-
Zawartość
9 866 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
33
Zawartość dodana przez Jedburgh_Ops
-
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Nikt nie wygenerował takiego zamieszania, jak Norwegia, jeśli chodzi o liczbę podarowanych Ukrainie F-16. Niemal co kwartał to inna informacja. Miało być 22 F-16, z których 10 na części, a 12 pełnosprawnych. Potem te liczby się rozszalały i tak jest do dziś. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Długo tego szukałem, bo mi to wcięło w komputerze, ale znalazłem. Zrobiłem sobie kadr z tego filmu. W USA Ukrainiec siedzi (z instruktorem) w F-16D i kręci głową szukając F-15C, który symuluje Su-35. Kto chce ten odnajdzie sobie tego F-15C na tym zdjęciu :-) -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Zauważ, że to, co opisałem, to jest epoka wdrażania do produkcji Su-27 i prototypów Su-35. To jakiej jakości i niezawodności jest tam awionika? Te obecne Su-35S to jest przecież Su-27 po liftingu. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Wspaniała dzicz, naprawdę rewelacyjna. Nie wiem, czy na Zachodzie ktoś dowierza w takie materiały filmowe. Od początku tej wojny czekam na inny film - bitych, kopanych, poniżanych, lżonych przez oficerów starszych ruskich podporuczników i poruczników, którym coś nie wyszło na froncie, albo odmówili bycia mięsem. Ruskich doniesień na ten temat jest dużo, szczególnie o normalnym biciu kijami oficerów młodszych. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
-
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Хорошая техника :-) Ja jestem jak ksiądz-spowiednik, jeśli chodzi o ruską technikę, a spowiednika nic nie dziwi. Mam nadzieję, że forumowicze pamiętają te ruskie płytki drukowane wyciągnięte... nie pamiętam, albo z cruise'a, albo z drona. Pamiętacie? Lutowania dokonała tam „lutownica” z naostrzonego pręta zbrojeniowego ∅ 40. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Dzięki Paweł. Dobre to jest. Indie są od kilku lat w luksusowej pozycji, bo mają taką ofertę zakupu sprzętu zachodniego, w tym amerykańskiego, jakiego nie mieli nigdy w historii. A dziś walczy w powietrzu przede wszystkim elektronika/awionika. Jaka w związku z tym jest najlepsza elektronika/awionika? Odpowiedź: Taka, która jest nie tylko autentycznie dobra, ale jest w stu procentach produkowana przez jej oferenta, który od nikogo i niczego nie jest uzależniony. Ewentualnie można dodać, że taka, której producenci są w silnym, trwałym i przewidywalnym sojuszu gospodarczym i wojskowym. Czyli jest to elektronika/awionika na kościach amerykańskich, tajwańskich, japońskich i francuskich. Zauważ, że nie wymieniłem RFN. Nie wymieniłem z dwóch powodów – z powodu „Taurus case study” oraz z powodu własnego doświadczenia jako technologa od pewnych spraw półprzewodnikowych, a to półprzewodniki dziś decydują o wszystkim. Zobacz jaki katastrofalny błąd (liczony już dekadami) popełnili i popełniają Niemcy. We Francji byłoby to niemożliwe i pisałem tu już kiedyś o tym. Niemcy zrobili te Taurusy na kościach różnych, w tym amerykańskich. We Francji byłby to kryminał, bo tam wszystkie kości w broniach są francuskie. I jak Niemcy chcieli/chcą dać Taurusy Ukraińcom to USA powiedziały – nie, bo są tam między innymi amerykańskie kości. I teraz mój wątek osobisty – proces produkcji półprzewodników wojskowych jest bardzo długi i skomplikowany z olbrzymim odpadem technologicznym nie trzymającym parametrów. Do jednego z etapów tej produkcji Niemcy robią najdoskonalszą na świecie maszynę. Ale sami z niej nie korzystają. Znam świetnie tę maszynę, bo byłem jednym z technologów odpowiedzialnych za jej funkcjonowanie, ale nie w RFN, w innym państwie. I tak się popełnia strategiczne błędy. Niby Niemcy robią dobre systemy broni, po czym siurpryza – chcą komuś coś dać z tych systemów, a ktoś inny wysyła do Niemców pogróżkę, że nie wolno im tego zrobić, bo tam są części emitenta pogróżki. W USA i Francji byłoby to niemożliwe. I teraz jeśli ruscy chcą w stu procentach przekazać Indiom „mózg”, jak to oni nazywają, samolotu Su-57 to Indie musiałyby zwariować, żeby na to przystać. Bo na jakich kościach będzie ten „mózg”? Na ruskich i chińskich, ewentualnie na jakichś od zagranicznych cwaniaków, którym choć trochę uda się obejść embargo wobec FR i nielegalnie zdobyć kości przynajmniej podwójnego zastosowania. I jeszcze jedno: Co jest najważniejszym i elementarnym parametrem technologicznym? Powtarzalność procesu wytwórczego. U ruskich tego nie ma. U nich awionika czy to w A-50, czy w Su-35, czy w Su-57 jest na takich kościach, jakie w danej chwili da się skombinować. Moja wiara w ruską awionikę jest żadna, ale oczywiście nie przekażę tej wieści Indiom :-) Jeden jedyny raz byłem świadkiem, jak ekipa ruskich (czyli na sto procent szpionów przemysłowych i wojskowych) wizytowała fabrykę półprzewodników cywilnych i wojskowych. Był to przełom dwóch epok – późny Gorbaczow/wczesny Jelcyn. Naiwny świat myślał, że od tej pory z ruskimi teraz już wszystko będzie normalnie, jak z przyzwoitym państwem demokratycznym, stąd te wszystkie pięknoduchowskie inicjatywy w rodzaju „Otwartego Nieba” i inne takie zwariowane pięknoduchostwa. Wciąż byłem technologiem od półprzewodników. Przyjeżdża do nas ekipa ruskich. Na liniach produkcyjnych są urządzenia i maszyny szwajcarskie, francuskie, niemieckie i amerykańskie oraz materiały eksploatacyjne z tych państw, a dodatkowo ze Szwecji i Belgii. Już od wejścia dzicy rozdziawiają gęby, nie za bardzo dowierzają w to, co widzą. Owo „wejście” to pierwszy dział, gdzie tnie się kwarc po ustaleniu płaszczyzny atomowej. Potem dzicy mieli opad szczęk w każdym dziale. Nie pokazaliśmy im tylko jednego, bo chyba by padli. Najcięższy problem przy obróbce kwarcu to pomiar jego częstotliwości w środowisku mokrym i brudnym w trakcie szlifowania, czyli w wodzie ze ścierniwem albo z chłodziwem lub w samym chłodziwie. Jest to morderczo trudne. Tylko jedna firma świata potrafi to dokładnie mierzyć. Tego dzikim nie pokazaliśmy. Większości z tych maszyn i urządzeń ruscy by nie zdobyli, bo mimo, że COCOM istniał tylko do roku 1995 to państwom produkującym sprzęt do wytwarzania półprzewodników rozumu nie odebrało wraz z tą datą. Dlatego niech ruscy ciosają sobie swoją awionikę, niech wciskają kit Indiom i innym, że te ich samoloty i ta awionika z ich „mózgami”, jak oni to nazywają to „аналогов в мире нет”. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Dobre. I dziwić się, że te wszystkie przereklamowane Pancyry i inne takie nie są w stanie obronić ruskich lotnisk. Może wśród Übermenschów żyją jeszcze ostatni weterani flaku to mogliby nauczyć dzicz jak się strzela do obiektów powietrznych. Jak dzicy trabanta nie są w stanie zestrzelić to co dopiero będzie z ukraińskimi balistykami, bo już drugi model jest dopracowany. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Tak, wiem. To jest ta zacna część, której renomowana rosyjska kinematografia internetowa poświęciła dwa wybitne kilkusekundowe dzieła filmowe. Oba były na tym forum. Główni aktorzy tych dzieł wynieśli z frontu granaty ręczne, zabrali je do ich domów i odpalili je na ulicach - jeden przy placu zabaw dla dzieci, drugi w innym miejscu przestrzeni publicznej. Fatalne niedopatrzenie Rosjan, że oba te dzieła filmowe wraz z wybitnymi aktorami nie zostały zgłoszone do Academy of Motion Picture Arts and Sciences, czyli do emitentów Oscarów. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Fakt, ale w ostatnim kwartale-dwóch spadła ilość informacji o zekach na froncie (czyżby zasoby garowników się wyczerpały?), a to oni są wprost genialną bronią biologiczną - gruźlica, syfilis, covid, aids i wszystko inne, co ciężko zakaźne. Spadła też ilość informacji o ludożerstwie zeków. Chyba jest na froncie czasowy upadek obyczaju i dobrych manier. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
U dzikich panuje plaga wścieklizny, a dramatycznie brakuje szczepionek (i dla ludzi, i dla zwierząt), nawet w Petersburgu, gdzie Moskwa i Petersburg to oczko w głowie putlera. Tylko marzyć, żeby dobrowolcy i poborowi zanieśli wściekliznę na front. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Właśnie dlatego trzeba bardzo ostrożnie z całą tą informacją o zestrzeleniu Su, bo chodzi jakaś informacja, albo całkowity fejk, że niby Ukraińcy dostali najstarszą wersję Linka 16. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Renault ma robić drony dla Ukrainy. Dziwne, bo to Citroën ma olbrzymie doświadczenie - Citroën DS, samochód Fantomasa. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
PS Pamiętajmy, że Ukraińcy na F-16 są wyszkoleni po USAF-owsku. A w USAF nie ma czegoś takiego, jak samotny myśliwy. Minimalna ekipa przystępująca do jakiegokolwiek zadania to leader i wingman. Para to jest podstawowa jednostka wykonawcza F-16. Dlatego nie ma co przywiązywać się do nieprecyzyjnych słów w opisach walk powietrznych w takim przypadku, jak to zestrzelenie Su. Tutaj mamy teraz epokowe zwycięstwo F-16 nad Su-35. Gdy nad Irakiem było inne epokowe zwycięstwo F-16 nad MiG-iem-25 autorstwa ppłk. Gary'ego Northa to też nikt nie bawił się w rozbudowaną semantykę, tylko mówi się, że „F-16 zestrzelił MiG-a-25”, bo media nie bawią się w takie szczegóły. A przecież na to zwycięstwo zapracowała ekipa F-16, nie North jako samotny USAF-owiec polujący na Irakijczyków w powietrzu. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
W takim razie nie dopowiedziałem. Walczy dwóch, robi Su w konia dwóch, ale strzela jeden F-16, bo podatnik nie płaci za nawalankę drogimi kpr-ami, tylko za efektywność połączoną z oszczędnością. Drugi pilot F-16, który był na zająca nie ma zaliczonej nawet asysty, bo to nie piłka nożna. Robi się tak dlatego, że Su ma mocniejszy i większy radar. Ale pisałem też o niewykluczonym fuksie pojedynczego F-16. Dobrze wiadomo, jaka jest ruska elektronika i awionika - przez lata tej wojny było tu wystarczająco dużo zdjęć tych cudów techniki, co to нет аналогов в мире. Gdyby tego Su miał zestrzelić pojedynczy F-16 (chociaż bardziej wierzę w duet wg powyższego schematu) to nie jest to niemożliwe. Bo po 1) kowboje (i to nie tajemnica) zrobili Ukraińcom dla ich F-16 specjalne systemy ECM/WRE sprofilowane wyłącznie do walki z ruskimi; po 2) zwyczajnie radar tego Su mógł stracić na sprawności, co u ruskich jest normalne. Ale nawet jeśli walczyła z tym Su para F-16 wg schematu, jaki normalnie obowiązuje to i tak powie się, że ef-szesnaście zestrzelił Su, a nie że ef-szesnaście zestrzeliły Su, bo strzela tylko jeden pilot. Niby detale słowne, ale jak widać istotne. -
@abcd + @Tomasz70 mają rację. To, co znalazłeś to fragment niemieckiej kopii zatrzasku typu Lift-The-Dot będącego amerykańskim wynalazkiem i patentem. W pierwszej dekadzie XX wieku opatentował to Amerykanin Fred Carr i to on jako pierwszy uruchomił produkcję tych zatrzasków. Produkował je najpierw w firmie Carr Fastener Company, a potem w United-Carr Fastener Corporation. Odkąd Carr to opatentował to zalało to Amerykę i jej siły zbrojne - już na I wojnę światową żołnierze amerykańscy wyruszyli z niezliczonymi rzeczami zapinanymi na LTD. A potem skopiowali to Brytyjczycy, Niemcy i inni i w zasadzie zalało to świat. Poniżej historyczne elementy składowe zatrzasku LTD produkowane przez obie firmy Freda Carra.
-
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
PS To już tylko marzenie ściętej głowy, ale w PLL Lot była wielka ruska maszyna (szafa gdańska × 2) certyfikowana oczywiście przez ruskich wszystkich świętych od lotnictwa, która była testerem wszystkich typów pomp paliwowych do ruskich samolotów wojskowych i komunikacyjnych (wojsko też z tej maszyny korzystało). Przez kilka tygodni pracowałem na tej maszynie wrzucając pompy do testów, a potem obserwując to, co pokazują podziałki na rurach ze szkła pancernego, czy wydatek masowy paliwa w funkcji czasu jest taki, jak trzeba. Aż by się prosiło dać tę maszynę którejś z firm zachodnich, która podjęłaby się produkcji (metodą inżynierii odwrotnej) pomp paliwowych do ukraińskich MiG-ów i Su. Pompy paliwowe to też bardzo newralgiczny i nierzadko zawodny element silników w ruskich samolotach. Ale tej maszyny na pewno już nie ma w Locie po nastaniu ery Boeingów tamże. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
O właśnie, dzięki za ten post. On obrazuje moje wczorajsze posty. Ja po prostu znam te setki części do ruskich silników (i znam te ruskie silniki) i moim zdaniem nie wszystko da się podrobić na Ukrainie, czy na Zachodzie na zlecenie Ukrainy, metodami inżynierii odwrotnej. A tu niestety liczy się każda drobna część; nie ma rzeczy nieważnych w silniku turboodrzutowym, turbośmigłowym czy turbowałowym. Dlatego Ukraińcy kombinują, jak tylko mogą, żeby zdobywać tyle części oryginalnych, ile tylko ich wywiad da radę zdobyć. Byłe demoludy systematycznie wycofują się z eksploatacji Mi-8, Mi-17 i Mi-24 i to jest wielkie szczęście dla Ukrainy, bo zawsze coś tam dostaną do tych śmigłowców, ale przy takiej skali intensywności wojny na Ukrainie to wciąż kropla w morzu potrzeb. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Fajny miesiąc mamy. Chyba od czasu Barbarossy dzicy nie mieli takich strat w lotnictwie, jak od uroczystego Dnia Dziecka w FR do dziś. A miesiąc jeszcze młodziutki... -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
My tak tutaj lekko używamy hasła silnik, silnik, silnik itd. Tak naprawdę silnik to zespół napędowy włącznie z instalacją paliwową. Wspomniałem wcześniej – jako newralgiczną część – łopatki silnika, czyli łopatki sprężarki niskiego ciśnienia, łopatki sprężarki wysokiego ciśnienia, łopatki turbiny niskiego ciśnienia i łopatki turbiny wysokiego ciśnienia. Co to jest ten „silnik” to dopiero trzeba zobaczyć, gdy do silnikowni firmy lotniczej przyjeżdża od ruskich transport z częściami zamiennymi do tego umownego „silnika”, czyli do dwuprzepływowego silnika turboodrzutowego. Dopiero wtedy widać, czym jest silnik, gdy kilka osób rozkłada do pudełek setki certyfikowanych małych części i równie certyfikowanych drobiazgów typu rurki, zawory, uszczelki, podkładki-grawerki, nakrętki i zawleczki do tych nakrętek. Wszystko certyfikowane, a nie rzeczy marki „wynalazek”, jak pierścień do fotela wyrzucanego, który zabił polskiego pilota MiG-a-29. I filtry paliwowe. Ludzie nie związani z lotnictwem (może głównie kobiety) powiedzieliby na taki filtr (gdyby go wyjąć z obsady), że to szyfon albo jedwab, a nie żaden metalowy filtr. I oprócz rzeczy grubych z tych silników to właśnie setek takiej niezbędnej i certyfikowanej drobnicy brakuje teraz Ukraińcom do MiG-ów-29 oraz resztek Su-25 i Su-27. Na sto procent można zakładać, że byłe demoludy zrobiły do ukraińskich MiG-ów-29 zrzutkę takich części, ale przecież zrzutki też mają kres. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
W związku z wojną na Ukrainie wolno Ci „nie za bardzo wierzyć” oraz „nie bardzo widzieć” czego tylko chcesz. Jak to powiedział Hiram Johnson? „Pierwszą ofiarą wojny jest prawda”. Należy jedynie czytać ze zrozumieniem. Gdy piszę, że w dziedzinie lotnictwa wojskowego Ukraińcy to, tamto, siamto i owamto to czy piszę gdzie? Odpowiedź: Nie piszę. Od co najmniej dwóch lat żadną tajemnicą jest fakt, że po sąsiedzku ukraińskie lotnictwo ma dwa centra w dwóch przyjaznych krajach - w Polsce i Rumunii. Nie po sąsiedzku ma trzecie centrum - USA - gdzie szkoli się pilotów oraz przygotowuje lotniczy sprzęt ECM (czy jak kto woli WRE) do walki z ruskimi. Dwa pierwsze z wymienionych centrów to centra szkolenia, doradztwa technicznego i obsługi technicznej ruskich samolotów używanych przez Ukraińskie Siły Powietrzne. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Co do Su-25. Są filmiki, jak zrzucają francuskie Hammery, a to jest broń stosunkowo niedawno dostarczona Ukrainie. Czyli ostatnie sztuki latają. Nie ma cudów - serwisowane muszą być wg schematu, jaki wspomniałem powyżej dla MiG-ów. Czyli wg schematu niewyobrażalnego w cywilizowanych siłach powietrznych. Ale wojna to wojna - nikt nie patrzy na prawo lotnicze, na procedury i na normy techniczne - to wszystko idzie w odstawkę, gdy jest wojna. Tak było nawet u aliantów zachodnich - z ich kulturą techniczną - podczas II wojny i tak jest teraz na Ukrainie. Ciekawe jest to, że ukraińskie Su-25 odpalają Hammery zupełnie inaczej, niż MiG-i-29. Odpalają zupełnie tak, jak bombowce z II wojny - spokojnie, w locie ustalonym. Dlaczego? Nie wiem, duża ciekawostka. Su-25 ma płatowiec wg kopii amerykańskiego A-10, czyli wg koncepcji fail safe, w której płatowiec jest niemal niezniszczalny i wytrzymuje wszystko. Np. w Iraku kobitka spokojnie wylądowała po akcji postrzelanym w strzępy wrakiem A-10 i włos jej z głowy nie spadł. Ukraińscy piloci MiG-ów-29 odpalają Hammery po wykonaniu albo półbeczki i półpętli w płaszczyźnie około 45°, albo po wykonaniu jakichś takich koślawych 3/8 beczki pseudosterowanej i po wyprowadzeniu do lotu poziomego. A piloci Su-25 przy odpalaniu Hammerów bardzo oszczędzają płatowce. Co do Su-27. Zauważmy, że liczba filmików z nimi drastycznie spadła. W ich przypadku jest podobnie (jeśli chodzi o system), jak z serwisem MiG-ów-29, tylko sto razy gorzej, bo nie ma skąd brać zbyt wielu oryginalnych części (Su-27 nie były tak silnie eksportowane, jak MiG-i-29). Skąd Ukraińcy biorą (i czy w ogóle biorą) na wymianę świeże łopatki sprężarek i turbin - nie mam pojęcia. Kopiowanie tych łopatek z tytanu byłoby dla Ukrainy kompletnie nieopłacalne (i nie wiem, czy wykonalne), bo ruska dzicz w lotnictwie tytan frezuje, nie obrabia chemicznie, jak na Zachodzie. Wiadomo - u dzikich wszystkiego mnogo, więc oni nie patrzą, że jak się robi łopatkę to 85-90 proc. mela idzie w trakcie frezowania w wióry, co na Zachodzie byłoby sprawą dla prokuratora. Jakieś ostatnie sztuki Su-27 zapewne latają, ale na pewno jest ich dużo mniej niż MiG-ów-29, bo przecież dopływ tych MiG-ów ciągle skądś jest (osintowcy nawet nie wiedzą skąd), a następny transfer z Polski się szykuje. -
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Druga Armia (Trzeciego) Świata. „Kiedy skończy się to upokorzenie?!” Lament i histeria Z-patriotów -
-
Wojna w Ukrainie c.d.
temat odpowiedział Jedburgh_Ops → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
A ileż jest informacji w pdcastach, milbloggerów i samych ruskich żołdaków, że dowódcy batalionów i pułków nie zgłaszają śmierci oraz zaginięć podkomendnych, bo pobierają ich żołd po uprzednim wymuszeniu na żołnierzach tego faktu. To identycznie jak ruskie żołnierki od stopni najniższych do stopnia majora są regularnie gwałcone przez ich dowódców podpułkowników i pułkowników. Nie wiadomo, jakie słowa na to wymyśleć, żeby nie obrażać słowa „bydło”, bo świat zwierząt zasługuje na większy szacunek niż ta dzicz turańska.