Skocz do zawartości

Figury ● Rozdział VII


Rekomendowane odpowiedzi

36 minut temu, Czlowieksniegu napisał:

takafura

"Czy jest gdzieś choć trochę wiarygodna informacja że inwigilowano kogoś niezgodnie z prawem ? "

Z ciekawości- masz jakieś informacje, jakich przestępstw dopuściła się, na przykład, Wrzosek czy Kołodziejczak? Ewentualnie, jakie zarzuty im postawiono, skoro P. obejmuje, na przykład, 2019 rok?
 

PS Ale wiesz, że stosując twój i przewodniej partii narodu sposób myślenia uzyskujemy efekt, że podpierając się tajemnicą służbową czy tajemnicą postępowania, można uzasadnić inwigilację każdego i wszędzie?

 

Nie wiem czy X lub Y dopuścili sie przestępstw. Nie mam także wiedzy, kto był podsłuchiwany.

Moje proste pytanie nadal aktualne: czy inwigilowano kogoś niezgodnie z prawem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takafura

"Moje proste pytanie nadal aktualne: czy inwigilowano kogoś niezgodnie z prawem"

Wg dostępnych mi medialnych informacji- tak...


Przy czym to jakiś grzech pierworodny nam towarzysz- sama metoda i finansowanie zakupu jest niezgodne z prawem.

 

"Nie wiem czy X lub Y dopuścili sie przestępstw. Nie mam także wiedzy, kto był podsłuchiwany. "

A to mnie ubawiło, jak norkę... serio.

Czyli dopóki przedstawiciele przewodniej partii narodu nie ogłoszą, że "Osoby X i Y były podsłuchiwane", to w informacje z Citizen Lab i Amnesty nie uwierzysz :-)


Dwa- rozumiem, że skoro X i Y byli inwigilowani, to musiało mieć miejsce duuużej* skali przestępstwo i sąd wyraził zgodę na takie a nie inne działanie służb. Już pytałem- wiesz "coś" o Wrzosek i Kołodziejczaku?

 

PS Masz pomysła, dlaczego przewodnia partia wraz z przydawkami aż tak bardzo boi się powołania Komisji? Tylko odpowiedz serio, a nie "Nie wiem", "Nie interesuję się", "Zarobiony jestem"....

 

* duuuużej, bo P. to w zasadzie broń atomowa w rękach służb, które mogą z niej, za zgodą sądów, korzystać, gdy wszystkie/większość innych metod nie skutkuje...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Czlowieksniegu napisał:

Nie wiem czy X lub Y dopuścili sie przestępstw. Nie mam także wiedzy, kto był podsłuchiwany. "

A to mnie ubawiło, jak norkę... serio.

Czyli dopóki przedstawiciele przewodniej partii narodu nie ogłoszą, że "Osoby X i Y były podsłuchiwane", to w informacje z Citizen Lab i Amnesty nie uwierzysz :-)

 Wiem że napisanie tu że się czegoś nie wie powoduje szyderstwo, przyzwyczaiłem się.

 Mnie z kolei bawi wierzenie na słowo np. Giertychowi.

No ale wszystko co pasuje do *** ***** jest z automatu prawdą i nie trzeba stosować zasady ograniczonego zaufania, weryfikować.

Przypominaj się sprawa inwigilacji Petru przez kilkudziesięciu ( albo więcej ?) agentów CBA, ABW i CIA - taki sam owczy pęd, stada baranów zachwycone dowodem na nękanie polityków opozycji przez potworny pisowski reżim...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Czlowieksniegu napisał:

272809893_651513499324197_8248143896214910052_n.jpg

Dzisiejsze oświadczenie Szwejgierta.

______________________________________________________________

 

Oświadczenie Tomasza Szwejgierta.

Nazywam się Tomasz Szwejgiert jestem dziennikarzem. Zastępcą redaktora naczelnego portali sluzbyspecjalne.com i Wiesci24.pl, współautorem pierwszej biografii szefa polskich służb i policji Mariusza Kamińskiego.

W latach 2008-2017 byłem współpracownikiem Centralnego Biura Antykorupcyjnego, a wcześniej wywiadu cywilnego. Za swoją pracę byłem wielokrotnie nagradzany, także za rządów PiS.

