Skocz do zawartości

Wojna w Ukrainie vol.9


karpik

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, HD1940 napisał:

Prezes Polski przecież ostatnio na spotkaniach mówił, że musi minąć ileś tam pokoleń by niemiecki żołnież stanął na naszej ziemi. Nawet jak nam się dach zawali to wyciągniętą z za Odry rękę odtrącimy. Prezes powiedział i już. Nie rozumiem więc zdziwienia, że minister MON zmienił zdanie.

Na razie nagłą miłością do patriotów zapałali ci, którzy jeszcze niedawno kupić ich nie chcieli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, srbm napisał:

Na razie nagłą miłością do patriotów zapałali ci, którzy jeszcze niedawno kupić ich nie chcieli.

Decyzję o wyborze do programu "Wisła" amerykańskiego systemu Patriot firmy Raytheon podpisał w kwietniu 2015 ówczesny prezydent B.Komorowski na podstawie rekomendacji Ministerstwa Obrony Narodowej (ministrem był wówczas T.Siemioniak). 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Speedy napisał:

Decyzję o wyborze do programu "Wisła" amerykańskiego systemu Patriot firmy Raytheon podpisał w kwietniu 2015 ówczesny prezydent B.Komorowski na podstawie rekomendacji Ministerstwa Obrony Narodowej (ministrem był wówczas T.Siemioniak). 

Szkoda, że nie podpisał umowy na dostawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, srbm napisał:

Szkoda, że nie podpisał umowy na dostawę.

Widać nie zdążyli. W 2016 nowe kierownictwo MON podjęło przegląd decyzji podjętych przez poprzedników. Jesienią 2016 skierowano do Amerykanów zapytanie ofertowe, wiosną 2017 uściślone zapytanie, w listopadzie czy grudniu 2017 Amerykanie odpowiedzieli pozytywnie i w marcu 2028 minister M.Błaszczak podpisał pierwszą z serii umów na zakup systemu. Najwyraźniej to tyle trwa, wszelkie procedury i uzgodnienia jednej i drugiej strony kontraktu, przedstawiciele MON jeździli w międzyczasie do USA negocjować cenę i zakres zamówienia. 

Jasne, że pewnie dałoby się to zrobić szybciej, ale nie wiadomo, czy byłoby taniej. A w 2015-2018 nie mieliśmy wojny tuż za granicami i aż takiego pośpiechu nie było. 

Latem 2014, gdy rozstrzygał się program Wisła i Raytheon przedstawił swoją propozycję, przedstawiciel firmy mówił, że do 2018 (osiągnięcie wstępnej gotowości operacyjnej) mógłby dostarczyć 1-2 baterie w konfiguracji bliskiej "amerykańskiej", bez większości specyficznych wymagań postawionych przez Polskę, polonizacji itp., a w latach 2020-2022 pozostałe baterie (łącznie miało być 6) już w docelowej konfiguracji. Potem zresztą z większości tych wymagań i tak porezygnowano dla obniżenia kosztów (w 2015 mówiło się o produkcji przez Mesko kompletnych pocisków PAC-2 GEM-T, opracowaniu wspólnie z Bumarem urządzenia swój-obcy, montażu w Polsce kompletnych stanowisk dowodzenia, umieszczeniu głównego radaru na podwoziu samobieżnym - amerykański jest na przyczepie - i innych jeszcze takich tam).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są fakty powszechnie znane. Tymczasem zmarnowano szansę unowocześnienia polskiej OPL, jaka nadarzyła się w 2011r. Gdyby została wykorzystana bylibyśmy dziś w zupełnie innym miejscu.

Mówiło się o produkcji w Polsce LCI, nie było przesądzone czy miałby to być PAC-2 GEM-T. Możliwości wcześniejszego dostarczenia sprzętu w obecnej konfiguracji nie było - istotą jest przecież nowy radar a ten opracowywany był dosyć długo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, srbm napisał:

To są fakty powszechnie znane. Tymczasem zmarnowano szansę unowocześnienia polskiej OPL, jaka nadarzyła się w 2011r. Gdyby została wykorzystana bylibyśmy dziś w zupełnie innym miejscu.

Nie było żadnego urojonego niepodpisanego kontraktu w 2011. W 2011 to MON podpisał umowę na obecność AMERYKAŃSKICH Patriotów w Polsce. I są one obecne.

Nie mówiąc o tym, że jeśli chodzi o możliwości OPL to Patriot jest dla Polski najgorszym możliwym wyborem przy fakcie, iż OPL krótkiego i średniego zasięgu praktycznie nieistnieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

„Moskwa domaga się albo rezygnacji ze zbudowania systemu na terytorium Polski (co jest zupełnie nierealne) albo też zapewnienia ciągłej kontroli stacji przez Rosjan. Przy czym, jak można zrozumieć, rosyjskie władze pokładały nadzieję w tym, że rozmowy między Warszawą a Waszyngtonem zostaną zerwane lub będą się przeciągać w związku z bardziej nieprzejednanym stanowiskiem rządu Donalda Tuska w tej sprawie. Ponadto polskie podejście do tej sprawy zasadniczo różni się od rosyjskiego” 

"Jeśli Polska zdecydowałaby się na taki krok (zgodę na rozmieszczenie tarczy amerykańskiej tarczy antyrakietowej – przyp. red.), doprowadziłby do zaostrzenia stosunków z Rosją. Rosja jest nastawiona negatywnie do tego projektu. Polska zaryzykowałaby też konflikt wewnątrz Unii Europejskiej. Bo nie jest to przecież tajemnicą, że UE, a zwłaszcza Niemcy, uważają tarczę za zupełnie niepotrzebną" – mówił Ochmann.

Tarcza antyrakietowa. Dlaczego nie powstała? Tusk nie chciał drażnić Berlina i Moskwy - tvp.info

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, srbm napisał:

Na razie nagłą miłością do patriotów zapałali ci, którzy jeszcze niedawno kupić ich nie chcieli.

Nie wiem kto teraz zapałał a wcześniej nie pokazywał tego. Dla mnie, żyjącego tuż przy wschodniej granicy RP, decyzja o nieprzyjęciu dodatkowej OPL od kogokolwiek to co najmniej głupota. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Tyr napisał:

Hm to dlaczego 20.08.2008 polski minister obrony R. Sikorski i amerykańska sekretarz stanu C.Rice podpisali umowę o rozmieszczeniu w Polsce elementów amerykańskiego systemu przeciwrakietowego? Rozumiem, że stało się to bez wiedzy D.Tuska i wbrew jego woli? 

W 2009 to Amerykanie wycofali się z tego, nie Polacy. Doprowadziła do tego tak prozaiczna rzecz jak postęp techniczny. Okazało się, że są bardzo jasne perspektywy na to, że prawie takie same parametry przechwycenia (nieistotnie niższe) jak dla kilkunastotonowej rakiety GBI można będzie uzyskać dla rakiety blisko dziesięć razy mniejszej, bazującej na konstrukcji okrętowej rakiety plot z rodziny Standard. I nie trzeba będzie budować dla niej wyrzutni w postaci betonowych silosów, lecz lekkie wyrzutnie naziemne będące przeróbką wyrzutni okrętowych VLS. Wszystko razem oznaczało ogromne obniżenie kosztów. Amerykanie zawiesili więc projekt budowy bazy w Polsce do czasu opracowania nowej rakiety (oczywiście zajęło to dobrych kilka lat, dopracowanie, testy itd.) i wznowili jak już była gotowa. Oczywiście i sam projekt bazy musiał być głęboko zmieniony, co też trochę potrwało. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Merill_Marauder napisał:

Nie było żadnego urojonego niepodpisanego kontraktu w 2011. W 2011 to MON podpisał umowę na obecność AMERYKAŃSKICH Patriotów w Polsce. I są one obecne.

Nie mówiąc o tym, że jeśli chodzi o możliwości OPL to Patriot jest dla Polski najgorszym możliwym wyborem przy fakcie, iż OPL krótkiego i średniego zasięgu praktycznie nieistnieje.

Którego dnia podpisana została ta umowa i ile baterii miało stacjonować w Polsce według jej zapisów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, karpik napisał:

Do tego tchórzliwa świnie. Okazuje się, że to spotkanie z matkami zabitych to reżyseria z lipą.

IMG_20221125_181716_742.jpg

IMG_20221125_181716_347.jpg

IMG_20221125_181715_889.jpg

IMG_20221125_181715_942.jpg

Powoli, powoli... Kazachstan, Armenia a zaraz inne dawne związkowe zdadzą sobie sprawę w co bydlak fiutin gra też woltę zrobią. Szkoda, że tych animozji nie wykorzystano dużo wcześniej...

Edytowane przez Tyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Speedy napisał:

W 2009 to Amerykanie wycofali się z tego, nie Polacy.

takie tam wspomnienia 

https://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/157955,to-rzad-tuska-pogrzebal-tarcze.html

Ale to z Ameryki płyną sygnały, że Obama i jego administracja nie są zainteresowani tarczą w Polsce.
Pierwszy krok zrobili nie Amerykanie, tylko Polacy. Nie ratyfikowaliśmy umowy i to otworzyło Stanom Zjednoczonym pole do rozgrywki. Mogą grać z Rosją, mogą poszukiwać alternatywnych rozwiązań. Urzędnicy z nowej administracji Barraka Obamy mówią otwarcie: „Nieratyfikowanie umowy było nam na rękę”. Nie czują się związani umową podpisaną przez ich poprzedników: „To nie nasza wina, to Polska nie zatwierdziła umowy”.

>>> Nie było, nie ma i nie będzie tarczy

Jeśli Obama nie chce tarczy w Polsce, to ratyfikacja lub jej brak ma kompletnie drugorzędne znaczenie...
Z ratyfikacją w ręku sytuacja Polski byłaby zupełnie inna. Piłka znalazłaby się po stronie Amerykanów. Oni musieliby zaproponować jakąś rekompensatę za to, że przerywają rozpoczętą inwestycję. Dziś my czekamy jak na zbawienie na to, co powie Waszyngton.

Jakie rekompensaty ma pan na myśli?
W umowie o tarczy jest na przykład zapis, że USA gwarantują obronę Polski przed atakiem rakietowym. Takie gwarancje musiałyby zostać zrealizowane. Gdyby ekipa Obamy chciała się tak po prostu wycofać, byłby to dla niej totalny blamaż.

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co te bicie piany. Powód dla którego prezes blokuje patriot z Niemiec jest czysto polityczny- zgoda nie pasowałaby do szykowanej kampani wyborczej, w której Niemcy mają być kolejnym złym. Po uchodźcach, lgbt i innych wymyślonych "wrogach ojczyzny". Jak zawsze partyjne sprawki ważniejsze niż jakieś bezpieczeństwo obywateli.

  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, karpik napisał:

Po co te bicie piany. Powód dla którego prezes blokuje patriot z Niemiec jest czysto polityczny- zgoda nie pasowałaby do szykowanej kampani wyborczej, w której Niemcy mają być kolejnym złym. Po uchodźcach, lgbt i innych wymyślonych "wrogach ojczyzny". Jak zawsze partyjne sprawki ważniejsze niż jakieś bezpieczeństwo obywateli.

Prawdziwi uchodźcy wrogami PiS ?!

Masz na myśli:

- migrantów ekonomicznych wciskanych nam na siłę przez Merkel w ramach automatycznej relokacji ?

- tych migrantów gdzie kara za nieprzyjęcie miała wymieść 250 000 ero za 1 osobę ?

- tych "uchodźców" zwożonych samolotami Aerofłotu z Bliskiego Wschodu z wizami turystycznymi za kilka tyś. euro przeprowadzanych przez "Sistieme" przez białoruskich pograniczników ?

- czy tych kilka mln kobiet z dziećmi z Ukrainy które kosztowały nas już z 7 mld zł ?

Ps. A teraz najważniejsze pytania - czemu kacapy tak usilnie próbowały nas zarzucić przez granicę z Białorusią dziesiątkami tysięcy "uchodźców" ? Ilu Ukraińcom moglibyśmy pomóc gdyby od kilku lat w Polsce mieszkaliby i żyli z socjalu "inżynierowie i lekarze" z Afryki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Kazik.S napisał:

takie tam wspomnienia 

https://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/157955,to-rzad-tuska-pogrzebal-tarcze.html

Ale to z Ameryki płyną sygnały, że Obama i jego administracja nie są zainteresowani tarczą w Polsce.
Pierwszy krok zrobili nie Amerykanie, tylko Polacy. Nie ratyfikowaliśmy umowy i to otworzyło Stanom Zjednoczonym pole do rozgrywki.

Przepraszam cię, przeczytałem ten art. ale to jakieś bzdury kompletne. Ratyfikacja nie ma tu nic do rzeczy. W rzeczonej umowie Polska zgodziła się, że Amerykanie mogą zainstalować u nas swe systemy rakietowe. Nie było mowy o tym, że Amerykanie muszą zainstalować u nas systemy rakietowe. Rozumiesz różnicę? Wyobraź sobie, że zawarłeś umowę z zarządcą budynku, że możesz parkować samochód na jego parkingu w dni powszednie między 8-16.  Czy to znaczy, że obowiązkowo musisz parkować samochód na jego parkingu w każdy dzień powszedni między 8-16?

Amerykanie nic nie musieli "grać". Mogli zainstalować w Polsce system antyrakietowy oparty o pociski GBI, ale postęp techniczny sprawił, że ujrzeli możliwość zbudowania takiego systemu kosztem o miliardy $ mniejszym w oparciu o nowo skonstruowane rakiety, nad którymi i tak dłubała już dla siebie marynarka wojenna. Zawiesili więc projekt do czasu skonstruowania tej nowej rakiety. Czy sądzisz, że takie czy inne decyzje rządu polskiego mogły mieć w tej kwestii na nich na nich wpływ? Że premier D.Tusk czy prezydent L.Kaczyński mogli wpływać na tego rodzaju kluczowe decyzje strategiczne USA, że mają przyjąć do uzbrojenia takie czy inne rakiety? Moim zdaniem nie, nie mogli. To była suwerenna decyzja Amerykanów. 

I zresztą stało się właśnie tak, jak Amerykanie planowali. Rzeczona rakieta (Standard SM-3 Block II) została zbudowana, przetestowana i doprowadzona do stanu używalności. Budowę bazy w Redzikowie wznowiono wg zmienionego projektu, ukończono i w tym roku czy w przyszłym ma uzyskać gotowość operacyjną. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, takafura napisał:

Prawdziwi uchodźcy wrogami PiS ?!

Masz na myśli:

- migrantów ekonomicznych wciskanych nam na siłę przez Merkel w ramach automatycznej relokacji ?

- tych migrantów gdzie kara za nieprzyjęcie miała wymieść 250 000 ero za 1 osobę ?

- tych "uchodźców" zwożonych samolotami Aerofłotu z Bliskiego Wschodu z wizami turystycznymi za kilka tyś. euro przeprowadzanych przez "Sistieme" przez białoruskich pograniczników ?

- czy tych kilka mln kobiet z dziećmi z Ukrainy które kosztowały nas już z 7 mld zł ?

Ps. A teraz najważniejsze pytania - czemu kacapy tak usilnie próbowały nas zarzucić przez granicę z Białorusią dziesiątkami tysięcy "uchodźców" ? Ilu Ukraińcom moglibyśmy pomóc gdyby od kilku lat w Polsce mieszkaliby i żyli z socjalu "inżynierowie i lekarze" z Afryki ?

O toto właśnie chodziło i dziękuję za pokazanie na przykładzie.  Piss szuka mało ważnych dla funkcjonowania państwa, z dupy tematów zastępczych, sprowadza do absurdu, zarzuca ludzi kłamstwami,  straszy i buduje na tym politykę dla ciemniaków, co to zaciągają całym ciałem, ale bez użycia mózgu.

Dlaczego ulubiona gra na uchodzców nie może być użyta i szukają nowego wroga? Bo za ich rządów do kraju, z Afryki dostało się dziesiątki tysięcy ludzi. Bez żadnej kontroli, nie wiadomo kto i ilu z nich zostało w Polsce.

 

Unia chciała nam wcisnąć 2000 "sprawdzonych" afrykańców.

Po pierwsze- w skali kraju, w życiu byś żadnego nie zobaczył, po drugie- tak szybko jakby ich tu na siłę wcisnęli, tak szybko by stąd nawiali.

 

Lgbt ma być zagrożeniem dla całego kraju? Że, " przez pedałów nie będą rodzić się dzieci"?

Tysiąckroć bardziej negatywnie na dzietność wpływa to co robi czarnek i mówi kacz.

 

Tak jak pomysł na wybory w powyższych tematach, nie był(dużym) zagrożeniem gospodarczym i geopolitycznym tak grillowanie Niemców w kampanii odbije się w trudnych do oszacowania stratach. Ale co tam. To nie będą straty członków partii, tylko plebsu...

 

 

 

 

Edytowane przez karpik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 hours ago, srbm napisał:

Którego dnia podpisana została ta umowa i ile baterii miało stacjonować w Polsce według jej zapisów?

Przepraszam, zadaj to pytanie MON, oni w archiwum mają dokumenty. Patrioty były i normalnie można było je obejrzeć. Co więcej- sprawdź sobie kiedy zostało podpisane RfO na Patrioty i czyja to zasługa :D

  • Tak trzymać 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie