Skocz do zawartości

Figury level VI


bjar_1

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, Czlowieksniegu napisał:

takafura

"  Ja może staroświecki jestem ale poczekałbym na jakieś bardziej konkretne ustalenia. "

Znaczy się, że ponownie Banasia przywołam- skoro ma zarzuty, w tym także o działania zanim został mianowany, to... co robiły służby?
Tak jak napisałem wcześniej- wiedziały, ale skoro swój prezes będzie, to przymknięto oczy, mając w zanadrzu haki?
Nie wiedziały? Ale nie wiedziały, bo nie sprawdzały? I nic z tego nie wynika?

Służby dały ciała, Kaczyński chciał Banasia utopić w łyżce wody, opozycja na złość PiS chroni Banasia nie pozwalając zmienić prawa. Ot, Polskie piekiełko.

 

4 godziny temu, Czlowieksniegu napisał:

srbm..

Fascynujące... wpierw cytujesz Onet, chcąc zapewne Trzaskowskiemu dołożyć, a gdy ci takafura sprostowanie wkleja, sam krytykujesz źródło, na które się powołujesz...

 To tylko cytat a nie autorskie przemyślenia @srbm, ja również wrzucam różne linki ale to nie oznacza że identyfikuję się bezgranicznie z ich treścią.

Tym bardziej gdy są treści z Onetu czy GW.

Edytowane przez takafura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tyr napisał:

spoko zaraz mężczyźni w ciąży będą ewidencjonowani  

Znając debilność pisantów to i każdy stosunek trzeba będzie rejestrować. Głupota ludu ciemnego nie ma dna.

Ta fotka poniżej nie została zrobiona w Kabulu........ 

Kabul.jpg

  • Tak trzymać 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takafura

"Służby dały ciała, Kaczyński chciał Banasia utopić w łyżce wody..."

I jakieś konsekwencje wobec służb zostały wyciągnięte?
Kaczyński, to chciałby Banasia w łyżce wody utopić, gdy się zorientował, że ten się ze smyczy urwał...

 

"opozycja na złość PiS chroni Banasia nie pozwalając zmienić prawa"

A jest jakiś powód, dla którego opozycja miałaby sprzątać po przewodniej partii narodu i Kamińskim?
Aaaa... zmienić prawo, gdy się okazało, że przewodniej partii narodu nie pasuje? Fiu fiu... ale masz (?) świadomość, że należałoby Konstytucję zmienić?

 

"To tylko cytat a nie autorskie przemyślenia @srbm, ja również wrzucam różne linki ale to nie oznacza że identyfikuję się bezgranicznie z ich treścią."

Uwierz mi- tak jak napisałem srbm chciał przywalić Trzaskowskiemu i dopiero ty wpisując szczegóły przypominałeś mu, że Onet jest dla niego bezwartościowym źródłem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

srbm...

Rozumiem ból... ale nie macie na to zaproszenie wpływu... podobnie, jak brak zaproszeń dla przedstawicieli przewodniej partii narodu.

Brak zaproszeń, chwilowo, przestaje działać, gdy ma paść ogłoszenie o kolejnych zakupach/miliardach dolarów wydanych na amerykański przemysł.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Czlowieksniegu napisał:

Kaczyński, to chciałby Banasia w łyżce wody utopić, gdy się zorientował, że ten się ze smyczy urwał...

(...)

"opozycja na złość PiS chroni Banasia nie pozwalając zmienić prawa"

A jest jakiś powód, dla którego opozycja miałaby sprzątać po przewodniej partii narodu i Kamińskim?
Aaaa... zmienić prawo, gdy się okazało, że przewodniej partii narodu nie pasuje? Fiu fiu... ale masz (?) świadomość, że należałoby Konstytucję zmienić

 

Może mnie pamięć zawodzi ale chronologia jednak była inna - jak media nagłośniły dziwne interesy ( zakup kamienicy, wynajem mieszkań i co tam jeszcze było) to normalnie juz by poleciał.

Jednak okazał sie już chroniony w takim stopniu, że bez głosów opozycji jest nieusuwalny. To wtedy "zerwał się ze smyczy", pokochał opozycję udowodniając to swoim antypisowskim zaangażowaniem na poziomie Bodnara.