20 września 2017 r. przekazałem do CBA materiały dotyczące przejęcia ogromnej kwoty – 500 mln euro w kontrolowanym przez osoby blisko związane z Prokuratorem Generalnym w banku PEKAO S.A. Wstępne moje śledztwo wykazało, że w sprawę zwrotu tej kwoty – będących próbą tzw. czyszczenia (prania) tych pieniędzy zaangażowani są funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Podejrzewałem, że pieniądze te należą do rosyjskiej mafii, a ktoś z polskich służb próbuje je zalegalizować. Dwa dni po przekazaniu tych materiałów rozpoczęto przeciwko mnie śledztwo, które skutkowało zatrzymaniem mnie 23 stycznia 2018 r.

Zostałem też natychmiast zdekonspirowany wobec mojego informatora, który był źródłem moich informacji. Osobą, która przejęła mojego informatora, mnie zdekonspirowała i prowadziła rozmowy zmierzające do zwolnienia kwoty zatrzymanej przez bank w ramach procedury przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy był jeden z najbliższych współpracowników Mariusza Kamińskiego.

Powodem mego zatrzymania były wyjaśnienia dwóch osób przeciwko, którym dostarczyłem dowody na ich uczestnictwo w wyłudzaniu VAT. Na podstawie ich pomówień, że brałem od nich pieniądze „za ochronę”, przy braku jakichkolwiek dowodów na wręczenia mi takowych pieniędzy, spędziłem w areszcie tymczasowym ponad 10 miesięcy.

Po wyjściu w grudniu 2018 r. podjąłem pracę jako dziennikarz i zacząłem szukać powodów dla których zostałem zdekonspirowany i wrobiony w sprawę karną. Dotarłem wówczas do informacji, że za praniem brudnych pieniędzy mogły stać osoby związane z rosyjskim wywiadem.

Wspólnie z Janem Pińskim ustaliliśmy niejasne relacje szefa polskich służb Mariusza Kamińskiego z pułkownikiem rosyjskiego MSW, który mieszkał w Polsce. Wiedziałem, że Kamiński tą znajomość zataił w obowiązkowej ankiecie bezpieczeństwa.

Dodatkowo kwerenda w Instytucie Pamięci Narodowej, dała nam dokumenty świadczące, że Mariusz Kamiński wsypał swojego kolegę z działalności opozycyjnej w latach 80. (obciążył go podczas zeznania), a później był zarejestrowany w Agenturalnej Sieci Operacyjnej Służby Bezpieczeństwa pod kryptonimem „Marek”. Przygotowałem pytania, które zostały wysłane do Mariusza Kamińskiego przez pracującego w naszej redakcji dziennikarza.

Otrzymaliśmy tylko dwie odpowiedzi, bez żadnego ustosunkowania się do faktów. Jedna z nich nadeszła w czerwcu 2019 r. po pytaniach skierowanych (wobec milczenia Kamińskiego) do premiera Mateusza Morawieckiego i władz PiS.

W październiku 2020 r. tuż przed wydaniem ksiażki zostałem po raz drugi zatrzymany i wsadzony do aresztu tymczasowego. Tym razem izolowano mnie przez prawie 12 miesięcy bez prawa kontaktu, nawet telefonicznego z kimkolwiek bliskim. Miałem tylko ograniczony kontakt z adwokatem.

Próbowano mnie w ten sposób złamać, abym przyznał się do próby wyłudzenia VAT w 2016 r. w spółce, w której nie byłem we władzach, ani nie byłem udziałowcem. Jedynym „dowodem” przeciwko mnie były wyjaśnienia prezesa tej spółki, współpracownika CBA, a zarazem brata funkcjonariusza CBA.

Służby nie posiadały żadnych dowodów na moją przestępczą działalność. W żaden ze spraw, w których postawiono mi zarzuty nie ujawniono faktów inwigilowania mnie Pegasusem i materiałów, które zostały zebrane dzięki temu programowi.

Uważam, że użycie przeciwko mnie Pegasusa miało ustalić zakres naszej wiedzy o Mariuszu Kamińskim i jego związkach z wysokiej rangi oficerem rosyjskich służb, które pragnął zachować w tajemnicy oraz o przestępstwach popełnianych przez służby pod jego kierownictwem.

Miało także dostarczyć pretekstów do postawienia zarzutów drugiemu współautorowi biografii o Mariuszu Kamińskim – Janowi Pińskiemu, redaktorowi naczelnemu portali Wiesci24.pl i sluzbyspecjalne.com.

Pierwsze użycie Pegasusa wobec mnie nastąpiło dwa tygodnie po tym jak przesłaliśmy do Mariusza Kamińskiego pytania dot. przygotowywanej książki.

Tomasz Szwejgiert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Czlowieksniegu napisał:

PS Masz pomysła, dlaczego przewodnia partia wraz z przydawkami aż tak bardzo boi się powołania Komisji? Tylko odpowiedz serio, a nie "Nie wiem", "Nie interesuję się", "Zarobiony jestem"...

Może ktoś bardziej biegły uściśli, bo przypuszczam że to co chciałby dostać ta komisja to informacje niejawne ( skoro jest podsłuch, to jest  dochodzenie ), czyli prokuratura nie tylko że nie chce ale chyba nawet by nie mogła tego ujawnić posłom.

Co innego komisja d/s służb i posiedzenie niejawne, tam chyba można więcej.

Ale mogę się mylić, może chodzi głównie o kolejny show, którego PiS nie chce ułatwić opozycji ?

Ps. Kolega dostał pismo z prokuratury że nie jest już podejrzanym bo biegły wykluczył jego udział w matactwie. A sprawa toczyła się dalej przeciwko innym osobom. Wywiesił to pismo w gablotce na wsi. Dostał 1000 zł grzywny za ujawnianie poufnych materiałów z toczącego się śledztwa.

Edytowane przez takafura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takafura

"Może ktoś bardziej biegły uściśli, bo przypuszczam że to co chciałby dostać ta komisja to informacje niejawne ( skoro jest podsłuch, to jest  dochodzenie ), czyli prokuratura nie tylko że nie chce ale chyba nawet by nie mogła tego ujawnić posłom.

Co innego komisja d/s służb i posiedzenie niejawne, tam chyba można więcej.

Ale mogę się mylić, może chodzi głównie o kolejny show, którego PiS nie chce ułatwić opozycji ?"

 

"( skoro jest podsłuch, to jest  dochodzenie )"

Skąd ten pomysł?

"prokuratura nie tylko że nie chce ale chyba nawet by nie mogła tego ujawnić posłom."

Taaaa... nagle nie można się dzielić informacjami tajnymi czy poufnymi w otoczeniu osób, które mają certyfikaty a sami posiedzenie jest za zamkniętymi drzwiami? Toż właśnie w ten sposób próbuje PiS Banasia grillować...

"Ale mogę się mylić, może chodzi głównie o kolejny show, którego PiS nie chce ułatwić opozycji ? "

A może nie o show chodzi a o ujawnienie kolejnych wałów? Które z państwem demokratycznym nie mają nic wspólnego?
Pocieszę cię, a może zmartwię- prędzej czy później taka komisja powstanie...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowieku Śniegu,

A popatrz, jak ubecko-esbeckie kadry nie podlegają zmianom pokoleniowym i jak PiS te kadry kocha, aby tylko te kadry zwalczały przeciwników zorganizowanej grupy przestępczej PiS.

Pegasusa dla PiS kupiła stara esbecka 70-letnia lampucera kpt. SB Ewa Chabros-Chromińska. Jak już wiemy, kupiła go dla esbeckiego kapusia Mariusza Kamińskiego TW „Marek”.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Czlowieksniegu napisał:

"( skoro jest podsłuch, to jest  dochodzenie )"

Skąd ten pomysł?

"prokuratura nie tylko że nie chce ale chyba nawet by nie mogła tego ujawnić posłom."

Taaaa... nagle nie można się dzielić informacjami tajnymi czy poufnymi w otoczeniu osób, które mają certyfikaty

 

 

Sugerujesz że służby używały podsłuchów nawet bez pozorów jakim jest wszczęcie dochodzenia pod bzdurnym powodem i uzyskania zgody sądu ?

To już byłoby grubo, bardzo grubo.

Ps. Znam przypadek 2 letniego postepowania gdzie zarzuty był wymyślone na siłę ale to umożliwiło ( i to było celem) inwigilowanie kilku osób z jego otoczenia aby znaleźć informatora. Może w ten sposób "doklejono" paru strasznie groźnych opozycjonistów do jakiegoś śledztwa ? Wiadomo jak władza ma 4 % poparcia w sondażach to się brzytwy chwyta... a nie, sorry, mieli 40 % ...  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takafura

"Sugerujesz że służby używały podsłuchów nawet bez pozorów jakim jest wszczęcie dochodzenia pod bzdurnym powodem i uzyskania zgody sądu ? "

Nie, nie sugeruję, ale jestem co do tego przekonany.

Wariant lihgt, że sądy były wprowadzane w błąd lub niekoniecznie dokładnie informowane.

 

"Ps. Znam przypadek 2 letniego postepowania gdzie..."

Ale po co takie enigmatyczne przykłady? Wystarczy Agent Tomek i jego wspomnienia przy okazji kolejnego zatrzymania...

 

"Wiadomo jak władza ma 4 % poparcia w sondażach to się brzytwy chwyta... a nie, sorry, mieli 40 %"

I oczywista oczywistość przechodzili w tragarzami przez przypadek w okolicach kolejnej kampanii wyborczej i wyborów 2019....


Wspomnisz moje słowa- PiS do władzy doprowadziły wybiórcze taśmy od, m.in., Sowy i kolejne taśmy wraz z wieloma innymi wałami czy przykładami indolencji obalą... Nawet spacer po trupach, patrz Raport Macierewicza ogłoszony na przełomie 2022/23 nie pomoże...

 

PS Pomijając "drobiazg", jak wielką kanalią trzeba być, aby człowieka skazanego w tzw Aferze gruntowej powołać ponownie na stanowisko... Albo wiedzieć, że trzymany za gardło wypełni każde polecenie...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Czlowieksniegu napisał:

Wspomnisz moje słowa- PiS do władzy doprowadziły wybiórcze taśmy od, m.in., Sowy i kolejne taśmy wraz z wieloma innymi wałami czy przykładami indolencji obalą... Nawet spacer po trupach, patrz Raport Macierewicza ogłoszony na przełomie 2022/23 nie pomoże...

 Ale na ten scenariusz potrzeba dowodów a nie opinii Citizen Lab i AI sponsorowanych hojnie przez Sorosa. Szczególnie AI mocno się w politykę zaangażowała.

No i jeszcze opozycja musi się do tych dowodów dostać a wydaje mi się że obecna władzo może im to skutecznie ( i chyba zgodnie z prawem) uniemożliwić.

Ostatnia sprawa - wszystkie materiały z inwigilacji po określonym czasie ( jak są nieprzydatne) podlegają obowiązkowej utylizacji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takafura

" Ale na ten scenariusz potrzeba dowodów a nie opinii Citizen Lab i AI sponsorowanych hojnie przez Sorosa. "

Ale wiesz, że przy okazji jedziesz po, np, rządzie Kanady?
Tak, z ciekawości pytam...

 

"No i jeszcze opozycja musi się do tych dowodów dostać a wydaje mi się że obecna władzo może im to skutecznie ( i chyba zgodnie z prawem) uniemożliwić. "

Zaczekaj... czyli można instytucjom państwowym i urzędnikom zablokować dostęp do dowodów, gdy blokujący jest podejrzanym w danej sprawie? Fiu fiu...

Zwróć uwagę, że wg słów Giertycha i dowodów z Citizen Lab. był on inwigilowany także we Włoszech... Nie mam pojęcia, czy polski sąd mógłby na coś takiego wyrazić zgodę. Ale ma pewność, że Giertych, tak jak zapowiedział, wykorzysta to niedopatrzenie obsługi P. i temat zgłosi także do włoskiego sądu.

 

"Ostatnia sprawa - wszystkie materiały z inwigilacji po określonym czasie ( jak są nieprzydatne) podlegają obowiązkowej utylizacji..."

I co z tego miałoby wynikać? Tym bardziej im bardziej ślady na inwigilacje są do odzyskania, jak dowodzi Citizen Lab. Zapewne także w Izraelu jest komplet danych- i nie traktuj tego, jako teorię spiskować.

 

A przede wszystkim pogódź się, że P. wykorzystywano także wobec ludzi z przewodniej partii narodu a przede wszystkim przydawek. I to oni wraz ze skruszonymi świadkami puszczą farbę..
Dolary vs orzechy- zainteresowany?


PS Nie dziwi cię, że w ostatnim czasie, niemal codziennie pojawiają się informacje o różnych dziwnych rzeczach, które dzieją się z telefonami osób stojących w opozycji wobec PiS lub mogących PiS zaszkodzić?
Oczywista oczywistość, można jak w przypadku @ Dworczyka iść w zaparte, że to obce służby czy zagraniczni hakerzy, ale jakoś to słabo się klei....

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szef MSWiA wyjaśnia w nim, dlaczego nie skorzysta z zaproszenia do stawienia się przed komisją.

„Wybrane służby zajmujące się w Polsce zwalczaniem przestępczości otrzymały uprawnienia do stosowania metod kontroli operacyjnej. Konieczność stosowania takich metod jest oczywista i zrozumiała – każde państwo musi być w stanie ścigać sprawców przestępstw” – napisał minister koordynator służb specjalnych.

„Przypomnę, że w Polsce kontrola operacyjna jest zarządzana – na wniosek uprawnionej służby – przez sąd, po wcześniejszej zgodzie prokuratora” – podkreślił minister Kamiński.

„Publiczne dywagacje dotyczące stosowanych lub nie, metod pracy operacyjnej są szkodliwe dla Polski i mogą doprowadzić do paraliżowania działania państwa w zakresie zwalczania przestępczości m.in. korupcyjnej, szpiegostwa czy terroryzmu” – oświadczył Mariusz Kamiński i dodał, że „w obecnej sytuacji międzynarodowej” związanej ze wzmożoną aktywnością Rosji czy Białorusi „takie działania mogą być dla naszego państwa bardzo niebezpieczne”.

https://www.fronda.pl/a/minister-kaminski-nie-stawi-sie-przed-komisja-ds-pegasusa,172787.html

 

Kołodziejczak i Agrounia to terroryzm?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Czlowieksniegu napisał:

Szef MSWiA wyjaśnia w nim, dlaczego nie skorzysta z zaproszenia do stawienia się przed komisją.

Zapewniam Cię, że z zaproszenia ФСБ skorzystałby.

Wiceprezes Matic, Aleksander Goszczycki, usiłował handlować w Polsce włoskim oprogramowaniem inwigilacyjnym firmy Hacking Team (włamy na telefony, podsłuchiwanie itp.) będącym takim trochę praojcem Pegasusa. Hacking Team przez lata współpracowała z FSB w czasie jej kontaktów z Matic. Hacking Team handlował z ruskimi oprogramowaniem szpiegowskim ze złamaniem prawa UE.

Przyjaciółka bandy PiS, esbecka kurew kpt. Ewa Chabros-Chromińska, 60-procentowa udziałowczyni spółki Matic, która kupiła PiSowkiej szumowinie Pegasusa to jedna societa z FSB.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ŚREDNIOWIECZE W NATARCIU. A Wy to o inwigilacji obywateli, w systemie politycznym jaki nam zafundował PiS, gdzie wszyscy są podejrzani, ale nie wszystkich jeszcze udało się skutecznie podsłuchać...

https://www.onet.pl/styl-zycia/onetkobieta/nie-zyje-agnieszka-z-czestochowy-rodzina-oskarza-szpital-o-zwlekanie-z-usunieciem/0bqn4s8,2b83378a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sejm odrzucił większość istotnych poprawek Senatu, wśród nich tę o poszerzeniu  grupy podmiotów, które mogą korzystać z preferencyjnych taryf gazowych. Oznacza to, że mikro, mali i średni przedsiębiorcy nie zostaną objęci ochroną.  

Rząd tłumaczy, że nie może objąć ustawą wspomnianej grupy przedsiębiorców, bo nie pozwalają na to przepisy unijne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Czlowieksniegu napisał:

Je...

Jakoś sobie babsko musi do obniżonej emerytury dorabiać...

33 lata po wielkiej zmianie ustrojowej, a to SBcke ścierwo jeszcze - w przyjaźni z PiS - podnosi łeb.

A w tym przypadku to zjawisko jest podwójne, bo kpt. SB Ewa Chabros-Chromińska - kupująca dla PiS Pegasusa - to córuś UBeka.

1.thumb.jpg.8de1dce6e80e22b175f54ebb3ea501ad.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ Bohaterski Śpioch Stanu Wojennego panicznie boi się losu Ceaușescu.

Lupy w dłoń! Poszukiwany jest miniaturowy strażaczek. Znaki szczególne:

- szerszy niż wyższy

- obsypany łupieżem

- niezawiązane sznurówki

- naręczny manometr aparatu tlenowego obrócony o 180°

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie…

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Czlowieksniegu napisał:

Sejm odrzucił większość istotnych poprawek Senatu, wśród nich tę o poszerzeniu  grupy podmiotów, które mogą korzystać z preferencyjnych taryf gazowych. Oznacza to, że mikro, mali i średni przedsiębiorcy nie zostaną objęci ochroną.  

Rząd tłumaczy, że nie może objąć ustawą wspomnianej grupy przedsiębiorców, bo nie pozwalają na to przepisy unijne.

Aż musiałem do historii cen w Ceneo zajrzeć. Równo rok temu żarcie dla psiurki kosztowało 120zł, pod koniec roku 140, pierwszy zakup w polskim wale- 180. 

Czy komuś prócz politykom pensja wzrosła o 50 proc.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie