Skocz do zawartości

Erih

Użytkownik forum
  • Zawartość

    6 155
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

Zawartość dodana przez Erih

  1. Obłęk boczny. Napiszę co znalazłem w książkach - dwie sygnatury się zgadzają. L w kolistym stemplu to będzie Francois Lobstein, rewizor 1804-1821, B to będzie Jean-Georges Bick, kontroler 1 klasy 1809-1812. K nie potrafię dopasować. Stylizowane B na obłęku to Joseph Ambroise Bisch, kontroler 2 klasy 1809-1824. Napis na grzbiecie moim zdaniem prawidłowy, manufaktura Imperialna w Klingenthal, miesiąc i rocznik produkcji. Mam prawie identyczny w książce. Logo manufaktury Versailes też wydaje się ok. Prawdopodobnie kupili partię głowni w Klingenthal, u siebie je oprawili. Natomiast trzon szabli niespecjalnie mi się podoba, jest praktycznie gładki, a powinien być wyraźnie karbowany. Szkoda że Stani chyba na wakacjach. Zrób lepsze zdjęcie tego K w owalu, może je gdzieś dopasuję.
  2. Zastanawiam się czy ta duża łyżka ze zdjęcia 2 i 3 nie jest do lodów.
  3. Tak, gdzieś z lat dwutysięcznych.
  4. Ani tu ani tam piwa nie kupuję. Więc nie jestem na bieżąco ;)
  5. Pocisk przeciwdronowy "Brzana" był kilka postów temu. aczkolwiek i tak cieszy ;).
  6. Panowie (?) idźta wymieniać uprzejmości na priv, ja chciałbym tu widzieć wieści z wojny na Ukrainie!
  7. Po pierwsze, oprawa na 100% dorabiana współcześnie, ale z oceną głowni bym się wstrzymał. Po grzyba ktoś postarzał głownię dając do niej świecącą nowością oprawę? Znudziło mu się i nie skończył roboty? Bebuty i nabicia na nich to jest koszmarny temat, ale istnieje niewielka szansa (ok 1%)... Insza inszość, że nie dałbym za to bez poważnej opinii równowartości zgrzewki piwa z Biedronki.
  8. Patrząc na stan zachowania, to typologia Nadolskiego niewiele tu wniesie. Szukałbym w kierunku uzbrojenia kawaleryjskiego XIX-pocz XX wieku, no i broni myśliwskiej. PS Gdzie mniej-więcej ten przedmiot został znaleziony?
  9. Brawo mołojcy (i mołodycie).
  10. Otwierają Russkoje Szampanskoje.
  11. Ok z tym że sama sytuacja nie byłaby niczym dziwnym. Na portalach modelingowych ogłasza się i to od dawna multum modelek i kandydatek na modelki z Ukrainy. A nasi fotografowie (i kandydaci na fotografów) cenią je sobie za solidność, zaangażowanie... no i za to że na ogół są lepiej przygotowane do pracy niż Polki. Więc prawdopodobieństwo że którejś z nich stanie się krzywda w czasie obecnej wojny jest niestety dosyć spore.
  12. Modelki co do zasady nie są kuloodporne.
  13. Chyba nie było, a może kogoś zainteresuje: https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,31126006,wojsko-bronilo-sie-5-lat-ale-mamy-raport-z-katastrofy-mig-29.html#s=BoxMMtImg1
  14. Za swoje się bawią? Czy za publiczne pieniądze?
  15. Erih

    Serwetnik

    No to może być to produkt międzywojenny (aluminium uchodziło za metal powiedzmy półszlachetny) ale wtedy ten przedmiot powinien być jakkolwiek sygnowany.
  16. Erih

