-
Zawartość
3 512 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
63
Zawartość dodana przez Landszaft
-
Widzę że po 11 miesiącach 2 stracone suki 25 z marca 2022 teraz są przedstawiane jako bohaterskie Kamikadze . To już takie naciąganie historii że guma w majtkach to nie ma przy tym żadnego naciągu i jest przy tym twarda jak diament.
-
Cyrograf napisał to co też chciałem dopowiedzieć . Breneka to pocisk na grubszego zwierza np dzika , aby kula wystrzelona z gładkolufowej dwururki była celna trzeba ołowianemu pociskowi nadać rotację . Dlatego to pocisk ma bruzdy " gwint ma śruba" . Chodzi o to aby zwierza powalić celnie a nie poranić . Przy brenece bez gwintu to ma taki lot jak kula ze skałkowca - wiemy że gdzieś leci ale celność jest typu "żołnierz strzela a Pan Bóg kule nosi a najczęściej Panu Bogu w okno". Tak że kolczyk96 coś wie ale nie wszystko.
-
Erich tu się z tobą zgodzę w rozumowaniu , oby tak jak sobie życzysz postąpili Rosjanie. Tyle że na razie teren nie zdobywają czołgi a mobiki i artyleria rosyjska. Masz racje i o tym też pisałem że walki w stylu Łuku Kurskiego to se ne wrati , teraz czołg to jeżdżąca płaskotorowa artyleria wspomagania piechoty do niszczenia co wystaje powyżej gruntu na widok z lornetki.
-
Nie da się wojny wygrać po taniości, Tanie żarcie to psy jedzą . le wojna to kasa, kasa i jeszcze większa masa kasy. Jak się nie ma kasy to dupy nie zawracać jakimiś sojuszami gołodupców.
-
Taylor a ty się spodziewasz że Rosjanie podadzą dane o produkcji ??. Niech tylko zwożą do fabryk stare tanki i robią w nich zerowy resurs i z powrotem na front . Mają tego takie masy że im starczy jeszcze w tym tempie strat na 3-4 lata walk !! nie musząc odlać ani jednej nowej wieży czy wyspawać nowy kadłub. Widząc filmiki że zwożą pociągami nawet wypalone wraki przeczuwam że nikt nie będzie ich przetapiał tylko piaskowanie , nowe okablowanie , nowy silnik, nowa stara lufa z zapasów , farba i do boju " oczywiście te które spaliły się a nie wyleciały w powietrze zamieniając się w stertę farfocli" . W trakcie wojny i walk na ile wypadów jest liczony czołg ??, po ilu wypadach jest średnio niszczony ??. Nikt przecież wojakowi nie powie że walczy już raz w wypalonym , przegrzanym wraku który przeszedł face lifting. Ważne ile zakładów już przeszło na wojenny tryb , czyli praca na 3 zmiany 7 dni w tygodniu . U nas jest przekonanie że jak dostana Ukraińcy Leosie to do Moskwy dojadą. Ale tych leosi będzie zdecydowanie mniej niż Niemcy wyprodukowali Królewskich Tygrysów którymi tez nie nawojowali się. Chce widzieć miny ludzi co tak są zakochani w Leosiach jak zobaczymy pierwsze straty i wypalone wraki, przeczuwam że natychmiast będzie larum o głupim dowodzeniu Ukrów lub złym zastosowaniu tych pojazdów, a jeszcze gorzej jak zobaczymy taki stojący na red place i podziwiany przez ruska publikę a to się wcześniej lub później zdarzy. Europa ma czołgów takie masy że mogła by starymi Leosiami 1 i innymi starymi modelami zalać Ukraińców . Tyle że trzeba wreszcie aby kraje NATO uruchomiły z 4-5 zakładów remontowych na 3 zmiany - 7 dni w tygodniu które robiły by to samo co robią Rosjanie . Tyle że tu w tym jest problem , bo prawa własności, bo koncesje , bo bogacenie się lub ubożenie koncernów militarnych , bo polityka , bo kto ma dać i ile kasy. NATO jako pakt coraz bardziej z dnia na dzień jest gołe . Nie ma żadnych sensownych decyzji gdzie Pakt sam powinien zmobilizować sygnatariuszy że każdy MUSI przekazać na ten cel tyle i tyle pojazdów ze swoich zapasów i jest to podstawowy obowiązek dla tych Państw , kto się z tego wyłamie ten poniesie konsekwencje i do tego pakiet konsekwencji w razie uchylenia się od tego . Wtedy widział bym efekt działania tego sojuszu NATO , na razie to gadające głowy i spychotechnika stosowana .
