Skocz do zawartości

Smoleńsk - rosyjskie kłamstwa


Rekomendowane odpowiedzi

"Śmiało, zmieścisz się..."

 

c.d. Babimostu... i tupolewizmu:

"[...]

Z prezydentem leci kapitan w towarzystwie instruktora

Według informacji tvn24.pl z kilku źródeł w LOT, pilotem podczas tego lotu była młoda kapitan, która na ten stopień została awansowana około dwóch lat temu, a do LOT-u przyszła w 2015 roku. Towarzyszył jej w kokpicie doświadczony instruktor, który leciał zamiast pierwszego oficera. Ich nazwiska są znane redakcji.

Zdaniem naszych źródeł instruktor był na pokładzie, bo kapitan nie miała aktualnych uprawnień do lądowania. - W życiu nie widziałem, by kapitan odnawiał uprawnienia z głową państwa na pokładzie – mówi nasz informator z LOT.

Nasi rozmówcy tłumaczą, że zgodnie z procedurami, jeśli w ciągu 90 dni pilot nie zaliczy trzech startów i lądowań, to powinien "odświeżyć" swoje uprawnienia na symulatorze lub podczas lotu pod okiem instruktora.

Nasze ustalenia i słowa informatorów potwierdza Andrzej Pussak, wiceprzewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, który potwierdził, że kapitan prezydenckiego samolotu wznawiała uprawnienia. Dodał, że kwestia odpowiednich uprawnień była też podnoszona przy wyjaśnianiu wypadku w Smoleńsku.

[...]"

https://tvn24.pl/polska/bez-kontrolera-na-sluzbie-na-pokladzie-jako-kapitan-pilot-z-dwuletnim-stazem-i-instruktor-kulisy-lotu-z-prezydentem-4651392

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.fronda.pl/a/tylko-u-nas-antoni-macierewicz-to-pewne-tu-154m-zostal-zniszczony-ladunkiem-wybuchowym,148502.html

[...]

padają zarzuty o niepublikowanie raportu na temat przyczyn katastrofy smoleńskiej.

Antoni Macierewicz: To absurd. 30 lipca w Sejmie na posiedzeniu Komisji Obrony Narodowej Raport w formie filmowej a także pisemnego streszczenia 60 stronicowego został przedstawiony, dostarczony wszystkim klubom i kołu poselskiemu i jest powszechnie dostępny w internecie.

[...]

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rosyjska gazeta o tragedii smoleńskiej: wszystko wskazuje, że na pokładzie samolotu doszło do wybuchu

Na pokładzie Tu-154M doszło do zdarzenia, które wstrząsnęło samolotem - ocenia rosyjski pisarz i publicysta Mark Sołonin w wywiadzie w niezależnej "Nowej Gaziecie". Materiał jest komentarzem do przedstawionego w Polsce filmu podkomisji smoleńskiej.

W materiale "Nowej Gaziety", opublikowanym na stronie internetowej we wtorek wieczorem, "Nowaja Gazieta" informuje, że "polscy eksperci wymienili trotyl jako przyczynę katastrofy" i zadaje pytania, jakie dowody o tym świadczą.

Sołonin na pytanie, "jakie dane w raporcie Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) pozwalają mówić o wybuchu" odpowiada, że jest to przede wszystkim "stan szczątków samolotu i ciał ofiar". Powołuje się na dane i zdjęcia z raportu polskiej podkomisji mówiące o około 10 tys. fragmentów samolotu, znacznym ich rozrzuceniu i stopniu deformacji szczątków maszyny. Wskazuje także, że ciała 33 osób, które zginęły w katastrofie pozbawione były ubrań. 

"Jeśli nie było wybuchu, to samolot i ludzie nie mogli znaleźć się w takim stanie, w jakim się znaleźli" - ocenia Sołonin.

Jeszcze jedna katastrofa

Publicysta przywołuje katastrofę samolotu Tu-204, który rozbił się w nocy z 20 na 21 marca 2010 roku pod Moskwą. Do wypadku doszło niespełna miesiąc przed tragedią smoleńską, w której zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką Marią Kaczyńską, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu i najwyżsi dowódcy wojska.

Rosyjska maszyna też roztrzaskała się w lesie i także w gęstej mgle. Na jej pokładzie znajdowało się ośmiu członków załogi. Sołonin argumentuje, że Tu-204, w przeciwieństwie do polskiego Tu-154, nie rozpadł się na części, nie miał oderwanych skrzydeł, a wszyscy przeżyli. 

"Chcę powiedzieć, że ludzie wewnątrz samolotu, który przeprowadził ostre lądowanie w lesie nie przekształcają się we fragmenty ciał" - tłumaczy.

Sprzeczny MAK

Publicysta powołuje się na informacje zawarte w raporcie MAK, przy czym zastrzega, że dokument ten "wielokrotnie zaprzecza sam sobie, jest sprzeczny ze zdrowym rozsądkiem i podstawowymi prawami fizyki". 

W wielu swoich argumentach rozmówca "Nowej Gaziety" odwołuje się do materiału opublikowanego w rosyjskim internecie przez - jak mówi - "użytkownika lub grupę użytkowników z nickiem Flanker20", wykorzystującego otwarte źródła, w tym raport MAK-u. "Nie powinno nas już dziwić, że pełnowartościowe badanie przeprowadzają anonimowi entuzjaści" - mówi Sołonin o tym materiale. 

Streszcza jego wnioski, m.in. oceny, że system nawigacji był "umyślnie nastawiony tak, by zaprowadzić samolot w las", a "nagłe i nieprzewidziane w prognozach pogorszenie widoczności wywołało wielkie zdziwienie służb meteorologicznych".

Sołonin zwraca uwagę na zawarty z raporcie MAK zapis z wieży kontroli lotów na lotnisku: krzyki przerażenia, przekleństwa, próby nawiązania łączności z załogą Tu-154M. Jego zdaniem rosyjscy kontrolerzy lotów nie mogli widzieć upadku samolotu ani też pożaru, który nie był silny. Kontrolerzy "ułyszeli dźwięk wybuchu i siła tego dźwięku nie pozostawiła u nich wątpliwości co do losu samolotu i ludzi, którzy w nim byli" - zauważa publicysta.

Wyraża ocenę, że "ludzie zginęli nie dlatego, że samolot znalazł się 12 metrów nad lasem" i dodaje: "w najlepszym wypadku mówimy o przypadkowym nałożeniu się dwóch grup wydarzeń: tych, które doprowadziły samolot do niezaplanowanego punktu i tych, które przekształciły samolot i ludzi we fragmenty".

"Nie wiem, czy dokonano zbrodni. Takie kwestie wyjaśnia śledztwo i sąd. Jeśli jednak na minutę założyć, że najwyższe władze niezależnego państwa zostały unicestwione, przy czym - na terytorium drugiego kraju, to zamysł takiej zbrodni nie mógł być prosty" - mówi Sołonin. 

Podkomisja Smoleńska

W lipcu br. w Warszawie tzw. podkomisja smoleńska zaprezentowała swoje wnioski w formie materiału filmowego. Podkomisja uznała, że przyczyną katastrofy smoleńskiej były dwa wybuchy: na lewym skrzydle i w centropłacie.

Według członków podkomisji o tym, że w tupolewie doszło do eksplozji, świadczą - z jednej strony charakter zniszczeń samolotu i rozrzucenie jego fragmentów, z drugiej - obrażenia ofiar. Zdaniem podkomisji do tak silnych obrażeń nie mogło dojść tylko na skutek zderzenia samolotu z ziemią. "Całość tego materiału wskazuje, że na pokładzie samolotu musiało dojść do eksplozji" - uznano w materiale podkomisji, którą kieruje b. szef MON Antoni Macierewicz.

To nie była zwykła katastrofa

Telewizja Republika od samego początku mówi  o tym, że należy dołożyć wszelkich starań, by wyjaśnić przyczyny tej największej od czasu drugiej wojny światowej narodowej tragedii.

– Telewizja Republika od początku stoi na stanowisku, że trzeba mówić i wyjaśniać do końca okoliczności tragedii smoleńskiej. Między innymi dlatego na naszej antenie pojawił się program „10/04/2010 Fakty”. W tym programie są prezentowane najnowsze ustalenia Podkomisji Smoleńskiej, na czele której stoi były szef MON Antoni Macierewicz. Pan minister na antenie TV Republika zaprezentował film, z którego wynika co mogło stać się w Smoleńsku. Film można także obejrzeć na naszym portalu – mówi redaktor naczelna  stacji Dorota Kania.

– O tym, że nie była to zwykła katastrofa wiedzieliśmy już 10 kwietnia 2010 roku. Niestety wtedy nikt nie chciał o tym mówić, poza ludźmi, którzy wówczas znajdowali się w opozycji. Władza starała się zaciemnić to, co się stało w Smoleńsku – przypomina.

– Bardzo dobrze, że te dociekania naukowe ujrzały światło dziennie – podkreśla.

http://telewizjarepublika.pl/rosyjska-gazeta-o-tragedii-smolenskiej-wszystko-wskazuje-ze-na-pokladzie-samolotu-doszlo-do-wybuchu,99757.html

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Wniosek o tymczasowy areszt dla trzech kontrolerów pełniących 10 kwietnia 2010 roku służbę na rosyjskim lotnisku w Smoleńsku-Północ złożył do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotów zespół śledczy nr 1 w Prokuraturze Krajowej - poinformowała w środę wieczorem rzecznik Prokuratury Krajowej Ewa Bialik.

To pierwszy krok do wydania międzynarodowego listu gończego. Po ewentualnym wydaniu przez sąd postanowienia o tymczasowym aresztowaniu kontrolerów, śledczy będą mogli podjąć działania zmierzające do ich zatrzymania. - Zarzuty, które postawiono kontrolerom, dotyczą umyślnego spowodowania katastrofy w ruchu powietrznym, skutkującego śmiercią wielu osób -­ przekazała Ewa Bialik.

[...]

https://tvn24.pl/polska/katastrofa-w-smolensku-wniosek-o-areszt-dla-kontrolerow-z-lotniska-4694226

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo jak nie, to wyślemy na Moskwę nasz reprezentacyjny szwadron kawalerii i oba elitarne bataliony kapelanów wojskowych, a Kaliningrad zajmie WOT.

Swoją drogą, to nie ci pracownicy wieży, którzy już na wstępie wtedy uprzedzili "Nie ma warunków do lądowania"?

  • Tak trzymać 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]

- Trzeba pamiętać, że to jest tylko część problematyki związanej z dramatem smoleńskim. Samo sprowadzanie fałszywe nie doprowadziło do tego dramatu, bo piloci się w tym zorientowali i zaczęli odchodzić na drugi krąg. Rzeczywisty dramat wystąpił na skutek eksplozji, ale sprowadzanie fałszywe miało w tym istotną rolę, bo doprowadziło do zaniżenia samolotu w stosunku do wysokości - mówił były szef MON.

[...]

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/macierewicz-o-zarzutach-dla-kontrolerow-lotow-ze-smolenska-jak-najbardziej-sluszne/pq6cl9j,79cfc278

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu ‎2020‎-‎07‎-‎28 o 12:54, Czlowieksniegu napisał:

Napiszcie, że to się nie dzieje naprawdę...

Członkowie komisji- sobie pierwsze z brzegu sprawdziłem:

Ewa Anna Gruszczyńska-Ziółkowska

Specjalizuje się w zakresie antropologii muzyki i amerykanistyki. Prowadzi badania etnomuzykologiczne i archeomuzykologiczne na terenie Peru, Ekwadoru, Boliwii.

Jak najbardziej profilowa specjalistka, nie ma się o co czepiać. Działa w mateczniku sekty Ordo Iuris.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu ‎2019‎-‎06‎-‎12 o 20:08, Jedburgh_Ops napisał:

I co? Nikt, nic?

Franku Taylorze, gdzie jesteś, nie piszesz, nie dzwonisz, a ludzie tęskną. Miałeś cztery lata na wyjaśnienie szczegółów zamachu smoleńskiego i co?

taylor.thumb.jpg.5d66e0c5800f1271c4d14fb124acc048.jpg

One more time -- Frank Taylor, where are you? Any high explosives in the Polish sausage?

Może w tym języku dotrze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przewodniczący Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Katastrofy Smoleńskiej Antoni Macierewicz zaprezentował na antenie Telewizji Trwam część konkluzji z podstawowego raportu na temat wydarzeń z 10 kwietnia 2010 roku. Marszałek senior opowiedział o serii wybuchów, do jakich doszło na pokładzie samolotu Tu-154. Podkreślił, że można było uniknąć tej katastrofy.

Pierwszy wybuch wedle raportu komisji miał nastąpić w czasie, gdy Tu-154 był na wysokości od sześćdziesięciu do stu metrów. Do drugiego miało dojść już w momencie, gdy maszyna była nad samą ziemią:

- „Drugi wybuch był już nad samą ziemią i o to chodziło, dlatego właśnie piloci byli wprowadzani w błąd, próbowano sprowadzić ich jak najniżej, jak najbliżej ziemi, żeby można było ukryć prawdziwe przyczyny tej tragedii, bo rozumiecie państwo, że gdyby do wybuchu doszło kilometr nad ziemią, to nikt by nie miał wątpliwości” – podkreślił były szef MON.

Polityk zwrócił uwagę, że wskutek działań m.in. ówczesnego premiera Donalda Tuska rozdzielono wizytę premiera i prezydenta w Smoleńsku. Doprowadzono do tego, że prezydent leciał na uroczystości nieprzygotowanym samolotem i miał lądować na nieprzygotowanym lotnisku, które nie zostało wcześniej sprawdzone przez polskie służby.

Antoni Macierewicz zarzuca też Donaldowi Tuskowi, że oddał śledztwo stronie rosyjskiej, przez co do dziś nie odzyskaliśmy wraku samolotu, dostępu do czarnych skrzynek oraz części głównych materiałów dowodowych.

Kolejny wymieniony przez polityka błąd ówczesnej władzy to oddanie samolotu do naprawy w Rosji przed wizytą polskiej delegacji.

Antoni Macierewicz podkreśla, że tej katastrofy można było uniknąć.

https://www.fronda.pl/a/a-macierewicz-tej-katastrofy-mozna-bylo-uniknac,151320.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Czlowieksniegu napisał:

Doprowadzono do tego, że prezydent leciał na uroczystości nieprzygotowanym samolotem i miał lądować na nieprzygotowanym lotnisku, które nie zostało wcześniej sprawdzone przez polskie służby.

A kto mu kazał lecieć na nieczynne lotnisko i do tego bez aktualnej prognozy pogody? A kto meldował L.K. gotowość samolotu do lotu? A kto kazał załodze lądować we mgle na takim lotnisku? Kto zignorował ostrzeżenia wieży, że nie ma warunków do lądowania? Kto w kabinie podawał błędną wysokość? Kto w końcu wypowiedział pamiętne słowa: śmiało, zmieścisz się? Przecież tak nie organizuje się lotów HEAD nawet w Afryce. Opowieści smoleńskiego uciekiniera o wybuchach przemilczę, bo one są dla tych o IQ ameby, no może pantofelka.

Edytowane przez balans
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie