Skocz do zawartości

Rosjanie jednak przylecieli.


balans

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 133
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Tym co nie przylecieli nie można niczego zarzucić.

Przylecieć na pogrzeb po katastrofie samolotu ryzykując następną? Choćby zagrożenie było nikłe wstrzymanie lotów nie świadczy źle... przeciwnie. Kto chce ten przyleci w innym terminie i odchaczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja koledze GeneralRemek życzę więcej rozumu!
http://www.dziennik.pl/katastrofa-smolensk/article590016/Krzyk_cierpienia_Zapis_czarnej_skrzynki.html?page=1
Proszę poczytać komentarze pod artykułem.
http://fakty.interia.pl/raport/lech-kaczynski-nie-zyje/news/kondolencje-bez-miedwiediewa-i-janukowycza,1466533
Ale zrobił nam zaszczyt.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weźcie przestańcie...
Zwracam uwagę że nieżyjący Prezydent podczas swej niedoszłej wizyty w Katyniu też planował pewne gesty pojednawcze w kierunku Rosjan ( z resztą w duchu swojej polityki historycznej" ale zawsze) . A że wolał nie spotkać się z Saakaszwilim , kogoś to dziwi ? Za to urządził pośpieszny mini-0szczyt polsko-rosyjski , sygnalizując chęć dalszej normalizacji stosunków. Najwyraźniej Rosjanie dalej szukają okazji do pojednania i zepchnięcia sporów historycznych na barki historyków właśnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Linie lotnicze - rosyjskie caly czas prowadzily operacje powietrzne - pisalem o tym w innym watku. Wiec sie dalo.
Jak ktos chcial to przylecial, przyjechal. Chwala im wszystkim za to - Marokanczycy dali rade - mocarstwa" tfu europejskie wymiekly.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezwykle trudna podróż Saakaszwilego

PREZYDENT GRUZJI NIE ZDĄŻYŁ NA MSZĘ W KRAKOWIE
Niezwykle trudna podróż Saakaszwilego
Prezydent Gruzji dotarł do Polski
Micheil Saakaszwili jako ostatni przyleciał na uroczystości pogrzebowe na Wawelu. Jego droga do Krakowa nie była jednak łatwa - aby dotrzeć do Polski, lądował w pięciu państwach.

Samolot z Saakaszwilim wylądował na lotnisku w Balicach dopiero około 17:00. Ten jeden z najbliższych sojuszników prezydenta Kaczyńskiego przyleciał do Krakowa już po tym, gdy w Bazylice Mariackiej zakończyła się msza pogrzebowa pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich. W mszy św. udział wzięła rodzina pary prezydenckiej, przedstawiciele polskich władz i kilkanaście delegacji zagranicznych. Prezydent Gruzji zdołał jednak złożyć kondolencje rodzinie prezydenta.

Przez pięć państw

Droga Saakaszwilego
do Krakowa nie należała do najłatwiejszych.

Jak podały gruzińskie media, gruziński prezydent, który przebywał z wizytą w USA, najpierw przyleciał do Portugalii, stamtąd udał się do Włoch, następnie do Turcji, dalej do Bułgarii, a później do Rumunii. Dopiero z tego kraju udało mu się przylecieć do Polski.

Pierwsza Dama za kierownicą

To jednak nic w porównaniu z podróżą, jaką musiała przebyć małżonka Saakaszwilego, Sandra Roelefs. Pierwsza Dama Gruzji, jak informuje na Twitterze europoseł PiS Adam Bielan, aż 13 godzin spędziła za kierownicą samochodu, byle tylko dotrzeć do Krakowa.


Zrodelko tvn-24
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co do reszty nieobecnych, to tak jak powiedzial czeski prezydent, rozumiem delegacje z daleka, ale tym co mieli blizej to poprostu dup sie nie chcialo ruszyc, bostwo zza oceanu nie przylecialo to nie bylo komu do tylka wchodzic bez wazeliny, poza tym przeciez nie przyjada samochodem lub pociagiem bo prestiz straca. Zenada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miedwiediew przyleciałby nawet na latającym dywanie żeby utrzeć nosa całemu Zachodowi a zwłaszcza NATO.

Szef NATO dysponującym najnowocześniejszym sprzętem latającym nie może przylecieć z powodu pyłu ? Śmieszne...

Prezydent Rosji z nieukrywaną dumą, swoim charakterystycznym krokiem wmaszerował jako jeden z ostatnich do Kościoła Mariackiego a przed odlotem udzielił krótkiego wywiadu i bujając się na flekach zniknął w samolocie ROSYJSKIEJ produkcji którym DAŁO się przylecieć mimo mitycznej chmury która to niby uniemożliwiła przylot całej reszcie z Zachodu i obu Ameryk.

Rosjanie uwielbiają takie demonstracje i jak się tylko nadarza nie omieszkują takiej okazji wykorzystać.

W tej sytuacji powiedzonko które obiegało PRL po katastrofach dwóch IŁ-62 w latach 80-tych Lataj Iłem bedziesz pyłem" nabiera innego znaczenia a zwłaszcza ten PYŁ...:-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

acer skoro wziąłeś to do siebie to chyba trafiłem w sedno...idź pochodzic po lesie to ci sie może w głowie przewietrzy po tej żałobie.
No i jak ?? skończyły się narodowe płacze?? krzyki o głowie Państwa polskiego (która de facto przez ostatnie lata niewiele zrobiła)?
Nie zamierzam nikogo urazic, po prostu patrząc na tą całą szopkę aż mnie mierzi od tego fałszu, słomianego zapału i wielkich słów.
Gdy Papież umarł - ileż to było obietnic....i co?? I nic.
A że delegacje nie doleciały to nie ma się co dziwic, cała Europa zamknietą dla lotów z powodu pyłu wulkanicznego, więc nikt nie będzie ryzykował kolejnego wypadku.
Ruscy przysłali?---no i co z tego- u nich życie ludzkie niewiele jest warte, to mogli ryzykowac.
A tych co tutaj filozofują na temat braci i sojuszników ze wschodu zapytam tylko czy pamiętają po co w tamte strony ci ludzie lecieli???? Na jaką okolicznośc.
Tyle w temacie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przylecieli to przylecieli. Chwali im sié to, nie zamierzam razem z tłumem rozdzierac szat i zmieniac się w wielbiciela Rosji tylko dlatego, że inni nie przylecieli....zresztą przyczyna jest chyba oczywista.
A jak tak bagatelizujecie zagrożenie no to proszę wsiadac dzisiaj do samolotu i leciec.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W celach dokumentacyjnych daję 2 zdjęcia samolotu Prezydenta Rosji w drodze do Krakowa dnia 18 kwietnia 2010. Zdjęcia wykonane na mojej działce, która leży na trasie samolotów Moskwa-Kraków. Niebo bardzo czyste, bo nie latają żadne samoloty, poza tym jednym. Samolot leci nieco wyżej, niż samoloty rejsowe lądujące w Krakowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jeden przykład uczciwego załatwiania sprawy przez sowietów.
http://www.polskieradio.pl/wiadomosci/swiat/artykul155655.html"


A co tu jest nieuczciwego - że przepuścili Tuska najpierw ?

Że gorączkowo trwała akcja na miejscu katastrofy, że byli nieprzygotowani i może nie chcieli przy bracie mieli wyciągać zwłoki spod wraku ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie