kapuchy Napisano 22 Luty 2009 Napisano 22 Luty 2009 8Wszystkie ilustracje są tylko niewielkim fragmentem monografii Waldemara Trojcy. Cytuj
Woodhaven Napisano 22 Luty 2009 Autor Napisano 22 Luty 2009 Składak Masua przed wysyłką do transportu do CCCP.Zdjęcie do dyskusji, ślady na przednim pancerzu ..... Co myślicie na temat tych otoczek wokół tych śladów Cytuj
balans Napisano 22 Luty 2009 Napisano 22 Luty 2009 Pewnie farba w tych miejscach odpadła lub się stopiła/spaliła. Cytuj
wojtekA Napisano 23 Luty 2009 Napisano 23 Luty 2009 Woodhaven, Ty masz chyba cale archiwum II wojennej broni pancernej w swoim komputerze..;-))Zawsze jakiegos asa potrafisz z rekawa wyciagnac.Z tym strzelaniem do Mausa na terenie Niemiec to moglabyc prywatna inicjatywa jakiegos komandira", ot tak dla sportu, dla hecy. Amerykance tez potrafili pastwic sie nad zdobycznymi Tigerami.A tu taka grata.Samoj bolszoj tank Maus, a wiec:-Przeciwpancernym laduj i sru !!!!Tez mysle, ze te slady od spalonej farby Cytuj
Speedy Napisano 23 Luty 2009 Napisano 23 Luty 2009 HejDodam jeszcze że jak się dobrze przyjrzeć to widać delikatne promieniście rozmieszczone smugi wokól tych otworów po trafieniach. Świadczy to o tym, że strzelano pociskami które wybuchały (czyli nie podkalibrowymi na przykład). Może to świadczyć, że użyto pocisków kumulacyjnych, choć trudno mieć tu jakąkolwiek pewność. Cytuj
Woodhaven Napisano 25 Luty 2009 Autor Napisano 25 Luty 2009 Z tego co mi wiadomo obydwa czołgi wyjechały z Kummersdof w kierunku Wunsdorf . Koło skrzyżowania z drogą 96 w kierunku Töpchin nastąpiła awaria napędu czołgu 205/1 .... i w stanie nienaruszonym został przejęty prze sowietów Drugi czołg przejechał jeszcze kilka kilometrów i został zniszczony przez załogę. Czy mi się zdaje ale na przednim pancerzu przybyło trochę dziurek ....... Cytuj
Woodhaven Napisano 25 Luty 2009 Autor Napisano 25 Luty 2009 Zdjęcie http://img.odkrywca.pl/forum_pics/picsforum23/maus_03aa.jpg wykonano z miejsca zamontowania silnika Daimler-Benz MB 509 w kierunku przedziału kierowcy. Koło zalegające w kabinie prawdopodobnie pochodzi z drugiego prototypu ( Maus na Kubiance posiada kompletne podwozie stąd moje gdybanie ) Dzisiaj zajrzyjmy do wieży . Zwróćcie uwagę na drewniany stempel podtrzymujący dach wieży, jak widać goło i wesoło jak w ruskim czołgu he,he Cytuj
Woodhaven Napisano 25 Luty 2009 Autor Napisano 25 Luty 2009 ......................Niedługo pewnie zobaczycie przedruki tych zdjęć na czeskiej stronie ;-) Cytuj
Trooper85 Napisano 25 Luty 2009 Napisano 25 Luty 2009 Czy mi się zdaje ale na przednim pancerzu przybyło trochę dziurek ......."cudowne rozmnożenie :)Stempelek chyba raczej ma na celu utrzymanie odniesionej lufy. Co by Maus nie wyglądał na dotkniętego impotencją :) Cytuj
01dalton Napisano 26 Luty 2009 Napisano 26 Luty 2009 Woodhaven nie Tobie pierwszemu zapylili fotki kolerzy z Detektora . Byłeś w Kubince osobiście ? Pozdr Cytuj
marecki. Napisano 27 Luty 2009 Napisano 27 Luty 2009 ja mam takie pytanie - ładowanie pocisku odbywało się automatycznie czy ręcznie ? Cytuj
Speedy Napisano 27 Luty 2009 Napisano 27 Luty 2009 HejRęcznie. Nie wiem czy nie było wpychacza" ale chyba nie. 128-ka była bronią rozdzielnego ładowania (osobno pocisk, osobno łuska z ład. miotającym). Obsługiwało ją 2 ładowniczych. Cytuj
bjar_1 Napisano 27 Luty 2009 Napisano 27 Luty 2009 A czy przypadkiem 12,8 cm KwK nie miała właśnie amunicji scalonej? Cytuj
Speedy Napisano 27 Luty 2009 Napisano 27 Luty 2009 Nie. Amunicją scaloną strzelały armaty plot. A w polowej PAK 44 i wywodzącej się z niej KwK była rozdzielna. Scalony nabój 128 mm ważył niecałe 48 kg i miał ponad metr długości, manipulowanie nim w ciasnym wnętrzu czołgu byłoby utrudnione. Aczkolwiek faktycznie istniał taki eksperymentalny pojazd w początku lat 40., na podwoziu opartym o Pz.IV w lekko opancerzonej otwartej wieży miał armatę 128 mm L/61 bliższą tym plot.-kom, na scalone naboje. Jednak z uwagi na otwarty przedział bojowy pewnie nie było w nim tak ciasno. No i zbudowano tylko 1 czy 2 prototypy. Cytuj
bjar_1 Napisano 27 Luty 2009 Napisano 27 Luty 2009 Okej, dzięki za wyjaśnienie. Myślałem że w 12,8 cm PaK i 12,8 cm KwK amunicja była taka sama, jak we Flaku o tym samym kalibrze... Cytuj
Trooper85 Napisano 27 Luty 2009 Napisano 27 Luty 2009 A jak ma się wersja o rozdzielnym ładowaniu w konfrontacji z tym rysunkiem http://img.odkrywca.pl/forum_pics/picsforum23/wood_250_2.jpg Cytuj
Speedy Napisano 27 Luty 2009 Napisano 27 Luty 2009 Tu żeś mnie zażył - z kiedy jest ten szkic? Może z wcześniejszego etapu rozwoju?Wszędzie w mądrych księgach piszą że w Mausie ostatecznie wylądowała 128-ka KwK 44 taka sama jak w Jagdtigerach, rozdzielnie ładowana, stąd dwóch ładowniczych. Raz gdzieś tam wyczytałem, że z początku rozważano rozmaite inne działa, m.in. 127 morskie, 128 przeróbkę FLAKa, 105 L/70 150 L/40 i jakieś tam inne jeszcze, a stanęło ostatecznie na tej KwK 44. Może ten rysunek pochodzi z wcześniejszego etapu rozwoju projektu i przedstawia właśnie wariant z przeróbką FLAKa? A może wszyscy się mylą i to w Mausie to jednak nie była armata KwK 44...? Cytuj
Speedy Napisano 27 Luty 2009 Napisano 27 Luty 2009 A jeszcze zwróć uwagę na rysunki z Intelligence Bulletin z 1946 które wkleił powyżej kapuchy - konkretnie na rys. nr 2 widać amunicję zmagazynowaną w kadłubie, oddzielnie pociski oddzielnie ładunki miotające. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.