-
O cyrograf trafił . Istotnie jest to wystrzelony nabój breneki tyle że bez gwintu .Myśliwy zaliczył pudło
-
próba złota, niestety jest jakaś dziwna
pytanie odpowiedział Landszaft → na piotralski → Identyfikacja (bez numizmatów)
Zresztą widać że cecha jest jeszcze raz przebijana cyfra4 wbita jest na poprzednią cyfrę 3 nad głowa wojaka też widać że wbito na inną cechę. drugie zdjęcie z wojakiem ewidentnie pokazuje nabicie głowy rycerza na inny stempel . Ewidentnie coś jest nie tak z tymi cechami. -
Beaviso wiadomym jest że technologicznie czołgi w elektronice cofną się do możliwości jakie Rosja posiada, zresztą to widać w dostawach nowych wozów bojowych że już są gorzej lub w starszą o dekadę lub dwie elektronikę wyposażone. tylko chodzi o ilość - ile oni będa mogli miesięcznie tego dostarczać , jeśli więcej niż poniesione straty to już nie będzie tak radośnie. Przykłady mamy choćby choćby Pantera , Tygrys kontra T-34 lub IS 2 Tu nie wygrała jakość a ilość. samych T34 to prawie 60 tys !! o a panter zaledwie 6 tys. 1 do 10 .
-
Miroslav wiem że to nie twoja wojna - ale się nie afiszuj tym że tak popierasz Wojciecha Olszańskiego - sławy ci to nie uczyni.
-
Niestety to co obserwuje to ciągłe nastawienie krajów NATO że ta wojna się za niedługo skończy lub powinna się wreszcie skończyć jakimś rozejmem przy niestety stratach terytorialnych Ukrainy. I takie jest cały czas polityczne nastawienie. Przypomina to czasy polityki Neville Chamberlaina . Efekt oby nie był taki że istotnie zmuszą Ukrainę do ustępstw, wtedy to będzie słynne machanie przez Neville Chamberlaina kartką z podpisami pokojowymi z Hitlerem. Wiemy jak się to skończyło . Nie wiem jakie jest postrzeganie NATO , ale Rosja w swej historii zazwyczaj zaczynała wojny fatalnie a kończyła najczęściej jako wygrany mimo gigantycznych strat w ludziach i każda wygrana wzmacniała potęgę tego kraju. Wojna z Ukraina zaczęła się rok temu i Rosja jako kraj coraz prężniej przystosowuje swoja gospodarkę na rytm wojenny. Śmiejemy się że Ławrow lata po Afryce, przecież nie po technologię albo czarnych żołnierzy . Jemu jest potrzebne zaplecze materiałowe w które akurat Afryka jest dość bogato wyposażona za marną kasę . Obecnie prawie połowa firm kapitałowych wydobywczych w krajach Afrykańskich to przedsiębiorstwa ...Chińskie. To co nie dostaną z Europy czy USA to zapewnią sobie z Afryki. Afryka jest anty amerykańsko i anty europejsko od dawien dawna nastawiona dlatego wycofuje się z niej cały kapitał Europejski i amerykański. Za rok -półtora roku Rosja będzie w takim pędzie militarnym i z taka produkcją że NATO będzie tylko ślozy mogło pokazać. Co z tego że NATO będzie mogło wyprodukować 5 Abramsów na tydzień czy wszystkich czołgów z wszystkich fabryk razem z 40 szt miesięcznie , jak Rosjanie przejdą na produkcję masową zdecydowanie słabszych pojazdów ale liczących się w setkach sztuk wyprodukowanych miesięcznie. Niestety wygodnictwo życia Europejczyków jest większe niż własna wolność. nawet najlepszy Abrams nie da rady kilkudziesięciu czołgom Rosji "Non hercules contra plures " Zacznijmy od tego że u nas , i u Czechów praktycznie już nie produkuje się czołgów . Jakikolwiek przystosowanie nawet jak byśmy dostali licencję gratis na produkcję czołgów to same zakłady przystosować do produkcji , maszyny wymienić załogi zakładów przeszkolić to z rok do dwóch w dupie zanim jakaś produkcja ruszy. To wojna w Ukrainie jest pozamiatana . W dodatku jak by się to wylało na pribałtyke to całe NATO obecnie jak zauważył Jet..burg stoi produkcyjnie pod ścianą i praktycznie nadal nic się nie robi, nadal zero produkcji czołgów , zero produkcji samolotów, żadnego przyśpieszenia. ciągłe czyszczenie magazynów już praktycznie pustych . To ta pribałtyka została by zajęta praktycznie z marszu. bez możliwości odpowiedzi krajów NATO. Zostanie nam tylko straszak Atomowy ale go nikt nie użyje bo wszyscy zdają sobie sprawę że to tylko raz się naciska te guziki i nie ma co potem już i gdzie naciskać. Tak że niestety przy takim nastawieniu Europy i NATO i bez szybkich gigantycznych zmian przystosowawczych Europy na ostre wyrzeczenia nie ma szans na pokonanie Rosji. Jeśli ktoś uważa że to tylko głupi krwiożerczy azjaci , to zapewniam że oni jak uznają że rozwalenie Europy jest ich strategicznym celem to mimo jakichkolwiek sankcji zamieszkją w budach , będą w waciakach siedzieli w fabrykach po 12-14 godzin i produkowali uzbrojenie w takich ilościach aby 3-4 milionowa armia mogła ruszyć do przodu na Europę . To jest ich marzenie od wieków i na to się Ciągle przygotowują . Rosjanie są zafiksowani podbojem Europy . Kiedyś za Czasów Układu Warszawskiego do tego ostro się przygotowywali , ale im się gospodarka i system wywalił oraz rozleciał się Układ Warszawski zanim zdążyli to wypróbować . Teraz liczą na siebie i niestety doskonale sobie radzą mimo wszystko ze swoja gospodarką. Bloomberg potwierdził w 3% wzrost PKB Rosji rok do roku - tyle dały sankcje. Jak ktoś chce wiedzieć z jakim przeciwnikiem kiedyś będzie nam się zmierzyć " oby moje słowa można było wywalić do śmieci czym byłbym zadowolony" to niech sobie poczyta historie bitwy o Leningrad , straty Rosjan oraz nastawienie Rosjan do tej bitwy i nieliczenie się ze słabymi jednostkami "Słabi mają wymrzeć aby silni przetrwali" brutalne krwiożercze ale skuteczne- tacy są Rosjanie
-
Feler żużli i szlak pohutniczych jest taki że w szlace może znajdować się nawet do 30 a nawet 40 % żelaza i podobnie w żużlu. Na śląsku są hałdy pohutnicze gdzie wykrywacz wyje już na 10 metrów od hałdy postawiony w "lufcie". Tak że niestety jak szlaka ma bardzo duży procent żelaza to można walić po niej jak po kowadle , ale większość spieków żużlowych powinna się rozpaść jak pisze Kee i jak wcześniej doradził Bjar. Dla mnie to ewidentnie żużel , jako bajtel bawiłem się na hałdach i nie jedne portki zdarłem zjeżdżając na łopacie z hałdy. Ale to były zjazdy , wracałem do chaty umorusany jak górnik po fedrunku ... ino potem były szmary na życi od matuli.
-
Szutnik oczywiście ja piszę tylko o przecięciu kamienia czy meteorytu a nie o szlifowaniu , polerowaniu czy obróbce kamienia fasetkowej - "fasetowanej" bo do tego kompletnie inne narzędzia.
-
Bułę agatową tnę na pile do kamieni szybkoobrotowa wodną z diamentową tarczą cieniutką 15cm , a poleruję na paście istotnie na wolnych obrotach około regulacja od 50 do 120 obr na min. Znajomy ma piłę ale nie wodną a olejową " chłodziwem jest olej" i tam istotnie są niskie obroty , zakupił i sprowadził z USA . zdecydowanie lepsza od mojej bo tam istotnie po przecięciu jest agat nie tylko przecięty równiutko ale praktycznie wstępnie prze polerowany.
-
jak tniesz na sucho .
-
Takim kadyrowcom Ukraińcy powinni zaznaczyć że każdy zabity Kadyrowiec zostanie pochowany w zawinięty świńskiej skórze . Kto zna muzułmanów to wie że blady strach by na nich padł . Muzułmanie nie boją się śmierci ale koszmarem dla nich jest to że po niej nie dostali by się do raju . Zawinięcie w bydlęcą a najgorzej w świńska skórę powoduje że bojownik nie tylko nie dostanie się do raju ale jest pohańbiony na wieki i nie ma możliwości zmyć tej hańby. Po takiej informacji i pokazie takich pochówków znalezionych zabitych muzułmanów wielu z nich straciło by jakikolwiek sens walki. Religia jest kapitalnym mieczem o dwóch ostrzach.
-
Przestań !!!. bo mi ziemniaki na takie pomysły spieprzają z piwnicy !!. Tak jak moja dorada na klepanie maski.
-
Stary ty masz to przed nosem więc musisz rozpoznać czy to mosiądz czy cynk , czy ołów czy inne ustrojstwo . Z wyglądu materiału można wysnuć przypuszczenie że to na pewno nie mosiądz , po szarym kolorze metalu można przyjąć że to prawdopodobnie ołów który w ziemi pokrył się powierzchniowo szarozielonkawym tlenkiem . Jak ołów , cynk czy cyna , to na pewno to nie jest nic związane z łuska , bo łusek nie robiło się z tak miękkich materiałów . w dodatku gdzie spłonka , gdzie materiał inicjujący ??. Raczej jest to ołowiana , zatyczka do jakiegoś urządzenia która ma rant aby nie wpadła głębiej i żeby można to było wyjąć z tego urządzenia . Do czego raczej nie uzyskasz odpowiedzi. Same wymiary też dyskwalifikują jako łuskę do czegokolwiek.
-
Karpik . nie filozofuje , ja tnę kamyki , więc wiem . Zwykła szlifierka i zwykła tarcza z niskimi obrotami jeśli trafi na meteoryt żelazny to go nie przetnie tylko zacznie go topić i elementy z tarczy zaczną zanieczyszczać miejsc cięcia . Już dawaliście takie przykłady ludziom to oni potem wstawiali zdjęcia przegrzanych potopionych żużli , nawet jak byłby to meteoryt to gówno wyjdzie a nie szlif , wtedy już tylko wrzucić do wody królewskiej a nie kwasu azotowego aby nie mieć żalu że się rozpuścił. Widzisz że gość kompletnie nawet nie wie co ma . A jak dawać dorady to sensowne . To tak jak byś ty napisał że miałeś wypadek samochodowy i masz pogiętą maskę a ja bym ci doradził "Weż 2 kg młot i kowadło i se wyklep" . to taka dorada - da się? da się! tylko jaki efekt ??.
-
Seba -legenda - jak masz dostęp do piły szybkoobrotowej wodnej od 7 do 10 tys obrotów na min z diamentową tarczą precyzyjna do przecinania kamieni szlachetnych i półszlachetnych to oczywiście możesz to dać do przecięcia, ale jak nie masz to daj se temu pokój . Już z wyglądu widać że to żużel . wejdź na strony ludzi co się tym tematem profesjonalnie zajmują i poczytaj najpierw jak się rozpoznaj meteoryty i jakie muszą mieć cechy. A potem jak nie będziesz pewien na tych forach zadawaj pytania . To jest forum gdzie większość odpowie ci o resztkach uzbrojenia , fortyfikacjach i etc. dotyczące wojskowości a nie o kamykach z nieba.
-
Karpik bosche co ty wymagasz ?? , jaką szlifierką ??? jakie polerowanie papierem ściernym ???. Ciąłeś kiedyś kamień o meteorycie nie wspomnę ??. Nie podsuwaj ludziskom takich pomysłów bo potem biorą kątówki , zakładają jakąś tarcze jaka mają i piłują toto co maja masakrując dokumentnie . Szlifierka jak sama nazwa wskazuje służy toto do szlifowania i co najwyżej do przycinania jakiś dupereli stalowych , żelaznych itd , ale nie do cięcia meteorytu. Uważasz że tylko istnieją meteoryty żelazne ?? , tych jest najmniej , większość to meteoryty kamienne , które pod zwykłą szlifierką rozlecą się na farfocle . Takich głupot to ty nie doradzaj typu szlifierki , majzle młotki ,pilniki czy papiery ścierne . Z takimi doradami do prymitywnego warsztatu samochodowego a nie do meteorytu.
-
Dajesz zdjęcie ale nic Ci się nie chce opisać . Ani wielkość ani wymiary, ani z czego zrobione . Po prostu domyśl się widzu
-
a skąd twierdzenie że to w ogóle łuska ??. z wyglądu i materiału to chyba ołów . To jest coś do czegoś co się łączyło z czymś.
-
nie wygląda w ogóle jak meteoryt , nie ma obtopień atmosferycznych . zwykły żużel pohutniczy , made in wyciep
-
Zacznijmy czy nasze Leosie strzelały na ćwiczeniach z podstawowej amunicji czy z tak zwanych wkładek . Jeżeli zastosowano wkładki do luf gdzie strzela się amunicją mniejszego kalibru aby przeszkolić załogi do podstawowych działań to lufy mogą mieć niewiele oddanych strzałów z ammo podstawowej. Co wydłuża ich resurs. Nie jestem wojskowym ale takie wkładki były stosowane przed II wojną , w trakcie jej trwania i po wojnie do czasów współczesnych. Jeżeli szkolenie będzie na podstawowej amunicji a nie z wkładek to oczywiście czołgi będą miały lufy zdecydowanie bardziej zużyte. Ale jest ale . Jak sam wiesz wojna kompletnie inaczej patrzy na trwałość sprzętu i jej celność. Nie spodziewajmy się że w tej wojnie czołgi będą walczyły przeciwko innym czołgom jak w Bitwie Kurskiej. Ten etap walk czołgowych jest raczej zamknięty. Obecnie to co widzimy to większość czołgów to praktycznie samobieżna artyleria której zadaniem jest wyrównywanie pola walki do gradacji ziemi , czyli niszczenie wszystkiego co wlezie pod lufę i trzeba rozwalić - budynek , okop, las, skład wykryty przez drona itd itp. Filmów gdzie czołgi naparzają się nawzajem lub niszczą transportery jest mniej niż skromnie. Dlatego nikt nie będzie przywiązywał wagi do trwałości lufy i jej celności. Przeczuwam że nasze kraby jak oddały 4-5 tys strzałów to teraz już nie strzelają amunicja precyzyjną a zwykła z uwagi właśnie na rozrzut i możliwe że nawet brak donośności. A do walk artyleryjskich i ostrzałów to nawet rozkalibrowane lufy czołgów wystarczą. Prędzej trzeba się obawiać awaryjności pojazdów i ich utrzymania w stanie zdatnym do walki a nie przejmować sie czy lufa jest na bakier.
-
Jeśli jest to Excalibur jak pisze karpik ,to posiada lotki sterując które na pewno rozcinając powietrz powodują gwizd