A opozycja chroni kombinatora ( jak będzie wyrok to napiszę dosadniej) kosztem prestiżu jednego z najważniejszych urzędów w Polsce, kosztem wizerunku naszego kraju. A wszystko to dla schadenfreude i kontynuowania totalnej wojny plemiennej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takafura....

Ale wciąż i wciąż ucieka ci najważniejsze w tym dealu...

- albo służby nie sprawdzały nic. W kontynuacji jakieś konsekwencje dla Kamińskiego i służb?

- albo służby wiedziały i chciano mieć haka. W kontynuacji jakieś konsekwencje dla Kamińskiego i służb?

"Jednak okazał sie już chroniony w takim stopniu, że bez głosów opozycji jest nieusuwalny."

A dlaczego i po co opozycja miałaby głosować za zniesieniem immunitetu Banasia?
Zwłaszcza, gdy ten w imię swoich obowiązków i/lub uprzedzając ataki na niego i jego rodzinę, non-stop grilluje przewodnią partię narodu?

 

A przede wszystkim nie wiesz lub nie pamiętasz, że Banaś został 4 czerwca 2019 prezydenta powołany na stanowisko ministra finansów w rządzie Mateusza Morawieckiego...
I co? Przed powołaniem na powyższe*, też nie sprawdzano?

 

* inna sprawa, że Banaś wysoko jest od lat -nastu... i różne wcześniejsze sprawdzania, skoro wałki podobnież robi od lat, były mizerne lub ich nie było...
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, balans napisał:

Stara szkoła jeszcze z czasów carskich - PiS celowo dobiera sobie na stanowiska ludzi, na których są haki, bo tacy wykonają każde polecenie...

Nic nowego nie odkryłeś,  mafia trzyma się w kupie poprzez strach i haki, kwity , jakieś "szafy" Lesiaka . Zasada znana od czasów prehistorycznych, działa na prymitywnych umysłach.

Edytowane przez fala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, fala napisał:

Znając debilność pisantów to i każdy stosunek trzeba będzie rejestrować.

Wieść gminna niesie, że teraz stosunki będą się odbywały na kartki wydawane przez miejscowego proboszcza. Oczywiście taki stosunek będzie się odbywał pod kontrolą trójki społecznej w składzie: wikary, dzielnicowy i miejscowa aktywistka kółka różańcowego, a to wszystko po wcześniejszych naukach udzielonych przez siostrę przełożoną...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, balans napisał:

Wieść gminna niesie, że teraz stosunki będą się odbywały na kartki wydawane przez miejscowego proboszcza. Oczywiście taki stosunek będzie się odbywał pod kontrolą trójki społecznej w składzie: wikary, dzielnicowy i miejscowa aktywistka kółka różańcowego, a to wszystko po wcześniejszych naukach udzielonych przez siostrę przełożoną...

Ta siostra to przez co i ile razy.............?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Czlowieksniegu napisał:

takafura....

Ale wciąż i wciąż ucieka ci najważniejsze w tym dealu...

- albo służby nie sprawdzały nic. W kontynuacji jakieś konsekwencje dla Kamińskiego i służb?

- albo służby wiedziały i chciano mieć haka. W kontynuacji jakieś konsekwencje dla Kamińskiego i służb?

Nie ucieka, nie unikam odpowiedzi, nie ściemniam itp.

Po prostu nie znam odpowiedzi.

 

6 godzin temu, Czlowieksniegu napisał:

"Jednak okazał sie już chroniony w takim stopniu, że bez głosów opozycji jest nieusuwalny."

A dlaczego i po co opozycja miałaby głosować za zniesieniem immunitetu Banasia?
Zwłaszcza, gdy ten w imię swoich obowiązków i/lub uprzedzając ataki na niego i jego rodzinę, non-stop grilluje przewodnią partię narodu?

