Skocz do zawartości

Smoleńsk - rosyjskie kłamstwa


Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, Czlowieksniegu napisał:

fa1205ef615dd98bf91416dc846a80b2,1125,0,0,0.jpg

Tak z ciekawości zapytam - wiesz jakie teksty rzucali do Kaczora z sali sejmowej gdy szedł na mównicę i faktycznie dał sie z prowokować ?

Ps. Wrzucając powyższy fragment na temat rocznicy zamachu na WTC nie liczyłem na głębszą refleksję na forum 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Media polskojęzyczne spowodowały, że znaczna część opozycji myli inteligencję z impertynencją a bez hejtu i nienawiści nie odnajdują się w życiu. Trzeba przyznać, że socjotechniczne przewartościowanie kultury, autorytetów i wartości wychodzi znakomicie tym sterowanym przez obcy kapitał "wolnym mediom" Już trwa wojna kultur, religii, płci i ekonomiczna by przewrócić świat i stworzyć nowy ład światowy. Ciekaw jestem jakie jeszcze wojny wymyślą by uszczęśliwić ludzkość. Boję się, że dla tych ludzi bohaterem zostanie Cyba...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, takafura napisał:

Szanowna totalna opozycjo, szanowne totalne media, przejrzyjcie się w tej powadze, w tym szacunku dla ofiar i bohaterów w dalekiej Ameryce - mimo iż wojna kulturowa tego kraju też nie omija. Ale są miejsca i dni, które nie są jednak bezczeszczone.

Spójrzcie w tym kontekście na swoje zachowanie po tragedii smoleńskiej. Może w tym lustrze dostrzeżecie własne zdziczenie, barbarzyństwo jaki w dużej części pokazałaś po tamtym strasznym 10 kwietnia 2010 roku?

Może dostrzeżecie, jak sowieckie z ducha i dalekie od świata cywilizowanego jest to, co każdego roku wyrabiacie, depcząc po bólu ofiar, ich bliskich, przyjaciół, współpracowników czy po prostu patriotów?"

Po pierwsze to w Polsce nie ma "totalnej opozycji", bo opozycja nie jest w stanie zablokować żadnej ustawy uchwalanej przez rządzących, acz prawdą jest, że są jeszcze w naszym kraju wolne media, czyli takie niezależne od propagandy PiS.

Pod drugie jest zasadnicza różnica pomiędzy zamachem terrorystycznym na WTC w wykonaniu islamskich terrorystów, a katastrofą lotniczą spowodowaną złamaniem wszelkich możliwych procedur obowiązujących w lotnictwie, w tym szczególnie podczas lotów HEAD. W tym pierwszym przypadku obwiniono służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo USA z CIA na czele za zlekceważenie czytelnych sygnałów o przygotowywanym ataku, acz niektórzy twierdzą, że to było celowe aby mieć pretekst do ograniczenia praw obywatelskich...

Natomiast w przypadku katastrofy w Smoleńsku wyszło to całe nasze państwo z dykty - państwo które funkcjonuje na zasadzie "jakoś to będzie" z politykami, którzy uważają, że wszystko im wolno, a pilotów traktowali jak kierowców taxi. Bo gdyby przestrzegano procedur, to ten samolot nie miał prawa wystartować z Okęcia, a już w żadnym wypadku lądować na nieczynnym lotnisku we mgle.

Jest w końcu różnica w samych obchodach - w USA ten dzień jest dniem pamięci narodowej, zadumy i pojednania. A u nas jest dniem, który ma podzielić społeczeństwo na gorszy sort i tych, którzy wyznają religię smoleńską, która to religia jest zresztą przepojona nienawiścią do inaczej myślących.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę, aby Marek Dąbrowski, Wiesław Chrzanowski i Kazimierz Gron należeli do opozycji, gdyby to nawet miało znaczenie...

 

Zespół kilkadziesiąt razy formalnie występował do przewodniczącego Podkomisji o przeprowadzenie eksperymentów, wykonanie ekspertyz, czy też o udostępnienie materiałów badawczych, jak również o poprawienie błędów w przekazach publicznych Podkomisji i jej oficjalnych dokumentach (tzw. "Raport Techniczny" w 2018 roku, materiały i załączniki do Raportu końcowego w latach 2020 i 2021). Na żadne z tych wystąpień nie otrzymano odpowiedzi i żaden z błędnych przekazów informacyjnych nie został skorygowany

W materiałach do raportu końcowego Podkomisji z 2020 r. kwestie lotnicze zostały przedstawione w sposób "rażąco błędny i uproszczony". Na poparcie swojej tezy autorzy przytaczają aż 23 przykłady. Podkreślają, że raport Macierewicza zawiera luźne dywagacje, błędnie interpretowane dane, w tym dotyczące trajektorii lotu i stanu technicznego samolotu. KBWLLP piszą także, że:

  • manipulowano zapisami rejestratorów parametrycznych poprzez nieuzasadnione technicznie wzajemne przesuwanie wartości poszczególnych, pojedynczych zarejestrowanych parametrów w funkcji czasu tak, aby uzyskać dodatkowy argument o wybuchu w skrzydle, gdy samolot miał jeszcze znajdować się na dużej wysokości
  • tworzono typowy 'szum medialny' polegający na dokonywaniu „wrzutek" informacyjnych - chociażby jakoby przed katastrofą nad lotniskiem SMOLEŃSK-PÓŁNOCNY przelatywały trzy niezidentyfikowane samoloty (powoływano się przy tym na nieistniejący „monitoring"), lub też jakoby członkowie GKL kłócili się ze swoimi przełożonymi z Moskwy
  • w celu wsparcia tezy o wybuchu w lewym skrzydle, narracyjnie przyporządkowywano konkretne części prawego skrzydła wraku samolotu „101" jego skrzydłu lewemu
  • przekazywano w formie stwierdzenia faktu tezę, jakoby Tu-154M w ogóle nie uderzył w brzozę B7, a jego sloty zostały odstrzelone wskutek serii miniwybuchów
  • sugerowano rażącą i długotrwałą niedbałość personelu latającego i technicznego 36.splt, którego samolot Tu-154M „102" miałby w 2011 r. rzekomo latać z niesprawnymi slotami, uszkodzonymi przez nieznanych sprawców. Jednocześnie Podkomisja dysponowała dowodami, że sloty Tu-154M w rozpatrywanym okresie były sprawne
  • niezgodnie z posiadanym przez Podkomisję szczegółowym materiałem dowodowym, wskazywano na inne niż w rzeczywistości położenie na wrakowisku jednego z ciał ofiar katastrofy. Ta nieprawdziwa narracja miała być jednym z argumentów za wystąpieniem wybuchu w kadłubie Tu-154M;

 

https://sites.google.com/view/zespl-lotniczo-nawigacyjny/elementy-zdania-odrębnego?fbclid=IwAR3fDg6zShZ8irYK9Luo0JiBR8TPkGykWbGTMXQC5FU9YfmcSwOgNdHibqU

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, balans napisał:

Prawdziwy Raport  wersji skróconej:

"Nie ma warunków do lądowania"...

"Śmiało zmieścisz się"...

"O kur*a!"

Wersja jest zbyt skrócona. Dodaj jeszcze:

-„Jak nie wyląduję, to mnie zabije”

-„Pijany generał Błasik zmusił pilotów do lądowania”

- „To patrzcie, jak lądują debeściaki”

- kłótnia między gen. Błasikiem a kpt. Protasiukiem

- Tu-154 cztery razy podchodził do lądowania

-„Przekopywano z całą starannością ziemię na miejscu tego wypadku na głębokości ponad 1 m i przesiewano ją w sposób szczególnie staranny”

- Załoga nie znała rosyjskiego i nie rozumiała komend wieży

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest tylko jedno państwo na świecie, w którym piloci podczas loty HEAD z prezydentem na pokładzie, gdy usłyszeli komunikat "Nie ma warunków do lądowania" postanowili jednak lądować za wszelką cenę. Ale to nie wina pilotów, ale naszych aroganckich polityków, którzy tych pilotów totalnie zastraszyli. A zastraszanie zaczęło się od niesławnego lotu do Gruzji, gdy to pilot, który zrobił to co do niego należało był straszony prokuratorem. Politycy sami sobie zgotowali ten los, szkoda tylko wielu niewinnych ludzi, którzy tak przy okazji zginęli z powodu prymitywnej arogancji polityków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, les05 napisał:

jakbym słyszał Anodinę.

Ja tam Anodiny nie słuchałem. Ja tylko jestem rozczarowany, że ta dawno temu wymarzona przeze mnie wolna Polska, okazała się krajem z dykty i tektury, czyli cytując pewnego ministra: ch*j, dupa i kamieni kupa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.09.2021 o 16:04, takafura napisał:

Szanowna totalna opozycjo, szanowne totalne media, przejrzyjcie się w tej powadze, w tym szacunku dla ofiar i bohaterów w dalekiej Ameryce - mimo iż wojna kulturowa tego kraju też nie omija. Ale są miejsca i dni, które nie są jednak bezczeszczone.

Toto to wyślij do Torunia, prezesowi i całej jego kołtuńskiej bandzie, no i psycholowi. To są właściwi adresaci twojego tekstu, to oni zrobili cyrk z tej tragedii, to oni po tych trupach dorwali się do władzy i kasy, to oni powoli zatapiają i niszczą wszystko wokół. Jeśli tego nie widzisz to jesteś głupcem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, les05 napisał:

- Załoga nie znała rosyjskiego i nie rozumiała komend wieży

 

Nie musiała znać rosyjskiego, propozycję obecności rosyjskiego kontrolera jeden mądry inaczej zbył słowami "nie będzie mu się ruski po samolocie szwędał", ale on już nic nie powie.

  • Tak trzymać 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas nadzwyczajnego zjazdu Klubów Gazety Polskiej w Sulejowie Antoni Macierewicz mówił o końcowych ustaleniach podkomisji do zbadania tragedii smoleńskiej. 

Macierewicz mówił m.in. o "prawicowych mediach", wspierających rosyjską narrację; materiałach wybuchowych, jakie odkryte zostały na samolocie bliźniaczym do zniszczonego TU-154M; czy wydawaniu Rosji informatorów, którzy przychodzili do ambasady, zdając relacje odmienne od ówczesnej rządowej narracji. 

- To co wydarzyło się na zjeździe, to  po raz pierwszy w całości omówiono tragedię smoleńską od samego początku, od przygotowań, od momentu, kiedy wysłano do remontu do Rosji obydwa tupolewy, aż do tego jak prowadzono śledztwo. Tak całościowego publicznego przedstawienia i omówienia nie mieliśmy jeszcze do tej pory

– zauważył redaktor Tomasz Sakiewicz w rozmowie z portalem Niezalezna.pl.

W sobotni wieczór wystąpienie Antoniego Macierewicza wyemitowała Telewizja Republika. Nagranie można oglądać także na YouTube, do czego zachęcamy:

https://niezalezna.pl/411757-jak-doszlo-do-tragedii-w-smolensku-szokujace-ustalenia-podkomisji-ogladaj-wystapienie-a-macierewicza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 sierpnia podczas plenarnego posiedzenia Podkomisja Smoleńska przyjęła Raport Końcowy w sprawie tragedii smoleńskiej. Przygotowany dokument podpisali wszyscy obecni na posiedzeniu. Raport jest podsumowaniem prac podkomisji smoleńskiej i zebraniem tez wszystkich opublikowanych przez nią dotąd materiałów, ale zawiera także nowe ustalenia będące potwierdzeniem podstawowych tez Raportu Technicznego z 2018 roku.

Wczoraj na Nadzwyczajnym Zjeździe Klubów Gazety Polskiej w Sulejowie, Antoni Macierewicz przedstawił szokujące ustalenia raportu, z których wynika m.in., że rozdrobnione fragmenty ciał pasażerów, w tym elementy narządów wewnętrznych, znajdowały się jeszcze przed śladami pierwszego uderzenia Tu-154 w ziemię. Ustalono ponadto, że na rejestratorze CVR (czyli „czarnej skrzynce” rejestrującej dźwięki z kokpitu), nagrał się dźwięk eksplozji z Tu-154, który miał miejsce 1,5 sekundy od miejsca, w którym samolot był na wysokości tzw. pancernej brzozy, czyli ponad 100 m od tego miejsca. 

Antoni Macierewicz ujawnił także, iż ślady obecności materiałów wybuchowych, które stwierdzono na lewym skrzydle wewnętrznego fragmentu poszycia samolotu Tu-154 nr 101 (czyli tego, który został zniszczony w Smoleńsku), znaleziono również w tym samym skrzydle (lewym) samolotu 102, czyli bliźniaczego tupolewa, który także w 2009 r. był remontowany w Rosji.

Według ustaleń komisji, 9 kwietnia wieczorem (czyli w przeddzień wylotu do Smoleńska) zmieniono lotniska zapasowe, nie informując o tym pilotów, ani prezydenta.

Komentując dla Niezalezna.pl ustalenia Raportu Końcowego Podkomisji Smoleńskiej, zaprezentowane wczoraj przez Antoniego Macierewicza, poseł Marek Suski podkreślił, że nie zna treści raportu, a także nie zapoznał się jeszcze z wypowiedzią Antoniego Macierewicza na Zjeździe Klubów Gazety Polskiej w Sulejowie.

- Jeżeli jednak to co przedstawił pan poseł Macierewicz jest faktem, to rzeczywiście są to niezbite dowody na to, że nie było żadnej „pancernej brzozy”, tylko jakiś ładunek (wybuchowy), który spowodował śmierć tych wszystkich ludzi - powiedział polityk Prawa i Sprawiedliwości.

- Od początku, od tych raportów które były prezentowane tuż po katastrofie, jeśli się patrzyło na rozrzut szczątków samolotu, to wynikało z tego jednoznacznie, że przyczyną katastrofy nie było zderzenie z drzewem

- zauważył.

- Szczątki się nie przemieszczają samoistnie w tył, w odwrotnym kierunku niż leci samolot, który się rzekomo rozbija na brzozie - dodał.

- Z drugiej strony, wiemy wszyscy, że brzoza jest jednym z najdelikatniejszych drzew. Ten samolot ma wzmocnienia w skrzydłach i ścina takie drzewa jak zapałki. Efekt zderzania z drzewami można było też zaobserwować podczas innej katastrofy, kiedy taki sam tupolew rozbił się w Tajdze. On „wyciął” kilkaset metrów drzew, i to nie brzóz, ale sosen i innych mocniejszych drzew

- tłumaczył Marek Suski.

Jego zdaniem, raport komisji Millera, „to wielkie kłamstwo, powtarzające kłamstwa Anodiny”. 

- Te dodatkowe ustalenia dowodzą, że przebieg tego wydarzenia, które już trudno dzisiaj nazywać katastrofą, raczej zamachem, miały rzeczywiście zupełnie inny przebieg, niż próbuje nam wmówić strona rosyjska i współpracująca z nią strona Platformy Obywatelskiej

- podsumował nasz rozmówca.

https://niezalezna.pl/411719-szokujace-ustalenia-komisji-macierewicza-suski-dzisiaj-trudno-juz-to-wydarzenie-nazywac-katastrofa-raczej-zamachem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Czlowieksniegu napisał:

les

"Nie wierzę w niezdementowane wiadomości. "

Znaczy się co? Nie pykło coś w Raporcie, czy w Podkomisji?

Bo, chyba, nie chcesz napisać, że Gazeta Polska fake newsy rozprowadza?

 

Jeśli GP napisała nieprawdę, to Lasek, Miller et consortes powinni wytoczyć proces gazecie albo z nią się zgodzić, tertium non datur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

les

Błagam...

Wystarczy, jeśli wymienieni przez ciebie Lasek, Miller zastosują się do mądrości Marka Twaina "Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem".

 

Nie mówiąc o tym, że takie wrzutki tudzież cisza Morawieckiego, Błaszczaka, itp itd po otrzymaniu Raportu, świadczą zarówno o Człowieku z obłędem w oczach, jak i wartości merytorycznej tworu pt Podkomisja...

A sprawy sądowe, to podobnież AM obiecał wytoczyć byłym (?) członkom (?) Podkomisji...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sąd: Piątek swoją książką o Macierewiczu chciał go zdyskredytować, i to nie mając dowodów

Tomasz Piątek przegrał proces, który wytoczył „Do Rzeczy” oraz Wojciechowi Wybranowskiemu za artykuły krytykujące jego książkę o Antonim Macierewiczu. „Uprawniony był (...) wniosek, że książka miała na celu zdyskredytować Antoniego Macierewicza. Tomasz Piątek przecież - jak sam twierdził - nie ujawnił żadnych nowych informacji, (…) a dokonał takiego zestawienia ze sobą tych znanych okoliczności, że sugerowało ono powiązania Antoniego Macierewicza ze światem przestępczym i agenturalnym, mimo że autor książki dowodami na to nie dysponował” – pisze Sąd w uzasadnieniu.

http://niezalezna.pl/412948-sad-piatek-swoja-ksiazka-o-macierewiczu-chcial-go-zdyskredytowac-i-to-nie-majac-dowodow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co? Czekamy na kolejną nowelizację mitycznego Raportu, gdzie znajdziemy informacje, że bąby podłożył Piątek, a Macierewicz na oczy nie widział Luśni, D'Amato, płk Gaja i podobnych?

 

PS Ciekawe, czy rząd zdementuje dzisiejsze informacje o kolejnych @, tym razem o procedurach bezpieczeństwa związanych z podstawianiem dodatkowego samolotu... Czy się ograniczy do ponownego, że nie będzie komentować :-) Odrobinę inną taktykę przyjęli w ubiegłym tygodniu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie