Jump to content

Recommended Posts

Posted (edited)
1 godzinę temu, Jedburgh_Ops napisał:

Bo kto lata taką pierdziblaszką? Jak mnie leci nad głową R22 albo R44 to zawsze się obawiam.

Nie wiem jakie obecnie są ceny tych śmigłowców, ale gdy u nas pojawili się milionerzy, to nastała moda na posiadanie takich R'ów, bo były stosunkowo tanie. Mój znajomy jeszcze z czasów młodości, który od zawsze miał pomysły nietuzinkowe, a dorobił się kilku zakładów na transformacji, właśnie pilotując własnego R22 się zabił. Z tego co ktoś z branży przed laty mi powiedział, to podobno lubił latać nisko z mapą na kolanach.

Edited by balans
Posted

Tak jest, jak piszesz.

Nie rozumiem takich ludzi. Niby są biznesmenami, a nie wiedzą, że tanio i dobrze nigdy nie chadza w parze. Nigdy w życiu - za największą dopłatą - nie wsiadłbym do R22 albo R44, który dziś zwalił się do jeziora. Do Hughesa 300 - proszę bardzo. Wziąłem nawet udział w autorotacji tym maluchem.

Nie zrozumiem takich ludzi. Tak zwany w Polsce król majonezu, czyli Marek Roleski, mógłby sobie kupić niejeden śmigłowiec z półki średniej+, albo średniej++, a lata właśnie najgorszym tłokowym dziadostwem robinsonowym o najwyższym na świecie współczynniku wypadkowości, jak podlinkowałem powyżej.

Posted
W dniu 22.04.2021 o 06:35, Woodhaven napisał:

FB_IMG_1619025420952.jpg

FB_IMG_1619025795491.jpg

FB_IMG_1619025805186.jpg

FB_IMG_1619025812735.jpg

"The aircraft is most likely a total loss.  The aircraft now sits at the Warbird Air Museum in Titusville, FL."

212910969_3024581771144409_805816428998121945_n.jpg

213737857_3024582101144376_3260561467013850000_n.jpg

215314196_3024582411144345_6810302356822356317_n.jpg

  • 2 weeks later...
Posted (edited)
Z Fb      ? ( ... położył się na dachu   )       W miejscowości Chrząstówka (gmina Jasło) w kierunku Przybówki prawdopodobnie w wyniku awarii silnika awaryjnie lądował samolot  ( czekolado podobny ) "Fieseler Fi156A Stroch ", niestety w trakcie tego manewru położył się na dachu. Do tego zdarzenia doszło w łąkach daleko od zabudowań.
Na szczęście w wyniku zdarzenia nikt nie został poszkodowany, wszyscy są cali i zdrowi, można powiedzieć, że skończyło się na strachu. Do zdarzenia wyjechał zastęp 21 z JRG PSP Jasło, OSP Chrząstówka oraz Policjanci.

218588054_4284853614893699_4484749490078534781_n.jpg

218622061_4284853624893698_7947095517613427416_n.jpg

218802400_4284864934892567_5445858321002796289_n.jpg

218895727_4284853628227031_6987694562750742206_n.jpg

220222902_4284853814893679_7066301791255020567_n.jpg

Edited by Woodhaven
Posted

Bardzo dużo można by napisać o tym wypadku, ponieważ jest niezmiernie charakterystyczny, ale nie mam czasu na długie elaboraty.

Co się w tym przypadku stało to tłumaczy wygląd kół podwozia oraz policjantów i strażaków. To wszystko jest kluczem do zrozumienia przyczyn kapotażu. Zboże sięga rosłym mężczyznom do krocza, czyli jest bardzo wysokie. A jak uczyli kiedyś w lotnictwie – woda i zboże nie puszczają. Kolejnym czynnikiem tłumaczącym wypadek jest wygląd osi kół podwozia – obie zebrały zboże, jak widzimy.

Chodzi o to, że jest (a w każdym razie powinna być, choć wątpię, żeby dziś tego uczyli przy upadku szkolnictwa lotniczego w Polsce) specjalna technika lądowania na wodę i na zboże, bo właśnie instruktorzy starej daty zawsze mówili – woda i zboże nie puszczają, Jak już raz koła podwozia złapią wodę, albo jak złapie je zboże to koniec, kapotaż gotowy. Dlatego gdy się leci samolotem z chowanym podwoziem to do awaryjnego lądowania na zboże nie wypuszcza się go, tylko ląduje się na brzuchu. Fi 156 oczywiście takiej możliwości nie daje.

Ale daje co innego, tylko trzeba do tego być wyszkolonym i nie bać się pełni możliwości swojego samolotu. Jestem na 99 proc. pewien, że pilot z tego wypadku nie był w tym wyszkolony. Fi 156 – tak samo jak Stinson L-1 zwany „amerykańskim Storchem” i słusznie – to nie tylko samoloty zaprojektowane i skonstruowane specjalnie jako działające z terenów ekstremalnych ale i nie kapotujące. Żeby skapotować Storchem albo L-1 to trzeba się wybitnie postarać, czyli być niewyszkolonym.

Starzy instruktorzy, jacy jeszcze mnie tego uczyli, nazywają to „spadochronowaniem”. Tak się ląduje na zbożu, czyli metodą delikatnego kontrolowanego przeciągnięcia na zboże. Wtedy się nie skapotuje. Tylko trzeba mieć do tego żelazne nerwy. Takie nerwy miał pilot powyższego Avengera, który posadził go na wodzie tak, że na przykładzie tego wodowanie powinno się tego uczyć wszystkich pilotów. Gdyby dawali Medal Lilienthala za takie przymusowe wodowania to ten pilot powinien go dostać.

Za to pilot Storcha SP-YRZ powinien dostać baty. Dostał od losu samolot unikatowy, który startuje niemal z miejsca i ląduje niemal w miejscu, właśnie „spadochronuje”, jak to mawiają świetni starzy piloci-instruktorzy, ale nie potrafił tego wykorzystać. Fi 156 w rękach dobrze wyszkolonego pilota nigdy by nie skapotował. Tylko że trzeba to ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć, a nie bać się tego.

Poniżej filmik, co potrafi Storch i jak się nim lata z wykorzystaniem pełni możliwości tego unikatowego samolotu, a szczególnie jego unikatowego podwozia skonstruowanego tak, żeby nie kapotował. Storchem można latać tak, że przy przyziemieniu prawie stoi w powietrzu i nie ma żadnej możliwości skapotowania nim. Ale to nie w obecnym polskim systemie szkolnictwa lotniczego, które doszło do dna.

https://www.youtube.com/watch?v=VDcB0pSUYOI

  • 4 weeks later...
Posted

Przed ostatecznym opanowaniem Afganistanu przez Talibów, po wycofaniu wojsk amerykańskich, lotnicy afgańscy zaczęli uciekać za granicę. Według dostępnych danych, setki afgańskich żołnierzy uciekły do Uzbekistanu. Część z nich w 22 samolotach i 24 śmigłowcach, które wystartowały w weekend 14-15 sierpnia 2021.

W nocy 15 sierpnia do Uzbekistanu odleciały m.in. 3 samoloty Embraer A29B Super Tucano. Ich piloci poprosili o pozwolenie na lądowanie na lotnisku Khanabad w Karshi. Na spotkanie afgańskich samolotów wystartowały 2 uzbeckie myśliwce MiG-29. Po przechwyceniu ich piloci nakazali Afgańczykom wylądować w Termezie.

Według resortu obrony Uzbekistanu jeden z afgańskich Super Tucano został zestrzelony wkrótce po przekroczeniu granicy. Samolot spadł w dystrykcie Sherabad w regionie Surkhandarya. Członkom jego załogi udało się katapultować i bezpiecznie wylądować. Jeden z lotników został ranny, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Według innych źródeł, w czasie nocnego przechwycenia mogło dojść do zderzenia uzbeckiego MiG-29 z afgańskim Super Tucano. O ile jednak pojawiły się zdjęcia rozbitego A29B, o tyle nic nie wiadomo o ewentualnym uszkodzonym MiG-29.

Przeczytaj więcej na: https://www.altair.com.pl/news/view?news_id=34396

Oraz

https://afghanistan.liveuamap.com/en/2021/16-august-afghan-embraer-and-uzbek-mig29-collided-on-august

 

https://afghanistan.liveuamap.com/en/2021/16-august-afghan-air-force-plane-was-shot-down-by-uzbekistans

  • 2 weeks later...
  • 1 month later...
Posted

Japan Airlines flight 15, a Boeing 777-300ER, had an engine malfunction on departure from LAX on Friday afternoon. It circled around and landed safely back at LAX about 45 minutes later.

20211016_155902.jpg

  • 4 weeks later...
  • 2 weeks later...
Posted

Wypadek greckiego F-16

 

Niedaleko bazy Andravida na zachodnim Peloponezie rozbił się grecki F-16C Block 52+. Maszyna odbywała lot szkoleniowy.
Do zdarzenia doszło 18 listopada  o godzinie 15.49 w czasie procedury lądowania. W jej trakcie, tuż przed przyziemieniem, zapalił się silnik samolotu. Zgodnie z doniesieniami państwowego radia ERTY pilot próbował lądować dwukrotnie i katapultował się za drugim razem, kiedy samolot „prawie znajdował się na pasie”. Zgodnie z oficjalnymi doniesieniami nie odniósł żadnych obrażeń, mimo że początkowo przewieziono go do lokalnego szpitala. Dokładne przyczyny wypadku bada specjalna komisja.

Maszyna należała do 434. Eskadry i na co dzień bazowała w bazie Souda na Krecie. Z kolei w bazie Andravida bazują ostatnie greckie F-4 Phantom II. Samolot wykonywał lot treningowy na rzecz Szkoły Uzbrojenia i Taktyki i był do tego zadania specjalnie wydzielony ze swojej jednostki.

Zgodnie z niektórymi doniesieniami samolot jest nie całkowicie zniszczony, ale ciężko uszkodzony, szczególnie w jego części spodniej. Zniszczone doszczętnie jest m.in. jego podwozie. Stan maszyny bada komisja wynik jej prac zadecyduje o dalszym jego losie

Na początku tego roku Grecja posiadała 114 F-16C i 39 dwumiejscowych F-16D. Maszyny te stanowią podstawę sił powietrznych tego państwa. Ponad 80 z nich ma zostać podniesionych o pakiet F-16V. Poza F-16 w służbie pozostają 33 wychodzące ze służby F-4 Phantom II i 42 Mirage 2000 różnych wersji. Grecja zamówiła też w tym i ubiegłym roku łącznie 24 nowoczesne samoloty francuskie Rafale, istnieją też plany pozyskania w przyszłości około 20 F-35A.


https://www.defence24.pl/wypadek-greckiego-f-16

 

 

 

Posted

Wyścig NATO i Rosji o wrak F-35B

W ubiegłym tygodniu brytyjski wielozadaniowy myśliwiec F-35B tuż po starcie spadł do Morza Śródziemnego. Pilotowi udało się katapultować. Teraz zaś USA i Wielka Brytania ścigają się z Rosją o to, kto pierwszy wydobędzie wrak samolotu.

Gra jest warta świeczki, ponieważ dla Rosji wydobycie wraku oznaczać będzie możliwość zapoznania się z technologią stosowaną w przemyśle zbrojeniowym NATO.

 

Ameryka i Wielka Brytania nie dają jednak za wygraną. - Będziemy pierwsi, to wam obiecuję – powiedział amerykański generał brygady Simon Doran na pokładzie flagowego okrętu brytyjskiej marynarki wojennej, lotniskowca HMS Queen Elizabeth. To właśnie z tego lotniskowca wystartował myśliwiec.

- Nie mamy żadnych wątpliwości co do tego, że wydobędziemy wrak – stwierdził z kolei zastępca Naczelnego Dowódcy Sił Sojuszniczych NATO w Europie, brytyjski generał Tim Radford.

Wojskowi nie udzielili jednak żadnych informacji na temat szczegółów wydobycia wraku z dna morza.

Dowódca lotniskowca HMS Queen Elizabeth określił katastrofę samolotu „nadzwyczaj bolesnym przypadkiem” i „ciężkim ciosem”. Stwierdził jednak, że nie oznacza to, iż sama konstrukcja samolotu lub zastosowane w nim rozwiązania techniczne są wadliwe.

https://www.fronda.pl/a/wyscig-nato-i-rosji-o-wrak-f-35b,170066.html

Posted

Zaraz, ale co ma Rosja do wraku brytyjskiego samolotu? To że spadł Brytolom, to nie znaczy, że każdy może ten wrak sobie wydobyć i ukraść. Dziwny wydźwięk artykułu. 

M

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information