
Erih
Użytkownik forum-
Zawartość
6 132 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
30
Zawartość dodana przez Erih
-
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Erih → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Takie szkolenie, tylko w bieda wersji sam przechodziłem (bieda wersja bo piszę o WP lat osiemdziesiątych) tyle że nieodpowiednim sprzętem. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Erih → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
W sumie, to ja się prędzej spodziewam wyposażenia żołnierzy w dodatkową broń śrutową. Na drony FPV powinno wystarczyć. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Erih → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Daj linka. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Erih → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Naprawdę szkoda że go nie zassało. -
Wypadek z udziałem samochodu wojskowego Armii USA
temat odpowiedział Erih → na czarny bocian → Aktualności, newsy, wydarzenia
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,30921478,brytyjskie-samochody-wojskowe-zderzyly-sie-w-szczecinie-sa.html#do_w=77&do_v=824&do_st=RS&do_sid=1071&do_a=1071&e=RelRecImg6&do_upid=824_ti&do_utid=30921478&do_uvid=1714072077029 -
Ktoś kto ma wprawne oko mógłby coś powiedzieć mając dobre zdjęcie przełomu, najlepiej ze skalą. Ja bym obstawiał ceramikę nowożytną - tak do drugiej połowy XIX wieku. Ale może być i wyrób całkiem współczesny typu Cepelia.
-
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Erih → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Dlaczego? Możliwości jest sporo. Po pierwsze, strzelał BWP, jakimś małokalibrowym czymś. Taki ogień jest mało groźny dla okopanej piechoty, a zakładam niebezpodstawnie że atakowano takową. Natomiast taki ogień zmusza piechotę do ukrycia się. W tym strzelca RPG - potrzeba kilku-kilkunastu sekund żeby taki pojazd wziąść na cel i odpalić. I teraz, po pierwsze - strzelec czekał na moment kiedy lufa BWP będzie skierowana nie w jego kierunku - im bliżej wrogi pojazd jest tym lepiej - aby przenieść punkt celowania o tą samą odległość, trzeba wykonać większy obrót przy mniejszej odległości od celów. Więc strzelec ma więcej czasu. Dwa. na pierwszej linii należy oszczędzać w miarę możliwości amunicję, zwłaszcza do broni takiej jak RPG - nie wiadomo kiedy przyjdą uzupełnienia. Przy ruchomym celu i niekorygowanej amunicji należy strzelać z mniejszej odległości - większe prawdopodobieństwo zniszczenia celu. Nie na każdej ukraińskiej pozycji mają Javeliny, a nawet gdyby je mieli, to pewnie mają nakaz oszczędzania - ja kazałbym strzelać do celów cenniejszych, nie do zniszczenia inną bronią (np czołg który znajduje się w większej odległości i z niej ostrzeliwuje nasze pozycje). Trzy - to że żołnierze filmujący obserwują z daleka ostrzał nie oznacza że strzelec RPG też go ma "na widelcu". Cztery. A może obrońcy wiedzieli że mają przed swoimi pozycjami geste pole minowe, i wróg właśnie się na nie pakuje? Więc po co ryzykować wystawiając głowę, a i pocisk marnować jak za chwilę wróg i tak odpracuje Bajkonur? Inaczej by to wyglądało gdyby za wozami posuwała się wroga piechota - wtedy wozy należało by niszczyć wcześniej, zanim piechota znajdzie się w zasięgu skutecznego ognia, żeby potem pozbawioną osłony wozów spokojnie wystrzelać. I z wyżej wymienionych i z co najmniej kilku innych powodów, przy czym część trzeba by raczej rozrysować, wcale mnie nie dziwi że BWP mógł sobie dłuższą chwilę postrzelać, zanim został zamieniony w latające po okolicy farfocle. PS Zwróć uwagę że żołnierze którzy filmują wcale się nie kryją - tak jakby dobrze wiedzieli że ostrzał nie jest kierowany w nich. Film jest niskiej jakości, ale tak jakoś podejrzewam, że to rosyjska piechota, która czeka ze szturmem aż wozy bojowe rozjadą pozycje obrońców. I się nie doczekali. I dobrze. -
Osobiście zjechałbym spawy na gładko, odrdzewił i zakonserwował. Bez szpachlowania i malowania. Ten przedmiot ma swoje lata, ma swoją historię i w robieniu z niego nówki-fabryki sensu nie widzę.
-
Myślę że pomogła by tu tanina by związać resztki korozji, potem polerowanie wełną stalową a na koniec wosk lub paraloid.
-
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Erih → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Nie sądzę, chyba że będą walić na oślep po okolicznych polach i lasach. A na to ich raczej nie stać. Takie bomby są dobre do zwalczania stałych, dobrze zlokalizowanych pozycji, nie do atakowania wojsk rozproszonych w terenie. Niemniej z zaciśniętymi pięściami czekam na rozwój sytuacji. -
Czy to leje i inne ślady walk?
pytanie odpowiedział Erih → na Adek12 → Identyfikacja (bez numizmatów)
A Dymitr zwany Samozwańcem to był kim jak nie Moskwicinem? A to on zmontował koalicję magnacką która zorganizowała dymitriady. I zauważ że bardzo szybko na miejscu zebrał sporą gromadę stronników. I nikt inny jak Moskwicinowie na tron carski Władysława Wazę, późniejszego króla Władysława IV chcieli powołać. Wyprawa kijowska Piłsudskiego razem z Petlurą też jest faktem. Że psinco z tego wyszło - no cóż, Ukraińcy Petlury nie poparli, bolszewicy ruszyli z ofensywą i misterny plan poszedł się paść. A potem faktycznie Petlurowców internowaliśmy, co dla nich i tak było lepsze niż wystawienie ich bolszewikom. Wojna polsko-ukraińska to znany fakt, tyle że w obliczu wspólnego wroga należało się sprzymierzyć i jakąś tą Ukrainę stworzyć. A co do Wilna, to są spisy ludności zarówno carskie jak i powojenne, i etniczni Litwini w Wilnie stanowili niewielki procent mieszkańców. Insza inszość że gro z "Polaków" tam żyjących to byli potomkowie... Rusinów, tyle że do imentu spolonizowani. Spadek po RON. PS Natomiast zgadzam się co do negatywnej oceny II RP jako całości. To że na wejściu byliśmy państwem bardzo zniszczonym, z kilkoma wojnami granicznymi, sklejonym z 3 zaborów i tak dalej pewnych rzeczy zwyczajnie nie usprawiedliwia. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Erih → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Rosjanie wbili się ryzykownie, długim i wąskim klinem. Musieli by mieć w okolicy konkretne rezerwy by teraz ten klin poszerzyć i rozciąć ukraińskie linie. Z kolei Ukraińcy, jeżeli mają w okolicy coś więcej niż kompanię zmechu, mogą ten klin zamienić w ładny kocioł. I wytłuc wszystko co w niego wlezie. A że Rosjanie będą się pchali, to moim zdaniem pewne. Pytanie, która strona szybciej uruchomi swoje rezerwy. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Erih → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Nie doczytałeś? Wyraźnie pisałem o żarcie z epoki. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Erih → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Będziemy walczyć o pokój do ostatniego naboju. Również z epoki. I podobny, ale bardziej "branżowy" : 7Łużycka Brygada Obrony Wybrzeża... Tylko dlaczego wybrzeża Bornholmu? -
https://www.rp.pl/spoleczenstwo/art40069511-slowacja-zabito-niedzwiedzia-zwierze-ranilo-wczesniej-piec-osob Uważasz że ludzie powinni się może z Liptowskiego Mikulasza wyprowadzić?
-
Pewnie widziałem ten sam, albo bardzo podobny materiał. Tylko jest pewna różnica kiedy wchodzisz w dzicz i jakiś element tej dziczy cię chapnie, a czym innym jest jak to zrobi po drodze ze sklepu do domu. I oszczędź mi demagogii, że kiedyś rósł tu las. Bo to było ponad tysiąc lat temu.
-
Takowy medal w wersji małej srebrnej wyszedł mi w papierach po dziadku. Prawdopodobnie po pradziadku, Janie Mikodzie. Znalazłem na polskiej Wiki spis odznaczonych, ale pradziadka na niej nie ma, a nazwisk jest niewiele. Czy gdzieś istnieje pełny spis odznaczonych?
-
Jak cię taki misiu poczochra albo wilk chapnie bo mu twoje kanapki zapachniały łatwym żarciem, to przypomnij sobie ten swój wpis.
-
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Erih → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
W przypadku Rosji nie chodzi o modernizację ani o wcielenie wyprodukowanej na zapas skorupy tylko o przywracanie do służby maszyn uszkodzonych lub też dziesięcioleciami zalegających na składach gdzie były po pierwsze rozkradane, po drugie ulegały naturalnej degradacji. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Erih → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Widziałem wraki czołgów (radzieckich) po pożarze wnętrza. Tam nie było co demontować, chyba że na wsad do wielkiego pieca. Czasami do powtórnego wykorzystania nadawały się elementy zewnętrzne - koła, gąski. Ale i to niekoniecznie. Czołgi rodziny T-72 i nowsze to są zażygałki (zapalniczki) nie gorsze od wczesnych Shermanów. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Erih → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
miała być edycja poprzedniego posta, ale się coś zacięło. No to będzie kolejny. Było tu wspominane o Bumarze. Oczywiście, dawna potęga produkcyjna tej firmy to historia, ale to strona ukraińska miała dać specjalistyczny osprzęt i dużą część załogi. To mogło zadziałać jak ewakuacja przemysłu czołgowego w czasie DWS - zabieramy wszystko co mamy i wiejemy w bezpieczne miejsce, gdzie tak szybko jak się da bierzemy się do pracy. Tylko tym razem nie w gołym polu na Syberii, tylko w gotowych halach z zachowanym najcięższym osprzętem. To powinno zadziałać. A że nie wiemy czy, jak, i na jaką skalę? No cóż, przynajmniej Rosjanie też się nie dowiedzą. W końcu na platformie z czołgiem postawić anonimowy kontener to żadna sztuka, a kluczowe momenty transportu przeprowadzać wtedy kiedy nad nami nie ma żadnego wrogiego satelity. Czy tak było czy też sprawa ugrzęzła dowiemy się po wojni - albo i się nie dowiemy. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Erih → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Była by to skrajna głupota, o którą Rosjan nie podejrzewam. Taki wypalony w pożarze czołg nadaje się tylko na wsad do huty. Stal pod wpływem wysokiej temperatury traci swoje właściwości pancerne i robi się z tego żelaźniak który można przestrzelić na wylot amunicją 12,7mm. W dodatku istnieje duże ryzyko że rozsypie się po kilku kilometrach jazdy w terenie. Szkoda kasy na remont takiego skwarka. O sztukach rozerwanych w mniejszym czy większym stopniu nawet nie ma co gadać - remont takowego byłby droższy niż wyprodukowanie nowego, a efekty nadal mizerne. Lepiej zabrać zdrową skorupę ze składowiska i w miarę ją uruchomić. Piszę w miarę, bo wątpię żeby mieli jakieś znaczące zapasy np elektroniki, która ze składowisk dawno wyparowała albo zgniła. Szmugiel czyli "import równoległy" raczej też nie ratuje sytuacji - co innego opchnąć na lewo telefon czy samochód, co innego elektronikę do czołgu. Sami coś tam wyrzeźbią, ale jest tego mało i lichej jakości. Tak więc teoretycznie taki sam T80 opuszczający linię montażową dziś, będzie o klasę albo dwie gorszy od produkcji przedwojennej. Jak myślisz, dlaczego Ukraińcy z dziką pasją okładają granatami z dronów każdy unieruchomiony rosyjski pojazd? Właśnie po to żeby wywołać w nim pożar/eksplozję zamieniające zdatny do naprawy sprzęt w nienaprawialną kupę złomu. A że postępy Rosjan są niewielkie, to większość uszkodzonych maszyn znajduje się na ziemi niczyjej gdzie są okładane aż do skutku. W tych warunkach nawet banalne zerwanie gąsienicy może łatwo zamienić się w stratę bezpowrotną. -
Wojna na Wschodzie vol. 1/12
temat odpowiedział Erih → na Czlowieksniegu → Aktualności, newsy, wydarzenia
Będzie afera jeżeli to nie zadziała. Ale jeżeli zadziała, to jest dojdzie do hekatomby rosyjskiego lotnictwa frontowego, a za nim spektakularnej klęski ofensywy na Charków, to zwycięzców nikt sądził nie będzie.