Pozyskanie sponsora nie będzie takie proste. Wielkie koncerny wolą wydawać kasę na medialne spoty i imprezy masowe. Wychodzą z założenia, że tematy militarne są ryzykowne, a poza tym skupiają uwagę stosunkowo niewielkiej części społeczeństwa.Koncernom nie wystarczy mała tablica w muzeum ze wskazaniem darczyńcy. Ewentualnie wolałyby pomalować czołg w barwy firmowe i wozić go po festynach piwnych, albo najlepiej nalewać z jego baku piwo do kufli...