 Dzięki za ściągnięcie mnie na ziemię i łopatologiczne wytłumaczenie skąd się bierze totalność totalnej opozycji. Mi jako pisowcowi, fanatykowi i oszołomowi bliskie jest pojęcie dobra wspólnego a nie plemiennego, patriotyzmu, czegoś co kiedyś nazywano racją stanu, patriotyzmem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takafura

"Dzięki za ściągnięcie mnie na ziemię i łopatologiczne wytłumaczenie skąd się bierze totalność totalnej opozycji. Mi jako pisowcowi, fanatykowi i oszołomowi bliskie jest pojęcie dobra wspólnego a nie plemiennego, patriotyzmu, czegoś co kiedyś nazywano racją stanu, patriotyzmem."

Oplułem ze śmiechu monitor kawą... Nie z twoich poglądów, każdy ma jakieś swoje, ale z prób powiązania "dobra wspólnego a nie plemiennego.." z przewodnią partią narodu. Tym bardziej, że właśnie czytam wywiad z odwołanym w-ce marszałkiem województwa małopolskiego...

 


PS Ciekawe, że użycie określenia "totalność totalnej opozycji" wcale nie ma związku z podziałem na plemiona...

 

PS A a propos i exilibris Mejzy- a pacz, niby niewinny dopóki mu się winy nie udowodni, niby służby, niby sprawdzanie, a z znikli go ze strony internetowej partii, do której należy, choć jeszcze w ubiegłym tygodniu był członkiem zarządu krajowego i rady krajowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Czlowieksniegu napisał:

Oplułem ze śmiechu monitor kawą... Nie z twoich poglądów, każdy ma jakieś swoje, ale z prób powiązania "dobra wspólnego a nie plemiennego.." z przewodnią partią narodu.

Temat rzeka :)

Ale ja wyłącznie w sprawie Banasia pozwoliłem sobie na odrobinę patosu. Chwila słabości.

 

38 minut temu, Czlowieksniegu napisał:

PS Ciekawe, że użycie określenia "totalność totalnej opozycji" wcale nie ma związku z podziałem na plemiona...

Ma. Od pierwszych chwil powstania pisowskiego reżimu przegrani ogłosili totalna totalność - czy to fundusze z UE, czy stan wyjątkowy, mur na granicy czy zmiana kodeksu drogowego.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takafura....

"Ale ja wyłącznie w sprawie Banasia pozwoliłem sobie na odrobinę patosu. Chwila słabości."

Racz pamiętać, że Marian Banaś, wybrany na ministra finansów przez Kaczyńskiego i/lub Morawieckiego...
Racz pamiętać, że Marian Banaś, wybrany na prezesa NIK "przez" Kaczyńskiego...
Racz pamiętać, że Marian Banaś, przed oboma nominacjami*
powinien być sprawdzony przez służby, w tym także przez podległe niejakiemu Kamińskiemu...
Racz pamiętać, jakie laurki przez wyższe szarże przewodniej partii narodu były Banasiowi wystawiane...

A teraz piszesz, że beeee totalna opozycja, bo nie przykłada ręki do zniesienia Banasiowi immunitetu :-)

Jakoś nie pomnę, abyś coś wspominał o "pojęcie dobra wspólnego a nie plemiennego, patriotyzmu, czegoś co kiedyś nazywano racją stanu, patriotyzmem." przy okazji, choćby, tzw głosowaniu kolumnowego, wyborów kopertowych i przewalenia 70 (?) mln, mających miejsce reasumpcji i głosowaniach do skutku...

 

 

 

* tak, tak- pamiętam, że wcześniej także był urzędnikiem, choć nie mam pojęcia, czy i w jakim zakresie służby winny go prześwietlić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Czlowieksniegu napisał:

Racz pamiętać, jakie laurki przez wyższe szarże przewodniej partii narodu były Banasiowi wystawiane...

A teraz piszesz, że beeee totalna opozycja, bo nie przykłada ręki do zniesienia Banasiowi immunitetu :-)

 Jeżeli Banaś od przedszkola przekręty walił to pewnie by to mocno owe wyższe szarże obciążało, trzeba uwzględnić chronologię a nie z automatu wszystkich jego szefów i podwładnych obciążać.

W służbach ktoś dał ciała - z braku czasu lub chęci bycia tym złym donosicielem.

Ale opozycja pokazała w tej spawie środkowy palec na chłodno, radośnie i bez najmniejszych skrupułów. 

 

2 godziny temu, Czlowieksniegu napisał:

Jakoś nie pomnę, abyś coś wspominał o "pojęcie dobra wspólnego a nie plemiennego, patriotyzmu, czegoś co kiedyś nazywano racją stanu, patriotyzmem." przy okazji, choćby, tzw głosowaniu kolumnowego, wyborów kopertowych i przewalenia 70 (?) mln, mających miejsce reasumpcji i głosowaniach do skutku...

 Fakt, raczej nie komentowałem wszystkich proceduralnych czy konstytucyjnych sporów jakie do granic histerii rozdmuchiwała opozycja. Teza o "zabójczych kopertach z kartami do głosowania" w czasie pandemii gdy firmy kurierskie dostarczają 1000 razy więcej przesyłek była zabawna ale nie aż tak jak szkolenia z darcia ryja ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takafura....

"Teza o "zabójczych kopertach z kartami do głosowania" w czasie pandemii gdy firmy kurierskie dostarczają 1000 razy więcej przesyłek była zabawna ale nie aż tak jak szkolenia z darcia ryja ;) "

Błagam... To nie tylko w sposobie kolportażu ulotek wyborczych rzecz..

Dla przykładu:

W czwartek w siedzibie NIK zaprezentowano raport w sprawie wyborów prezydenckich w trybie korespondencyjnym. Raport dotyczy organizacji planowanych na 10 maja ub. roku wyborów prezydenta, w których Polacy, ze względu na pandemię COVID-19, mieli głosować wyłącznie drogą korespondencyjną. Wydrukowane zostały m.in. pakiety wyborcze; ich dostarczeniem miała się zająć Poczta Polska. Wybory 10 maja jednak się nie odbyły.

- Nie ulega wątpliwości, że na podstawie art. 11 ust. 2 tzw. ustawy covidowej prezes Rady Ministrów mógł wydawać polecenia spółkom i innym podmiotom, ale powstaje pytanie zasadnicze: czy mógł na podstawie tego przepisu wydać polecenie przygotowania do wyborów Poczcie Polskiej i PWPW? Otóż nie. Nie było podstaw prawnych do tego, żeby prezes Rady Ministrów wydawał jakiekolwiek polecenia związane z wykonaniem wyborów i realizacją wyborów tym dwóm podmiotom - powiedział Bogdan Skwarka, który był koordynatorem kontroli. I dodał, w tym okresie obowiązywała ustawa, prawo, kodeks wyborczy. - Ta ustawa ustalała organy, które są odpowiedzialne za przeprowadzenie wyborów, niezależnie, czy to są wybory prezydenckie, czy do Sejmu, czy też do Senatu - zaznaczył.


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Czlowieksniegu napisał:

Dla przykładu:

W czwartek w siedzibie NIK zaprezentowano raport w sprawie wyborów prezydenckich w trybie korespondencyjnym. Raport dotyczy organizacji planowanych na 10 maja ub. roku wyborów prezydenta, w których Polacy, ze względu na pandemię COVID-19, mieli głosować wyłącznie drogą korespondencyjną. Wydrukowane zostały m.in. pakiety wyborcze; ich dostarczeniem miała się zająć Poczta Polska. Wybory 10 maja jednak się nie odbyły.

- Nie ulega wątpliwości, że na podstawie art. 11 ust. 2 tzw. ustawy covidowej prezes Rady Ministrów mógł wydawać polecenia spółkom i innym podmiotom, ale powstaje pytanie zasadnicze: czy mógł na podstawie tego przepisu wydać polecenie przygotowania do wyborów Poczcie Polskiej i PWPW? Otóż nie. Nie było podstaw prawnych do tego, żeby prezes Rady Ministrów wydawał jakiekolwiek polecenia związane z wykonaniem wyborów i realizacją wyborów tym dwóm podmiotom - powiedział Bogdan Skwarka, który był koordynatorem kontroli. I dodał, w tym okresie obowiązywała ustawa, prawo, kodeks wyborczy. - Ta ustawa ustalała organy, które są odpowiedzialne za przeprowadzenie wyborów, niezależnie, czy to są wybory prezydenckie, czy do Sejmu, czy też do Senatu - zaznaczył.
 

  I to Twoim zdaniem kończy sprawę ? Nie korciło Cię aby przeczytać coś więcej niż "totalne" komentarze w Onecie i GW ?

Szukałem 5 sekund w necie:

Wszystkie decyzje o rozpoczęciu technicznych przygotowań do głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich, które miały się odbyć 10 maja ub. r., były zgodne z prawem, a premier i szef KPRM stali na straży konstytucji - oświadczyło w czwartek Centrum Informacyjne Rządu. Załączyło też sześć opinii prawnych.

Jak podkreślono w komunikacie, wszelkie działania premiera i szefa jego kancelarii miały na celu przeprowadzenie wyborów w konstytucyjnym terminie. - Premier nie zarządził nigdy wyborów prezydenckich ani głosowania w trybie korespondencyjnym. Celem podjętych działań było umożliwienie udziału w wyborach grupom uprawnionym, których życie i zdrowie ze względu na pandemię były zagrożone (seniorom, osobom z niepełnosprawnościami), a także przebywającym w izolacji - stwierdza CIR.

- Podstawą prawną decyzji o rozpoczęciu przygotowań o charakterze techniczno-organizacyjnym do głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich była specustawa covidowa - powiedział w czwartek rzecznik rządu Piotr Müller, odnosząc się do raportu NIK. I dodał, że to był stan wyższej konieczności. - Stan, w którym można było wydać określone decyzje na podstawie art. 11 ustęp 2 ustawy. Działania konieczne, niezbędne - w tym wypadku - wyjątkowo ukierunkowane bezpośrednio na zwalczanie i zapobieganie epidemii, bo ograniczenie kontaktów społecznych w tym zakresie w okresie wyborów - zarządzonych zgodnie z Konstytucją RP - właśnie taką rolę spełniało - wyjaśnił rzecznik rządu.

Opinie prawne na tak, i na nie

Do komunikatu Centrum załączyło sześć ekspertyz i opinii prawnych, które sporządzili: dr Krzysztof Wąsowski, prof. Marek Szydło, kancelaria Brysiewicz i wspólnicy, dr hab. Adam Szafrański, kancelaria RKKW, Ośrodek Analiz Cegielskiego. Według CIR te ekspertyzy uzasadniają decyzje rządu. Jednak kontrolerzy NIK dotarli do opinii prawnych, znanych premierowi i ministrom przed podjęciem tych decyzji, z których wynikało coś przeciwnego.

- Przed wydaniem decyzji Poczcie Polskiej i PWPW w sprawie przygotowań do wyborów korespondencyjnych, premier dysponował ekspertyzami prawnymi z KPRM i Prokuratorii Generalnej, w których mowa była o braku podstaw prawnych do takich działań - powiedział szef Departamentu Administracji Publicznej NIK Bogdan Skwarka. Jak podkreślał, obie były negatywne i stwierdzały, iż Prezes Rady Minister nie ma podstaw prawnych, by wydać decyzje PWPW i PP w kwestii przygotowań do wyborów prezydenta RP. - Mało tego, w opinii Departamentu Prawnego nawet wskazane jest jakie konsekwencje Prezes Rady Ministrów może ponieść w przypadku podpisania takich decyzji - zaznaczył Skwarka.


Czytaj więcej na Prawo.pl:
https://www.prawo.pl/samorzad/wybory-korespondencyjne-wg-nik-nie-bylo-podstaw-prawnych-od,508232.html
 

Edytowane przez takafura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takafura

"I to Twoim zdaniem kończy sprawę ? Nie korciło Cię aby przeczytać coś więcej niż komentarze w Onecie i GW ? "

Co wy macie z tą fobią? Czy i gdzie przywołałem Onet czy GW?

"Celem podjętych działań było umożliwienie udziału w wyborach grupom uprawnionym, których życie i zdrowie ze względu na pandemię były zagrożone (seniorom, osobom z niepełnosprawnościami), a także przebywającym w izolacji"

Yhhmmmm i dlatego wydrukowano 30 (?) mln karto do głosowania- prawo wyborcze ma akurat tylu obywateli :-) Z ciekawości- jaki procent spełnia powyższe wymagania?
 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie