Skocz do zawartości

Erih

Użytkownik forum
  • Zawartość

    6 198
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

Zawartość dodana przez Erih

  1. @bogdan76, jest coś takiego jak Unitra forum, polecam w temacie szpulowców rodzimej produkcji.
  2. Jeżeli aluminium i dosyć długi to na moje oko śledź namiotowy.
  3. To jest o tyle unikat, że każdy rzemieślnik robiący meble, jeżeli dany ozdobnik nie był wzorem zatwierdzonym urzędowo, rzeźbił takiego ptaszora jaki mu spod ręki wyszedł. Dla mebli cywilnych panowała pełna dowolność. A że warsztatów meblarskich było wiele, a każdy taki warsztat mógł używać wielu szablonów, więc przypisanie danego wzoru do danego warsztatu jest bardzo mało prawdopodobne. W tym wypadku można mówić o jakimś stylu, ale nie o konkretnym wytwórcy czy nawet regionie. Widywałem bardzo podobne ptaszki na meblach robionych w wytwórniach francuskich i austro-węgierskich czy rosyjskich, a widziałem też zupełnie różne na wyrobach jednego warsztatu (sygnowanych). Szutnik napisał tyle, co można z samego mebla wywnioskować, sam motyw "orła" jest po prostu uniwersalny dla tego okresu.
  4. Pozycja pierwsza, PRL bluza w kamuflażu Mora (popularne "moro"), wojska lądowe. Znany jako wz 68, używany do końca lat osiemdziesiątych. Późna wersja, raczej lata osiemdziesiąte. Miał swoje konkretne oznaczenie kodowe, ale jakie - nie pamiętam. Pozycja druga, kurtka zimowa (bechatka:) ) w kamuflażu Puma (albo jak kto woli "żaba") przełom lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX wieku. Kiedyś tych ciuchów było od groma, obecnie zaczynają robić za rarytas kolekcjonerski, zwłaszcza takie w dobrym stanie.
  5. Widocznie taką mieli pod ręką, a Mordoru akurat nie. Zupełnie nie rozumiem bulwersacji.
  6. Co w niej ciekawego? Taką samą zobaczysz w każdym atlasie historycznym, mapa polityczna Europy z XIX wieku do mniej-więcej PWS, normalna rzecz.
  7. Kułeba został zaatakowany typowym antyukraińskim młotkiem. Próbował się wywinąć spod uderzenia, co średnio mu wyszło. Lepiej by wyglądało, gdyby atak wziął na klatę i trochę rozwinął wypowiedź - bo faktycznie, sprawami z przeszłości powinni zajmować się historycy, zwłaszcza że stosunki polsko-ukraińskie to jest materia nader złożona i bynajmniej nie zero-jedynkowa, ale też owi historycy powinni mieć z góry zapewnioną swobodę badań - czego im politycy ze strony ukraińskiej wzbraniali, ale i nasi narzucać próbowali narrację mocno jednostronną.
  8. To może być surowy medal, na którym dopiero ryto odpowiednie dane.
  9. Erih

    kindżał

    Cepelia z lat siedemdziesiątych. Wzorowana na kaukaskich sztyletach Kama.
  10. No to się wetnę. Spotkałem sporo Ukraińców w ostatnich latach. Faktycznie spora ich część nie mówi po ukraińsku, a po rosyjsku. Natomiast przytłaczająca większość (chyba nawet wszyscy) mieli do Rosji stosunek zdecydowanie negatywny. Ci pochodzący ze wschodnich regionów wręcz nienawistny. Sądzę że ta wojna przyniesie jeden skutek - ostatecznie wykrystalizowanie się narodu ukraińskiego, w opozycji do narodów Rosji.
  11. To że Gerlach robił dla WP noże saperskie i że używano sierpaków, to wiem, ale okulizaki? Po zastanowieniu: no pewnie że WP mogło i okulizaków używać, były w końcu wojskowe gospodarstwa pomocnicze, będące de facto wojskowymi gospodarstwami rolnymi. To i okulizaki bywały przydatne do pielęgnacji sadów.
  12. Przeprawy być może mają, tylko przypatrz się gdzie one prowadzą - z polnych ścieżek w chaszcze. I to jeszcze na jakiś cypelek... To są kpiny a nie przeprawa.
  13. @bert.f dzięki. Chyba wszystkie Gerlachy z garażu i warsztatu wyzbieram.
  14. To że te noże to co najmniej lata siedemdziesiąte to wiem, zastanawiałem się czy nie będą jakieś dużo starsze. szukałem jakiegoś zestawienia logo Gerlacha, ale w sumie psinco znalazłem, chyba od międzywojnia używali praktycznie jednego wzoru.
  15. Zapewne tak, przy czym może być z broni myśliwskiej, te miały mniejszą średnicę. Podczyść trochę.
  16. Po pierwsze żadnych kwasów. Mleczko do czyszczenia mosiądzu, nanieść, potrzymać pół godziny w stanie półpłynnym. Potem szorowanie szczotką o twardym włosiu. Szczotkę trzeba dobrać tak, żeby włosie było na tyle cienkie, by wnikało w rowki i zagłębienia, i na tyle sztywne, żeby wygarniało brud. Często pomaga obcięcie włosia zbyt długiego, robi się wtedy sztywniejsze. Fajny mebelek, nie zniszcz go jakąś agresywną chemią.
  17. No niestety, to tak nie działa - przynajmniej w Rosji.
  18. I jeszcze logo w zbliżeniu
  19. Cześć. Wyciągnąłem ostatnio z garażu 2 scyzoryki Gerlach. Jeden sierpak, drugi z ostrzem prostym. Oba oprawne w zwyczajne drewno. Pewnie będzie to trudne, ale czy ktoś jest w stanie bliżej je wydatować?
  20. Rozwinięcie przyczółka w kierunku wschodnim. Logiczne.
  21. To już przekracza granice śmieszności i puka o dno od spodu.
  22. Landszaft, ale ty piszesz o koksie "gotowym do użycia" a nie o odpadach poprodukcyjnych, czyli koksie nie przepalonym a mocno zanieczyszczonym. Pytanie co właściwie znajdujesz - jakieś spady z placu składowania, czy odpady pohutnicze. Ja pamiętam że do utwardzania dróg stosowano właśnie odpady, czyli szlakę hutniczą, między nią trafiały się faktycznie bryłki koksu, ale często pozlepiane z innymi materiałami.
  23. Karpik, M81, odpowiem wam zbiorowo. Doktryna UW zakładała że jednostki zmechu zawsze idą do boju w pojazdach opancerzonych. Ci tam raczej nie jechali na piknik, mieli powstrzymać silne ukraińskie uderzenie elitarnego zmechu i sił pancernych. W takim wypadku powinni w strefie możliwego kontaktu bojowego wjechać już pod pancerzem (ew na pancerzu) albo, jeżeli sił pancernych nie stało, znaleźć miejsce odpowiednie do przygotowania zasadzki, okopać się i z ukrycia powstrzymywać wroga. A ci tu jechali sobie (30 km od potwierdzonych pozycji atakującego w tych warunkach wroga to jest już strefa spodziewanego kontaktu) kolumną nieopancerzonych wozów, stanęli przy drodze i co? Poszli za potrzebą? Obstawiam, tak jak i Formoza pisze, że to jakaś zbieranina połapana na chybcika, wysłana do boju żeby tylko przed naczalstwem zameldować że rozkaz wykonano, aktywnie przeciwdziałamy. Bez patrzenia na ewentualne straty. Takie działanie pozorne/opóźniające w iście sowieckim stylu. A to daje obraz możliwości reagowania rosyjskiej armii na manewr przeciwnika. W związku z tym, sądzę że Ukraińcom uda się sparaliżować rosyjską logistykę w rejonie i ... i dalej się zobaczy. Ja obstawiam że wojska nacierające na kierunku Charkowskim można tak czy inaczej spisać na straty. No chyba że to tylko manewr odciągający z innych kierunków.
  24. Za moich czasów to piechotę w warunkach bojowych transportowano na BWP i KTO. Kij że BWP był model 1 a KTO SKOT czy TOPAS, ale do cholery nie Kamaz!
  25. Piękna szabla, i prawie każdy kolekcjoner u nas nie przeszedłby koło takowej obojętnie. W końcu to szabla zaliczana do dawnych, i to z naszego kręgu geograficznego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie