu.

Będzie mniej mięsa w Lidlu? Sieć rozpoczęła współpracę z WWF i chce nas przekonać do fleksitarianizmu

Ograniczenie mięsa ma pomóc ratować planetę. Tak przynajmniej twierdzą Lidl i WWF, którzy chcą nas przekonać do ograniczenia jego spożycia.

Globalny system żywieniowy jest odpowiedzialny za 27 proc. emisji gazów cieplarnianych. Tak przynajmniej twierdzi organizacja ekologiczna WWF (World Wide Fund for Nature), powołując się na swój własny raport – „Bending the curve: The restorative power of planet-based diet”.

Dlatego WWF nawołuje do usunięcia mięsa z menu, a przynajmniej jego ograniczenia. Teraz do ekologów przyłączyła się niemiecka sieć handlowa Lidl. Chcą oni razem przekonać Polaków – jeśli nie od razu do weganizmu (czyli wyrzucenia z diety produktów zwierzęcych) to – do fleksitarianizmu (ograniczenia spożycia produktów zwierzęcych).

Lidl a zmiana klimatu

Przedstawiciele sieci Lidl przekonują, że są w stanie walczyć ze zmianami klimatycznymi za pomocą akcji promocyjnej.

http://www.tysol.pl/a77277-Bedzie-mniej-miesa-w-Lidlu-Siec-rozpoczela-wspolprace-z-WWF-i-chce-nas-przekonac-do-fleksitarianizmu

[karpik]

Pomijając względy ochrony środowiska, ludzie jedzą za dużo mięsa.

Spożywanie go 3 razy dziennie(norma w Polsce) po prostu nie jest zdrowe. 

[balans]

6 minut temu, karpik napisał:

Pomijając względy ochrony środowiska, ludzie jedzą za dużo mięsa.

Spożywanie go 3 razy dziennie(norma w Polsce) po prostu nie jest zdrowe. 

Nie sadzę, aby większość Polaków było stać na mięso "3 razy dziennie". Ale jeżeli nawet, to w tym "mięsie" jest góra 30% mięsa, a reszta to różne wypełniacze i solanka, bo prawdziwe mięso skończyło się wraz z upadkiem PRL-u. No chyba że ktoś kupuje prosto od chłopa. Ale i w takim przypadku będzie tam chemia z pasz i antybiotyki...

[Tyr]

A jaki wybór był...

[balans]

41 minut temu, Tyr napisał:

A jaki wybór był...

To tak gdzieś od połowy 1981 roku, gdy wszyscy strajkowali. Ja zresztą też, nawet mi opaska została na pamiątkę. Ale nawet w tamtym czasie to znajoma kierowniczka dawała od tyłu...

[Erih]

18 godzin temu, karpik napisał:

Jeden z ważniejszych czynników- ilość wody potrzebnej do produkcji:

 

Rozumiem, że użyta do produkcji woda w magiczny sposób znika z obiegu?

 

7 godzin temu, les05 napisał:

 

Będzie mniej mięsa w Lidlu? Sieć rozpoczęła współpracę z WWF i chce nas przekonać do fleksitarianizmu

 

Dlatego WWF nawołuje do usunięcia mięsa z menu, a przynajmniej jego ograniczenia. Teraz do ekologów przyłączyła się niemiecka sieć handlowa Lidl. Chcą oni razem przekonać Polaków – jeśli nie od razu do weganizmu (czyli wyrzucenia z diety produktów zwierzęcych) to – do fleksitarianizmu

No to mogą zacząć pakować manatki.

Mało znam ludzi gotowych zastąpić schabowego garścią pigułek.

[Czlowieksniegu]

Erih

"Rozumiem, że użyta do produkcji woda w magiczny sposób znika z obiegu?"

A nie pomyślałeś, że:

po pierwsze primo skądś trzeba tą wodę uzyskać?

po drugie primo, po przemysłowej produkcji "mięsa" nader często wraca do obiegu, jako tablica Mendelejewa dodatkowo zanieczyszczając środowisko?

[Tyr]

No... To zostały nam tylko korzonki i od święta jakieś larwy albo inne robale bo uprawy roślinne to też taka chemia, że ho,ho...

[Czlowieksniegu]

Tyr

Dlaczego? Nie posądzam cię, że jako prawilny patriota robisz zakupy w niemieckim sieciowym sklepie...
Przecież możesz portfelem zagłosować i omijać ten sklep szerokim łukiem...

[Erih]

14 godzin temu, Czlowieksniegu napisał:

Erih

"Rozumiem, że użyta do produkcji woda w magiczny sposób znika z obiegu?"

A nie pomyślałeś, że:

po pierwsze primo skądś trzeba tą wodę uzyskać?

po drugie primo, po przemysłowej produkcji "mięsa" nader często wraca do obiegu, jako tablica Mendelejewa dodatkowo zanieczyszczając środowisko?

A pomyślałem, i powiem ci tak: woda ta bierze się z opadu atmosferycznego, zasilającego rzeki i jeziora. Duża część wody tej (ok1/5) wyparowuje, wracając bezpośrednio do obiegu.

Większość wraca jako gnojówka, odpad organiczny łatwy do oczyszczenia w byle oczyszczalni, z której wraca do obiegu. Znaczy do rzek. Po czym spokojniutko płynie sobie do morza, albo odparowuje po drodze.

Tylko bardzo niewielka część zostaje poważnie zanieczyszczona - żeby było śmieszniej jest to część... nie ujęta w w/w zestawieniu, bo nie bierze udziału w cyklu hodowlanym.

Podsumowując: psinco ten i podobne argumenty są warte, woda krąży praktycznie w cyklu zamkniętym.

Tak naprawdę problem z wodą leży zupełnie gdzie indziej.

[ptasznik]

8 godzin temu, Erih napisał:

gnojówka, odpad organiczny łatwy do oczyszczenia w byle oczyszczalni,

Przepraszam, a to nie było kiedyś używane jako nawóz naturalny ?