    Serwetnik

    Coś na temat materiałów, bić, czegokolwiek? Wzór dosyć uniwersalny, widywałem takie z przełomu XIX/XX wieku, jak i produkowane zupełnie współcześnie.
  17. Zamknij klapę i spuść wodę zanim to-to się rozpełznie.
  18. Ten co to pisał chyba nie rozumie że pogłębiony i poszerzony rów "melioracyjny" z zatkanym (celowo) odpływem wodę zgromadzi a nie odprowadzi, a jak się zabagni ( a się szybciutko zabagni) to będzie pułapką na czołgi jak ta lala, lepszą nawet niż klasyczny rów przeciwczołgowy. Bez mostu saperskiego takiego rowu nie przejdziesz - nawet gołą piechotą.
  19. W normalnym kraju, takiej na przykład Belgii, zapewne. Natomiast w kraju nienormalnym, tj takim który ma kawał granicy z Rosją i Białorusią będącą tejże Rosji, niestety, jedynie przybudówką, dodatkowo biorąc pod uwagę działania byłego ministra MON (domyśl się którego) co bardziej przytomni wojskowi niekoniecznie będą się chwalić w przekaziorach tym, co faktycznie planują, i co ważniejsze robią. A i przemysł nastawiony na współpracę z MON raczej będzie trzymał karty przy orderach, pod groźbą utraty sutych zamówień. Bo pozytywny Pi-ar może wpłynąć na kurs akcji, ale konkretny portfel zamówień wpłynie na ten kurs na pewno. Tymczasem pokolenie dowódców karmionych propagandą przełomu tysiącleci powoli odchodzi na emerytury, a zastępuje ich pokolenie wychowane na Outpoście i podobnych książkach. W wojsku rotacja jest nieco szybsza niż w cywilu ;)
  20. Czyli problemem jest standartyzacja. Jednak, trochę mikroustrojów powinniśmy mieć do szkolenia operatorów. Dwa, od co najmniej roku powinny trwać prace nad amunicją do użycia w dronach małogabarytowych. Bo OT może sobie kupić drony na Ali, ale nie amunicję do nich. Trzy, wojsko powinno "po cichu" zasponsorować fabrykę dronów "cywilnych" której podstawowym zadaniem będzie testowanie i puszczanie pod strzechy każdej nowinki, oraz budowanie potencjału BR i produkcyjnego na wypadek potrzeby. No i ostatnie, wojsko powinno wspierać rozwój droniarstwa cywilnego, w tym sportowego. I oczywiście przy okazji mieć bazę danych z wszelkimi rokującymi operatorami. PS I wcale się tym nie chwalić na rozmaitych konferencjach.
  21. Erih

    Ersatz WOT

    https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,30967584,zuchwala-kradziez-na-granicy-z-bialorusia-zolnierz-stracil.html#s=BoxOpImg4
  22. Erih

    Ersatz WOT

    1 sztuka, i to raczej nadetatowa. Ja kiedyś (oczywiście nie sam, działaliśmy drużyną... no powiedzmy że zmechu) przydygałem do magazynu broni 10x AKM i 1x kmPK znad brzegów jeziora Orzysz. Oj, było wesoło...
  23. Krzyżacy byli z założenia zakonem niemieckim. Konflikty były nie z Niemcami jako z państwem (bo takiego przez circa ebaut 800 lat nie było) a z poszczególnymi niemieckimi organizmami. Przy czym z jednymi współpracowaliśmy, a z innymi walczyliśmy. Na przykład w czasie Potopu, Cesarstwo stało po stronie RON, a Prusy wspierały Szwedów. Czyli jednocześnie z Niemcami walczyliśmy, ale i byliśmy w tej walce przez Niemców wspierani. Brzmi sprzecznie? No nie. Bo w owym czasie nie było jednych Niemiec. Były Prusy. Saxonia. Bawaria, i sporo innych.
  24. Po prostu byli Niemcy, z którymi żyliśmy w poprawnych stosunkach, i byli Niemcy którzy usiłowali na nas żerować. Niemcy zwyczajnie nie stanowili jedności, rozbicie dzielnicowe skończyło się u nich dopiero w XIX wieku. Tak ci tylko przypomnę, że niektórzy królowie polscy (elekcyjni) byli m.in. z dynastii Wettynów. Jak najbardziej niemieckiej. Z drugiej strony, Polska wysyłała oddziały ochotnicze na pomoc niemieckiemu cesarzowi w trakcie wojny trzydziestoletniej, czy też wspierała Cesarstwo w walkach z Turkami. Zwracam ci po prostu uwagę, że stosunki polsko-niemieckie były normalnymi stosunkami sąsiedzkimi, nie pozbawionymi zarówno okresów współpracy, jak i konfliktów. Tym bardziej skomplikowanymi, że Niemcy nie prowadzili jednolitej polityki - Cesarstwo mogło wspierać RON w czasie, kiedy Prusy i Brandenburgia wspierały Szwecję RON łupiącą. A co do wojny 1410 roku, to nieistotne jest jaki był skład osobowy poszczególnych wojsk - ważne jest kto kierował oboma stronami. Po naszej stronie walczyli Rusini i Tatarzy, po krzyżackiej np Szwajcarzy. Czy czyni to z tej wojny konflikt tatarsko- szwajcarski?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie